X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
Odpowiedz

Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)

Oceń ten wątek:
  • Walcząca Autorytet
    Postów: 526 683

    Wysłany: 2 lutego 2015, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki.
    paaulla oczywiście, że podczytuje i to codziennie ale ostatnio mam bardzo ciężkie chwile i nie mam głowy do pisania. Za dużo rzeczy się na mnie zwaliło. Dziewie się, że jeszcze w jakikolwiek sposób funkcjonuje więc nie pisałam aby i Was nie dołować.

    Pokrótce może opisze: u mojej najstarszej Siostry jest podejrzenie (na szczęście póki co tylko podejrzenie) stwardnienia rozsianego. Robi badania więc mam nadzieje, że wyjdzie wszystko ok i diagnoza się nie potwierdzi. Moja Druga Siostra w czwartek była w szpitalu na badaniach bo bardzo bolała ją głowa (7 lat temu przechodziła zapalenie opon mózgowych) więc byliśmy w strachu. Na szczęście nie okazało się nic poważnego ale nerwy były. To co najbardziej mnie dołuje w tej chwili to śmierć mojej Najukochańszej Babuni. Zmarła w Sobotę. Na szczęście byliśmy przy Niej Wszyscy (prawie 15 osób) więc odeszła tak jak chciała w swoim domku wśród rodziny. Jednocześnie czuje ogromną radość, że już nie cierpi bo ostatnie dni były straszne. Jutro będziemy ją żegnać po raz ostatni.

    Zmieniając temat. Ja również kupiłam dzisiaj witaminę D:) czekam do kwietnia aż z mężem udamy się do Novum i zajmą się Nami specjaliści. Dodatkowo od Soboty mam w Niebie jeszcze Jednego Aniołka, który będzie nad Nami czuwał więc w tym roku na pewno się uda:)

    Pozdrawiam i do usłyszenia
    Dziewczynki jak zawsze trzymam za was kciuki:)

    Dwie nieudane IUI
    2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
    Szczepienia immunologiczne
    do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
    Od­puść, od­pocznij, odzys­kaj siły... Do­piero wte­dy będziesz mógł zacząć na no­wo walkę, do­piero wte­dy będziesz mógł wygrać.
  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 2 lutego 2015, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walcząca! Moje kondolencje najszczersze! Bardzo mi przykro z powodu babci, ale tak jak mówisz - dobrze, że już nie cierpi i że odeszła w gronie swojej rodzinki, swoich najbliższych sercu osób!

    Współczuję Ci stresów i przeżyć! Troszkę za dużo jak na jedną osobę! Na pewno okaże się, ze Twoja siostra nie ma SM i wszystko się powoli poukłada! Wierzę w to i modlę się o to! Dawno tego nie robiłam, ale wczoraj się pomodliłam i dziś okazało się, że koleżanka jest w ciąży po ok 50 cs!

    My również za Ciebie, za Was trzymamy kciuki i tulamy!

    83c27385cd.png
  • Mg Przyjaciółka
    Postów: 113 68

    Wysłany: 3 lutego 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walcząca, kochanie, trzymaj się dzielnie. Przyjmij wyrazy współczucia. Faktycznie śmierć babci piękna, w gronie najbliższych.
    Wszystko się ułoży, będzie dobrze :*

    l22n9vvj598syim3.png

    O spem miram...
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 3 lutego 2015, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walcząca współczuję :(

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2015, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walcząca bardzo mi przykro :(

  • Rumianek Ekspertka
    Postów: 218 131

    Wysłany: 4 lutego 2015, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walcząca ściskam mocno!
    Trzymam kciuki dziewczyny za Wasze pęcherzyki :)
    paula rozmowa dobrze, od razu mnie przyjeli ale zaczynam dopiero w marcu jakoś. Trochę się boje czy praca mi się spodoba bo to bedzie zupełnie cos innego niż do tej pory robiłam ale firma wydaje się być w porządku więc zobaczymy. Pierwsze 3 miesiące będę na stażu i zobaczymy czy się polubimy :) W starej pracy umówiłam się że zostawie sobie swoich klientów, mogę zdalnie raz na jakiś czas coś zrobić lub poświęcić kawałek soboty czy raz w tyg po pracy 2-3h i w ten sposób sobie zostawie jakąś alternatywę jakby było coś nie tak :) a i dodatkowe pieniązki wpadną.
    Ja czuje że u mnie w tym cyklu znów nic z tego. Muszę ustalić jakiś plan działania bo nie wiem co robić. Nie moge sie przekonać do IUI jakos :(.

    paaulla84 lubi tę wiadomość

  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 4 lutego 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Rumianku! W takim razie powodzenia w nowej pracy! Oby dawała Ci więcej satysfakcji!

    Ja dziś po USG otrzymałam nakaz serduszkowania! Pęcherzyk ma 23 mm, ale endometrium nie urosło, więc nie wiem. Pani dr powiedziała, ze jest dobrze, ale ja się boję, że za słabo, jak to przy endometriozie...
    A jutro do gina na wizytę i w pt na USG czy pęcherzyk pękł! Dobrze, że mam taką pracę, że mogę wyjść z pracy, bo tak to co 2gi dzień urlop... a teraz to 3 dni z rzędu!

