X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 92- starania
Odpowiedz

Rocznik 92- starania

Oceń ten wątek:
  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Terka biedny sie męczy :(
    Anionka trzymam kciuki
    Miss nie lubiłam jak mój mąż miał nocki

    Ani0nka lubi tę wiadomość

    Starania o drugie dziecko
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alex jaka pełnia? ;D nów jest przecież :P

    Anionka-kciukasy :D

    Miss-no jak maz na nocki to wyrko całe dla Ciebie :D :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andii wrote:
    Terka biedny sie męczy :(
    Anionka trzymam kciuki
    Miss nie lubiłam jak mój mąż miał nocki

    Dzisiaj lepiej. Wstał bez płaczu, pojadl, poszedł spać. Ciekawe czy to taki chwilowy kryzys czy wieczorami będzie bardziej. Zobaczymy. Przetrwamy :)

    Ja też nie lubię jak mąż ma mieć nockę.
    To jest baaardzo sporadycznie-od pół roku był 2 "dni" na tym stanowisku. Pojedyncze przypadki. Ale i tak nie lubię. Mimo wolnego wyrka :P

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andii ja najbardziej nie lubię jak mój ma na popołudnia bo wtedy praktycznie nie ma nawet kiedy pogadać ze sobą :(
    A dziś mnie nawet odwiozl do pracy bo już miał rozgrzany samochód to czemu nie :)

    Terka oj tak, wyrko całe moje :D mogłam się wiercic ile wlezie haha tylko wieczorem nie mogłam zasnąć bo najpierw jakieś dziecko narobilo krzyku na klatce a później sąsiad z medycyny naturalnej zdecydował się na noszenie jakiś rzeczy do samochodu i nie mogło to się odbywać w ciszy lub szeptem tylko na cały głos :/ już miałam wyjść i mu uwagę zwrócić ale myślę że nie będę sobie siary robić i przecierpie :/

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To całe szczęście że mu lepiej, dziąsła już pewnie tak nie bolą i nie swędzą. :)

    Dziewczyny zauważyłam u siebie białe plamki na brodawkach, blisko kanalików mlecznych, wszędzie piszą że to zatkane kanaliki ale ja nie karmię piersią

    Starania o drugie dziecko
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Andii ja najbardziej nie lubię jak mój ma na popołudnia bo wtedy praktycznie nie ma nawet kiedy pogadać ze sobą :(
    A dziś mnie nawet odwiozl do pracy bo już miał rozgrzany samochód to czemu nie :)

    Terka oj tak, wyrko całe moje :D mogłam się wiercic ile wlezie haha tylko wieczorem nie mogłam zasnąć bo najpierw jakieś dziecko narobilo krzyku na klatce a później sąsiad z medycyny naturalnej zdecydował się na noszenie jakiś rzeczy do samochodu i nie mogło to się odbywać w ciszy lub szeptem tylko na cały głos :/ już miałam wyjść i mu uwagę zwrócić ale myślę że nie będę sobie siary robić i przecierpie :/

    Ale masz prawo upomniec jak dra się jak szalency. No ale przetrwałas jakoś. A potem można było się wiercic ile wlezie :P
    Popołudnia dla obu pracujących osob są trudne. Człowiek się mija...
    Ogólnie praca na zmiany jest beznadziejna... Znaczy nie mówię zmiany gdzie jest np 7-15 albo 9-17 bo to jeszcze ok. Ale 6-14, 14-22 i 22-6 to już beznadziejny kołowrotek...
    Moj maz swego czasu tak miał. Na szczęście udała się zmiana stanowiska i ma 1 zmianę i raz na jakiś czas ma sobote i wtedy różnie bo możliwa każda zmiana. Mógłby chodzić w niedzielę, wiadomo ekstra płatne bo niedziela i jako nadgodziny ale powiedzial że sie na to nie pisze :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 07:30

    MissKathy92 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Andii ja najbardziej nie lubię jak mój ma na popołudnia bo wtedy praktycznie nie ma nawet kiedy pogadać ze sobą :(
    A dziś mnie nawet odwiozl do pracy bo już miał rozgrzany samochód to czemu nie :)

    Terka oj tak, wyrko całe moje :D mogłam się wiercic ile wlezie haha tylko wieczorem nie mogłam zasnąć bo najpierw jakieś dziecko narobilo krzyku na klatce a później sąsiad z medycyny naturalnej zdecydował się na noszenie jakiś rzeczy do samochodu i nie mogło to się odbywać w ciszy lub szeptem tylko na cały głos :/ już miałam wyjść i mu uwagę zwrócić ale myślę że nie będę sobie siary robić i przecierpie :/

    Ja lubię jak mój ma popołudnie ale tylko dlatego że sam lubi bo nie musi wstawać o 4rano :) pracuje na 3zmiany?

