Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Puszek właśnie dlatego się zastanawiałam czy iść do pracy. Nie chce rano dzwonić i zostawiać na zmianie koleżanek samych bo osobiście wiem jak ciężko jest jak jednej osoby brakuje. Dlatego jutro rano pójdę, zwolnię się wcześniej i idę na badanie krwi i przy okazji L4 wezmę. Dalej musza sobie radzić sami. Póki co nie chce nikomu mówić o ciąży żeby się potem coś nie wydarzyło i będą mnie wypytywać ... mam teraz za dwa tygodnie 3 tygodnie urlopu wiec akurat nie muszę się „spowiadać” a jak wrócę po urlopie to będę już pewna
-
Paulins u mojej siostry też tak samo jest niestety
czasami niektórym nie da się pomóc choć bardzo się chce
a później taka rodzina która oddała babcię lub dziadka do takiego domu opieki ma pretensje że osoba zmarła i padają oskarżenia o zaniedbanie
ja rozumiem że niektórzy nie są w stanie opiekować się osobą starszą/chorą bo to praca na pełen etat ale trzeba mieć ogromny szacunek do osób które wykonują taką pracę bo one robią co mogą żeby tym ludziom żyło się lepiej
jednak osoby pracujące w takich miejscach muszą też uważać na siebie dlatego w pełni rozumiem to że chcesz iść na zwolnienie
-
Puszek ... już na oddziałach położniczych to niby ludzie tacy szczęśliwi są a czasem nie potrafią dziękuje powiedzieć. Ja nie zapomne jak jeszcze byłam studentka i taka pacjentka zadzwoniła dzwonkiem wiec lecę ... wchodzę do sali a ta mi mówi ze jej chusteczka higieniczna na ziemie upadła i żebym jej podniosła ... wtf?! Nie mogłam pojąć czy jesteśmy w hotelu z pokojówka czy w szpitalu.
-
Paulins wrote:Puszek ... już na oddziałach położniczych to niby ludzie tacy szczęśliwi są a czasem nie potrafią dziękuje powiedzieć. Ja nie zapomne jak jeszcze byłam studentka i taka pacjentka zadzwoniła dzwonkiem wiec lecę ... wchodzę do sali a ta mi mówi ze jej chusteczka higieniczna na ziemie upadła i żebym jej podniosła ... wtf?! Nie mogłam pojąć czy jesteśmy w hotelu z pokojówka czy w szpitalu.
-
Ooojjj puszek znam to znam ... obecnie tez mam faceta na oddziale który nas bije dosłownie przy każdej okazji. Mówię ze ja mam dość i gnoja zostawię w lozku 100kg wazy wielki jak słoń. Ja mała pchła 157 cm ... i ja mam się bić z takim klockiem. Ja mu pomagam a ten mnie będzie lał ... na co usłyszałam ze go pewnie prowokuje. Noooo rzeczywiście nie mam co robić to sobie sprowokuje kogoś do bicia. Dla rozrywki ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 22:51
-
Witajcie
dzisiaj nasz syn został ochrzczony
całą mszę przespał, a lanie wodą bardzo mu się podobało
Imprezka się udała, mały został wynoszony przez ciotki, babcie.
Pozdrawiamy i dobranocterka, MissKathy92, puszek369, Magdaa21, panipuchatkowa, Butterfly92 lubią tę wiadomość
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Jeju babeczki ale historie macie w pracy! Jejciu...
Puszek co do odwiedzin i godzin-ja jestem z tej drugiej strony i mój mąż tez "nie stosował się" do godzin odwiedzin. Ani jednego dnia nie wyszedł o normalnej porze. Ale każdy z personelu (no prawie prócz jednej położnej) rozumiał nasza sytuację i nic mu nie mówił. A pobił chyba rekord rekordów wychodząc raz ode mnie jakoś po 23.00 ze szpitala. I to nie ze ukrywał się bo wszyscy go widzieli. Ale że potrzebowałam opieki a im było na rękę że on się opiekował mną a oni nie musieli to i pozwalali
także jak widać sytuacja sytuacji nie równa, choć rozumiem co miałaś na mysli
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Dziewczyny Wasza praca jest potrzebna, choć bardzo ciężka i nie doceniana. Szacun dla Was
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2018, 03:28
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
terka wrote:Jeju babeczki ale historie macie w pracy! Jejciu...
Puszek co do odwiedzin i godzin-ja jestem z tej drugiej strony i mój mąż tez "nie stosował się" do godzin odwiedzin. Ani jednego dnia nie wyszedł o normalnej porze. Ale każdy z personelu (no prawie prócz jednej położnej) rozumiał nasza sytuację i nic mu nie mówił. A pobił chyba rekord rekordów wychodząc raz ode mnie jakoś po 23.00 ze szpitala. I to nie ze ukrywał się bo wszyscy go widzieli. Ale że potrzebowałam opieki a im było na rękę że on się opiekował mną a oni nie musieli to i pozwalali
także jak widać sytuacja sytuacji nie równa, choć rozumiem co miałaś na mysli
-
Hej dziewczyny;)
Paulins jak masz możliwość to jak najszybciej idź na l4. Twoja praca wygląd a na ciężka a najważniejsza jesteś ty i dziecko;)
Mari super że Mareczek ochrzczony;)
Ja też ostatnio potrzebowałam mojego męża w szpitalu i nikt go nie wyganial ani nie zwracał uwagi. Jak położna przychodziła robić mojej sąsiadce zastrzyk to wychodził. Albo siedzieliśmy na korytarzu przy stolikach. Wiadomo że nie przeszkadzać innym ale też łatwiej przeżyć szpital z kimś obokMari92 lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
To super Alex, szkoda, że do nas nie zagląda
gratulacje dla niejSeli lubi tę wiadomość
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
alex0806 wrote:Dziewczyny widziałam że nasza Seli urodziła
gratulacje Seli jeśli nas czytasz
Seli lubi tę wiadomość