Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia 25 wrote:rozumiem Cię, mi podczas starań padało na mózg, moim zdaniem musisz odpocząć sobie, porozmawiać z mężem. Może rozmowa z psychologiem pomogłaby? Bardzo chciałabym Ci pomóc, nie chce żebyś się poddawała
może czas odpuszczenia będzie takim czasem regeneracji twojego organizmu?
Dzięki. Czuje się jakby padło mi na mózg
a tak naprawdę ja po prostu jestem zmęczona. Wiem jak przeżywałam diagnozowanie endo i leczenie tego. A teraz niby trzy nowe choroby. Ciężko to mi dźwignąć. Chciałabym się cieszyć życiem a nie stać w kolejce do lekarza i ciągle źle się czuć...
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
terka wrote:Seli kwestia adopcji zawsze moze byc brana pod uwagę
nikt Ci nie zabroni o tym myśleć ani sie dowiadywać co i jak 
Mysle ze odetchniecie od wszystkiego zrobi Ci ogromną poprawę i fizyczna i psychiczną. Co do pobierania krwi-czemu tak dużo i często? Przecież to tez osłabia organizm...
Bo trzeba robić badania ;/ wszystko z krwi, hormony i te inne... Jak jeszcze usłyszę o kolejnym to naprawdę już nie ma z czego i jak się wkuć... W poniedziałek mi 10 ogromnych fiolek pobierali na leżąco bo nie dałam rady jak usłyszę, że progesteron mam badać za tydzień to pokażę faka lekarzowi
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
Seli wrote:Nie, nie miałam nic... Dopiero 2.10 miałam krwawienie po odstawieniu a 31.10 miałam pierwszy okres. Leci drugi. Przeraża mnie to, że pojawiają się coraz większe schody. Ja po prostu nie daję rady. Może to pójście na łatwiznę... Ale naprawdę myślę o adopcji. Boje się, że albo poronię, albo przy porodzie stracę wzrok albo dziecko będzie chore... W dodatku moja inhibina jest marna.
Wiesz... ja też okropnie się boje kolejnej ciąży bo mam genetycznie słabą szyjkę i może dojść do kolejnego poronienia, i ze kolejne dziecko może być chore choć pierwsza ciąża była wzorowa że może całe 9 m-cy bedę musiała leżec jak moja mama ze mną. Mój K powiedziałby ''nie wychodź z domu bo spadnie Ci cegła na głowę, nie ma tak łatwo, proszę mi się brać za siebie'' on mnie mobilizuje w taki hardkorowy sposób, o dziwo pomaga. Inhibina-czyli rezerwa jajnikowa?
Wiesz co ja nie chce Cię dołować bo jesteś taka kruchutka
Ale gdybym była na Twoim miejscu to: zgłosiłabym sie do specjalisty w celu rozwiania wszelkich wątpliwości (ja mojego pytam o wszystko, ja nawet nie wiedziałam jak liczyć dni cyklu) do psychologa też poszłabym, i gdybym miała tylko jedną str przydatków jeszcze z słabą rezerwą prosiłabym wszystkich żeby wspomogli, żeby jakoś pomogli podnieść się i dali siłę (to zależy w jakim stopniu chcesz mieć dzieci) i kopa do starań, rezerwa z wiekiem robi się coraz mniejsza
Nie możesz zostać sama, zamykać się w sobie, tłumić wszystko, bo się jeszcze bardziej pochorujesz. Potrzebujesz pomocy. Ja też czasami chodzę na łatwiznę ale jestem uparta i musi być na moim.
Seli, Maleńka1592 lubią tę wiadomość
marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Kasia, no widzisz. U mnie rezerwa jest spora jak na mój wiek bo ponad 5 ale inhibina tylko 20... Czyli puste pecherze w wiekszosci. Ja wlasnie jestem za slaba. Nie umiem walczyc albo po prostu mi sie nie chce. Nie mozna ciagle i ciagle walczyc tak. Stoczyłam walkę o siebie... Dopiero niepelny rok zyje i funkcjonuje bez wiekszych problemow...
