Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny.
Siedze cicho bo u mnie jakoś tak nijako. Mąż wyjechał na cały miesiąc a nawet chyba trochę dłużej więc starań w tym miesiącu nie było ale niedługo wraca.Cykl mi się przestawił ostatnio na bardzo późną owulację i teraz chyba też nie było jeszcze.
Kończy mi się umowa i bede szukać nowej pracy ale marzy mi się miesiąc błogiego lenistwa i chyba sobie zafunduje
Nie mam jakoś już nadziei, że się uda w ciągu najbliższych miesięcy więc pomału planuje wakacje. Chcemy jechać na obóz windsurfingowy w sierpniu. Niedługo czeka nas tez rocznica ślubu już 2ga. Planuje niespodzianki różne ale opowiem Wam już po fakcie jakby małżowi przyszło do głowy podczytywać W czerwcu zaś biegnę półmaraton już nie mogę się doczekać.
Ogólnie niby wiosna a jakos ciężki miesiąc dla mnie ten maj . Chociaż może to taki mam tylko nastrój dzisiaj. Pewnie przez dietę :p Staram się schudnąć jakieś 5 kg ale zupełnie mi nie idzie a jest wręcz odwrotnie im więcej myślę tym bardziej chce mi się jesć i chyba w rezultacie przytyłam zamiast schudnąć przy okazji jestem zła i niezadowolona z siebie
Paaulla gratuluje serduszka. Strasznie się cieszę tymi Waszymi zielonymi kropkami i czasem "przychodzę" popatrzeć.
Ściskam Was wszystkie serdecznie i spróbuje częściej zaglądać.
Ania_84, Bratek lubią tę wiadomość
-
U mnie 1 czerwca będzie 3 rocznica
Ola 3 dni temu skończyła już 5 miesięcy Waży ok 7400 g. Jest coraz fajniejsza.
Ja tez bym chciała pojechać na wakacje, bo 2 lata nie byliśmy, ale nie wiem, czy coś z tego wyjdzie.Ania_84, syla, Rumianek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny !
Rumianku gratuluję decyzji o półmaratonie i trzymam mocno kciuki za Ciebie
Super mieć takie postanowienia, bo to buduje charakter.
Co do wakacji to my z mężem na razie nie planujemy, ale mam nadzieję, że jak będzie ładna pogoda to jakiś spontaniczny wypad nad morze uda się zorganizować
Milcia zanim będzie rocznica, to będzie Twój Pierwszy Dzień Matki To jest dopiero wydarzenie
Jakieś plany na weekend Dziewczyny?
Ja zamierzam troszkę pobuszować po sklepach, robi się coraz cieplej i przydałoby się coś nowego na krótkie rękawki. Zobaczymy czy uda mi się coś upolować, a poza tym jak pogoda dopiszę to chciałabym dużo czasu spędzić na powietrzu, jakiś park albo spacer po lesieRumianek lubi tę wiadomość
-
Hej! Piekny dzien sie zapowiada!
Rumianku powodzenia na maratonie! Dla mnie to wyzwanie! Jesli chodzi o diete to nie wiem czy pamietacie. Jak zaczelam brac Visanne to postanowilam dietowac sie, bo balam sie prztytyc podczas kuracji. Schudlam 10 kg a planowalam min 5. Jadlam regularnie co 2-3 godziny, nie przetworzone, zadnych ziemniakow i chleba, maki i bulki tartej. Na sniadanie serek ze szczypiorkiem, potem jakis sledz w jogurcie czy makrela wedzona, potem brokuly z pary jakies jablko, pomarancza czy cos potem obiad z kasza gryczana czy jaglana i np.papryka faszerowana mielonym bez bulki tarte. a na kolacje jajeczko czy jakis jogurt czy cos tam. Nie chodIlam glodna, jeali burczalo, patrzylam ze minelo 1,5h przygotowywalam jedzonko zajmowalo to pol godzinki i powolo jadlam. A potem sobie wypracowalam, ze organizm sam wolal co 3h. Pod 6kg wprowadzilam czasem ziemniaki gotowane albo pieczone z marchewka w ziolach i hleb razowy swoj. Kumpela dostala diete od gina i schudla 30 kg. Obecnie jest w ciazy.
Paula przyjemnych zakupow i wspanialych lupow!
Ja ciagle zabiegana lub zaspana! Teraz zbieram sie na sniadanie! Czuje sie dobrze, 3,5kg przybylo i sie rozpedza...
Tesciowa wczoraj pokazala mi swoj pierwszy lup-body... ale sie hamuje do poznania plci. Ja jeszcze nic nie kupilam i nie mam zamiaru poki nie skoncze 20 tc. Wtedy moge myslec! poki co zagospodarowujemy balkon, sa kwiatki, pachnace ziola i pomidorki koktajlowe... a balkon nie jest za duzy! W tygodniu maz polozy plytki i bedzie git!
Jesli chodzi o wakacje to cos planujemy w lipcu ale jeszcze mie wiem co Pomysli sie!
Przyjemnego weekendu! Korzystajcie ze slonca!Ania_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny!
