Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
To prawda czas pędzi jak szalony. Mi się wydaje, że co chwilę jest weekend
Milcia wy macie najlepszy wyznacznik czasu po dzieciach to dopiero widać jak to szybko mija
Ja dzisiaj trochę posprzątałam i odpoczywam. Leniwie Dziwnie się czuje w tym cyklu ciągle czuje podbrzusze tak bardzo nisko. Zwykle takie odczucie mam przed okresem a teraz zaczeło się przed owulką i ciągle czuje jakby mi się wszystko obnizyło uciska piecze mam nadzieje ze to nie jakaś infekcja 
( no i te jajniki pobolewają cały czas.
Paula dziękuje dziś przerwa ale jutro też biegam jesli pogoda pozwoli i spróbuje przebiec 7 km to będzie o 2 więcej powinnam dać radę.
W poniedziałek mam rozmowe o prace trzymajcie kciuki!
Rudziutka7, paaulla84 lubią tę wiadomość
-
Hej! Jesteśmy na setnej stronie!
Bieganie... my wracamy do tego od wiosny... tzn. ja pewnie wrócę, a mój mąż ma chęci, ale u niego to różnie wychodzi... muszę znaleźć sposób na motywowanie go! Rumianku, podziwiam Cię i jesteś dla mnie ogromną motywacją!
Siedzę sobie, oglądam koncert Comy i mówię sobie: Ja Rudziutka jestem mega płodna i zajdę w ciążę! Pęcherzyk urośnie i pęknie,jajcor przyjmie plemnioczka i się zagnieździ w mojej pięknej macicy!
Zakupiłam już wit. D i olej z wiesiołka i wydałam 5 dych, albo więcej! Olej jest paskudny ale skoro ma pomóc to niech pomaga!
paaulla84, Mg, Rumianek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hej kochane
Rumianku trzymam kciiuki
dziewczyny jakie te wit D bierzecie ??
Rudziutka7 lubi tę wiadomość
Bezplemnikowcy też mają dzieci
35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
nick nieaktualny
-
Dobry wieczór!
Jak obiecałam tak zrobiłam. 7 km za mną myślę, że dałabym radę przebiec więcej ale biegam prawie na czczo więc nie chciałam przesadzać. Organizm na pewno nie zdążył się jeszcze przyzwyczaić do takiego rodzaju wysiłku Biegało się fantastycznie to chyba za sprawą słoneczka bo pięknie świeciło i mojej nowej playlisty specjalnie ułożonej do biegania. Co prawda biegam żółwim tempem 
bo te 7 km zajęło mi 53 min ale nie zależy mi bardzo żeby biegać szybko a prawie godzina truchtu bez zatrzymywania się i tak napawa mnie dumą nawet jesli wszyscy mijający mnie biegacze wyprzedzają mnie zostawiając daaaaleko w tyle.
Dziękuje kochane za kciuki właśnie próbuje trochę poczytać żeby być jutro przygotowana dawno nie byłam na żadnej rozmowie kwalifikacyjnej.
Ja chyba kupię tą witaminę D z cynkiem i magnezem i tak miałam kupić magnez będzie w jednym. A i kupuje pyłek kwiatowy, podobno działa cuda na cały organizm w szczególności na wątrobe i dodaje energii więc nie tyle w temacie starań co ogólnie prozdrowotnie
Rudziutka ja to od miesięcy sobie obiecywałam że zacznę z tym bieganiem aż wstyd się przyznawać. Ale jak się zmusić pierwsze trzy razy to się człowiek wciąga dla mnie ważne jest to żeby biegać w swoim tempie. Pierwszy raz biegałam z kolegą i nie było to dobre. On jest zapalonym biegaczem bierze udział w półmaratonach itp. próbował biedny dostosować tempo do mnie ja nawet nieświadomie próbowałam równać do niego i mimo tego, że oboje się staraliśmy to ja się zmęczyłam niemiłosiernie i biegałam krótko bo się zniechęciłam szybko a jego cierpliwość też pewnie była na wykończeniu . Dlatego biegam sama! Mój mąż sobie biega przed pracą mi to niestety nie pasuje i tylko czasami biegamy razem w weekendy ale od razu zaznaczam ze nie gadamy i biegniemy w moim tempie i nawet nie zwracam na niego uwagi ))
no to się rozpisałam wracam do czytania bo obiecałam mężowi że obejrmy przed snem jakiś film.
miłego wieczoru
Rudziutka7, paaulla84 lubią tę wiadomość
-
Aaaa przez Was też kupiłam witaminę D
To już mam w swoim dziennym jadłospisie "wspomagania":
-wit. D
-skrzyp na włosy i paznokcie
-kompleks witamin-mama z kwasem foliowym
-zioła o. Sroki
-orzechy brazylijskie (mąż też wcina - byłam w szoku)
Castagnusa odstawiłam zgodnie z zaleceniem p. ginekolog. U mnie mógłby zaszkodzić.
paaulla84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny ! Witam nowa koleżankę - Moniczka nie stresuj się, pół roku to jeszcze nie jest czas, kiedy trzeba się niepokoić, ale oczywiście jeśli Ci to pomoże możesz rozpocząć badania, aby mieć pewność że jest okej
Rumianku jak poszła rozmowa o pracę?
Sky i Rudziutka trzymam kciuki za Wasze pęcherzyki !
Walcząca, co u Ciebie??? Podczytujesz Nas?
A jak czują się Nasze Ciężarówki i Nasza Założycielka forum
