Rocznik 92-95 zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ja weekend też mam szalony, bo muszę pojechać do swoich rodziców w piątek 100 km, a na drugi dzień po odwiedzeniu cmentarzy 140 km do rodziców mojego D.
także też zapowiada się zwariowany weekend
ja ostatnio piekłam taki kruche rogaliki z nadzieniem z dżemu truskawkowego, tylko że były one w kształcie kulek, bo córcia nie umie lepić rogali -
nick nieaktualnyKusiczka, tylko się nie przemęcz!
A mnie wczoraj mama wnerwiła, coś ją tknęło i zapytała czy u nas dalej nic. Jak powiedziałam, ze nie, to ona z pytaniem: a dlaczego ty nie chcesz sobie pomóc?
Nic więcej już się nie odezwałam.
Pieprzony stereotyp ciemnych ludzi, ze to zawsze problem leży po stronie kobiety... Jak można być aż tak tępym, przecież do zrobienia dziecka facet tez jest potrzebny. A to jakiś niesamowity, legendarny typ który nigdy nie ma problemów, czy jak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 10:41
-
Ja na groby daleko nie mam, ale jednak żeby obejść wszystkie to trochę czasu minie, więc w sobotę będzie mnie tu mało. W dodatku jutro ma być owulacja i jutro z delegacji mój narzeczony wraca, więc będę pewnie dopiero wieczorem
Tak baaaardzo liczę na ten cykl...
Julia 07.2015 -
nick nieaktualny
-
Moja szwagierka ma termin na 19 listopada a złapało ją przeziębienie strach trochę...A ja klaszczę w dłonie- 13 dzień, lekki spadek tempki, jajnik zakłuł i powrócił piękny rozciągliwy śluz płodny z domieszką krwi owulka jak nic Więc wnioskuję, że za brak śluzu odpowiadała infekcja, którą teraz leczę
-
nick nieaktualny
-
Witam dziewczynki, jak tam mija wieczór ? U mnie trochę nerwówka 40 dc, 14 dpo i jakieś śmieszna wydzielina o bladoczerwonym zabarwieniu W sumie wystąpiła dzisiaj tylko raz po południu i cisza... byle nie przed burzą :p Stwierdziłam dzisiaj, że z chęcią nasikałabym na wszystko co tylko pokazałoby mi II krechy Eh, byle to nie małpica, ale czuję w kościach, że dobija się już do mnie jak może :p
-
Hej dziewczyny, stwierdziłam, że skoro mam zacząć być aktywna na forum, to ten wątek świetnie się nadaje
Rocznik '92,
pierdyliard mięsięcy starań (24 nam właśnie stuknęło),
cykli mniej, bo PCOS i prolaktyna skutecznie blokowały wszystko,
4 cykl z Clo ale tak naprawdę pierwszy sensowny.
Moje przyjaciółki, chociaż są wspaniałe i wykształcone w kierunku rozpoznawania płodności, zaczynają wykazywać objawy przekroczenia tolerancji gadania o wykresach i objawach. Mam nadzieję, że z Wami będę mogła gadać o tym w kółko -
nick nieaktualnyCześć Jagoda
Nam możesz gadać ile chcesz!
Ja się z tym nikim nie dzielę, bo wiem, że nikt by nie ogarnął, wystarczy mi gadanina rodziny, sąsiadów, znajomych "kiedy w końcu dziecko, to już czas" wrr
Poza wami oczywiście
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 07:58
-
Ewa99 wrote:Mizzelko, co u was?
Jeszcze trochę i poród?
Ten czas tak leci, że nawet się zdziwiłam, ze to już do mnie @ przyszła
a to głupia małpa, mogłaby juz nie przylazic.....
właśnie dziś dowiedziałam się że koleżanka z forum zaszła kurde ale fajnie
tyle czasu sie starali i leki itp wyniki dobre a nadal nic.. a tu wyluzowali na maksa, nawet sie śmiała że nie wiedziała kiedy owu dokładnie jest i BACH
i mam taką radochę
aby czekam na Ciebie kochana Uda się fajnie by było zobaczyć dwie kreski do świąt