Niestety zakupy nieudane, nic sobie nie kupiłam ja tak mam często są pieniążki to mi się nic nie podoba, ehhh
Ale co do balkonu to ja Wam też się pochwalę, mam zasadzone ziółka właśnie wczoraj zaczęły kiełkować, kwiatki podobne do bratków oraz róże Jeszcze troszkę miejsca mam, więc pewnie coś jeszcze dojdzieRudziutka7, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
Cześć dzwieczynki
Paula bardzo sie ciesze ze serduszko juzbije teraz trzymam kciuki za nastepne wizyty kiedy masz Planowany TP ??
Milcia.. ani sie obejrzysz i bedzie roczek .. a pozniej o juz wogole.widze to po moich siostrzencach .. jak rok minal..toteraz nie mozna nadazyc
Rudziutka i Rumianku to fakt systematyczne jedzienie..i unikanie chleba i ziemniakow dziala cuda ..ja tak w polaczeniu z lekami na tarczyce stracilam 25kg - i co najwazniejsze bylo to zdrowe.. bo nie schudlam nagle a systematycznie teraz natomiast musze nzowu wziasc sie za takie ywienie..bo rano kawa pozniej sniadanie jjem kolo12 a ostatnio to kolo 16 ..a wiadomo .. organizm amgazynuje tluszcz..pamietacjcie sniadanie najwazniejsze
ja jak zwykle do 10tego mam młyn jesczze w jednej przychodni która roliczam z NFZ jest konrola z nFZ.. wiec mialam hardcore dostalam 130 peseli i musialam je zdentyfikoac w systemie .. blee ale przy okazji sobie posprawdzalam czy nie zrobilam rzadneo bledu typu czy nie wpisalam zamiast znieczulenia nasiekowego (mniej platnego) drozszego znieczuleni a ale nie ana 130 kart jeden blad tylko zrobilam ale to kwestia przeoczenia ..bo nie dopiesalam ;/ powiedzialam o tym lekarzom zeby wiedzielia oni do mnie pani Aniu ten kto nie pracuje to sie nie myli.. i tak znajda jeszce tysiac innych rzeczy zeby si przwalic
wiec generalnie odetchnelam bo czwartek, piatek i wczoraj do poludnia bylam zdenerwowna .. łeb mnie bolal ..
co do ogrodu to ja w z rzykroscia stwierdzam ze jedyne co udalo mi sie ogarnac to moje 100 krzakow truskawek reszta to masakra.. musze sie za to wziasc .. ;/ kupiam kilka krzewow ale nie mailm nawet czasu ich zasadzic
mam nowgo klienta.. wiec zawsze cos dodatkowego wpadnie
mezu dalej robi meble .. jeden klient ich wyrobil bo wyceniali mu kuchnie 5 razy i co .. stwierdzil ze on ma tylko budzet 6 tys .. a wymagania na kuchnie ktora za sam material kosztowalaby 7 tys ;/ ale pmoz ei lepiej bo oni by sie narobili a facet by im nie zaplacil ;/
nasze starania wisz w powietrzu .. bo czekamna odpowiedz w sprawie badan klinicznych generalnie tak to sie kwalifikuje.. ale musza sie dowiedziec czy moja epilapsja nie bedzie powodem dyskwalifikacji
ostatnio mielismy z mezem powazna rozmowe..bo zaczelam czuc sie troche w tym sama... tzn moze ni etyle sama.. co ogolnie przygnebiona.. a Mihala w domu prawie nie bylo bo praca.. noi doszlismy do nwiosku ze musim spedzac wiecej czasu razem.. generlnie maz mnie rozpieszcza od jakiegos tygodnia zachcialo mi sie kielbasek z ogniska wiec poszedl o 19 rozpalil przed domem ognisko takie male i usmazyl kiwelbaski moa mina bezcenna
Bratek, paaulla84 lubią tę wiadomość
-
Aniu! Kiełbaski z ogniska to świetna sprawa! A jeszcze przysiąść tak razem bez TV tylko Wy, ognisko i niebo... super!
Zapracowana jesteś, że hoho!
U mnie minął najgorszy okres w pracy, teraz normalnym zajob
Ten, kto Ci powiedział, że tylko nierób się nie myli miał świętą rację!
Paula, zawsze jak się czegoś szuka to nic nie ma... Jakie masz ziółka? Bo ja tradycyjnie Bazylię (tylko tym razem drobną, jest bardziej aromatyczna), oregano, tymianek i tym razem miętę! Co za zapach!
Udanego tygodnia! -
Hej Dziewczyny Dziękuje za miłe słowa . To dopiero półmaraton czyli 21 km ale myślę że dam radę. Maraton nie wiem czy kiedyś cały pzebiegnę. Na razie nie mam tego w planie ale tak samo mówiłam biegając po 10 km że to mi staczy i nie będę próbowała przebiec półmaratonu a teraz nie mogę się doczekać
Zazdroszczę Wam balkonu i ziółek, kwiatków itd. Ja niestety nie mam balkonu. Nadrabiam na działce, tata tam szaleje więc mamy własne warzywka przez całą wiosnę i lato właśnie wcinam rzodkiewkę i szczypiorek. Niestety to 60 km i jezdzimy tylko na weekendy.
