Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Panipuchatkowa najważniejsze, że z dzidzią ok
, a w szpitalu zrobią Ci wszystkie badania przy okazji. Jak już będziesz coś wiedzieć daj znać 
Dziewczyny i mamy piątunio
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Boziu dziewczyny nie dość ze wczorajszy dzień to istna wariacja , sprzedawaliśmy auto moje , z racji ze narazie nie jest mi potrzebne ( jestem E domu ,a mamy drugie , zreszta było to coupe wiec z fotelikiem tez mi będzie nie poręcznie ) kupimy na początku roku inne odpowiedniejsze pod baby , i mielismy kupca , wczoraj napisał zd jednak rezygnuje .. a miał wczoraj brać .. bo chcieliśmy to zrobić przed wyjazdem , i o 19 pisze ze nie bierze .. my już źli No bo wszystko załatwione , my do pl jedziemy , wiadomo to da pieniążki które człowiek już jakoś S głowie ulokował ... i tu takie coś , zwłaszcza ze mielismy kupców , trzeba było powiedzieć ze sprzedana , a teraz oni już coś innego kupili ... myślałam ze wieczorem coś tozniose .. i nagle o 21 jakiś koleś pisze ze chce ja pooglądać
wziasc na eksport to pl na lawecie dziś
ino 24 jeszcze w nocy auto sprzedaliśmy 
Także się udało ... leżę w łóżku i tu fo setna bo niestety taka wiadomość przeczytałam ze ciężko mi spać , nerwy mam , strach w oczach ... u nas na listopadowkach dziewczyna 27+4 wczoraj krwotoku dostała , karetka ja zabrała i Cc musieli robić ;( , urodziła śliczna dziewczynkę 1150 bodajże wazy i jest w stanie stabilnym .. oczywiście będzie dobrze nie ma innej opcji ! Ale człowiek wyedy myśli martwi się i w ogóle ... ze moglbyc to on ... i w ogóle .. dziękuje Bogu za każdy dzień dodatkowy dla maleństwa E brzuszku
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
panipuchatkowa wrote:Dziewczyny jestem w szpitalu.. Poszłam zrobić siku i na papierze krew.. Przyjechalismy na IP. Mialam usg widzialam bobasa bilo mu serduszko i skakał. Nie wiem skąd to krwawienie ale trzymaja mmie w szpitalu. Dziewczyny proszę pocieszcie mnie.
Boziu feralny dzień ... panipuchatkowa krwawienia die często zdążają , zobaczysz będzie wszystko dobrze !! Nie ma innej opcji bądź spokojna i myśl pozytywnie bo dzidzia wszystko czuje ❤️
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
Mała, to straszne z tym krwotokiem.. U nas na grudniowkach jakaś dziewczyną dostała toksoplazmozy
ja mam powtórkę badań 30.08., ale już normalnie się zestresowalam
myje owoce, warzywa, ale jadłam szynkę szwarcwaldzka, bo nie byłam świadoma, że nie mogę.. No i stresa mam.
-
Magda a dlaczego masz powtórkę ?? Powiedzcie mi czy jakbym na drugi tydzień będąc w pl zrobiła tokso i cytomegalie .. miało by to sens ? Czy już za późno na takie badania ? Bo tutaj miałam tylko HIV , zapalenie wątroby i kile ... Holandia ... pisałam wczoraj z moja gin z polski bo 16 mam wizytę jakie badania mam zrobić i przyjść z wynikami .. yo napisała morfologia , mocz , obciążenie glukozy 75g ( tez tu nie miałam ) alat , asat i bilirubina .. Hmm cis jeszcze dodać od siebie ?
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
Mała - nie wiem kiedy robi się badania, nie pomogę. Ja alat, asat i bilirubiny nie mialam wcale robionej np...
Strasznie smutna sprawa z ta dziewczyna. Jesli maleństwo stabilne to tyle dobrze
teraz naprawdę potrafią takie okruszki ratować, to jest piękne! 
