Rocznik 83 zapraszam ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Przytulanko co 2 dni co ma być to będzie, wcinam orzeszki i winko czeka w domu.Plan to wyluzować sie, a jak nie bedzie widac efektow to droznosc na wiosnę.
Nona, renieczka lubią tę wiadomość
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEvaa, ja Cię podziwiam, za to że Ty taka twarda jesteś! Ja bardzo źle znoszę porażki, wściekam się, płaczę, dostaję deprechy na kilka dni i wg żyć się odechciewa. A tu trzeba na zimno to brać, chociaż czasem ciężko i cierpliwości brak. Ja już jej chyba nie mam w ogóle. Po tych wszystkich latach jestem już po prostu zmęczona. Może gdybym miała już dziecko, to bym do tego podchodziła inaczej. A tak ciągle myślę, przeżywam kolejne porażki i boję się że, nasze życie tak będzie wyglądało. Ja, mąż i kot. To nasza rodzina ;( A ja tak pragnęłam zawsze mieć rodzinę. Męża mam kochanego, tylko gromadki dzieciurków brak
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
cześć
jasne,
Tu, na Ovu, jestem od niecałego miesiąca, ale staramy się z M. już prawie półtora roku.. i zaczęłam szukać miejsca, gdzie nie tylko można się wspomóc w obliczeniach, ale też pogadać z osobami także marzącymi o dziecku, bez zbędnego obciążania M...
w sumie nie wiem, co powiedzieć więcej o sobie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 19:55
"Nie miłuje się tego, czego wcale się nie zna. Jeśli się zaś miłuje to, co się zna, to ta miłość sprawia, iż można to poznać coraz lepiej i coraz pełniej"
/św. Augustyn/ -
nick nieaktualny
-
staramy się naturalnie.
konsultacje - jedynie w znaczeniu badania jakości plemników u męża, ale to było początkowo związane z żylakami powrózka u M. (badanie przed operacją i teraz latem - po roku po zabiegu), a nie jako "diagnostyka" pod kątem rozpoznania przeszkód.
niestety wyszło, że przeszkoda jest.. w małej liczbie "żołnierzyków""Nie miłuje się tego, czego wcale się nie zna. Jeśli się zaś miłuje to, co się zna, to ta miłość sprawia, iż można to poznać coraz lepiej i coraz pełniej"
/św. Augustyn/ -
nick nieaktualny
-
renieczka wrote:Bądź dobrej myśli. I pamiętaj, że tak na prawdę potrzebujesz jednego zdrowego plemnika! Trzymam kciuki
staram się o tym pamiętać dzięki
"Nie miłuje się tego, czego wcale się nie zna. Jeśli się zaś miłuje to, co się zna, to ta miłość sprawia, iż można to poznać coraz lepiej i coraz pełniej"
/św. Augustyn/ -
nick nieaktualnyEvaa, może twój facet tak reaguje na porażkę. On na pewno też to przeżywa, uwież, że może nawet myśli, że u niego może być problem, ale nigdy się do tego nie przyzna! To nie męskie przecież
Nawet jak Ci tak powiedział, to nie sądzę, żeby tak myślał na prawdę. Chlapnął bez zastanowienia i tyle!
A i niestety mężczyzn też wiek i stres i przepracowanie piętnuje. Wyślij go na badania nasienia skoro jest taki hardy to niech się zbada i udowodni
Tak czy siak, lepiej w zgodzie się wspierać w trudnościach. Kłótnie niszczą, wiem coś o tym, bo straszną furiatką jestem. U mnie też wszystko fruwa jak przechodzi tajfun