Rocznik 92-95 zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
truskavvkowa wrote:Chyba z wizyty na wizytę czuje się coraz gorzej tak naprawdę. Może to po prostu nie jest dla mnie? W końcu ja już swój czas miała, a widocznie nie było dane bo w jednym dniu cieszyłam się a za sekundę płakałam.
kasiu a mialas takie grudki krostki na otoczce? bo ja mam też żyły ale na otoczce.. dziś już mi się druga pojawiła na prawej piersi a na lewej jednakatarzynnn lubi tę wiadomość
-
Całych 160 nie, ale jakieś pojedyncze żeby Was poznać owszem Teoretycznie wstrzymane bo moje jajniki sobie nie pracują, wolne wzięły. Ale praktycznie to nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałam na NIM gumę. Więc żyję z malutką nadzieją.
mizzelka lubi tę wiadomość
-
mizzelka wrote:ja tez jestem załamana.. i mam podejrzenie pcos.. ale podoba mi się to że mogę obserwować swoj cykl itp..
kasiu a mialas takie grudki krostki na otoczce? bo ja mam też żyły ale na otoczce.. dziś już mi się druga pojawiła na prawej piersi a na lewej jedna
Mizzelka grudki, krostki na otoczce są normalne nawet przed ciaza mialam, teraz jedynie sa wieksze żyły na otoczce? tzn na brodawce sutkowej? -
nick nieaktualny
-
Ja chyba nawet nie mam po co go obserwować bo nie mam drugiej połowy cyklu, jeśli nie wywoła mi lekarz miesiączki to jej nie mam. Tzn, nie no, 3 maj to było moje święto , dostałam pierwszą samodzielną od roku, ale wczoraj się okazało że była "nieprawidłowa". Więc jednak nie mam z czego się cieszyć. Ja jeszcze miesiąc temu też miałam tylko podejrzenie, bo wyniki mam super ale usg było kiepskie, a wczoraj jednak na 100% się potwierdziło. Mam nadzieję, że u Ciebie jednak to nie pcos, bo to nieźle komplikuje :<
-
nick nieaktualny
-
truskavvkowa wrote:Ja chyba nawet nie mam po co go obserwować bo nie mam drugiej połowy cyklu, jeśli nie wywoła mi lekarz miesiączki to jej nie mam. Tzn, nie no, 3 maj to było moje święto , dostałam pierwszą samodzielną od roku, ale wczoraj się okazało że była "nieprawidłowa". Więc jednak nie mam z czego się cieszyć. Ja jeszcze miesiąc temu też miałam tylko podejrzenie, bo wyniki mam super ale usg było kiepskie, a wczoraj jednak na 100% się potwierdziło. Mam nadzieję, że u Ciebie jednak to nie pcos, bo to nieźle komplikuje :<