Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 92- starania
Odpowiedz

Rocznik 92- starania

Oceń ten wątek:
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nakręcać sie nie ma co bo to przeciez nie o to chodzi ;) tyle sie nasłuchałam różnych rzeczy ze jakbym miała brać to wszystko do siebie to bym musiała nie mieć dzieci wcale ;) zresztą pewnie jak każda z nas ;) jedna lepiej druga gorzej jak zawsze ;) ja poki co nastawiam sie na ten basen. A jak mi odmówią bez przyczyny to wrócę do domu i urodzę w swojej wannie :D :D :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klitra wrote:
    Cześć :)

    terka pogratulować decyzji i wytrwałości :)
    Mój pierwszy raz okropnie bolał i krwawiłam, zresztą za drugim razem też nie było lepiej, dopiero po jakimś czasie. Miałam tylko jednego partnera seksualnego i jest nim mój mąż i sam mówi, że po takich przejściach nie chciał by ponownie kochać się z dziewicą ha ha :D :D
    co do porodu miałam identyczne myślenie, jak ktoś pytał czy się boję a pytań pod koniec było mnóstwo, odpowiadałam, że nie nawet doczekać się nie mogłam. Bardziej bałam się w pierwszym trymestrze a w ostatnim to marzyłam, żeby już urodzić ale teraz przed kolejną ciążą jestem trochę mądrzejsza i nawet błahostki mnie stresują a zawsze mówią, że strach jest przed nieznanym a ja chyba mam odwrotnie :)

    To faktycznie mąż musiał sie z początku zniechęcić. Ale potem tylko lepiej ;) u nas w sumie nie doszło w pierwszym razie to końca końca, tak jakbyśmy może chcieli bo...dostałam okres (i tak sie cieszę ze wtedy a nie 2 dni wczesniej tak jak miał byc czyli dzień przed ślubem :D ) ale oboje mimo to (i potem kilkudniowej przerwy a ledwo co zaczęliśmy :P ) byliśmy bardzo zadowoleni z tego co wtedy miedzy nami było ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wole nie wspominac "tego" razu...

    Chyba sie ulotnie bo jak czytam to mam wnerwa i nie chce dziecka ;p

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Ja wole nie wspominac "tego" razu...

    Chyba sie ulotnie bo jak czytam to mam wnerwa i nie chce dziecka ;p

    Haha nie ma co sie nakręcać i myśleć za dużo ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za pozno ;p

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli, daj spokój :) Skoro z nami jesteś, to chyba gdzieś podświadomie chcesz dziecka. Badasz się, szukasz przyczyn, robisz obserwacje :) Chcesz, ale pewnie się boisz :) Kurcze, każda z nas na pewno ma różne obawy. Ale nagroda tego wszystkiego jest warta takiego "zachodu" - dziecko, bezwarunkowa miłość do końca życia :)

    Byliśmy z mężem przed chwilą w zoologicznym, wykupiłabym stamtąd wszystkie futrzaki świata! :D Ale mamy na razie za małe mieszkanie, chciałabym króliczka najbardziej. Tylko obawiam się, że nasz beagle by go pochłonął na śniadanie... Ale lubię tak sobie pooglądać, dali mi nawet szynszyla pogłaskać bo znajomy tam pracuje :D Teraz wcinam maminy rosołek, niedługo jedziemy do Opola. I wszystko jest super świetnie, o ile nie pomyślę o pracy... Ale jeszcze weekendzie trwaj :)

    Terka, a z tym basenem itd - trzeba pewnie za takie "wymyślne" porody dopłacać, prawda?

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    Seli, daj spokój :) Skoro z nami jesteś, to chyba gdzieś podświadomie chcesz dziecka. Badasz się, szukasz przyczyn, robisz obserwacje :) Chcesz, ale pewnie się boisz :) Kurcze, każda z nas na pewno ma różne obawy. Ale nagroda tego wszystkiego jest warta takiego "zachodu" - dziecko, bezwarunkowa miłość do końca życia :)

    Byliśmy z mężem przed chwilą w zoologicznym, wykupiłabym stamtąd wszystkie futrzaki świata! :D Ale mamy na razie za małe mieszkanie, chciałabym króliczka najbardziej. Tylko obawiam się, że nasz beagle by go pochłonął na śniadanie... Ale lubię tak sobie pooglądać, dali mi nawet szynszyla pogłaskać bo znajomy tam pracuje :D Teraz wcinam maminy rosołek, niedługo jedziemy do Opola. I wszystko jest super świetnie, o ile nie pomyślę o pracy... Ale jeszcze weekendzie trwaj :)

    Terka, a z tym basenem itd - trzeba pewnie za takie "wymyślne" porody dopłacać, prawda?

    Właśnie coraz bardziej przekonuje się, że nie chce. Bo nie dość, że muszę faszerować się lekami to jeszcze potem cierpieć przy porodzie. A z tą miłością to takie pitu pitu...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz, skoro czujesz, że to jeszcze nie ten czas, to może dajcie sobie chwilę na oddech :) Nie możesz robić czegoś wbrew swojej woli, bo przecież dziecko to nie przymus. Co do porodu, moja przyjaciółka mimo swoich przeżyć stwierdziła, że o bólu i tej całej otoczce już zapomniała. Tydzień po porodzie na rowerze jeździła do sklepu :) Teraz jest w drugiej ciąży i boi się nieco bardziej niż za pierwszym razem, bo już wie z czym to się wiąże. Ale mówi, że dla tej nagrody właśnie zniesie wszystko.
    I nigdy nie wiesz, jak ciąża będzie u ciebie przebiegała i jak zniesiesz poród :) To jest pewnie indywidualne dla każdego, tak jak zachodzenie w ciążę zresztą. Skoro nie jesteś jeszcze gotowa i to czujesz - odpuść sobie na trochę :) Ważne, żebyś ty była pewna decyzji

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak odpuszczę to już na zawsze, bo nie zdrowieje a mój organizm się starzeje :)
    Jak patrzę jak dzieci potem rosną i matki dostają tą "nagrodę" to też dziękuje :P moja matka od mojego brata super dostaje nagrodę za wszystko, mój mąż też matki nienawidzi (uważam, że ma prawo bo jest okropna).

    Porodu nie przeżyłam a laparotomie i pół roku dochodziłam do siebie, mam już jakiś pogląd na to. Boje się też, że nie mogłabym uprawiać seksu w ciąży, a ja dłużej niż tydzień nie wytrzymuje. A co to ciąża, połóg... I jak tak sobie poczytałam... To przecież dziecka nie mam gdzie oddać by spędzić z mężem więcej czasu i uprawiać seks jak dziecko miałoby np. 2 latka. Może głupie myślenie, egoistyczne... Ale co ja jestem? Jezus ? :P By cierpieć, odmawiać sobie wiele, odczuwać bóle i rodzić, znów cierpieć by potem np. od nastolatka dostać w twarz albo nadskakiwać i starać się a potem usłyszeć, że jestem matką do dupy :P Bo człowiek może się starać a dziecko nie doceni.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak naprawdę to jak sobie wychowasz, tak masz :) Widzę to po moich żłobkowych dzieciach i ich rodzicach. Dzieci uczą się w dużej mierze poprzez naśladownictwo, więc jak na przykład w domu się naogląda, że tata sobie na mamę krzyknie, albo pozwala sobie na klapsy za karę dla dziecka, to jak ono ma później normalnie funkcjonować. To, czy dziecko doceni starania też zależy od tego, czego je nauczycie :) To wszystko musi wynieść z domu.

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    Tak naprawdę to jak sobie wychowasz, tak masz :) Widzę to po moich żłobkowych dzieciach i ich rodzicach. Dzieci uczą się w dużej mierze poprzez naśladownictwo, więc jak na przykład w domu się naogląda, że tata sobie na mamę krzyknie, albo pozwala sobie na klapsy za karę dla dziecka, to jak ono ma później normalnie funkcjonować. To, czy dziecko doceni starania też zależy od tego, czego je nauczycie :) To wszystko musi wynieść z domu.

    Nie zgodzę się z tym :) U mnie w domu nie było ani klapsów, ani krzyków.
    Jakby nie było jest też szkoła, podwórko, znajomi i internet. W zależności od podatności człowieka na manipulację, ma swój rozum, swoje uczucia i charakter.

    Dobra, nie odzywam się już bo mnie stąd wyrzucicie :)

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    Terka, a z tym basenem itd - trzeba pewnie za takie "wymyślne" porody dopłacać, prawda?

    Dopytam oczywiście dokładnie jeszcze na wizycie ale z tego co wiem to jest po prostu dostępny dla rodzących bez opłat. Wiem ze osobna sala i położna sa płatne ale ze basen to chyba nie ;) ale szpital musi go po prostu mieć i akurat nie zajęty przez inną osobę :P

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasz pierwszy raz byl tez po slubie i bylo cudnie! Piękny czas. Alex ja mialam krolika i nazwalam go tak jak na imie ma moj mąż a jeszcze mojego męża nie znalam! Polecam króliczki.☺

    terka lubi tę wiadomość

    3i49krhm19wid3ce.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli-nie wyrzucimy ;) każdy ma swoje podejście do spraw ;) jesli faktycznie poczułaś ze to nie ten czas i nie to, to nikt absolutnie Cię to tego zmusić nie moze ;) tutaj można przecież pogadać o wszystkim i niekoniecznie tylko o tym kiedy ktora ma owu :P chociaż np z chęcią sie dowiem czy któraś z was planuje testować bo moja polowa mózgu nie ogarnia ktora jest w którym momencie :D
    Kochana-każdy czuje inaczej i inaczej podchodzi do spraw. Jedyne co mogę Ci powiedzieć to to że strach nigdy nie powinien przykrywać marzeń :) ale nie każdy przeciez ma takie same marzenia ;) grunt to byc szczęśliwym w życiu w którym sie jest ;) innym nigdy nie dogodzisz-ja nawet nie próbuje :P

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    panipuchatkowa wrote:
    Nasz pierwszy raz byl tez po slubie i bylo cudnie! Piękny czas. Alex ja mialam krolika i nazwalam go tak jak na imie ma moj mąż a jeszcze mojego męża nie znalam! Polecam króliczki.☺

    Króliczki super sprawa! O ile nie urośnie do wielkości psa :D ja miałam w rodzinnym domu królika -obecnie on jest tam nadal, nie brałam go ze sobą bo nie przeżyłby podróży. Staruszek już 8lat ma ;) ale jak przyjeżdżam zawsze do niego podejdę pogłaskam, chociaż nie wiem czy mnie rozpoznaje. Nazwalam go Oskar-dostał ode mnie oskara za to ze przez 3 czy 4 dni mój tata nie wiedział o jego istnieniu w domu :P

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do mnie dociera, ze wcale nie chce. Wycierpialam sie swoje i mam dosc lekow. A wiem, ze biore je tylko dlatego bo lekarz zalecil je przy planowaniu. Normalnie bym tego nie dostala... Nie chce cierpiec. A jak sie naczytalam o porodzie i pologu to nie wmowi mi nikt, ze to indywidualna sprawa i mnie to obejdzie i splynie po mnie jak po kaczce ;p w dodatku dziecko to nie bobas na cale zycie ale to rosnie i nie bedzie urocze ciagle jak kotek ;p Kiedys marzylam o dziecku. Teraz sobie coraz wiecej uswiadamiam. A nasza decyzja o staraniach to moje roztargniecie emocjonalne przy hormonach chyba. Bo wcale zle sie nie bede czuc bez dziecka.

    terka lubi tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Do mnie dociera, ze wcale nie chce. Wycierpialam sie swoje i mam dosc lekow. A wiem, ze biore je tylko dlatego bo lekarz zalecil je przy planowaniu. Normalnie bym tego nie dostala... Nie chce cierpiec. A jak sie naczytalam o porodzie i pologu to nie wmowi mi nikt, ze to indywidualna sprawa i mnie to obejdzie i splynie po mnie jak po kaczce ;p w dodatku dziecko to nie bobas na cale zycie ale to rosnie i nie bedzie urocze ciagle jak kotek ;p Kiedys marzylam o dziecku. Teraz sobie coraz wiecej uswiadamiam. A nasza decyzja o staraniach to moje roztargniecie emocjonalne przy hormonach chyba. Bo wcale zle sie nie bede czuc bez dziecka.

    Rozumiem. Nawet przypadkiem polubiłam :P wiesz co widzę ze po prostu potrzebujesz odpocząć od tego wszystkiego. Bo zakręcisz sie całkiem w tym wszystkim i depresja murowana. Ostatnio strasznie dużo masz na głowie, za dużo jak na 1 osobę... Mysle ze jesli porozmawiacie ze swoim o uczuciach które w Tobie (was) są przez cale staranie to będzie najlepsze co zrobicie teraz dla siebie. Nic na sile ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Mari92 Autorytet
    Postów: 2067 670

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli w takim razie musisz podjąć decyzje czy chcecie się z mężem starć o dziecko. Bo jeżeli nie czujesz takiej potrzeby to odpuście sobie. Bo jak dziecko już będzie to będziesz je obwiniać za cierpnie, tzn. poród. Może za jakiś czas spojrzysz na to inaczej , poczujesz instynkt macierzyński. A narazie o tym nie myśl. Zaplanujcie z mężem wakacje. Spędźcie więcej czasu razem :)

    Alex zgadzam się z tobą.

    Ja akurat jestem po owulacji, tak mi się wydaje i jak byłam u ginki to tez mi powiedziała, że na dniach będzie i według tempki też pasuje. Więc u mnie druga faza cyklu i czekanie.

    A jak tam u Was, na którym etapie cyklu jesteście?
    f3beb1927bdcb05f1e02fe0b12ad2bc0.png

    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marek💙
    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marta 💓
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie rozumiem. Za duzo na glowie? ;) Mam fajna prace w zawodzie, jestem szczesliwa zona i finansowo nigdy nie bylo tak dobrze. Szaleje sobie i wymadzam jak tu nasze M jeszcze ulepszyc ;)

    Ja nie jestem smutna i nie jest mi z tym zle. Nie czuje sie gorsza dlatego, ze Wy chcecie dzieci i nie straszny Wam porod ;p kiedys duzo przezylam. Niemal pol roku balam sie odstawic anty! Myslalam, ze bez nich "umre" ;p a ja czuje, ze zyje...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari92 wrote:
    Seli w takim razie musisz podjąć decyzje czy chcecie się z mężem starć o dziecko. Bo jeżeli nie czujesz takiej potrzeby to odpuście sobie. Bo jak dziecko już będzie to będziesz je obwiniać za cierpnie, tzn. poród. Może za jakiś czas spojrzysz na to inaczej , poczujesz instynkt macierzyński. A narazie o tym nie myśl. Zaplanujcie z mężem wakacje. Spędźcie więcej czasu razem :)

    Alex zgadzam się z tobą.

    Ja akurat jestem po owulacji, tak mi się wydaje i jak byłam u ginki to tez mi powiedziała, że na dniach będzie i według tempki też pasuje. Więc u mnie druga faza cyklu i czekanie.

    A jak tam u Was, na którym etapie cyklu jesteście?
    f3beb1927bdcb05f1e02fe0b12ad2bc0.png

    Mi instynkt przemija ;p mialam go od gimnazjum. A z mezem spedzsmy duzo czasu razem i wlasnie nie chce by cos nam go zaklocilo.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
‹‹ 271 272 273 274 275 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