Rocznik 83 zapraszam ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuje za miłe przyjęcie
Czytam sobie wątek od początku, żeby Was lepiej poznać
Miłego urlopu życzę tym, które zaczęły - ja byłam z synkiem na wychowawczym, wróciłam niedawno do pracy i tak się powoli odnajduję w nowej rzeczywistości
Evaa udanego wieczoru - ja piwosz jestem, ale zacznę pić chyba wino czerwone w pierwszej fazie cyklu ze względu na endometrium.
Helen lubi tę wiadomość
-
Helen wrote:agnes175
jako chwilowe rozwiązanie to mogę ci doradzić abyś samą skórę głowy myła szamponem http://sklep.greenpharmacy.pl/szampony-do-wlosow/23-szampon-pokrzywa-zwyczajna-5904567050254.html
jest do kupienia w Rossmanie, ma to do siebie, ze nie ma tych mocnych silikonów co są w pantene i innych szamponach, przez co one nie oblepiają skóry głowy i tych włosów przy czuprynie.
Takie tymczasowe rozwiązanie póki cie nie zdiagniozują.
Do tego na pewno są dobre płukanki na koniec mycia, np w wodzie z rumiankiem, zalewasz rumianek wrzątkiem i jak już naciągnie dolewasz do wody z miską i płuczesz nimi włosy i skórę głowy.
Ogólnie wizaż na ten temat jest kopalnią wiedzy, bardzo dobre szampony z Rossmana są tez z firmy Alterra, tam mają delikatniejsze spieniacze, tylko moze wez sobie, dwa do przetluszczajacych aby myc skore glowy a juz wloski myj sobie jakims nawilzajacym(np.granat i aloes)
Zewnętrznie mozesz sobie w ten sposób pomóc i na pewno nie stosuj masek na skórę głowy tylko smaruj tak od wysokości uszu, jakby na kitkę tylko.
Dry szampoo jest bardzo dobry, kiedys tez go stosowałam jak miałam problem, tylko tu trezba z rozwagą go stosować bo zawiera talk, który zapycha pory na skórze głowy i jak przesadzić z jego używaniem to będa włosy wypadać, od zapchania cebulek itp.
spórbuj sobie psikać tylko przy czole ale nie całą głowę.
Tyle ze swojego doświadczenia mogę ci doradzić.
a i jeszcze jedno mi się przypomniało, na takie sprawy jest też bardzo dobrze stosować cynk, najlepszy jest ten organiczny, ale jesli nie ma to bierz póki co zwykły, choć przy planowaniu ciąży zawsze są lepsze te naturalne sumplementy.
Jako kurację stosuje sie podwójną dawkę niż jest w ulotce, są wieloletnie badania na ten temat, ze nie szkodzi, a wręcz pomaga i leczy wiele chorób ze skórą itp.
Helen dzięki za informacje Ja stosowałam już masę różnych szamponow rowniez z apteki m.in.Radical,Seboradin,Joanna rzepa i natura,Ziaja,Szampon rumiankowy/pokrzywowy,Green Pharmacy i wiele innych ktorych nazw nawet nie pamietam.Nic nie dalo stalego efektu,na poczatku stosowania bylo lepiej ale jak skora przyzwyczaila sie do szamponu to wlosy znow zaczely sie przetluszaczac i tak w koło macieju.Skórę twarzy również mam tłustą wiec po prostu tak mam,taka moja uroda 
można ją matowić,nawilżać,oczyszczać a i tak po paru godzinach zaczyna sie świecic.Trochę sie juz do tego przyzwyczailam,w koncu mialam na to 31 lat chociaz nie powiem,często mnie to irytuje ale pocieszam sie faktem,ze zmarszczek przy tlustej cerze tak nie widac
Helen lubi tę wiadomość
-
na endometrium dobry jest magnez ja właśnie mam z tym problem, więc piję magnez i łykam kwasy omega 3ewelinka2210 wrote:Evaa udanego wieczoru - ja piwosz jestem, ale zacznę pić chyba wino czerwone w pierwszej fazie cyklu ze względu na endometrium.
