Rocznik 83 zapraszam ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
renieczka wrote:Hahaha. No ja mam nadzieję że tam długo nie zabawię
Tak czy siak będę musiała wrócić, pytanie tylko na ile. Jak zajdę w ciążę to od wizyty serduszkowej biorę L4 i wypowiadam umowę ze żłobkiem
No, podoba mi się taki plan
renieczka lubi tę wiadomość
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Renia dziękuję, czuję się dobrze. Nafaszerowana lekami, ale ok
Z jednej strony staram się myśleć pozytywnie, z drugiej wiem że wtedy będzie mocniej bolało...
Ojejku nawet sobie nie sprawdziłam kiedy bym rodziła. Kwiecień to fajny miesiąc
A co u was?
Wombi jak mąż?renieczka lubi tę wiadomość
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Dziękuję, czuję się ok, nie mam żadnych objawów ani nic... Cycki tylko bolą ale to wiadomo od takiej ilości luteiny to będą...
Krew badam w piątek, muszę u nich w klinice. Kusi mnie test w środę...
A tak właściwie mimo że bardzo bym chciała jest to dla mnie jakieś takie nierealne żeby się udało. Nigdy beta mi nie drgnęła, tyle lat w stresie i rozczarowań, może nie jest mi dane...
Powoli układam sobie w głowie plan w przypadku niepowodzenia. Chyba laparoskopia jednak... I może za jakiś czas ivf z obcymi komórkami... Cóż więcej mogę zrobić...
A co u was dziewczyny?
Renieczka startujesz ze stymulacją?7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
nick nieaktualnyA ja zabraniam tego czarnowidztwa! Potem będziesz przepraszać swoją fasolkę, że w nią nie wierzylas!
Mnie zawsze też nosiło żeby wcześniej testować. W pierwszej ciąży bladzioch wyszedł mi chyba w 8dpt.
W ciąży z Marysia 9dpt miałam będę 30.
Teraz też na pewno będę wcześnie testować i już kupiłam 10 testów o czułości 10 na allegro
Ja zaczęłam nowy cykl i w środę odpalam stymulanty boję się jak choleraania8306 lubi tę wiadomość
-
Ania ja tez nie mialam zadnych objawow z Mala,tylko czasem wzdety brzuch przy udanym transwerze nie mysl negatywne,ja bym zrobila test a pozniej bete,trzymam mocno kciuki :*
My pojechalismy na kilka dni nad morze...troche odpoczac.Jestesmy na dole A dokladnie Ancona.ania8306 lubi tę wiadomość
,,Dopoki walczysz,jestes zwyciezca,, Sw.Augustyn -
Ania dla mnie tez ciąża wydawała się czymś nierealnym,czego nie przezyje...w owocnym cyklu juz myslalam o drugiej laparo,bo na drugim juz,prawym zdrowym jajniku zrobila sie torbiel endometrialna a tylko z tej strony mam drozny jajowod (lewy niedrozny i 1/3 jajnika po usunięciu torbieli)..pamiętam ze od 12 dnia po owulce temperatura mi nie spadała,ale myślałam ze to przez upał,niewyspanie,stresy w pracy,ale cos mi mówiło żeby zrobić bete (na teście sikanym się dopatrywalam cudów ale niestety wstawalam w nocy na siku),a czekając na wynik bety pukalam się po głowie,co mnie podkusilo i ze wywalilam tylko kasę...a jak mi przyszło powiadomienie na smsa ze jest wynik i logowalam się do na stronę laboratorium to serce mi chciało wyskoczyć a jak zobaczylam wynik 80 to zlapalam się za głowę i chodzilam po całym mieszkaniu tam i spowrotem nie wierząc w to co się dzieje... wydrukowalam wynik i polozylam na stole obok sztućców meza i czekalam az wróci z pracy...cały wieczór siedzieliśmy w jakiejś zadumie i konsternacji
Ania za parę dni przezyjesz to samo na pewno tam siłacz siedzi w Tobierenieczka, ania8306 lubią tę wiadomość
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
Renia to już jesteś dobrze przygotowana na testowanie Super
Nie martw się, na pewno dobrze zareagujesz na stymulację, ja wyczerpałam kiepskie wiadomości na naszym forum
A jakie leki masz?
Ewa dzisiaj to już w ogóle zero objawów. Oby było tak jak mówisz Ale masz fajnie, wypoczywajcie, trochę morskiej bryzy, eh, zazdroszczę Malutka zdrowo się chowa?
Kasiu to widzisz, miałyśmy podobne odczucia... To musiała być cudowna chwila zobaczyć taki wynik bety. Nie dziwię się że musiało to do was dotrzeć.
Mnie chyba z tego stresu męczą dziwne sny. Wczoraj śniło mi się że się bzykam w trójkącie, zwłaszcza z kobietą buhaha a dzisiaj że zgubiłam się w lesie i strasznie krzyczałam. A rzadko kiedy pamiętam swoje sny.
Dziewczyny oby spełniły się wasze słowa. Oby rósł dzieciaczek. I tak jak Renia piszesz, będę bardzo przepraszać że zwątpiłam
My dzisiaj jedziemy do teściów, we wtorek do moich rodziców, więc czas szybciej minie
Buziaki dla wasEvaa lubi tę wiadomość
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Porąbany jakiś ten wykres u mnie, owu wskazało owulacje ale jak na moje oko to jej wtedy nie było. Sama już nie wiem. Nie łudzę się w tym cyklu. Wczoraj z rana doszło do nas info o nawałnicach a w tamtych rejonach nasze dziecko było. Z obozu nic ni zostało. dzieci całe i zdrowe Bogu dzięki. Stresu i nerwów na 10 lat mi starczy. Jakby przy takim ich poziomie coś się udało i się nie poblokowało to cud byłby jakiś.
Aniołek 6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url] -
nick nieaktualnyMorowa o kurczę, to straszne co tam się działo. Dobrze że dziecko całe i zdrowe.
Na wykresie jeszcze masz linię przerywana więc dodając kolejne temperatury może się jeszcze to zmienić.
Ania ja miałam sny erotyczne cały początek ciąży! I jednej i drugiej
Ewa odpoczywajcie :-*
Wombi jak twoja kuracja? I jak mąż?
Domili co u Ciebie?
A mojego chłopa znowu odpadły zlogi nerkowe. Wczoraj chyba urodził kamień. Na szczęście dość łatwo poszło i obyło się bez antybiotyku. Tylko tego nam teraz trzeba ehh -
Renia kurcze, to chyba musi męża boleć
Dobrze że udało się samemu i bez antybiotyku. A jest jakieś lekarstwo na te złogi nerkowe?
Morowa dobrze że się dziecku nic nie stało, chociaż przypuszczam jak się musieliście wystraszyć. Notuj dalsze temperatury, zobaczysz jak to będzie wyglądało.7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
hej dziewczyny
zaglądam tu czasem, ale powiem szczerze, że nie ma ostatnio czasu.
W środę jedziemy do szpitala, bo mąż ma mieć robioną zaćmę na drugie oko. Ja dostałam okres znowu 20 dc i po rezonansie przysadki okazało się, ze mam sporą torbiel na migdale którą trzeba jak najszybciej wyciąć, więc życie mnie ostatnio nie oszczędza.
Nie zaczęłam jeszcze leczenie boreliozy, bo nie mogę w tym czasie zajść w ciążę co i tak moim zdaniem jest niemożliwe, no ale trzeba dobrać odpowiednie antyki do antybiotyków więc w środę idę na wizytę.
poza tym jestem wykończona, ale cały czas trzymam za Was mocno kciukiHashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2 -
nick nieaktualnyWombi przykro się czyta takie posty to prawda, życie Cię nie oszczędza... Ale trzeba wierzyć, że po każdej burzy wychodzi słońce. Choćby tą burza trochę już trwała. Powiem Ci że masz teraz kumulację, a z drugiej strony to w jednym czasie ogarniesz wszystko, siebie i męża a potem będziecie starać się o dziecko. Tak bardzo chciałabym pomóc, mogę jedynie trzymać za Was kciuki i modlić się za Was.
Ania no niestety, takie rodzenia kamienia jest bolesne. Mąż już to przechodził kilka razy. Zaczyna się od bólu nerki, potem złóg wędruje do pęcherza i to jest najgorszy proces. Na końcu trzeba to wysikac, co do przyjemności też nie należy
Kiedy testujesz?
Ewa jak tam odpoczynek nad morzem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2017, 10:04
-
Wombi kurcze Naprawdę ostatnimi czasy jesteś biedna. A ta torbiel na migdale skąd się bierze? Trzymam kciuki za męża i za twoją dzisiejszą wizytę. Tak jak pisze Renia - teraz ogarniecie wszystko i na spokojnie wrócicie do starań
A ja nie testowałam dzisiaj. Tak właściwie nie kupiłam testu. Mój mąż w poniedziałek stwierdził, że lepiej żebym nie testowała w środę, bo jak wyjdzie minus to będę te dwa dni płakać, a on nie ufa testom. Krew prawdę powie. Także z jednej strony żałuję że nie kupiłam tego testu, a z drugiej i tak już wiem jak będzie... Wczoraj z rana miałam bardzo niską temperaturę - 36,48 a później 36,60, to nie temperatura ciążowa. Poza tym ciągnie mnie już tak jak na okres. Niby wiem, że wszystko się jeszcze może zdarzyć, ale jestem realistka... Wczoraj już nawet trochę popłakałam, ale muszę być twarda.
Wczoraj za to spędziłam dzień z moją 7-letnią bratanicą i na końcu powiedziała że mnie kocha Dla takich chwil warto żyć7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Witajcie dziewczynki To i ja się do Was wproszę rocznikowo. W wielkim skrócie: staramy się od 10 lat. W 2012 roku miałam usuwaną torbiel na lewym jajniku, kilka miesięcy wcześniej poroniłam (to była wczesna ciąża). Trochę się posypałam zarówno psychicznie jak i fizycznie i na długich 5 lat zrezygnowałam z leczenia, i ze starań. Stwierdziłam, że co będzie to będzie. Całkiem niedawno trafiłam na to forum - może to jakiś znak - i postanowiłam, że trochę sobie pomogę. Byłam ponownie u swego lekarza w Bocianie, wszystkie wyniki w normie, a torbieli BRAK. Wspomagam się trochę wiesiołkiem, olejem lnianym i tym podobnymi. Zaczęłam mierzyć temperaturę. Zobaczymy co z tego wyjdzie
ania8306 lubi tę wiadomość