X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 92-95 zapraszam :)
Odpowiedz

Rocznik 92-95 zapraszam :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2014, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ehhh czemu to takie trudne jest,... ;/

    ja się trochę boję jutro obudzić, że po zmierzeniu temp będzie znowu 37,09 :(( i będzie skakac 37.09, 36.92, 37.09,36.92,37.09 a wiem co to może oznaczać... :( zamin znajde chwilę iść zrobić badania zanim dostanę się do gin, zanim leczenie... ehh... :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2014, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no trudne :(
    ja wpisując rano temperaturę zapomniałam zaznaczyć "ignoruj" (niby mierzyłam o 6, ale o 4 wstawałam itd) i przerzuciło mi owulke na 13dc. jaka była moja mina :o
    ale potem zorientowałam się co zrobiłam

    teraz już wszystko będę wpisywać jako ignorowaną, w sumie nie wiem co gorsze, zmiana godziny mierzenia czy mierzenie o tej samej godzinie po jakiejś już aktywności

    to i to w połaczeniu z poprzednią częścią cyklu, nie będzie miarodajne

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2014, 10:05

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2014, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nooo to jest wlasnie minus tej metody...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2014, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co tu dzisiaj tak cicho?
    dziewczyny przedłużony weekend mają? :)

  • Mona :) Autorytet
    Postów: 753 355

    Wysłany: 5 maja 2014, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no własnie co tak tu cicho?

    <a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
  • Zaruzaz Koleżanka
    Postów: 133 17

    Wysłany: 5 maja 2014, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w weekend nie zagladalam bo bylam u rodziny meza. Wrocilismy bardzo pozno a w niedziele relaksik :) Jutro mam lekarza. Trzymajcie kciuki zeby jak najszybciej sie to wszystko skonczylo :P Milego dzionka dla was :*

  • Zaruzaz Koleżanka
    Postów: 133 17

    Wysłany: 5 maja 2014, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moze juz niedlugo dolacze do grona przyszlych mamek :)))

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2014, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my jak jakies patologie zaraz termometrem będziemy jeść do testow ciążowych modlić się będziemy, do owulacyjnych gadać o z owulką rozmawiać ;P

  • Zaruzaz Koleżanka
    Postów: 133 17

    Wysłany: 5 maja 2014, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    haha ;D Ja nie mam parcia az tak na mierzenia temperatury, testy itp. Moze to troche nie dobrze ale juz wole myslec ze jak bedzie to bedzie. Nakrecajac sie w ten sposob tylko moge sie rozczarowac... A tego nie chce... Zostawiam wszystko losowi...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2014, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja w tym cyklu wyluzowałam (jeszcze nawet nie zrobiłam testu i mam zamiar nie robić :o)
    a tempkę zaczełam mierzyć bo to dosyć ciekawe, w sumie i tak jeszcze nie ogarniam co te wzrosty i spadki oznaczają, ale się nauczę :) szkoda tylko, że to taka problemowa metoda, co do godzin mierzenia itd…

    Zaruzaz a który cykl starań?

  • Ilona1991 Debiutantka
    Postów: 13 4

    Wysłany: 5 maja 2014, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    Może na wstępie napiszę, że jestem tutaj nowa :)
    Wpadłam na tą stronę przeglądając artykuły o staraniu się o dziecko, pomyślałam, że zajrzę, bo fajnie jest gdy nie jest się samą w swoich staraniach... Czytałam Wasze posty i widzę, że każda z Was ma podobne problemy..
    My staramy się o bąbla od jakiś 5 miesięcy(przy-czym cały czas walczę z nieregularnymi miesiączkami). Ostatnio lekarz powiedział mi,że po 1,5 roku starań można w ogóle mówić o jakich kolwiek problemach. A ja już zaczynam się martwić, że nigdy nie zaznam, szczęścia bycia matką :(

    Zaruzaz lubi tę wiadomość

    Ilona
  • la Autorytet
    Postów: 2969 2381

    Wysłany: 5 maja 2014, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5 miesięcy to mało. Tak na dobrą sprawę, jeżeli w każdym cyklu miałaś owulację to było dopiero 5 szans na ciążę. Więc spokojnie, kochajcie się co drugi dzień przez cały cykl, a na pewno ci się uda.

    2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
    -
    maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
    10.06 długi protokół
    19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
    24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
    24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
    30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔

    01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna

    Koniec naszych starań.
  • Ilona1991 Debiutantka
    Postów: 13 4

    Wysłany: 5 maja 2014, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze mówiąc to byłam już na CL, żeby pęcherzyki zaczęły działać, ale po tej 3 miesięcznej kuracji mam teraz powikłania, tzn od 3 tyg mam silne krwawienie i znów wszystko się przesuwać, nawet lekarz mówi, że są to powikłania, które muszą minąć, z racji tego,że wszystko ponoć zaczyna pracować. Ale jakoś nie wierze i mam już dość skakania po lekarzach...

