Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Hej! Aniu, co to za brat takie głupoty gada! Ale spoko, mam kuzyna w podobnym klimacie
My się też wybawiliśmy! Aż dziś było ciężko wstać do pracy, a mężu śpi bo ma wolne... grrr
Witaj kleis! Ja też mam endometriozę potwierdzoną po laparo. Oby nam się udało z fasolinką!
Miłego dzionka laseczki! -
hej dziewczyny
Ja cała w nerwach i zniecierpliwiona bo z tempką nie jest najgorzej, ale ta niepewność i wątpliwości czy się uda czy nie mnie dobijają. Generalnie mój wykres wygląda jak korona i temp nie utrzymują się wysoko, ale i tak mam nadzieję. Coż chyba będę msuiała poczekać.
Rumianku, wspieram i trzymam kciuki może jest jeszcze szansa...
pozdrawiam Was wszystkie
[/url]Ania_84 lubi tę wiadomość
endometrioza, mięśniaki
laparoskopia 2010, laparotomia 2015
2015 - 2 IUI
IV 2016 - 1 IVF
X 2016 - 2 IVF
21 X 2017 crio
30 IV 2018 crio
konsultacje immonulogiczne
18.02.2019 crio
od 06.2019 konsultacje u naprotechnologa
14.10.2019 beta 453,4 ❤ -
dokładnie, fajnie byłoby mieć jakiś podgląd co się tam dzieje, a nie tak czekać i czekać tylko
Rudziutka powiedz jak się czujesz po visanne?? pytam bo wcześniejszy gin też chciał, abym to łykała, ale kilka lat temu łykałam podobny lek i miałam sporo skutków ubocznych, więc tym razem nie połuchałam.endometrioza, mięśniaki
laparoskopia 2010, laparotomia 2015
2015 - 2 IUI
IV 2016 - 1 IVF
X 2016 - 2 IVF
21 X 2017 crio
30 IV 2018 crio
konsultacje immonulogiczne
18.02.2019 crio
od 06.2019 konsultacje u naprotechnologa
14.10.2019 beta 453,4 ❤ -
U mnie to tylko plamienie przez pierwsze opakowanie, które brałam od 1go dc nie miałam plamienia tylko 6dni! To dość uciążliwe, ale czego nie robi się dla fasolinki. Od niedzieli znów przestałam plamić i zobaczymy na jak długo tym razem.
O wagę zaczęłam dbać dietą i nawet schudłam. Dużo się naczytałam, że dziewczyny po pół roku maja 10kg do przodu a ja nawet nie chciałam 3 kg do przodu mieć!
Na psychę też póki co mi nie padło... choć męża ostatnio prawie pobiłam... heh tak dla żartów
Mam nadzieję, że moje poświęcenie przyniesie pożądany efekt!
-
Cześć Dziewczyny,
ja z postami jestem na bieżąco ale ostatnio jestem tak zabiegana, że dopiero dzisiaj znalazłam czas żeby coś napisać.
Przede wszystkim witam nową forumowiczkę kleis. "Wyhodujemy" te Nasze Fasoleczki bo w grupie siła:)
Rumianku następnym razem się zgadamy, zrobimy zrzutę i kupimy ze dwa wory słodkości (chociaż ja za dużo słodkiego jeść nie mogę)
Aniu sukienka śliczna i wyglądasz w niej rewelacyjnie:)
Rudziutka trzymam kciuki aby leki pomogły:)
Weekend nie dość, że miałam pracowity to jeszcze na wycieczce w PTAKu byłam i tak mnie wykończyło to centrum handlowe, że do dzisiaj jestem zmęczona. Dzisiaj biegałam po sklepach z mężem i kupowaliśmy koszule i krawaty na wesele. Jutro lecę do fryzjera i znowu 3 godziny wyjęte z życiorysu. W środę mam zaplanowane robienie gołąbków, w czwartek wypad do teściów a w piatek co powinnam się na wesele szykować to w kolejce do lekarza będę siedziała:(mam tylko nadzieje, że wszystko będzie ok chociaż nie ukrywam torbiel zaczyna dawać o sobie znać Na wesele pójdę totalnie wypluta ale mam nadzieje, że wybawię się tak dobrze jak Wy:)
Trzymajcie się i duuuuuużo ciepła życzę bo ja w sobotę w tej sukieneczce zamarznę (ma być tylko stopni:()
papaDwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Hej Walcząca, ma być zimno w ten weekend, więc radzę założyć płaszczyk i usiąść między dużymi facetami My w ubiegłą sobotę też marzliśmy a było ciut cieplej...
