Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Bratek wrote:
Aniu - a możesz podać nazwisko endokrynologa, który Cię prowadzi? (skoro masz do niego zaufanie ). Pytam pod kątem Mamy Właśnie kazałam Jej odgrzebać swoje poprzednie badania ))))))
w Kielcach dr Wrona -Żukowska
pywatnie przyjmuje w przychodni Zdrowie .. na warszawskiej
a na NFZ na wojska polskiego - ale kolejki sa przeziemskie
Bratek lubi tę wiadomość
-
Tamtararam! Jestem
Wróciłam w końcu z tych rozjazdów!
Czas się zebrać w sobie, zrzucić kilogramy przytyte podczas urlopu :p przebiec w sobote półmaraton (troche sie boje ze nie dam rady przez tą przerwę po kontuzji stopy albo że zacznie w trakcie boleć i puchnąć)
Dzisiaj też Mąż ma zapisać się na badanie, zobaczymy jak wyniki i zapisujemy się chyba do kliniki. Czas zintesyfikować działania i przestać liczyć na szczęście!
Martwić mnie zaczęła ta zmiana w cyklach, wydłużyły się, owulacja się zrobiła późno a faza lutealna krótka. A były takie książkowe (
Nad morzem było super, na działce też fantastycznie. Są już truskawki Mąż był w szoku, niespodzianka udana. Zjedliśmy tony jedzenia. Kwatera tylko była taka sobie no ale moja wina taką wybrałam, ważne że blisko centrum. Już wiem że musimy się wybrać jeszcze raz do Gdańska.
Nasz piesek miał tylko wypadek mały i cały poraniony był trasznie biedny ale już lepiej. Jeszcze jeden zastrzyk z antybiotykiem i koniec. Psychicznie tylko jakoś nie może się pozbierać. Straszna z niej histeryczka Zaczyna piszczeć zanim zdąży się ją dotknąć w miejsce gdzie ma rany. Chowa się ciągle przed wszystkimi. Obrażona okropnie, no ale nie wie że ten weterynarz i wszystkie inne zabiegi miały jej pomóc a nie sprawić ból. Za to jak nikt nie widzi to biega, sama po schodach już chodzi itd a jak ktoś jest obok i patrzy to trzeba ją nosić
Jakie macie kochane plany na długi weekend W końcu jest ciepełko!
Jak tam dziewczyny zafasolkowane ? Jak się czujecie? Co nowego?
Ja dzisiaj planuje dużo sprzątania i odbiorę pakiety startowe na bieg Wczoraj miałam jazdy i jestem załamana. Już 10 h wyjezdziłam i nie widzę żadnych postępów.
Sciskam Was ciepło i opowiadać co tam u Was!
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
hej Rumianku ciesze się ze wypad udany
zdrówka dla psiaczka..wiem cos o obrazalskim psiaku .. nasz poszedl w tamtym roku napanny i byl w ciezkim stanie.. noo i niestety to skutkowalo tym ze etraz ;lata bez jajek
u mnei niestet weekend wypada na rozliczenia wiec znowu spedze go w rpacy ;/
dlaczego wszytskie dlugie weekendy musza wypadac do 10 tego -
Hello!
Pozdrawiam ze slonecznej dzialki! Leze z nogami wystawionymi na slonce i sie relaksuje!
Rumianku! Ciesze sie, ze wyprawa udana. Maz.ma szczescie, ze ma taka kobiete u boku! Dla pieska przesylam duzo usciskow i zdrowka! Biedactwo skrzywdzone, nikt nie rozumie psiny Pies tesciow tez potrafi zgrywac wielce obrazonego. takie to sprytne zwierzaki!
Zycze powodzenia w maratonie! Tylko nie przetrenuj sie!