    83c27385cd.png
  • Rumianek Ekspertka
    Postów: 218 131

    Wysłany: 4 lutego 2015, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to Rudziutka trzymam kciuki piękny duży pęcherzyk. Nie martw się endometrium jak pani dr mówi, że dobre znaczy że wystarczy :)

    Rudziutka7 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2015, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć!
    Rumianku gratuluję pracy ! A co do IUI,ja też nie mogę się przekonać i chyba nie skorzystam z tego (piszę chyba bo nigdy nic nie wiadomo hehe).

    Rudziutka trzymam kciuki, aby ten cykl był tym szczęśliwym ! romantycznego wieczoru ;)

    Rudziutka7 lubi tę wiadomość

  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 5 lutego 2015, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Pęcherzyk chyba stanął i się rozpędza do wybuchu... 23 mm i jutro znów na USG! Mamy korzystać! No i dostałam duphaston!

    paaulla84, Mg lubią tę wiadomość

    83c27385cd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2015, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudziutka to dziś będzie ta noc :D

  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 6 lutego 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Niestety pęcherzyk nie pękł, rozpycha się strasznie i mam czekać czy pęknie do poniedziałku... Ma 27 mm, więc nieciekawie...
    A wczoraj moja przyjaciółka pochwaliła się, że jest w 8ym tygodniu ciąży i udało się za pierwszym razem a mąż powiedział, że ma po prostu takie super plemniki! Ale mi się przykro zrobiło choć cieszę się ich szczęściem bardzo!
    Po prostu my wszystkie jesteśmy już zbyt wyczulone na takie akcje... łzy w łóżku same mi poleciały i nic nie chciałam powiedzieć, słowa nie wydusiłam z siebie mężowi! Przytulił i się uśmiechnął, że nie wolno mi znów płakać...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 11:46

    83c27385cd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2015, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tylko ktoś kto przeżył coś podobnego zrozumie.., czasem widzę, że przy mnie rodzina, znajomi pewnych tematów nie poruszają bo nie chcą mnie urazić. z jednej strony miło, że o mnie myślą, ale z drugiej str nie chcę żeby traktowali mnie jak tykającą bombę, która może wybuchnąć jak zrobi się coś nie tak..
    a czasem to mam takie wrażenie, że nie chcą ze mną o tym rozmawiać bo nie wiedzą co powiedzieć, więc i ja nie zaczynam z nimi tego tematu, tylko z mężem o tym rozmawiam, i jedną przyjaciółkę mogę liczyć, mój taki anioł stróż ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 12:20

  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 6 lutego 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam taką przyjaciółkę i to forum...
    Ona troszkę wiedziała co się u mnie dzieje, choć nie za wiele, dlatego poradziła mi nie stresować się...

    83c27385cd.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 6 lutego 2015, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łatwo powiedzieć, żeby się nie stresować. Ja tez rozmawiałam o problemach z przyjaciółkami. Z jedną szczególnie, bo też się starała, tylko ze nam się udało, a im jeszcze nie. Mają większy problem i teraz to ona unika rozmów ze mną. W sumie jej się nie dziwię, ale z drugiej strony nie wiem już jak ją przekonywać, że może na mnie liczyć i że możemy dalej rozmawiać tak jak dawniej.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 6 lutego 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milciu, to przykre, moi wszyscy znajomi mają dzieci, a dwie kumpelki są w ciąży ale przecież to nie ich wina, że są pierwsze! Mi też w końcu się przecież uda!

    paaulla84 lubi tę wiadomość

    83c27385cd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2015, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudziutka uda się Tobie i Nam Wszystkim. Tego się trzymamy !

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2015, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hmmm, gdzie są wszyscy ?

  • Walcząca Autorytet
    Postów: 526 683

    Wysłany: 7 lutego 2015, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć:)

    Ja wczoraj byłam na wizycie u swojej Pani Doktor. Torbiele się wchłonęły. Po okresie zaczynamy kolejny miesiąc z clo. Jak się nie uda teraz to w kwietniu czeka Novum. Póki co wzięłam sobie tygodniowe zwolnienie aby odpocząć psychicznie po tym ciężkim początku roku i tych wszystkich wydarzeniach, które miały miejsce w ostatnim czasie. Można by rzec, że po śmierci Babci zaczynam nowe życie (bez Niej to nie będzie już to samo). Mam nadzieje, że od tego momentu ten rok zacznie przynosić szczęśliwe wiadomości:)

    Pozdrawiam i trzymam kciuki za Nas wszystkie:)

    Dwie nieudane IUI
    2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
    Szczepienia immunologiczne
    do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
    Od­puść, od­pocznij, odzys­kaj siły... Do­piero wte­dy będziesz mógł zacząć na no­wo walkę, do­piero wte­dy będziesz mógł wygrać.
  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 7 lutego 2015, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weekenduja...
    Walczaca, ja tez trzymam kciuki! Oby karta sie odwrocila...

    Mi niznacznie skoczyla tempka, ale mysle, ze jutrzejsza tempka potwierdzi owulacje...

    83c27385cd.png
‹‹ 99 100 101 102 103 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