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
Seli wrote:Dzięki. Czuje się jakby padło mi na mózg a tak naprawdę ja po prostu jestem zmęczona. Wiem jak przeżywałam diagnozowanie endo i leczenie tego. A teraz niby trzy nowe choroby. Ciężko to mi dźwignąć. Chciałabym się cieszyć życiem a nie stać w kolejce do lekarza i ciągle źle się czuć...
miałam identycznie,jakbym czytała o swoim zachowaniu... mi bardzo pomagał mój facet, czasami robił to bardzo ostro i profesor bo skarżył na mnie facet "czy ja mam Pani marihuane zapisać żeby w końcu Pani przestała się przejmować?" "z gorszymi przypadkami do mnie przyjeżdzają" "jak mówię że będzie Pani mieć dziecko to będzie i proszę w to wierzyć" "po co Pani do mnie przyjeżdża jak Pani ciągle jest na nie?, szukamy innego rozwiązania i działamy" moje niektóre koleżanki mają już po 2 dzieci, a ja ani dzieci ani ślubu, tylko kłopoty i kłopoty ale wierze że się w końcu uda ale to wymaga troszkę czasu. Ja w Ciebie wierze, nie możesz dać się jakiejś paskudzie pokonać :*marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Eh, mój mi mówi co chce usłyszeć. Jest kochany bo zerwał się z pracy by patrzeć na moje truchło i dał dużą kinder niespodziankę. Sama nie wiem co myśleć. Tego gina mam nowego. Muszę pogadać z ginem.
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
Seli wrote:Kasia, no widzisz. U mnie rezerwa jest spora jak na mój wiek bo ponad 5 ale inhibina tylko 20... Czyli puste pecherze w wiekszosci. Ja wlasnie jestem za slaba. Nie umiem walczyc albo po prostu mi sie nie chce. Nie mozna ciagle i ciagle walczyc tak. Stoczyłam walkę o siebie... Dopiero niepelny rok zyje i funkcjonuje bez wiekszych problemow...[/QUOT
widzisz nawet nie wiem co to inhibina...jeśli zawalczyłaś o siebie to jesteś wielka, o dziecko też zawalczysz, tylko gdzieś tam straciłaś równowagę na chwilę. A mąż napewno wspomoże Cie jak tylko będzie mógł. Ja mojego błagałam o pomoc, to nie było zmuszanie się, bo ja tego bardzo chciałam ale nie wiedziałam jak się wziąc za siebie.
Ja Ci zaraz dam "nie chce mi się" zachce Ci się ale nie już, nie od razu. Poukładaj sobie wszystko, przeanalizuj nie pozwól żeby Cie to załamało do końca.marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Seli wrote:Eh, mój mi mówi co chce usłyszeć. Jest kochany bo zerwał się z pracy by patrzeć na moje truchło i dał dużą kinder niespodziankę. Sama nie wiem co myśleć. Tego gina mam nowego. Muszę pogadać z ginem.
Ja po 2 letniej tułaczce po lekarzach w końcu trafiłam na odpowiedniego... prof.dr.hab.n.med endokrynolog, przeprowadza in vitra. Podstawa to dobry lekarz, ja mojemu ufam w pełni.