Wybaw się porządnie i życzę, żeby torbiel malała z dnia na dzień!
Miłego dzionka laseczki!
PS. Też chcę gołąbki! W sosie pomidorowym! -
nick nieaktualny
-
a ja czekam bo chyba mamy decyzje z woja :X
michala tata dzownil zeby przyszedl bo jest list
Mamy kat D nie zdolny do sluzby wojskowej w czasie pokoju chyba mu anuluja ta karte mobilizacyjnaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2014, 21:00
Rudziutka7 lubi tę wiadomość
-
Cześć
Rudziutka z chęcią usiadłabym między dwomadużymi Panami ale niestety nie mogę bo jestem świadkową także przede mną perspektywa zamarznięcia na środku Kościoła:( Co do torbieli to mam złe przeczucia bo teraz naprawdę ją czuję i obawiam się, że jeszcze się zwiększyła ale okaże się w piątek.
Trzymajcie się Dziewczynki i duuuuuuużo przytulania życzęDwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Oj, to faktycznie będziesz marzła! W Toruniu ma być poniżej 10 st.C. Ale potem gorący rosołek i dobra zabawa Cię rozgrzeją!
Torbielą póki co się nie przejmuj, zobaczymy co powie lekarz!
Jaką masz tą torbiel? jakąś tłuszczową czy jaką?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 08:51
-
hej dziewczyny
Widzę, że co tydzień jakieś weselicho, super ja idę w grudniu do mojej przyjaciółki z liceum Będzie ciekawie, bo nigdy nie byłam na weselu w zimie, i to między światami a nowym rokiem.
Z torbielami, to może być różnie - zależy "co jest w środku". Mojej siotrze się wchonęła, a ja musiałam mieć laparo. Mam nadzieję, że u Ciebie sprawdzi się pierwszy scenariusz
Ja dziś mam 11dpo i siedzę jak na szpilkach, chociaż nastawiam się dość speptycznie. Czuję, że @ powoli się zbliża. No cóż, zobaczymy
Póki co życze miłego popołudnia
endometrioza, mięśniaki
laparoskopia 2010, laparotomia 2015
2015 - 2 IUI
IV 2016 - 1 IVF
X 2016 - 2 IVF
21 X 2017 crio
30 IV 2018 crio
konsultacje immonulogiczne
18.02.2019 crio
od 06.2019 konsultacje u naprotechnologa
14.10.2019 beta 453,4 ❤ -
No hej,
w Toruniu ma być 10 ale w Łowiczu i Skierniewicach ma być 8 stopni:( Torbiel zrobiła mi się po pierwszym cyklu z clo. Pęcherzyk owulacyjny nie pękł nawet po zastrzyku z pregnylu i zrobiła się torbiel (ostatnio miała 33 mm). Z tego co mój lekarz mówił to jakieś skrzepy się porobiły.
Kleis trzymam kciuki:) Wiecie tylko co mnie najbardziej wkurza? To, że sama wyszukuje wszelkich objawów ciąży, sama się nakręcam no a potem jedno wielkie rozczarowanie. Ostatnio staram się nie myśleć za wiele bo na zdrowie chyba mi to nie wychodzi. Z mężem myśleliśmy już nawet nad inseminacją ale stwierdziłam, że jeszcze trochę czasu mamy i możemy popróbować.
Spokojnej nocki i do usłyszonkaDwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
nick nieaktualny