Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczynki.
paaulla oczywiście, że podczytuje i to codziennie ale ostatnio mam bardzo ciężkie chwile i nie mam głowy do pisania. Za dużo rzeczy się na mnie zwaliło. Dziewie się, że jeszcze w jakikolwiek sposób funkcjonuje więc nie pisałam aby i Was nie dołować.
Pokrótce może opisze: u mojej najstarszej Siostry jest podejrzenie (na szczęście póki co tylko podejrzenie) stwardnienia rozsianego. Robi badania więc mam nadzieje, że wyjdzie wszystko ok i diagnoza się nie potwierdzi. Moja Druga Siostra w czwartek była w szpitalu na badaniach bo bardzo bolała ją głowa (7 lat temu przechodziła zapalenie opon mózgowych) więc byliśmy w strachu. Na szczęście nie okazało się nic poważnego ale nerwy były. To co najbardziej mnie dołuje w tej chwili to śmierć mojej Najukochańszej Babuni. Zmarła w Sobotę. Na szczęście byliśmy przy Niej Wszyscy (prawie 15 osób) więc odeszła tak jak chciała w swoim domku wśród rodziny. Jednocześnie czuje ogromną radość, że już nie cierpi bo ostatnie dni były straszne. Jutro będziemy ją żegnać po raz ostatni.
Zmieniając temat. Ja również kupiłam dzisiaj witaminę ) czekam do kwietnia aż z mężem udamy się do Novum i zajmą się Nami specjaliści. Dodatkowo od Soboty mam w Niebie jeszcze Jednego Aniołka, który będzie nad Nami czuwał więc w tym roku na pewno się uda:)
Pozdrawiam i do usłyszenia
Dziewczynki jak zawsze trzymam za was kciuki:)Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Walcząca! Moje kondolencje najszczersze! Bardzo mi przykro z powodu babci, ale tak jak mówisz - dobrze, że już nie cierpi i że odeszła w gronie swojej rodzinki, swoich najbliższych sercu osób!
Współczuję Ci stresów i przeżyć! Troszkę za dużo jak na jedną osobę! Na pewno okaże się, ze Twoja siostra nie ma SM i wszystko się powoli poukłada! Wierzę w to i modlę się o to! Dawno tego nie robiłam, ale wczoraj się pomodliłam i dziś okazało się, że koleżanka jest w ciąży po ok 50 cs!
My również za Ciebie, za Was trzymamy kciuki i tulamy! -
nick nieaktualny
-
Walcząca ściskam mocno!
Trzymam kciuki dziewczyny za Wasze pęcherzyki
paula rozmowa dobrze, od razu mnie przyjeli ale zaczynam dopiero w marcu jakoś. Trochę się boje czy praca mi się spodoba bo to bedzie zupełnie cos innego niż do tej pory robiłam ale firma wydaje się być w porządku więc zobaczymy. Pierwsze 3 miesiące będę na stażu i zobaczymy czy się polubimy W starej pracy umówiłam się że zostawie sobie swoich klientów, mogę zdalnie raz na jakiś czas coś zrobić lub poświęcić kawałek soboty czy raz w tyg po pracy 2-3h i w ten sposób sobie zostawie jakąś alternatywę jakby było coś nie tak a i dodatkowe pieniązki wpadną.
Ja czuje że u mnie w tym cyklu znów nic z tego. Muszę ustalić jakiś plan działania bo nie wiem co robić. Nie moge sie przekonać do IUI jakos .
paaulla84 lubi tę wiadomość
-
Hej! Rumianku! W takim razie powodzenia w nowej pracy! Oby dawała Ci więcej satysfakcji!
Ja dziś po USG otrzymałam nakaz serduszkowania! Pęcherzyk ma 23 mm, ale endometrium nie urosło, więc nie wiem. Pani dr powiedziała, ze jest dobrze, ale ja się boję, że za słabo, jak to przy endometriozie...
A jutro do gina na wizytę i w pt na USG czy pęcherzyk pękł! Dobrze, że mam taką pracę, że mogę wyjść z pracy, bo tak to co 2gi dzień urlop... a teraz to 3 dni z rzędu! -
nick nieaktualnyCześć!
Rumianku gratuluję pracy ! A co do IUI,ja też nie mogę się przekonać i chyba nie skorzystam z tego (piszę chyba bo nigdy nic nie wiadomo hehe).
Rudziutka trzymam kciuki, aby ten cykl był tym szczęśliwym ! romantycznego wieczoru
Rudziutka7 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej! Niestety pęcherzyk nie pękł, rozpycha się strasznie i mam czekać czy pęknie do poniedziałku... Ma 27 mm, więc nieciekawie...
A wczoraj moja przyjaciółka pochwaliła się, że jest w 8ym tygodniu ciąży i udało się za pierwszym razem a mąż powiedział, że ma po prostu takie super plemniki! Ale mi się przykro zrobiło choć cieszę się ich szczęściem bardzo!
Po prostu my wszystkie jesteśmy już zbyt wyczulone na takie akcje... łzy w łóżku same mi poleciały i nic nie chciałam powiedzieć, słowa nie wydusiłam z siebie mężowi! Przytulił i się uśmiechnął, że nie wolno mi znów płakać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 11:46
-
nick nieaktualnytylko ktoś kto przeżył coś podobnego zrozumie.., czasem widzę, że przy mnie rodzina, znajomi pewnych tematów nie poruszają bo nie chcą mnie urazić. z jednej strony miło, że o mnie myślą, ale z drugiej str nie chcę żeby traktowali mnie jak tykającą bombę, która może wybuchnąć jak zrobi się coś nie tak..
a czasem to mam takie wrażenie, że nie chcą ze mną o tym rozmawiać bo nie wiedzą co powiedzieć, więc i ja nie zaczynam z nimi tego tematu, tylko z mężem o tym rozmawiam, i jedną przyjaciółkę mogę liczyć, mój taki anioł stróż
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 12:20
-
Łatwo powiedzieć, żeby się nie stresować. Ja tez rozmawiałam o problemach z przyjaciółkami. Z jedną szczególnie, bo też się starała, tylko ze nam się udało, a im jeszcze nie. Mają większy problem i teraz to ona unika rozmów ze mną. W sumie jej się nie dziwię, ale z drugiej strony nie wiem już jak ją przekonywać, że może na mnie liczyć i że możemy dalej rozmawiać tak jak dawniej.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć
Ja wczoraj byłam na wizycie u swojej Pani Doktor. Torbiele się wchłonęły. Po okresie zaczynamy kolejny miesiąc z clo. Jak się nie uda teraz to w kwietniu czeka Novum. Póki co wzięłam sobie tygodniowe zwolnienie aby odpocząć psychicznie po tym ciężkim początku roku i tych wszystkich wydarzeniach, które miały miejsce w ostatnim czasie. Można by rzec, że po śmierci Babci zaczynam nowe życie (bez Niej to nie będzie już to samo). Mam nadzieje, że od tego momentu ten rok zacznie przynosić szczęśliwe wiadomości:)
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Nas wszystkie:)Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać.