X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rodzinka.pl - starania o 3, 4, 5... szczęście 😀
Odpowiedz

Rodzinka.pl - starania o 3, 4, 5... szczęście 😀

Oceń ten wątek:
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5796 6785

    Wysłany: 19 lutego, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara, no wiesz, jesteś dopiero po 30-tce, więc jeszcze sporo czasu na zmianę decyzji 😉 Często jest tak, że jak kiełkuje w podświadomości myśl o dziecku, to ta ochota na kolejne dziecko może jednak kiedyś wrócić. Ale jeśli już definitywnie postanowiłaś, to rób jak ci serce podpowiada ☺️

    Powiem wam, że wczoraj sama miałam chwilę zwątpienia. Czekają na mnie w starej pracy, proponują podwyżkę oraz system motywacyjny w postaci cyklicznych nagród. Nie będę ukrywać, że wizja tej kasy mnie podkręciła. Poza tym mam teraz możliwość zostawienia najmłodszej z babcią, nie musi chodzić do żłobka (czyli świadczenie aktywnie w pracy wypadałoby na konto). A po narodzinach piątego i po macierzyńskim, to nie wiadomo, jak będzie. Może już nie będę miała tak atrakcyjnej pracy. Może też babcia podupaść na zdrowiu albo zająć się inna aktywnością i w konsekwencji mały(mała) będzie musiał pójść do zlobka. Poza tym, jak wspominała Melisa, różnie bywa i można nie urodzic zdrowego malucha (ja już dobiegam 40, więc ryzyko mam większe). Same widzicie, ile jest znaków przeciwko zachodzeniu w kolejną ciążę. A mimo to dziś rano wstałam z myślą, że "a niech mają mnie za durnia, ale jednak to piąte dziecko jest ważniejsze i nie zrezygnuję ze starań".

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23)
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5475 5699

    Wysłany: 20 lutego, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka mnie zniechęca przede wszystkim to, że już teraz jest ekstremalnie ciężko bo nie mamy żadnej babci ani cioci w promieniu 400 km i w przypadku kiedy nagle zdarzy się sytuacja losowa to musimy sami kombinować.
    Dwa, że mój stan zdrowia nie pozwala na kolejną ciążę. Tzn inaczej. Pewnie bym dała radę ale wtedy musialabym zrezygnować z leczenia a to nie wchodzi w grę bo po 2 latach bez leczenia mogłabym już nie być w stanie opiekować się jakimkolwiek dzieckiem.
    A trzy, że przyszłość Toli nie wygląda jakoś optymistycznie i abysmy byli w stanie zapewnić pozostałej trójce dobry poziom rozwoju, opieki emocjonalnej, wykształcenia itd to ta 4 to jest absolutny max.

    Melisa u nas 3-cie dziecko urodziło się z wadami. I też byliśmy w szoku bo jak to? Żadnych chorób genetycznych w rodzinie a tu zonk. Ani razu w ciąży z T nie myślałam o tym że może się urodzić chora ale mając takie doświadczenia będąc w ciąży z Lidką myślałam o tym codziennie. To nie na moje nerwy 🫣

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Alexa88 Znajoma
    Postów: 28 17

    Wysłany: 20 lutego, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny 😊

    Ja jestem nowa w temacie starania o 3 malucha. Ta myśl dojrzewała od jakiegoś czasu, aż w końcu zapadła decyzja😊

    Opowiedzcie proszę jak to wyglądało u Was? Od razu wiedziałyście, że chcecie 3 i kolejne dziecko? Jakie były Wasze obawy? Jak reagowało Wasze srodowisko na kolejne ciążę?
    Chętnie poczytam o takich doswiadczeniach.
    U mnie niestety nie ma nikogo, kto miałby więcej niż 2 dzieci, o ciąży po 35+ już nie wspomnę 😅
    Także nawet nie mam z kim obgadac moich obaw.