Magda- spokojnie. To że coś ktoś to nie znaczy ze zaraz Ty musisz
Ja w ciąży jadłam śledzie. Wprawdzie w occie ale one chyba surowe są (tak mi sie zdaje). I dopiero pod koniec ciąży ktoś pisał ze nie powinno sie bo wlasnie chyba surowe są a wiadomo surowa ryba tez nie bardzo. Ale wszystko jest ok. A uwierz mi objadlam sie tymi sledziami tyle ze hoho, wiec spokojnie kawałek szyneczki nie zaszkodzi
ale oczywiście możesz sobie powtórzyć badania jesli miałoby Ci to dać spokój, którego potrzeba
Magdaa21 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
Dziewczyny szpitale są fatalne. Oczywiście dziękuję za wszystkie słowa otuchy. Na pewno weekend tu przeleze. Zobaczymy jak dalej. Krwawienie ustalo już wczoraj o 1.00. Mam lezec i odpoczywac nic sie nie odkleja lekarz powiedzial ze tak sie zdarza. Ale dzuewczyny na oddziale jest mloda dziewczyna która nosi w brzuchu w 9 miesiącu martwe dziecko.. Byla na kontroli rano wszystko bylo okej a o 14.00 przestala czuć ruchy.. Na dodatek chcą wywoływać poród. Po prostu płakać mi sie chce non stop.

-
Masakra ... co się dzieje na tym świecie ..... naprawdę ... boziu. Ja w nocy do polski jadę i tyle od wczoraj różnych smutnych wiadomości ze tak się martwię ...
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
Mała, mi ginekolog dał cała liste badań na każdy okres ciąży. I właśnie między 21 a 26 mam do powtórki kilka badań, m.in. Toksoplazmoze - bo w poprzednim badaniu wyszło że nie mam odporności na nią.
Terka, uspokoilas mnie tymi sledziami
Panipuchatkowa, to straaaaaszne!!!! I będąc w szpitalu takie rzeczy
masakra.
-
Ja już psychicznie nie daje rady z mężem..
wbił sobie do głowy że nie będzie miał dzieci i koniec kropka. Dla niego naturalne poczęcie tylko wchodzi w grę z tego co wnioskuje. Mówię mu że nie załamuj się że może zajde normalnie w ciążę tylko nie możesz się poddawać bo jak psychicznie się zablokujesz to już będzie po wszystkim
a czuję że w tym cyklu się uda...nawet pokazywałam mu wpisy z tego portalu jak ludzie opisują swoje historie i mają dzieci..tylko trzeba być cierpliwym i trochę pokory w sobie miev..a u niego z pokorą to zawsze był problem..nigdy mnie nie posłuchał nie zaufał..wiecznie on wszystko wie najlepiej..przy wzroście 185 waży 108kg. Mówię mu masz I stopień otyłości..musimy zabrać się za siebie więcej ruchu, nie jeść tych kebabów pizz pić napojów gazowanych..nie jeść codziennie bułek na śniadanie a ciemny chleb..a on jakby mnie nie słyszał. Tyle słyszę przykrości z jego ust ze masakra..on zawsze umiał mi dopiec słowami że łzy od razu ciekły mi z oczu ale teraz to już przesada..to on powinien być dla mnie miły i bać się czy nie odejdę od niego bo ze mną jest wszystko ok..to jest na odwrót..ja za nim latam jak głupia..wczoraj powiedziałam mu że mam wrażenie że robi to specjalnie abym odeszła a on nie chce ci życia z***bac. I tak mówi mąż??
To znaczy że jak nie ma dziecka to i nas juz nie ma?
Jakby to była odwrotna sytuacja że to ja bym miała problem na bank by mnie zostawił..czuję to..bo widzę jak teraz się zachowuje..zaczynam chyba żałować że wyszłam za niego. .ale z tego powodu że traktuje mnie jak śmiecia...zero czułości..tulilam go cała noc..rano powiedziałam że bardzo go kocham i jest dla mnie wszystkim że będę z nim w każdej chwili..a on dobra skończ juz..chciałam z nim się pokochać to nie ma mowy...nawet mnie nie całuje..a jak zapytałam to co teraz w ogóle nie będziemy się kochać? A on nie wiem. Boże ja już dłużej nie mogę..nie chce mi się żyć..przed ślubem było źle..bo on ma taki charakter że kobieta ma sluchac męża..że ma się nie wtrącać w pewne rzeczy..i nie ma prawa mieć racji..zawsze każda kłótnie odwraca przeciwko mnie że ZAWSZE ja jestem wszystkiemu winna. Mam dość...staram się jak mogę...ale jeśli on tak mnie traktuje to nie wiem co dalej będzie..jestem pewna że jego ojciec żony nie traktuje z szacunkiem na codzien..kilka razy widziałam jak się do niej odnosi..ale mąz powiedział że dużo widział w dziecinstwie i że kiedyś sobie powiedział że taki nie będzie kiedyś..ale chyba genów się nie oszuka..ja na codzien słyszę zamknij się niewpierdalaj się nooo ta bo ty jesteś idealna(mówione z szydera) wiecznie gada że się go czepiam a ja nie czepiam się tylko zwracam mu uwagę jak coś źle robi..np teraz mówię nos slipki a nie bokserki bo musisz mieć luźno..a on od razu złość i mówi że one są luźne i daj mu spokój. Nie daje już rady ;( jak tak będzie ciągle to ja chyba wolę odejść..tylko dla mnie ślub kościelny to coś mega ważnego i nie wyobrażam się rozwieść..i w ogóle jaki facet zechce 26 letnia rozwódkę ;( przepraszam że tak się rozpisalam ale musiałam się wygadać..bo już nie daje rady w sobie tego tłumić..
