Rocznik '87 - Zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witam Nowe Dziewczyny
u Mnie weekend ciężki, młodemu chyba zęby idą bo testuje moją cierpliwość strasznie ..
Wczoraj już miałam dość i czekałam kiedy pójdzie spać chodź i z tym problem był ..
Ania, Grunt to dobre nastawienie
Malagaa, masz rację lepiej powiedzieć na czym się stoi ..
Uniknie się przykrych i niezręcznych sytuacji
Aaneta, może mama nieświadomie powiedziała Ci coś przykrego ?
Nie zdaje sobie sprawy że pewne słowa mogą zaboleć .. -
Dziękuje dziewczyny za miłe powitanie
Jesteśmy świeżym małżeństwem (czerwiec 2015), ale parą jesteśmy od 10 lat. Staramy się o dzidziusia od ślubu i nic nie wychodzi. Oczywiście przed staraniami zrobiłam badania, byłam u ginekologa i wszystko było ok. Teraz 8 cykl starań - ostatni bez lekarza. Jak teraz nie wyjdzie chcemy się przebadać ponownie (tzn mąż pierwszy raz). I teraz proszę o radę, co i jak, oboje powinniśmy iść do ginekologa a on nas dalej pokieruje? Przyznam, że jesteśmy z małej miejscowości i różne są opinie na temat naszych specjalistów, dlatego zastanawiam się czy nie pojechać od razu do specjalisty z Wrocławia.
Nie chcemy tracić czasu.
Pozdrawiam! :*Edyzia, rc lubią tę wiadomość
-
Witajcie
Mxxx napisz nam cos o sobie
Ania-nowa i jak?
sosenka, ja bym poszła do dobrego gina. Moim zdaniem po co tracić czas i kase na lekarza do którego nie masz zaufania!?
W sobotę byłam u babuni na urodzinach, wróciłam z koszykiem jedzenia. Wczoraj byliśmy u tesciow, 13-ste urodziny szwagra dostaliśmy jedzonko na wynos. Po ja byłam na zakupach w sobotę rano
Na szczęście rodzinka wczoraj była dla mnie łaskawa i nie bylo pytan typu...a kiedy bedzie dzius?! (malo osób wie ze poroniłam).
Dzis dostałam @, w tym cyklu zaczynamy znow sie starać
Miłego dniaLillaMy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiestety Lillla moja mama mnie tak traktuje... ja dla niej wszystko, pomagam jak moge, podczas choroby, a przeszla nowotwor bylam przy niej...tylko ja bo inni mieli wszystko gdzies... pomagam jej pod kazdym wzgledem. Nawet dziekuje nie powie i traktuje mnie jak zero. Rzadzi tylko...ale to moja wina bo od poczatku sobie na to pozwolilam:(
-
Kamila:) piszę: Od roku zażywam bromergon. Moim problemem były krótkie cykle, które każdy lekarz ignorował i dawał aty. 2 lata temu trafiłam na dobrego lekarza, który się zainteresował moją "przypadłością" Wysoka prolaktyna i zbite, małe jajniki i prawdopodobnie brak owulacji. Bromergon i Systen 50 to ogarnęły. Staramy się z mężem od 3 cykli. I poronienie w czerwcu 2015, II poronienie 26 grudnia. Ciąża w 5tc i 4tc. Teraz skierowanie męża na badania nasienia i dla mnie na chlamydię,posiew z szyjki i coś jeszcze ale nie mogę doczytać na skierowaniu:)
-
Cieszę się, że to wszystko ruszyło i może będziemy coś więcej wiedzieć po badaniach. Z jednej strony zachodzę w ciąże więc to plus,ale z drugiej tracę je i to bardzo szybko a to jednak za każdym razem boli.
Aaneta jeśli mama do tej pory Cię nie doceniła po tym co dla niej robiłaś to wątpię w poprawę. Może skup się na swoim szczęściu,to jest najważniejsze. -
Aaneta przykro mi z powodu mamy, smutne ze Ci na ktorym nam tak zalezy wcale tego nie doceniaja.
Sosenka ja tez bralam slub w czerwcu 2015 i jestem w zwiazku z mezem 10 lat cos nas laczy
Witam nowe dziewczyny, ja na forum jestem id sierpnia, od kiedy zaczelismy sie starac i musze powiedziec ze jest to pierwsze forum na jakie sie kiedykolwiek zapisalam. Dziewczyny przyjely mnie bardzo milo i bardzo mi pomagaly kiedy bylo trzeba, czasem jak podczytuje inne fora to chyba nie zawsze jest tak pieknie. Wiec tym bardziej dzieki dziewczyny
Kamila pytalam pielegniarke ktora pobierala mi krew ale ona nie wiedziala nic. Jednak razem z tym wynikiem minusowym w liscie bylo napisane ze mam wyniki w normie wiec sie jakos nie martwie. Wiem ze jest ok tylko sie zdziwilam bo pierwszy raz o tym czytalam. 9 lutego mam wizyte u gin to sie dowiem. Podejrzewam ze to moze dlatego iz to wyniki z moczu a nie krwi.
Ech.. dziewczyny dzis moja kolezanka do mnie napisala, w grudniu dowiedziala sie o ciazy (ja nie wiedzialam) dzis byla na usg i okazalo sie ze dziecko nie zyje. Smutne no, tez juz pare miesiecy sie starali. Napisala do mnie bo wiedziala o mojej ciazy i szukala wsparcia. Ja na szczescie juz jakos sobie z tym poradzilam ale serce mi peka bo wiem co przechodzi.[*] 13.10.2015 , 11 tydzien
6.04.2019 ICSI transfer 5 dniowego kropka