Rocznik '87 - Zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyrozowyflaming wrote:Magda87 - teraz najgorszy okres wyczekiwania, trzymam kciuki!!!!
Jutro zmierzę ostatnią temperaturę żeby mieć 3 wyższe i odpoczywam od mierzenia aż do terminu @
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2016, 22:01
-
lunka87 - mierzysz temp? jak tak, to moze udostepnisz wykres
Mnie na poczatku siemie tez draznilo podniebienie, i czesto robilam glutka i dodawalam do szejka, laczylam owoce + pol jogurtu, i szybko pojawily sie efekty Co do wiesiolka to pamietaj, ze bierzemy tylko do owulacji
Edit:
Kamila- jestem z malopolski, ale do Sosnowca? mam niedaleko Jestem z Chrzanowa, kolo Jaworzna A obecnie mieszkam w HolandiiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2016, 22:05
-
nick nieaktualny
-
lunka87 - raz na dwa miesiace, czasem czesciej, ale kontakt z baza domowa mam caly czas a Ty skad jestes?
Magda87 - no prosze, zdawalam tam prawo jazdy Oprocz jednakowych rocznikow, mamy wiecej wspolnych elementow, fajnooWiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2016, 22:10
-
Jagah, rozowyflaming, lunka87 - witajcie dziewczyny
Rozowyflaming - porażasz optymizmem, już Cię lubię
Kamila, przetrwałaś wizytę teściowej..?
I jak tam Wam minął weekend? U mnie fajnie, odpoczęłam, zrelaksowałam się, tylko czemu jutro trzeba iść do pracy??? -
Kamila odnośnie Twojego wcześniejszego postu,to też słyszałam,że przy staraniach wynik tsh najlepiej do 1,5.
A cd morfologi,to jak miałaś w listopadzie i była ok to ja poczekałabym,ale jak masz być spokojniejsza to zrób oczywiście
A cd.teściówki to moja też wariatka,ale teraz jakoś się dogadujemy(jak tam jeżdżę,całe szczescie raz w tyg.aby)ale na poczatku to była masakra ,prawie rękoczyny hihi
Anetttt weekend zawsze szybko mija ...niestety ;-/ ja nie pracuje jeszcze,ale w tyg.obowiązki mam,a teraz wożę jeszcze małą do przedszkola ,25 km od mojej miejscowości,bo tu u nas miejsc nie było i niestety muszę płacić za tą przyjemność.
Jagah moja siostra też w Holandii mieszka od prawie roku już i jest bardzo zadowolona ja mieszkałam w Niemczech ,dzień do nocy w porównaniu z Polską,tylko kopare zbierałamz ziemi jak jechałam do dentysty lub lekarza ,jakie podejście i jak dbają o ludzi ...masakra np.pojechałam do rodzinnego z silnym bólem gardła,a on najpierw wywiad 20 min.a pozniej szereg badan w tym ekg hehe było z lekka zdziwiona
rozowyflaming dzięki :-* zobaczysz Ty tez niedługo bedziesz mieć taką córcie lub synusia ja do teraz nie wierze,że sie udało po roku starań hihi
Dobranoc dziewczynki :-*
......
Moje bliźniaczki Liwia :-* i Adrianna (35 tc [*] Nasz Aniołek...) - Z miłości powstałaś miłością pozostaniesz ... ;-( Dozobaczenia córeczko ...
-
a ja z okolic Wrocławia.
Magda87 też od dwóch tygodni biorę leki na tarczycę, nie wiem jak szybko działają, ale gdzieś czytałam, że już po takim czasie powinny działać.
Dziewczyny ja mam taką teściową, że ręce opadają. Ewidentnie jest zazdrosna o synusia, i odkąd mąż (jedynak) się od niej wyprowadził jestem znienawidzona. Pragnie być babcią, ale mnie nie akceptuje. I historia sprzed 2 tyg, gdzie 2 dni po operacji przyszła mnie "odwiedzić" i nie pytała jak się czuję, jak moje zdrowie, czy będzie dobrze, tylko, : kiedy możemy zacząć współżyć . Kopara opadła! Zatkało mnie. Niestety jestem grzeczna i nie chce ranić męża (on wie jaka ona jest, i zawsze jest po mojej stronie), ale mogłam jej odpowiedzieć, że ciągle możemy tylko z innej strony hehehe.
A ja pokłócona z mężem od wczoraj, a dzisiaj bóle owulacyjne. smutek, a raczej wnerw.
Miłego poniedziałku -
nick nieaktualnysosenka wrote:Magda87 też od dwóch tygodni biorę leki na tarczycę, nie wiem jak szybko działają, ale gdzieś czytałam, że już po takim czasie powinny działać.
Teraz przygotowania do świąt, to szybko czas zleci do terminu @
sosenka współczuję teściowej Mój mąż co prawda ma dwóch młodszych braci, ale od jesieni odnoszę wrażenie że teście stali się upierdliwi w temacie wnuka... Tak jak pragnę dziecka, tak po ich wizycie rzygam tym tematem Dopóki nie wyszły problemy z tarczycą, to nie wiedzieli że się staramy... Ale M. widząc jak zareagowałam na wyniki, powiedział matce w czym jest problem... Od tamtego czasu mam spokój z sugestiami...
-
Magda87, a to faktycznie masz wysokie. Ja mam ponad 3.
U mnie też wcześniej wszyscy pytali, kiedy dzidziuś, już czas, bo się przyzwyczaimy do wygody, i że tylko pies... bla bla bla. Zawsze mi się w oczach łzy się zbierały, ale jak wykryli potworniaka to wszystkim powiedzieliśmy i jest spokój, oprócz teściowej, która ciągle dzwoni do mojego męża i wypytuje co i jak, jak u lekarza, czy coś nowego wiadomo (nie jak się czuje, tylko wiecie...). Wredne babsko. Mogłabym książkę napisać o jej zachowaniach, braku taktu i kultury. Unikam jej jak ognia, chyba, że mąż prosi żeby do niej iść razem.
-
nick nieaktualny
-
Sosenka tylko współczuć takiej teściowej. Ja mam szczęście i bardzo się ze swoją lubię Z teściem też
Niestety po weekendzie,jeszcze mam nocki teraz,nie luuuuubię
Niedawno dowiedziałam się,że moja bratowa jest w ciąży. Nasz rocznik,trzecie dziecko. Oczywiście bardzo się cieszę, trzymam kciuki,żeby było wszystko w porządku. Tylko tak bardzo chciałabym też przekazać o sobie takie wiadomości:( -
Ania przytulam :-* wiem jak Ci cieżko,ale trzeba to przetrwać i Ty niedługo ogłosisz wszystkim radosna nowinę ,zobaczysz u mnie było tak samo wszyscy zachodzili,rodzili tylko nie ja,aż wkońcu i do nas sie los uśmiechnął ,także uśmiech na twarzy i ciesz sie ze Świat,nawet sie nie obejrzysz a ujrzysz 2 kreseczki
Dziewczyny ja z Wielkopolski
......
Moje bliźniaczki Liwia :-* i Adrianna (35 tc [*] Nasz Aniołek...) - Z miłości powstałaś miłością pozostaniesz ... ;-( Dozobaczenia córeczko ...