No i trzymam kciuki za wyniki meza!
ja czuje sie dobrze, moglabym jechac gdzues sobie, ale maz pracuje caly weekend na popoludniowki! No coz, pojde sobie na basen, posiedze na dzialce moze cos posprzatam... generalnie korzystam z wolnego bo za chwile znow do pracy... ale juz ostatni miesiac. Musze zaczac mowic klientom, ze ostatni raz sie widzimy. Niektorych milo bedzie zostawic, a za niektorymi bede tesknic.
Ruchy maluszka juz czuje, plci nadal nie znamy ale moze w srode uda sie cos odkryc! skoro nie wiemy czy to on czy ona to nie wiem jak mam mowic do brzusia, bezoosobowo dziwnie
Ale najwazniejsze, zeby byl zdrowy!
Piekna pogoda przypadla na weekend. Kto ma yeraz wyjazd urlopowy ten sobie na prawde zasluzyl!
Sciskam kochane i ide dalej leżingowac sie!Milcia lubi tę wiadomość
-
Hej kochane!
Dziękuje za uściski dla pieska
Ania współczuje zapracowanego weekendu ja dalej się lenię )
Rudziutka koniecznie daj znać jak poznacie płeć!! Czekamy z niecoerpliwością!
Bratku miłego wypoczynku i zdrówka dla męża. mam nadzieję że to nic poważnego
Paaula co u Ciebie? Siedzisz cicho
A teraz wszystkie trzymajcie kciuki!!!!!!!!! Za 3 h start biegu a mój debiut w półmaratonie jest zagrożony. Nie czuje się na siłach, boje się że pogoda i dystans ponad 21 km mnie pokonają ale muszę spróbować. Jak przebiegnę będę najdumniejsza na świecie i pokażę Wam medal a jak nie to będzie mi wstyd !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2015, 07:09
Rudziutka7 lubi tę wiadomość
-
U nas pogoda, że hej. Gorąco i nie ma czym oddychać. Widzę teraz przez okno, że chyba zbierają się chmury na burzę. Może trochę się powietrze oczyści.
Ola wczoraj skończyła pół roku. Matko jak ten czas szybko leci. Po starych zasadach macierzyńskiego w poniedziałek wracałabym do pracy. I powiem, że nie wyobrażam sobie zostawić takie małe dziecko. Jeszcze do żłobka musiałabym ją posłać, bo niestety obie babcie pracujące. Cóż za pół roku będziemy się zastanawiać.Rudziutka7 lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny,
u mnie długi weekend minął za szybko:( W czwartek oczywiście Boże Ciało spędziłam jak zawsze w rodzinnym mieście czyli w Łowiczu. Nie wyobrażam sobie tego Święta w innym mieście:)Piątek za to spędziłam cały w mieszkaniu na sprzątaniu bo mąż 12 godzin w pracy:(. Coraz bardziej z mężem zastanawiamy nad kupnem działki i budową domu no ale to są ogromne koszta. Ale wtedy mogłabym cały dzień urzędować w ogródeczku a wieczorkiem kawka przed domkiem. Ale wszystko po kolei na razie Dzidzia jest najważniejsza. Wczoraj byliśmy na urodzinach Teścia a dzisiaj odpoczynek w domku.
Rumianku zazdroszczę troszkę wyjazdu też z chęcią spakowałabym się i gdzieś wyjechała ale jeszcze trochę muszę poczekać (urlop dopiero od 6 czerwca).
Bratku mąż na pewno ma jakiś maly stan zapalny. lekarz da leki i będzie wszystko ok:)
Rudziutka zgadzam się z Rumiankiem i koniecznie daj znać jak już poznacie płeć
Milcia co tam u Was słychać? Oleńka pewnie już Pannica:)
Właśnie Paulla dawno Cię nie było "słychać"
Ja 9 czerwca mam druga wizytę i już nie mogę się doczekać bo będę wiedziała coś więcej. Jadę już z wynikami badań. Do zrobienia została jeszcze prolaktyna. Dziewczynki z tego co czytałam to sporo z was ma problemy z tarczycą możecie więc mi pomóc w ocenie moich wyników? Wydaje mi się, że raczej nie sa dobre.