Seli lubi tę wiadomość
marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
on mówi to co myśli, może boi się mówić więcej żeby Cie nie dołować jest mu Ciebie bardzo żal.Kasia 25 wrote:Ja po 2 letniej tułaczce po lekarzach w końcu trafiłam na odpowiedniego... prof.dr.hab.n.med endokrynolog, przeprowadza in vitra. Podstawa to dobry lekarz, ja mojemu ufam w pełni.
marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Wczoraj zamowilam w DOZ przez internet a dziś juz odebrałam
Właśnie wróciłam z kolejnej rozmowy w budce z zapiekankami pół etatu ale babeczką nie daje umowy dopiero jak będzie jakisię czas wszystko ok to może staż z up jakie to popieprzone
=https://ovufriend.pl/graph/c575edf8f6114927b4698996d389dfc8]
[/url]
-
Kasia 25 wrote:Ja po 2 letniej tułaczce po lekarzach w końcu trafiłam na odpowiedniego... prof.dr.hab.n.med endokrynolog, przeprowadza in vitra. Podstawa to dobry lekarz, ja mojemu ufam w pełni.
Ja mojego mam 500 km stąd i muszę znalezc nowego. Tak to juz 7 lat sie lecze a lekarzy bylo wielu. Temu musze dac szanse. Wydaje sie ok, nie czyta z oczu a dziala.
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
Maleńka1592 wrote:Wczoraj zamowilam w DOZ przez internet a dziś juz odebrałam
Właśnie wróciłam z kolejnej rozmowy w budce z zapiekankami pół etatu ale babeczką nie daje umowy dopiero jak będzie jakisię czas wszystko ok to może staż z up jakie to popieprzone
Bez żadnej umowy, na czarno?
1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
Pracuje w sklepie jubilerskim, wiec swieta to dla nas żniwa:-) dzięki dziewczyny nawet nie wiedziałam że mogą ja sprawdzić ale z tego co mi sie wydaje to ona coś tam z tymi podatkami kombinuje i różnie to może być. A tak zgłaszać wszędzie to chyba nie mam siły. Musze skupić sie na znalezieniu nowej pracy.
-
Marrtaa wrote:Pracuje w sklepie jubilerskim, wiec swieta to dla nas żniwa:-) dzięki dziewczyny nawet nie wiedziałam że mogą ja sprawdzić ale z tego co mi sie wydaje to ona coś tam z tymi podatkami kombinuje i różnie to może być. A tak zgłaszać wszędzie to chyba nie mam siły. Musze skupić sie na znalezieniu nowej pracy.
O to jak w sklepie jubilerskim to mam pytanko. Naprawdę są takie fajne, opłacalne promocje na święta czy to tylko zwykła reklama żeby przyciągnąć klientów?
1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
Marrtaa... To faktycznie jest żniwo świąteczne. Pracowałam w sklepiku o podobnym charakterze. Nie ma gdzie czasem rąk włożyć Dobrze jej tak
o widzisz to moze przy kontroli jeszcze podatki wyjdą... Dodatkowy problem z US (do którego tez można zgłosić anonimowo ze taka taka firma przekręty robi prawdopodobnie) oni na bank sie ucieszą i sprawdza
Maleńka -od pracy na czarno uciekaj z krzykiem... Różnie bywa z takimi... Ze jak sie sprawdzisz... A potem nagle ze ojej jednak nie... Biedna wkurza mnie to cale gadanie o bezrobociu ze nie maja rąk do pracy itp. Dajcie normalna prace z normalna stawką to będą i ludzie... Nie daj sie na pazernosc ludziom bo Cie zjedzą...
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Seli porozmawiaj ze swoim mężem. On powinien być dla Ciebie wsparciem. Albo spróbuj może znaleźć jakiegoś psychologa. Musisz wierzyć, że będzie lepiej. Teraz medycyna poszła bardzo do przodu, na pewno Ci pomogą
Marrtaa faktycznie bym to zgłosiła tak jak dziewczyny radzą. Chamsko Cię potraktowała...
-
Dzisiaj zadzwoniła do mnie koleżanka czy może do nas przyjechać w środę i przekimać do piątku, bo ma w Gdańsku jakieś szkolenie z pracy. Wszystko fajnie, bardzo ją lubię i zawsze się cieszę jak nas odwiedza tylko akurat środa-czwartek mam mieć owulację... kurde czemu to zawsze musi tak wypadać..
