Rocznik 92-95 zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyehhh czemu to takie trudne jest,... ;/
ja się trochę boję jutro obudzić, że po zmierzeniu temp będzie znowu 37,09 ( i będzie skakac 37.09, 36.92, 37.09,36.92,37.09 a wiem co to może oznaczać... zamin znajde chwilę iść zrobić badania zanim dostanę się do gin, zanim leczenie... ehh... -
nick nieaktualnyno trudne
ja wpisując rano temperaturę zapomniałam zaznaczyć "ignoruj" (niby mierzyłam o 6, ale o 4 wstawałam itd) i przerzuciło mi owulke na 13dc. jaka była moja mina :o
ale potem zorientowałam się co zrobiłam
teraz już wszystko będę wpisywać jako ignorowaną, w sumie nie wiem co gorsze, zmiana godziny mierzenia czy mierzenie o tej samej godzinie po jakiejś już aktywności
to i to w połaczeniu z poprzednią częścią cyklu, nie będzie miarodajneWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2014, 10:05
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja w tym cyklu wyluzowałam (jeszcze nawet nie zrobiłam testu i mam zamiar nie robić :o)
a tempkę zaczełam mierzyć bo to dosyć ciekawe, w sumie i tak jeszcze nie ogarniam co te wzrosty i spadki oznaczają, ale się nauczę szkoda tylko, że to taka problemowa metoda, co do godzin mierzenia itd…
Zaruzaz a który cykl starań? -
Witam,
Może na wstępie napiszę, że jestem tutaj nowa
Wpadłam na tą stronę przeglądając artykuły o staraniu się o dziecko, pomyślałam, że zajrzę, bo fajnie jest gdy nie jest się samą w swoich staraniach... Czytałam Wasze posty i widzę, że każda z Was ma podobne problemy..
My staramy się o bąbla od jakiś 5 miesięcy(przy-czym cały czas walczę z nieregularnymi miesiączkami). Ostatnio lekarz powiedział mi,że po 1,5 roku starań można w ogóle mówić o jakich kolwiek problemach. A ja już zaczynam się martwić, że nigdy nie zaznam, szczęścia bycia matkąZaruzaz lubi tę wiadomość
Ilona -
5 miesięcy to mało. Tak na dobrą sprawę, jeżeli w każdym cyklu miałaś owulację to było dopiero 5 szans na ciążę. Więc spokojnie, kochajcie się co drugi dzień przez cały cykl, a na pewno ci się uda.2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
Szczerze mówiąc to byłam już na CL, żeby pęcherzyki zaczęły działać, ale po tej 3 miesięcznej kuracji mam teraz powikłania, tzn od 3 tyg mam silne krwawienie i znów wszystko się przesuwać, nawet lekarz mówi, że są to powikłania, które muszą minąć, z racji tego,że wszystko ponoć zaczyna pracować. Ale jakoś nie wierze i mam już dość skakania po lekarzach...Ilona
-
Bardzo szybko dostałaś CLO, miałaś robione badania, że nie owulujesz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2014, 19:01
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
nick nieaktualnycześć
nie poddawaj się tak szybko, poczytaj trochę forum, pamiętników. zobacz jak niektóre kobietki walczą o ciążę kilka lat, mają już często kilka aniołków, ale się nie poddają. dla mnie to największa motywacja, współczuję im i nie raz mi wstyd, że się żalę, że znowu się nie udało, a sama nie mam nawet 10% tych problemów co one. u mnie to 4cs, u nich 40 lub dalej... -
Nie, nie miałam żadnych badań i właśnie to był szok dla ginekologów, u których byłam później. Wiem, że nie każdemu przychodzi to łatwo, mój mąż mi to powtarza ciągle i w przeciwieństwie do mnie się nie poddaje... Ale myślałam,że będzie to inaczej wyglądało.Ilona
-
Ilona co do problemów, to nie warto sobie wyszukiwać i się zamartwiać nad czymś czego prawdopodobnie nie ma. Sama staram się już 14 cykli (podliczyłam je na reszcie), mąż ma bardzo małą ilość plemników, do tego jestem po przeszczepie nerki i biorę leki, które nie pozwalają mi na branie żadnych wspomagaczy hormonalnych.
Ilona po pierwsze rzuć tamtego ginekologa w cholerę, bo on ci tylko zaszkodzi. Dwa, znajdź dobrego lekarza, niech zrobi coś z krwawieniem bo to nie jest normalne, trzy porób badania, leków hormonalnych nie podaje się od tak. Ile przeważnie trwają twoje cykle?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2014, 19:09
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
Ewa99 wrote:ja w tym cyklu wyluzowałam (jeszcze nawet nie zrobiłam testu i mam zamiar nie robić :o)
a tempkę zaczełam mierzyć bo to dosyć ciekawe, w sumie i tak jeszcze nie ogarniam co te wzrosty i spadki oznaczają, ale się nauczę szkoda tylko, że to taka problemowa metoda, co do godzin mierzenia itd…
Zaruzaz a który cykl starań?
juz ponad rok. Chyba 14 cykl stran. Ale juz wiem co jest nie tak i niedlugo bede miala wieksze szanse Teraz mam strasznie nieregularne cykle do tego malo sluzu. Powodzenia w mierzeniu Ja mysle, ze bym zwariowala tak ciagle mierzac Ale moze zaczne znow po laparo. Tylko kupie lepszy termometr (troche dokladniejszy). Co do testow to w poprzednim cyklu robilam 2. Jesli druga kreska jest slabiutka to jeszcze nie doszlo do owulacji ? Albo jest po ? I ktory cykl Ty sie starasz?
-
Co do mierzenia, to jeżeli mierzy się wcześniej dodajesz 0,1 na każdą godzinę przed normalnym mierzeniem. Robię tak w 2 części cyklu jak wstaję nad ranem do toalety. Jeszcze nigdy takie mierznie mnie nie zawiodło.2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
Ilona1991 wrote:Witam,
Może na wstępie napiszę, że jestem tutaj nowa
Wpadłam na tą stronę przeglądając artykuły o staraniu się o dziecko, pomyślałam, że zajrzę, bo fajnie jest gdy nie jest się samą w swoich staraniach... Czytałam Wasze posty i widzę, że każda z Was ma podobne problemy..
My staramy się o bąbla od jakiś 5 miesięcy(przy-czym cały czas walczę z nieregularnymi miesiączkami). Ostatnio lekarz powiedział mi,że po 1,5 roku starań można w ogóle mówić o jakich kolwiek problemach. A ja już zaczynam się martwić, że nigdy nie zaznam, szczęścia bycia matką
Ilona zaznasz szczescia bycia matka Tez mialam moment zwatpienia, plakalam gdy pojawil sie okres itp. Jednak wierzyc nie przestaje, modle sie i czekam na moj maly cud Predzej czy pozniej to sie stanie. Trzymam kciuki za nas wszystkie