Rocznik '87 - Zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
byłam dziś na moim trzecim monitoringu w piątek 04.09 pęcherzyk 14mm w lewym jajniku, w poniedziałek 07.09 pęcherzyk w lewym jajniku taki sam 14mm a w prawym pojawił się 17mm dziś ten w prawym ma 19mm a ten z lewego zniknął. pani ginekolog powiedziała, że mógł już pęknąć endo przez 2 dni nie urosło ani trochę kupiłam winko na wieczór, według waszych zaleceń może pomoże bo na tą chwilę ma tylko 8mm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2015, 20:48
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
madziak2202 wrote:byłam dziś na moim trzecim monitoringu w piątek 04.09 pęcherzyk 14mm w lewym jajniku, w poniedziałek 07.09 pęcherzyk w lewym jajniku taki sam 14mm a w prawym pojawił się 17mm dziś ten w prawym ma 19mm a ten z lewego zniknął. pani ginekolog powiedziała, że mógł już pęknąć endo przez 2 dni nie urosło ani trochę kupiłam winko na wieczór, według waszych zaleceń może pomoże bo na tą chwilę ma tylko 8mm
Trzymam kciuki,
może w tym cyklu pękną Ci dwa i od razu bliźniaki wyjdą
starania od 2015 roku
-
kolka wrote:Trzymam kciuki,
może w tym cyklu pękną Ci dwa i od razu bliźniaki wyjdą -
madziak2202 wrote:dziś boli mnie prawy jajnik, takie ukłucia czuję. wieczorem jade do gin na NFZ po odbiór cytologi. poprosze go żeby mi zrobił usg i sprawdzimy z czy coś tam się dziś dzieje
Pan doktor nie zauważył żadnego pęcherzyka więc oba pękły endo nadal takie samo -
nick nieaktualny
-
katsuyoshi - w tym cyklu, starania pełną parą, Małżon nie odpuszcza Dzisiaj stwierdził, że najpierw przyjemności cielesne, potem winiacz i muzyka Tak lubię najbardziej, wieczorny luuuuz
Czuję, że owulka się zjawi jutro, cieszy mnie tokatsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny, mialam sie odezwac wiec juz wam pisze co sie dzialo...
O 9 bylam w szpitalu, pierwsze usg brzucha- nic nie widac, zalecenie: wypij jeszcze wody i powtorzymy za 20 minut.
Znow usg, nic nie widac. Pani kazala mi nasiusiac zeby sprawdzic czy jestem w ciazy, nerwy straszne.
Ciaze stwierdzili 3cie usg dopochwowe, pani mowi ze widac pecherzyk ciazowy ale nie ma dzidzi. I ze to mozliwe poronienie ale idzie po druga pania by to skonsultowac.
Czyli powtorka usg, ta pani miala wiecej watpliwosci.
Stwierdzili ze zrobia badania krwi.
Zaprowadzili mnie do "pieknego pokoiku" gdzie z mezem czekalismy na wyniki. Jak tam weszlam to strasznie sie poczulam, pomyslalam ze przytulne miejsce na przekazanie zlych wiesci.
Po 3 godzinach byly wyniki, przyszedl doktor. Najpierw zrobil ze mna wywiad, potem powiedzial ze musi mnie zbadac. Sprawdzil brzuch, zajrzal do srodka dokladnie.
I coz on mowi ze macica powiekszona jak w ciazy , ze krwi nie widac wiec te moje plamienia nie sa grozne. Jednak niepokojace to po pierwsze ze nie widac zarodka, a po drugie po tym jak zapytalam czy nie mam za niskiego hormonu on mowi ze jest wrecz niepokojaco wysoki. I ze to znaczy ciaze mnoga albo poronienie!
Kazali czekac, umowili mnie na kolejne spotkanie za tydzien.
W sumie wszystko trwalo 6 godzin a caly personel..niebywale mily i delikatny, pani ktora mi pobierala krew 5 razy przepraszala ze w ogole musi to robic. Ale co z tego..
Na podsumowanie coz.. jestem w kropce doslownie. Pojecia nie mam co to wszystko znaczy. Martwie sie bo pierwsze slysze ze wysoki hormon to poronienie.. zaczelam czytac i jesli faktycznie jest za wysoki to albo ciaza mnoga w co trudno mi uwierzyc albo tzw. zasniad groniasty co w ogole mnie przerazilo. To jakis koszmar. Nic nie pozostaje tylko czekac na kolejna wizyte, zalamana jestem.[*] 13.10.2015 , 11 tydzien
6.04.2019 ICSI transfer 5 dniowego kropka -
nick nieaktualnyJuż wiem, co u mnie - przepiękne obrazowo PCOS, endo 0,5 cm w 47 dniu cyklu, brak perspektyw na najbliższą miesiączkę.. Prawdopodobnie skończy się na stymulacji, lekarz dał nam 6 miesięcy, powiedział, że potem nie warto czekać.. Jestem sfrustrowana, wiecie? To takie okropne, że kiedy człowiek powoli dojrzewa do dania życia i bycia rodzicem - nagle okazuje się, że nie można nim tak o, sobie pozostać. Smutno mi.
-
nick nieaktualny
-
Trzymam za nas wszystkie kciuki dziewczyny, widzicie czasem tak ciezko zajsc. Nam z mezem sie udalo tak szybko ale czy to skonczy sie szczesliwie?
To wszystko dziwne, bo gdyby to byl po prostu pusty pecherzyk to ja rozumiem ze moga powiedziec ze nic nie widac i ze moze jeszcze za wczesnie zeby cos zobaczyc i czekac. Ale te wszystkie badania, no nie wygladalo to jak czesty przypadek. Nie wiem... i ten hormon, zaluje ze nie zapytalam jak wysoki konkretnie jest..
Dla mnie z tego co czytalam to naprawde tylko dwie opcje
Opcja 1:wszystko jest ok i za tydzien juz bedzie widac dziecko, moze nawet dwojke .. nie wiem
Opcja 2:zasniad groniasty w ktorego w ogole nie chce sie wglebiac i o nim czytac bo mnie to przeraza...
werni lubi tę wiadomość
[*] 13.10.2015 , 11 tydzien
6.04.2019 ICSI transfer 5 dniowego kropka