    Starania o drugie dziecko
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andii wrote:
    To całe szczęście że mu lepiej, dziąsła już pewnie tak nie bolą i nie swędzą. :)

    Dziewczyny zauważyłam u siebie białe plamki na brodawkach, blisko kanalików mlecznych, wszędzie piszą że to zatkane kanaliki ale ja nie karmię piersią

    Jeszcze jak swedza to spoko. Gryzie wszystko i jest ok ;)

    Co do brodawek-nie pomogę, niestety nie wiem...

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Ale masz prawo upomniec jak dra się jak szalency. No ale przetrwałas jakoś. A potem można było się wiercic ile wlezie :P
    Popołudnia dla obu pracujących osob są trudne. Człowiek się mija...
    Ogólnie praca na zmiany jest beznadziejna... Znaczy nie mówię zmiany gdzie jest np 7-15 albo 9-17 bo to jeszcze ok. Ale 6-14, 14-22 i 22-6 to już beznadziejny kołowrotek...
    Moj maz swego czasu tak miał. Na szczęście udała się zmiana stanowiska i ma 1 zmianę i raz na jakiś czas ma sobote i wtedy różnie bo możliwa każda zmiana. Mógłby chodzić w niedzielę, wiadomo ekstra płatne bo niedziela i jako nadgodziny ale powiedzial że sie na to nie pisze :P
    No na szczęście jakieś 20 minut tylko hałas robili więc nie było źle :)
    Ja bym nie mogła chyba pracować na zmiany :/ człowiek taki rozregulowany wtedy :/
    ale czasem bym mogła pójść na popołudnie żeby móc coś z rana załatwić- ja muszę brać wolne żeby coś załatwić np w urzędzie :/

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andii wrote:
    Ja lubię jak mój ma popołudnie ale tylko dlatego że sam lubi bo nie musi wstawać o 4rano :) pracuje na 3zmiany?
    Haha otóż to :) to jest najlepsze w popołudniach że można się wyspać :)
    Tak, mój na 3 zmiany pracuje w takich godzinach jak Terka napisała :)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj w pracy dziewczyny mówiły że pełnią bo kilka też źle spało;) ja tam w niebo nie patrzyłam bo za chmurami wszystko. A dzisiaj sypie tak strasznie że się bardzo boję tej drogi do Gliwic;/ nie wiem jak my pojedziemy. Gliwice, Zabrze i Chorzów. We 2 jedziemy, koleżanka kieruje swoim samochodem. Oby drogi były posypane bo masakra.
    Ja się cieszę że właśnie mój mąż pracuje od 7 do 15. Czasami ma tylko zmianę od 14 do 22, ale to raz na kilka miesięcy przez tydzień. Najgorzej jest bo później to się w ogóle tydzień nie widzimy, jedynie jak się przenoszę gdy przyjdzie.
    Terka a jak ustalił mąż z tymi robotami, mam nadzieję że nie dowalili mu wszystkich?

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alex nie :) Opatrznosc nad nim i nad nami czuwa :)
    Koledze córeczka (3, 900 :)) urodziła sie w poniedziałek - czyli wczoraj. W sobotę co teraz była jeszcze przyszedł na swoją nocna zmianę.
    A najbliższą sobotę wzial inny kolega więc obstawione. Mój mąż ma 2 jeszcze nastepne soboty - jedna rano, jedna popołudniu. Ale tak mial w grafiku, więc nas to nie dziwi. Nie ma źle ;)
    Teraz mąż zorganizowal zbiórkę od kolegów dla niego z okazji narodzin małej Alinki :)
    Wogole mało sie nie popłakałam jak maz mi powiedział historie co mu powiedział ten jego kolega.
    Bo on ma już jedną córeczkę - 3.5 letnia. I podeszła ona do brzucha mamy z tekstem "Alinka, możesz już wychodzić z brzuszka, naszykowalismy Ci łóżeczko" :)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    No na szczęście jakieś 20 minut tylko hałas robili więc nie było źle :)
    Ja bym nie mogła chyba pracować na zmiany :/ człowiek taki rozregulowany wtedy :/
    ale czasem bym mogła pójść na popołudnie żeby móc coś z rana załatwić- ja muszę brać wolne żeby coś załatwić np w urzędzie :/

    Ja byłam raz w życiu na nocce. Nigdy więcej :P
    Człowiek nie wie co ze sobą zrobić jak wróci do domu ;D
    Nie umiem tak...

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nigdy nie byłam na nocce ;) W sensie jak w barze pracowałam to się zdarzało iść np. Na 15 i wrócić o 4 rano, ale to zależy ile ludzie siedzieli.
    Ja już w pracy. Ledwo dotarłam tak sypie. Lipę sobie zaparzyłam, czekam na koleżankę i pewnie koło 9-10 wyjedziemy. Na razie chyba wszystkich przysypało bo są tylko 2 osoby ;)

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Historia z fioletowych stron: dzisiaj w nocy jedna kobitka urodziła chłopca. Termin miała na luty jakoś. Mały urodzony w 36tc. Z waga 3600! :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    Ja nigdy nie byłam na nocce ;) W sensie jak w barze pracowałam to się zdarzało iść np. Na 15 i wrócić o 4 rano, ale to zależy ile ludzie siedzieli.
    Ja już w pracy. Ledwo dotarłam tak sypie. Lipę sobie zaparzyłam, czekam na koleżankę i pewnie koło 9-10 wyjedziemy. Na razie chyba wszystkich przysypało bo są tylko 2 osoby ;)

    Odsniezaja samochody pewnie ;D
    Uważajcie na siebie, drogi zdradliwe. Dzisiaj Gliwic nie polecam. Ale jak trzeba... Dacie rade ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) matko ile stron :D co do ciąż w wieku 16, 18 To wiecie wydaje mi się, że wtedy łatwiej o ciążę bo organizmy dobrze pracują. Ktoś mi kiedyś powiedział, że w wieku 25 lat powinno się już mieć dziecko jak to wynika z natury, bo potem organizm zaczyna wariowac i hormony

  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow to może szybciej zaszła;)

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • Mari92 Autorytet
    Postów: 2067 670

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja :-)miłego dnia.
    Śnieg sypie za oknem.
    Terka twojemu maluszkowi wychodzą ząbki. Mojemu też choć jest młodszy parę miesięcy od twojego :-)
    Alex uważajcie na drodze, bo pewnie zima zaskoczyła drogowców.

    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marek💙
    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marta 💓
  • Butterfly92 Autorytet
    Postów: 533 188

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Butterfly serio przyjaciółka miała pretensje bo wyszliscie z sylwestra za wcześnie? No ooo prostu nie wierzę :/
    Kochana też miałam taką "przyjaciółkę" której nigdy nic nie pasowało, ciągłe pretensje i przytyki, miarka się przebrała kiedy zaczęła mieszać podczas organizacji mojego wieczoru panienskiego, próbowała mnie skrócić ze świadkowa- miała ogromny żal że nie wybrałam jej... dlatego zakończyłam te znajomość jeszcze przed ślubem, nie mamy ze sobą kontaktu od 1.5 roku i czuje się lepiej :)
    Butterfly pamiętaj otaczaj się prawdziwymi ludźmi, którzy nic nie udają :) takie wampiry energetyczne nie są nikomu potrzebne :)
    Co do sukni- przepiękna <3 będziesz cudowną panną młodą :D
    Jestem z Tobą myślami i będę w sobotę też :) to będzie piękny ślub :)
    Miss tak naprawdę, to jest typ człowieka że jak się sprzeciwisz to wyzywa Ciebie od najgorszych i udaje poszkodowaną, ach szkoda słów :) ważne że to już za mną :*
    Dziękuję za miłe słowa z Twojej strony :) bardzo się cieszę :)

    MissKathy92 lubi tę wiadomość

    4 CS - ciąża pozamaciczna

    Walka z endometriozą.
    21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy.
‹‹ 2048 2049 2050 2051 2052 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