Ps. Wczoraj opisałam że chodzi o źle wyniki męża..morfologia plemnikow 2% prawidłowych, 7.9 ich liczba w ml. 2.7% ruch postępowy szybki typu a, 17 % ruch postępowy wolny, nieruchome 62.5 typ d.Isia -
Isia co za gbur z Twojego męża. Mam nadzideję, że zmądrzeje. Bo to jest przykre, co on robi z Waszym życiem

Znam to trochę z domu rodzinnego, mój tata zawsze uważał, że ma racje. Jak ktoś coś zrobił nie po jego myśli to albo szyderczo się śmiał, albo przeżywał jak największą porażkę. Mama była na drugim planie. A wszystkie kobiety ( dziewczyny) z góry złe i niedobre. Teraz to się trochę zmieniło, jak brat parę lat temu nabroił. I to chłop, a nie ja kobieta.
Ja mam spokojego męża, oby mu tak zostało
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Syska2202 wrote:
Spróbuję pomóc. Co do śluzu nie jestem pewna czy po tylu
to czy to faktycznie wodnisty śluz czy pozostałości męża
jesli Ty masz pewność-ok 
Skok masz dość wyraźny, ale mierz temperaturę dalej
No i to ze zawsze masz 29-30 dni cykle nie znaczy ze jednego co ma 25-26 mieć nie będziesz
nie ma co sie tak wstawiać na "zawsze tak bylo"
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
Isiaaaa powiem tak. Jeśli jest dla Ciebie przysięga ważna- to juz polowa sukcesu.
Niestety nie doradze Ci nic ponad to co wczoraj, ze potrzebuje czasu na dojście do siebie. Ale fakt wg opisu ma chłop charakterek. Niestety ale wiedziałaś tym wcześniej... Coz, pracujemy na tym co mamy
Poki będzie przeżywał, bedzie Cie ranił. Nie wiem czy to z wyniku charakteru czy zranienia jakie doznał. Ale Ty próbując juz teraz (wiem ze w dobrej wierze) cos zrobić - narażasz siebie i swoje małżeństwo... to nie będzie szlo w dobra stronę. Cokolwiek będziesz robić będzie coraz gorzej. Zniszczycie małżeństwo a chyba nie o to chodzi prawda?
Przypomnij mi proszę skąd jesteś?https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
panipuchatkowa wrote:Dziewczyny szpitale są fatalne. Oczywiście dziękuję za wszystkie słowa otuchy. Na pewno weekend tu przeleze. Zobaczymy jak dalej. Krwawienie ustalo już wczoraj o 1.00. Mam lezec i odpoczywac nic sie nie odkleja lekarz powiedzial ze tak sie zdarza. Ale dzuewczyny na oddziale jest mloda dziewczyna która nosi w brzuchu w 9 miesiącu martwe dziecko.. Byla na kontroli rano wszystko bylo okej a o 14.00 przestala czuć ruchy.. Na dodatek chcą wywoływać poród. Po prostu płakać mi sie chce non stop.
Jezuniu drogi ale jak? Przecież na tym etapie to tak nie wygląda... Ja tez czasem nie czułam ruchow, nie rozumiem...
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
Syska niekoniecznie coś nie tak. Owulacja w 11 DC to normalna rzecz, a wykres wygląda spoko, więc się nie martw. Trzymam kciuki za zielony finał

Jedyne co to pustę kropki, ale to pewnie o różnych godzinach temp mierzyłaś
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