Helen lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gezanew polecam stosowanie dry shampoo (np.Isana->Rosmmann;Batiste) i rozpylac umiarkowanie u nasady wlosow,przy skorze i wyczesac,spokojnie 1 góra 2 dni mozesz takim sposobem przedluzyc swiezość włosów i nie bedziesz musiala codziennie myc wloso,zwlaszcza teraz kiedy ziąb na dworze i czapa na makówce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 22:14
-
o kurcze...to faktycznie masz przeboje...a probowalas cynkuagnes175 wrote:Helen dzięki za informacje Ja stosowałam już masę różnych szamponow rowniez z apteki m.in.Radical,Seboradin,Joanna rzepa i natura,Ziaja,Szampon rumiankowy/pokrzywowy,Green Pharmacy i wiele innych ktorych nazw nawet nie pamietam.Nic nie dalo stalego efektu,na poczatku stosowania bylo lepiej ale jak skora przyzwyczaila sie do szamponu to wlosy znow zaczely sie przetluszaczac i tak w koło macieju.Skórę twarzy również mam tłustą wiec po prostu tak mam,taka moja uroda można ją matowić,nawilżać,oczyszczać a i tak po paru godzinach zaczyna sie świecic.Trochę sie juz do tego przyzwyczailam,w koncu mialam na to 31 lat chociaz nie powiem,często mnie to irytuje ale pocieszam sie faktem,ze zmarszczek przy tlustej cerze tak nie widac
do zmatowienia jest bardzo dobry puder bambusowy, ten bezbarwny
-
Ja też muszę myć codziennie włosy, ale ja mam bardzo długie. Tylko ja nie suszę, bo by mi to lata zajęło☺ Myję wieczorem, żeby same wyschnięciu.
Ja też mam problemy z endometrium - bo owulacji graniczna wg mojej gin grubość 7 mm. Od jakiegoś czasu piję tran, że względu na Wit. D i omega 3 właśnie i w tym cyklu było 8,5 mm. Dlatego chcę jeszcze z tym winem spróbować - może jeszcze je poprawi.
Gezanew no widziałam, że Ty też od niedawna☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2014, 09:05
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny. Temat o wlosach ja juz od dwóch lat tocze wojnę ze swoimi. Mialam bardzo dlugie i gęste, jeszcze di slubu szlam z dlugim czarnym warkoczem z boku głowy. Ale czarny to nie moj kolor, znudzilo mi sie farbowanie i postanowilam wrocic do koloru naturalnevo i póki siwych nie bedzie nie farbowac. O Boze, ile ja razy przeklinalam pozniej to postanowienie. Ale dzis mam już wlosy do ramion, naturalne w kolorze ciemny popiaty blond, albo mocca jak mowi moja fryzjerka Dzis juz nie żałuję, mam piekne, zdrowe wlosy, a jeszcze ze 2 lata i będą dlugie.
Dziewczyny jakie plany na weekend? Ja zaraz jade na zakupy, potezne, swiateczne i zaczynam przygotowania do świąt łącznie z choinka
Milego dnia kochane :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2014, 13:13
-
nick nieaktualnyagnes175 wrote:Gezanew polecam stosowanie dry shampoo (np.Isana->Rosmmann;Batiste) i rozpylac umiarkowanie u nasady wlosow,przy skorze i wyczesac,spokojnie 1 góra 2 dni mozesz takim sposobem przedluzyc swiezość włosów i nie bedziesz musiala codziennie myc wloso,zwlaszcza teraz kiedy ziąb na dworze i czapa na makówce
Dzięki za info.
szczerze, to się już poddałam z tymi włosami.
myję je codziennie i chyba się do tego przyzwyczaiłam już
no i też farbuję, bo siwiutkie się już pojawiły
(pamiątka po mamie też wcześnie zaczęła siwieć)
-
nick nieaktualny
-
Anastazjaaa tak doczytałam, że Ty o magnezie na endometrium piszesz - też jem. Moja ginekolog cały czas mówi, że to problem płodności u mnie, ale dziwne, że tak spadła po zabiegu - ja się bardziej obawiam zrostów, albo niedrożnego jajowodu (bo mam właściwie jeden jajnik "działający", a ciąża biochemiczna była właśnie z tego co zwykle nie daje owulacji), albo jeszcze to endometrium - że za cienkie. Ale mam przyjaciółkę weterynarz i poradziła mi jeszcze na płodność wit. E i selen - że dział u zwierząt Może też warto spróbować
renieczka my choinkę będziemy w wigilię ubierać, a na święta do rodziców, więc za wiele nie będę robić.
Również życzę wszystkim miłej niedzieli
-
Evaa nie denerwuj się,zlość piekności szkodzi
Za chwile nowy rok,nowy cykl i kolejna,nowa szansa na spelnienie najskrytszego marzenia.Fajnie,że idziesz na przegląd podwozia jestesmy w taki wieku,że trzeba sie regularnie badac a nasienie,tez warto zbadac.Głowa i cycki do góry,co się odwlecze to nie uciecze! 