    Ilona
  • la Autorytet
    Postów: 2969 2381

    Wysłany: 5 maja 2014, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo szybko dostałaś CLO, miałaś robione badania, że nie owulujesz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2014, 19:01

    2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
    -
    maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
    10.06 długi protokół
    19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
    24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
    24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
    30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔

    01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna

    Koniec naszych starań.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2014, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć :)
    nie poddawaj się tak szybko, poczytaj trochę forum, pamiętników. zobacz jak niektóre kobietki walczą o ciążę kilka lat, mają już często kilka aniołków, ale się nie poddają. dla mnie to największa motywacja, współczuję im i nie raz mi wstyd, że się żalę, że znowu się nie udało, a sama nie mam nawet 10% tych problemów co one. u mnie to 4cs, u nich 40 lub dalej...

  • Ilona1991 Debiutantka
    Postów: 13 4

    Wysłany: 5 maja 2014, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, nie miałam żadnych badań i właśnie to był szok dla ginekologów, u których byłam później. Wiem, że nie każdemu przychodzi to łatwo, mój mąż mi to powtarza ciągle i w przeciwieństwie do mnie się nie poddaje... Ale myślałam,że będzie to inaczej wyglądało.

    Ilona
  • la Autorytet
    Postów: 2969 2381

    Wysłany: 5 maja 2014, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona co do problemów, to nie warto sobie wyszukiwać i się zamartwiać nad czymś czego prawdopodobnie nie ma. Sama staram się już 14 cykli (podliczyłam je na reszcie), mąż ma bardzo małą ilość plemników, do tego jestem po przeszczepie nerki i biorę leki, które nie pozwalają mi na branie żadnych wspomagaczy hormonalnych.

    Ilona po pierwsze rzuć tamtego ginekologa w cholerę, bo on ci tylko zaszkodzi. Dwa, znajdź dobrego lekarza, niech zrobi coś z krwawieniem bo to nie jest normalne, trzy porób badania, leków hormonalnych nie podaje się od tak. Ile przeważnie trwają twoje cykle?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2014, 19:09

    2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
    -
    maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
    10.06 długi protokół
    19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
    24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
    24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
    30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔

    01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna

    Koniec naszych starań.
  • Zaruzaz Koleżanka
    Postów: 133 17

    Wysłany: 5 maja 2014, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa99 wrote:
    ja w tym cyklu wyluzowałam (jeszcze nawet nie zrobiłam testu i mam zamiar nie robić :o)
    a tempkę zaczełam mierzyć bo to dosyć ciekawe, w sumie i tak jeszcze nie ogarniam co te wzrosty i spadki oznaczają, ale się nauczę :) szkoda tylko, że to taka problemowa metoda, co do godzin mierzenia itd…

    Zaruzaz a który cykl starań?

    juz ponad rok. Chyba 14 cykl stran. Ale juz wiem co jest nie tak i niedlugo bede miala wieksze szanse :) Teraz mam strasznie nieregularne cykle do tego malo sluzu. Powodzenia w mierzeniu :) Ja mysle, ze bym zwariowala tak ciagle mierzac :P Ale moze zaczne znow po laparo. Tylko kupie lepszy termometr (troche dokladniejszy). Co do testow to w poprzednim cyklu robilam 2. Jesli druga kreska jest slabiutka to jeszcze nie doszlo do owulacji ? Albo jest po ? I ktory cykl Ty sie starasz? :)

  • la Autorytet
    Postów: 2969 2381

    Wysłany: 5 maja 2014, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do mierzenia, to jeżeli mierzy się wcześniej dodajesz 0,1 na każdą godzinę przed normalnym mierzeniem. Robię tak w 2 części cyklu jak wstaję nad ranem do toalety. Jeszcze nigdy takie mierznie mnie nie zawiodło.

    2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
    -
    maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
    10.06 długi protokół
    19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
    24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
    24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
    30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔

    01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna

    Koniec naszych starań.
  • Zaruzaz Koleżanka
    Postów: 133 17

    Wysłany: 5 maja 2014, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona1991 wrote:
    Witam,
    Może na wstępie napiszę, że jestem tutaj nowa :)
    Wpadłam na tą stronę przeglądając artykuły o staraniu się o dziecko, pomyślałam, że zajrzę, bo fajnie jest gdy nie jest się samą w swoich staraniach... Czytałam Wasze posty i widzę, że każda z Was ma podobne problemy..
    My staramy się o bąbla od jakiś 5 miesięcy(przy-czym cały czas walczę z nieregularnymi miesiączkami). Ostatnio lekarz powiedział mi,że po 1,5 roku starań można w ogóle mówić o jakich kolwiek problemach. A ja już zaczynam się martwić, że nigdy nie zaznam, szczęścia bycia matką :(

    Ilona zaznasz szczescia bycia matka :) Tez mialam moment zwatpienia, plakalam gdy pojawil sie okres itp. Jednak wierzyc nie przestaje, modle sie i czekam na moj maly cud :) Predzej czy pozniej to sie stanie. Trzymam kciuki za nas wszystkie :)

‹‹ 117 118 119 120 121 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