TSH 3,62 (0,270 - 4,200)
FT4 18,83 (12,00 - 22,00)
antyTPO 5,2 (<34)
anty TG 10,54 (<115)
Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam wszystkie gorąco:)
Rudziutka7 lubi tę wiadomość
Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Hej kochane Możecie mi mówić półmaratończyk
Udało mi się. Przebiegłam całą trasę. Nie było nawet tragicznie chociaż gorąco i ostatnie 2 km już się męczyłam. Czas miałam kiepski ale moim celem było samo pokonanie trasy więc bardzo się nie przejmuje Czuje się już dobrze chociaż paznokieć mi na pewno zejdzie ;p ale dla biegaczy długodystansowych to podobno normalka
Niestety będę musiała zrobić przerwę aż palec dojdzie do siebie bo paznokieć jest jakby troche wyrwany z palca i boli. Nie chce sobie bidy narobić, w sandałach biegać raczej nie będę więc na 2-3 tyg przerzucam się na rower. W końcu też będę mogła zastosować jakąś porządniejszą dietę bez obaw.
Temperatura nie sprzyja też długim wybieganiom
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2015, 20:19
Rudziutka7 lubi tę wiadomość
-
Rumianku gratulację Najważniejsze, że osiągnęłaś swój cel:)Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Walcząca, no Ola to już kawał baby. Zaczyna powoli startować do raczkowania. Na rękach się podnosi od dawna, brzuch odrywa, a wczoraj zaczęła stawać na kolanach. Śpi całe noce, np wczoraj zasnęła o 21.45 i spała do 7.39. Bez budzenia na jedzenie. Nakarmiłam i dalej śpi. Mało płacze, jest bardzo pogodna. Do innych się śmieje.
Niestety ze mną gorzej, bo plecy mi wysiadają. Bardzo mnie boli kręgosłup. W nocy ledwo mogę wstać. Jeśli mi nie przejdzie do końca tygodnia, to się umawiam do ortopedy, oczywiście prywatnie bo na NFZ to pewnie na koniec roku bym się dostała. -
Cześć Dziewczynki
Po kolejnej wizycie w Novum ( w dniu dzisiejszym) załamałam się. Jak mam pod górkę to już wszystko.Jestem chodzącą antykoncepcją.
Niedoczynność tarczycy (działa jak antykoncepcja)
Podwyższona prolaktyna (działa jak antykoncepcja)
Podejrzenie endometriozy (działa jak antykoncepcja)
Podwyższone FSH (działa jak antykoncepcja)
Dla mnie nie ma już czasu na czekanie. Według badań za jakieś 3 lub 4 lata moge wejść w menopauzę. Więc szybko zbijamy tarczycę i jak to się uda zaczynamy stymulacje i inseminację (Pani Doktor zaleca 3) jak sie nie uda to in vitro.
Na dostanie się do programu refundowanego przez NFZ nie ma szans. W Novum od stycznia pokończyły sie limity. Na refundację leków na razie też się nie łapę bo mam za słabe wyniki.Leki są refundowane jak AMH wynosi 0,7 ja mam 0,67:( Więc mam brać leki po których ten wskaźnik może się podnieść i jak inseminację nie dadzą efektu to przy in vitro będe miała chociaż leki refundowane (więc oszczędność około 4 do 5 tysięcy). Niestety leki daja efekt po około 12 tygodniach = 84 dni (10 dniowakuracja kosztuje 50 zł). Dodatkowo po lekach mogę tyć, pogorszy mi się, skóra i zaczną mi wypadać włosy.