Rudziutka, Aniu jesteście wspaniałe! Podziwiam że udało Wam się trzymać dietę i tyle schudnąć. U mnie to zupełnie działa odwrotnie. Nie wiem co jest. Mam trochę samozaparcia ale jeśli chodzi o dietę to nagle nie mam silnej woli zupełnie. Chociaż zauważyłam że teraz dużo więcej jem od kiedy pracuje w nowej pracy, dodatkowo mieszkam sama od miesiąca bo mąż wyjechał. Może to dlatego, zajadam stres z pracy i samotność w domu. Mam nadzieje że od przyszłego tygodnia wszystko wróci do normy. Ostatnio nie jest dla mnie dobry czas. Jest dopiero poniedziałek a ja się czuje zmęczona. Kiepsko się czuje fizycznie i psychicznie. Nie wiem co jest i zastanawiam się czy nie wybrać się na jakieś badanie krwi może czy cokolwiek. A może tylko wymyślam i to jakieś wiosenne przesilenie. No ale przejdzie mi. Musi
Ania narobiłaś mi smaka tymi kiełbaskami. Ciągle czekam na pierwszego grilla
Paula ja zaszalałam w tym miesiącu i kupiłam sporo rzeczy odwiedziłam ciuchland i pobuszowałam trochę w internecie na stronie butiku maja happy hours codziennie i co jakiś czas coś mi wpadło w oko!
Milcia na zapas gratuluje 3 rocznicy :)i podziwiam za takie długie spacery. nie wiem o co chodzi ale biec mogę i ponad 15 km a chodzenie jakoś mi się szybko nudzi
-
Rumianku! Półmaraton czy maraton to dla nas kosmos! Ja biegałam 2 lata temu i się w to wkręciłam, moja siostra biega więcej, ale ma też więcej czasu. Po ciąży mam nadzieję, że będę biegać a Ty będziesz mi kibicować
My już drugi rok u cioci na wsi (mamy tam 8km) mamy swoją wydzieloną działeczkę i siejemy na niej marchewkę itd. a w szczególności ogórki, które mój mąż potem pochłania w zatrważających ilościach! Surowe ze skórką najlepsze! Cukinia już w doniczce wybiła i pewnie nie długo będziemy sadzić na polu.
Rok temu jeździłam rowerkiem jak się dało, ale w tym roku to już raczej nie da rady... -
Rudziutka jasne że bede kibicować teraz nawmawiam do biegania kogo się da! Teraz się oszczędzaj, jeszcze nadrobisz.
Swoje warzywka są najlepsze nic tego nie zastąpi ja bardzo żałuje że w tym mieszkaniu nie mamy balkonu. Posadziłabym sobie chociaż pomidorki koktajlowe jak rok temu i ziółka. Dzisiaj właśnie wybieram się do rodziców po świeżą dostawę sałaty i rzodkiewki.
Dzisiaj wieczorem wraca mój mąż chyba już nie wyjedzie znów więc będzie w domu 2 tyg wcześniej. Nie mogę się doczekać, wszystko wróci do normy. Mam nadzieję, że bardzo się nie odzwyczaiłam i nie będzie mnie denerwował hihi
Życzę Wam miłego dnia !! -
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny !
Aniu termin mam 14 grudnia. Jeśli chodzi o tą Twoją kontrolę, uważam że jeden błąd to nic i to tylko dowodzi, że jesteś świetna w tym co robisz
Rudziutka ja mam zasadzone dwa rodzaje bazylii i natkę pietruszki na razie
Ruminaku Tobie zazdroszczę tych łupów, bo ja nie mam szczęścia ostatnio.
Bratku musisz pić dużo wody, wtedy na pewno zobaczysz poprawę w śluzie
Milcia też bym chciała tak jak Ty spacerować już z Dzidzią, na razie żyję do wizyty do wizyty, czy później ten strach o dzidzię mija, czy tak przez całą ciąże jest???Rudziutka7 lubi tę wiadomość
-
Rudziutka, chodze cały czas, bo nawet jak Ola nie śpi, co ostatnio często się zdarza, to nie płacze, tylko rozgląda się na wszystkie strony. Wtedy jej podnoszę spód gondoli i więcej widzi. Nie pamiętam, kiedy mi ostatni raz płakała na spacerze
Paula, cóż... nie będę Cię oszukiwać. Przez całą ciążę jest strach. Jak już dziecko się rusza, to jakiś większy spokój się pojawia, ale i tak jak ma mniejszą aktywność, to znowu się zastanawiasz, czy wszystko jest ok. Ale trzeba być dobrej myśliRudziutka7, paaulla84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Milcia ale zazdroszcze spacerków z wózkiem czuje że bym to uwielbiała i mogłabym godzinami.
Paula trzymam kciuki. Na pewno będziesz troszkę spokojniejsza jak poczujesz ruchy maleństwa. A grudniowe dzieci są fajne wiem co mówię sama z grudnia jestem hihi
Bratku potwierdzam wbrew pozorom picie wody chyba najlepiej pomaga.paaulla84 lubi tę wiadomość