    Adele27 lubi tę wiadomość

    Ona88' On86'

    4cs-05.11. 💗
    20cs-12.19. 💙

    Niedoczynność tarczycy
    Hashimoto
    Insulinooporność

    02.25.-początek starań o 3 potworka😊
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5475 5699

    Wysłany: 20 lutego, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Alexa :)

    U nas było przewrotnie :)
    Ja w ogóle kiedyś kiedyś, lat temu 10 byłam nastawiona na maksa na jedno dziecko. Staraliśmy się 3 lata i byłam pewna że to jest to jedyne dziecko :) zaraz po porodzie Emmy zapadła decyzja o drugim i tak gdy córka miała 6 miesięcy zaszłam w ciążę z synem.
    Niedługo po pierwszych urodzinach syna zaszłam w 3 ciążę. Krótko po porodzie czułam, że chciałabym jeszcze raz i że chyba właśnie ta 4-ka to ta optymalna liczba ale gdy Tola miała kilka miesięcy zaczęła się diagnostyka - dlaczego dziecko nam się nie rozwija? Tola miała 6 miesięcy gdy ledwo trzymała głowę, w wieku roku umiała już przewrócić się z pleców na brzuszek ale wciąż nie siadała, nie jadła papek, nie reagowała...
    Wtedy przyszedł moment gdy całkowicie byliśmy skupieni na jej diagnostyce, leczeniu, terapii. Często było tak że wyjeżdżałam z nią do szpitala na 2 tygodnie, wracałam przeprac zawartość walizek i wyjeżdżałyśmy na turnus rehabilitacyjny.
    Wtedy myśl o 4 dziecku najpierw zeszła na dalszy plan a potem totalnie umarła ze strachu - no bo co jeśli kolejne również będzie chore?

    Z czasem oswoiliśmy się z tym wszystkim, ja założyłam stowarzyszenie działające na rzecz dzieci z tą wadą, organizuje konferencje medyczne i takie tam i odnalazłam się w tym. Oswoiliśmy się z myślą, że do końca życia Toli będziemy się nią opiekować jak dzieciątkiem i wtedy chyba właśnie po "ogarnięciu" głowy zapadła decyzja o 4 dziecku.

    Nie powiem, że się nie baliśmy. Mając tą wiedzę jaką miałam zachodząc w ciążę z Lidką- telepałam gaciami całą ciążę. Na szczęście urodziłam zdrową dziewczynkę i z perspektywy czasu stwierdzam że to była najlepsza decyzja w naszym życiu. Jest absolutnym ukojeniem po (w pewnym sensie) niekoniecznie wymarzonym macierzyństwem z Tolą, każdego dnia nie możemy wyjść z podziwu jak pięknie się rozwija. Obecnie 16 miesięczna Lidka zaczyna przeganiać w rozwoju Tole ale nie macie pojęcia jak pięknie jest patrzeć jak Tolka się otworzyła i szczerze uwielbia Lidke. Ile emocji i nowych bodźców dostarcza jej obcowanie z małą. One się szczerze uwielbiają ❤️

    Czy ludzie gadali? Oczywiście że gadali! I srać na nich 🤡
    U nas gadali podwójnie bo 99,9% tych elokwentnych doradców ma poziom wiedzy na temat genetyki jak ja na temat astronomii - czyli żaden i zewsząd padały opinie typu "urodziła chore i kolejne chore będzie" nie mając pojęcia o typach dziedziczenia i mutacjach de novo. Teksty o 800+ nie zlicze a jeszcze do tego zbieramy 1,5% podatku dla Toli 🙈
    Rozumiem twoje obawy bo ja w ciąży z Lidką na początku też bardzo przejmowałam się tym co ludzie powiedzą. Ale na szczęście szybko mi przeszło. To twoje życie - nie ludzi :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego, 23:54

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8415 10912

    Wysłany: 20 lutego, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Sara, podaj mi wasz KRS. 😊
    Zglaszaja sie czasem ludzie, co nie wiedzą co zrobić z podatkiem i pytają "a nie ma Pani kogos?". Co roku podaje komuś innemu, zeby każdy mial szanse to moze w tym roku Was wezme za cel. 😊

    Sara30, Alexa88 lubią tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5475 5699

    Wysłany: 21 lutego, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    Kurcze Sara, podaj mi wasz KRS. 😊
    Zglaszaja sie czasem ludzie, co nie wiedzą co zrobić z podatkiem i pytają "a nie ma Pani kogos?". Co roku podaje komuś innemu, zeby każdy mial szanse to moze w tym roku Was wezme za cel. 😊


    Bardzo miło :)

    KRS 0000037904
    Cel szczegółowy: 37941 Sarara Tola

    Księgowa, edka85 lubią tę wiadomość

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Alexa88 Znajoma
    Postów: 28 17

    Wysłany: 21 lutego, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara dziękuję za podzielenie się swoją historia ❤️

    Ja się właśnie bardzo boję, że dziecko będzie chore...
    W poprzedniej ciąży wyszły mi złe testy PAPPA, później amniopunkcja i chociaż dziecko zdrowe to strach pozostał do końca ciąży.
    Z drugiej strony gdyby wszyscy się tak obawiali to nikt by się nie decydował na ciążę. Jednak lepiej być dobrych myśli.

    A co do gadania o 800+ to już przy 2 słyszałam 😅
    Coś czuję, że u nas to bardziej będzie gadanie o wpadce w tym wieku 😂

    Ona88' On86'

    4cs-05.11. 💗
    20cs-12.19. 💙

    Niedoczynność tarczycy
    Hashimoto
    Insulinooporność

    02.25.-początek starań o 3 potworka😊
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5475 5699

    Wysłany: 21 lutego, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alexa88 wrote:
    Sara dziękuję za podzielenie się swoją historia ❤️

    Ja się właśnie bardzo boję, że dziecko będzie chore...
    W poprzedniej ciąży wyszły mi złe testy PAPPA, później amniopunkcja i chociaż dziecko zdrowe to strach pozostał do końca ciąży.
    Z drugiej strony gdyby wszyscy się tak obawiali to nikt by się nie decydował na ciążę. Jednak lepiej być dobrych myśli.

    A co do gadania o 800+ to już przy 2 słyszałam 😅
    Coś czuję, że u nas to bardziej będzie gadanie o wpadce w tym wieku 😂

    Wiesz, ja w ciąży z Tolą miałam wszystkie prenatalne bez zarzutu itd. nawet gdybym zrobiła NIFTY czy HARMONY to też by nic nie wyszło.

    A co do wieku to daj spokój, teraz wiele kobiet rodzi po 40 i to już chyba nikogo jakoś nie szokuje

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5796 6785

    Wysłany: 21 lutego, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara, ode mnie też poleci grosik!

    Alexa, ja już po pierwszym dziecku wiedziałam, że chcę mieć ich co najmniej troje, więc decyzje po każdym porodzie zapadały błyskawicznie. A jak reagowali inni? Moja rodzina ok, ale rodzina męża bardzo krytycznie. Obcy (znajomi, sąsiedzi itp) niby nie komentowali, ale jednak dało się wyczuć, że nastroje są negatywne. Myślę, że za plecami było podśmiewanie się z takiej wielodzietnej rodziny i gadanie czegoś w stylu "800+". Czasami jak idę z moją czwórka po ulicy, to ludzie potrafią robić wielkie oczy. Nie chcę nawet wyobrażać sobie, co by pomyśleli widząc mnie jeszcze w ciąży z piątym 😄 Ale tak - staram się o piąte i nikt w moim otoczeniu tego się nie spodziewa (poza moją mamą, która wie o tych planach i wspiera mnie w tej decyzji). W zeszłym miesiącu udało mi się zobaczyć dwie kreski, niestety tylko na chwilę, bo okazało się, że to biochem. Zatem walczę dalej.

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23)
  • melisa Autorytet
    Postów: 669 416

    Wysłany: 22 lutego, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Sara, no wiesz, jesteś dopiero po 30-tce, więc jeszcze sporo czasu na zmianę decyzji 😉 Często jest tak, że jak kiełkuje w podświadomości myśl o dziecku, to ta ochota na kolejne dziecko może jednak kiedyś wrócić. Ale jeśli już definitywnie postanowiłaś, to rób jak ci serce podpowiada ☺️

    Powiem wam, że wczoraj sama miałam chwilę zwątpienia. Czekają na mnie w starej pracy, proponują podwyżkę oraz system motywacyjny w postaci cyklicznych nagród. Nie będę ukrywać, że wizja tej kasy mnie podkręciła. Poza tym mam teraz możliwość zostawienia najmłodszej z babcią, nie musi chodzić do żłobka (czyli świadczenie aktywnie w pracy wypadałoby na konto). A po narodzinach piątego i po macierzyńskim, to nie wiadomo, jak będzie. Może już nie będę miała tak atrakcyjnej pracy. Może też babcia podupaść na zdrowiu albo zająć się inna aktywnością i w konsekwencji mały(mała) będzie musiał pójść do zlobka. Poza tym, jak wspominała Melisa, różnie bywa i można nie urodzic zdrowego malucha (ja już dobiegam 40, więc ryzyko mam większe). Same widzicie, ile jest znaków przeciwko zachodzeniu w kolejną ciążę. A mimo to dziś rano wstałam z myślą, że "a niech mają mnie za durnia, ale jednak to piąte dziecko jest ważniejsze i nie zrezygnuję ze starań".
    Wy jesteście oboje przekonani do decyzji o piątym dziecku, więc trzeba realizować plan ❤️
    Ja mężowi często pół żartem pół serio wspominam o tym piątym. Zobaczymy czy coś to da ale może się przyzwyczai do tej myśli 😀

  • melisa Autorytet
    Postów: 669 416

    Wysłany: 22 lutego, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alexa88 wrote:
    Hej dziewczyny 😊

    Ja jestem nowa w temacie starania o 3 malucha. Ta myśl dojrzewała od jakiegoś czasu, aż w końcu zapadła decyzja😊

    Opowiedzcie proszę jak to wyglądało u Was? Od razu wiedziałyście, że chcecie 3 i kolejne dziecko? Jakie były Wasze obawy? Jak reagowało Wasze srodowisko na kolejne ciążę?
    Chętnie poczytam o takich doswiadczeniach.
    U mnie niestety nie ma nikogo, kto miałby więcej niż 2 dzieci, o ciąży po 35+ już nie wspomnę 😅
    Także nawet nie mam z kim obgadac moich obaw.
    U nas decyzja o pierwszym, drugim i trzecim dziecku była dość łatwa :-) z czwartym musialam trochę męża przekonać. Ale też chyba nikt się nie spodziewał w otoczeniu. Myślę, że trójka to pikuś dla społeczeństwa. Schody zaczynają się przy czwartym i kolejnym i każdy myśli że wpadka :D

  • Alexa88 Znajoma
    Postów: 28 17

    Wysłany: 22 lutego, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Edka85 czytałam Twoje wczesniejsze wpisy. Ściskam za strate i trzymam kciuki za dalsze starania ❤️

    Ja Was wszystkie podziwiam za tyle dzieciaczków 🥰

    Jak Wy dajecie rade? Szczególnie z małą różnicą wieku?

    @Melisa Jak mąż nie mówi stanowczego nie to da się przekonać 😁🤞

    Ja sama kiedyś chciałam mieć tylko jedno dziecko, nie wiem jak dałam się namówić mężowi i córce na drugie😅 a teraz chce jeszcze jedno 😂

    edka85 lubi tę wiadomość

    Ona88' On86'

    4cs-05.11. 💗
    20cs-12.19. 💙

    Niedoczynność tarczycy
    Hashimoto
    Insulinooporność

    02.25.-początek starań o 3 potworka😊
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5796 6785

    Wysłany: 22 lutego, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melisa wrote:
    Ja mężowi często pół żartem pół serio wspominam o tym piątym. Zobaczymy czy coś to da ale może się przyzwyczai do tej myśli 😀
    Pamiętaj - kropla drąży skałę 😉

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23)
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8415 10912

    Wysłany: 22 lutego, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alexa, ja zawsze chciałam dwoje. 😊
    O trzecim to mowilam, ze musiałby byc cud, zebym wpadla i zaakceptuje to. Niedługo na to czekalam, ku mojemu zdziwieniu.

    I choc początkowo ciężko bylo mi to zaakceptowac, pogodzić sie z tym, jakos ułożyć, to gdy straciłam ciążę bylam juz pewna, ze musze spróbować. Ze skoro ogarnęłam myslami cały ten chaos, ułożyłam plan na nasza piątkę i wiem, ze dalibyśmy radę, ze mamy na to przestrzeń to byłabym glupia odpuszczając. 😊 Różnica jest taka, ze teraz chcemy tego w 100% swiadomie.

    Sara30 lubi tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Alexa88 Znajoma
    Postów: 28 17

    Wysłany: 23 lutego, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    Alexa, ja zawsze chciałam dwoje. 😊
    O trzecim to mowilam, ze musiałby byc cud, zebym wpadla i zaakceptuje to. Niedługo na to czekalam, ku mojemu zdziwieniu.

    I choc początkowo ciężko bylo mi to zaakceptowac, pogodzić sie z tym, jakos ułożyć, to gdy straciłam ciążę bylam juz pewna, ze musze spróbować. Ze skoro ogarnęłam myslami cały ten chaos, ułożyłam plan na nasza piątkę i wiem, ze dalibyśmy radę, ze mamy na to przestrzeń to byłabym glupia odpuszczając. 😊 Różnica jest taka, ze teraz chcemy tego w 100% swiadomie.

    Mocno trzymam kciuki, żeby szybko się udało 🤞❤️

    Tak na prawdę te wszystkie strachy są tylko w naszej głowie. Jak przychodzi co do czego to okazuję się, że dajemy sobie swietnie z wszystkim radę.
    Jakby było fajnie żyć sobie na spokoju bez wymyślania sobie trudności i problemów 😅

    Księgowa jeśli mogę zapytać, co się stało, że straciłaś ciążę już w tak wysokim tygodniu?

    Ona88' On86'

    4cs-05.11. 💗
    20cs-12.19. 💙

    Niedoczynność tarczycy
    Hashimoto
    Insulinooporność

    02.25.-początek starań o 3 potworka😊
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8415 10912

    Wysłany: 23 lutego, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alexa88 wrote:
    Mocno trzymam kciuki, żeby szybko się udało 🤞❤️

    Tak na prawdę te wszystkie strachy są tylko w naszej głowie. Jak przychodzi co do czego to okazuję się, że dajemy sobie swietnie z wszystkim radę.
    Jakby było fajnie żyć sobie na spokoju bez wymyślania sobie trudności i problemów 😅

    Księgowa jeśli mogę zapytać, co się stało, że straciłaś ciążę już w tak wysokim tygodniu?

    Nikt nie jest w stanie udzielić mi odpowiedzi. Histpat wykazal, ze wszystko bylo w porządku, badania genetyczne też byly okej, ciaza rozwijała sie dobrze 🤷‍♀️

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Alexa88 Znajoma
    Postów: 28 17

    Wysłany: 23 lutego, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    Nikt nie jest w stanie udzielić mi odpowiedzi. Histpat wykazal, ze wszystko bylo w porządku, badania genetyczne też byly okej, ciaza rozwijała sie dobrze 🤷‍♀️

    Najgorsze co może być, nie znać powodu😔

    Ściskam mocno i trzymam kciuki za dalsze starania🤞❤️

    Księgowa lubi tę wiadomość

    Ona88' On86'

    4cs-05.11. 💗
    20cs-12.19. 💙

    Niedoczynność tarczycy
    Hashimoto
    Insulinooporność

    02.25.-początek starań o 3 potworka😊
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5475 5699

    Wysłany: 23 lutego, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wy po prostu znaleźliście miejsce na to dzieciątko ❤️ bardzo bardzo wam kibicuję

    U nas decyzje też zapadały szybko bo między najstarszą dwójką jest 16 miesięcy różnicy, potem zaszłam w ciążę z T zaraz po roczku Emila. Suma summarum 3-ka dzieci w 3 lata. Jak Tola była malutka to ja byłam mega gotowa na 4-te dziecko ale jak się okazało że jest chora to wszystko się przewartościowało.
    Musieliśmy dużo ułożyć sobie w głowach, ZAAKCEPTOWAĆ przede wszystkim to, że do końca życia będziemy się nią opiekować, ja wtedy całkowicie wsiąklam w inne tematy i dopiero po tych kilku latach zdecydowaliśmy się spróbować. Przez 2 lata też mąż pracował za granicą a ja byłam sama z 3 w domu, więc te starania to też były takie ja zasadzie "czy się wstrzeli".

    Jakbyście chciały to na Onecie można przeczytać wywiad ze mną. Podlinkuje:

    https://www.onet.pl/informacje/narenciepl/rozmowa-z-paula-sarara-mama-toli-z-coffin-siris/q6vgf4e,30bc1058?fbclid=IwY2xjawIod8ZleHRuA2FlbQIxMQABHTnNGIfU7HtBnYrbGNgKGo_B1eyMP-LKPN1a_klS00kWnm6cdnWAwdFHiw_aem_8xPM0tJ_WqHbjSQRMj8Vog

    edka85, Alexa88 lubią tę wiadomość

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5796 6785

    Wysłany: 24 lutego, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara (a raczej Paula 😉) przeczytałam. Jesteś naprawdę dzielną mamą. Zresztą już od dawna ci powtarzałam, że cię podziwiam i chylę czoła!

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23)
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5475 5699

    Wysłany: 24 lutego, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka tu nie ma co podziwiać. Nie ma tu krzty heroizmu. Mnie po prostu nikt nie pytał czy chce mieć chore dziecko, czy dam radę itd.
    Na podziw zasługują kobiety, które świadomie decydują się np na adopcje chorego dziecka. Mnie nikt o zdanie nie pytał tylko zostałam postawiona przed faktem dokonanym 😅
    I tak, chciałabym aby Tola urodziła się zdrowa. No ale no... Tak to nie działa 😬


    Moje starszaki wracają dziś z ferii 😬 ale się odzwyczaiłam od tego harmidru przez 10 dni 🙈

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
‹‹ 175 176 177 178 179
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