Jeden mały sukces a właściwie dwa to to, że prolaktyna mi się unormowała, no i potwierdziło się to, że zwalczyłam już toxo i Dzidzia będzie bezpieczna:)
Trzymajcie kciuki co by wyniki się poprawiły:)
Bo bodaj będę gruba i łysa ale ze Skarbem na rękach:)
I na koniec optymistycznie słowa, które dokładnie odzwierciedlają to co w danej chwili czuję:
"Nikt nie może stracić z oczu tego, czego pragnie. Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że cały świat i inni są silniejsi. Sekret tkwi w tym, by się nie poddać.W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
ktosik lubi tę wiadomość
Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Hello! Nie wiem od czego zacząć! Nie zaglądałam, bo codziennie wracałam zmęczona po pracy... ale jeszcze miesiąc i trochę spokoju...
Rumianku! Gratuluję serdecznie! Możesz być dumna z siebie! Na pewno czujesz się bosko A paznokieć - rzecz nabyta
Bratku, jak mąż?
Milcia, cieszę się, że Oleńka cudownie się chowa Jak Twój kręgosłup?
Walcząca, AMH masz niskie, ale poza tym resztę szybko zwalczysz Ja zaszłam z niewielkąniedoczynnością i cały czas biorę Euthyrox, teraz już wyższą dawkę. Endometriozę mam, w tej chwili zwalczoną, ale na pewno czeka za rogiem, aż urodzę i skończę karmić, żeby znów zaatakować...
Tażke uszy do góry! Lekarz się Tobą zajmie i nie długo będziesz nosić pod serduchem drugie serduszko.
A teraz trochę newsów W środę poszliśmy na USG, 3D, tak, żeby była pewność, że poznamy płeć. Wg OM to był równy 20tc+0. Mamusia była głodna przed wizytą i cosik zjadła, a dziecko było tak szczęśliwe z tego powodu, że całe badanie majtało rączkami, wierciło się i zakrywało buźkę. Lekarz nie mógł zmierzyć dokładnie kręgosłupa, obejrzeć nerek, ale wydaje się, że wszystko jest ok i z serduszkiem i z główką i z innymi narządami.
No i mamy CÓRCIĘ! Przeczucia męża nie zawiodły!
Teraz wybieramy imię...
Teściowa i mama bardzo zadowolone, teściowa - że w końcu jakaś kobieta w rodzinie, a mama, że można takie ładne ciuszki kupować, sukienki i geterki itd.
Oby wszystko szło dalej jak trzeba, i by malutka zdrowo się rozwijała. To dla nas najważniejsze. Czasem nadal nie dowierzam, ze zdarzył mi się taki cud.
Mamy dziś cudowny dzień. Wczoraj troszkę poksyksałam się z mężem, mam nadzieję, że dziś będzie lepiej. Grzeje słońce, to może na jakiś romantyczny spacerek pójdziemy.
Ściskam Was! -
Gratuluję córki
Mój kręgosłup odpuścił na dwa dni, bo miałam plaster rozgrzewający, a jak go zdjęłam to wszystko wróciło do normy. Po niedzieli pójdę do rodzinnego, może mi jakieś masaże zapisze w co wątpię. A jak nie to zapisze się do ortopedy prywatnie.Rudziutka7 lubi tę wiadomość
-
Rudziutka gratuluję Córci:)
Milcia koniecznie dbaj o kręgosłup i tak jak napisałas szybciutko do lekarza. Przy Dziecku bardzo szybko siada kręgosłup bo jest co dźwigać na rękach:)
Pozdrawiam cieplutko:)Rudziutka7 lubi tę wiadomość
Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Rudziutka dziękuję i wielkie gratulacje!!
Milcia jak Ci nie przejdzie wybierz się na rezonans. Ja chodziłam z bolącym kręgosłupem myśląc że mnie przewiało, przeciążony itd a okazało się, że mam pęknięty krążek dyskowy. Bardzo długo miałam potem kłopoty.
Miłego weekendu kochane.Rudziutka7 lubi tę wiadomość