Rodzinka.pl - starania o 3, 4, 5... szczęście 😀
-
WIADOMOŚĆ
-
futuremama wrote:Moje by umarły że szczęścia, ja bym zeskrobywała posypkę🤣🤣🤣 ale serio nie wiem co dzieci w niej widzą bo przecież jak na lody idziemy czy coś to posypką obowiązkowo.
Ale z moim cukrem to i tak...
Nie zrobiłam tej insuliny bo w medicoverze ich pogrzało z ceną. W diagnostyce za niewiele więcej będę miała krzywą.
Za to glukoza mi wyszła najwyższa jaką w życiu miałam. 95 więc niby jeszcze norma... muszę to ogarnąć.
A pracy miałam dziś rozmowę i chyba z końcem lutego złożę wypowiedzenie. Już czytałam że w razie ciąży mogę je wycofać więc gdyby jeszcze następny cykl spróbować to w razie czego można by wycofać. Bo te 3 miesiące to wieki... mąż w ogóle myśli że jak teraz nie zaskoczy to odpuścić i zmieniać pracę...
A może nie zmieniać pracy tylko iść na chorobowe np. Z powodu obciążenia psychicznego bo przez stres nie można zajść w ciążę a jak zajdziesz to wtedy na chorobowe ciążowe 😀 tak moja koleżanka zrobiła 😀więc podpowiadam 😀 -
Annamaria wrote:Oj różnie. Miałam przeboje z macicą uciskającą na cewkę moczową, zaliczyłam nocny wypad taksówką do szpitala na cewnikowanie, i z powrotem do domu.. masakra. Mam tyłozgiecie macicy i póki macica nie pójdzie wyżej do góry to mogą być takie akcje.. gin przepisał mi leki i jest lepiej, już nie sikam jak dziadek z prostatą...
Niedługo prenatalne, ale rejestrując się na to badanie na Nfz miejsce było tylko w takiej prywatnej klinice, całej obwieszonej krzyżykami i nie wiem dziewczyny, czy można tam liczyć na szczery opis usg.. Ech co za czasy na rodzenie dzieci, smutne to strasznie..
Poza tym mdłości odpuściły od gdzieś 10 tc jakoś, nie jest źle.. Najtrudniejszy dla mnie jest ten czas żeby dotrwać i przekroczyć 15 tc i mieć nadal żywego bobasa w sobie, mam wrażenie, że po tym czasie będzie mi może psychicznie lepiej..
MeiMei, a ile zazwyczaj cykli się staraliście o dziecko, zanim się udawało?
O pierwszą córkę 4 cs, o drugą 1 cs 🤭, a o synka 8 cs... To teraz jakby wypośrodkować 5 cs powinien zaskoczyć 😀 no zobaczymy jak to będzie teraz, cykl z 2 ♥️ jak na razie hehe...zmęczenie bierze górę nad staraniami niestety... -
No tak masz rację rozumiem. Może się uda. Ja myslalm że zajde w ciążę i będę miała chwilę spokoju od stresujacej pracy. W pierwszą ciążę zaszłam w 4 cyklu w drugą w 10 cyklu a teraz już minęło 2 lata i nic nie wychodzi. Za tydzień mam wizytę u innego lekarza może on zobaczy o co chodzi.
-
hejka.
dzisiaj 3dc i powiem Wam, że okropny jest ten okres. Leci ze mnie jak z kranu ( co do tej pory mi się nigdy nie zdarzyło ) a na dodatek ostatnie cykle mam bolące jak nigdy ... niech już się ten okres kończy i najlepiej przez najbliższy rok nie przychodzi znowuKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Snowflake, edka, oo to w wolnej chwili zerknę i poczytam, bo próbuję się dowiedzieć właśnie czym się różnią testy Sanco i Nifty pro. Wiecie może?
Z tego co widzę, Nifty ma szerszy zakres chyba i pewnie przez to jest ciut droższy.
futuremama, tak, miałam takie historie w poprzednich ciążach, raz wystarczyło jedno cewnikowanie, a drugim razem trafiłam na kilak dni do szpitala niestety.. liczę na to, że jeszcze może tydzień i ta macica się już ładnie uniesie z miedniczki mniejszej do góry i cewka nie będzie już tak blokowana.. -
Tak, ja robiłam w 2018 panoramę (próbka wysyłana do USA) , bo miała szeroki zakres delacji, więcej wykrywała niż te nasze testy. Ale teraz jest już nifty pro z bardzo szeroką ofertą i chyba taki bym polecała.
-
Snowflake wrote:No idąc tokiem rozumowania mojego małża na to wygląda 🤣🙈 czasem się dziwię skąd on czerpie inspiracje do takich, bez obrazy, bzdur 😂
O której jutro śmigasz do lekarza? Wzięłaś sobie wolne?
To u mnie takim tokiem myślenia 6 powinnam urodzić trzecie bo córka jest 02.04 a syn 04.01
ale też swoje dzieci rodzę dzień przed/po jakichś rocznicach w naszej rodzinie.
Więc idąc tym tropem to mój luty będzie jak najbardziej stratny bo termin mi wypadałby na jakiś 18.11 czyli po odliczeniu tych 3 tygodni co szybciej rodzę wypadnie jakiś +/- 30.10 co za tym idzie dupa bo ani to 06 ani nie ma nikt urodzin czy cokolwiek dzień przed/po hahaKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
a tak poza tym to witam się w 5dc. ( żeby po owulacji tak dni szybko uciekały jak przed )
okres się powoli kończy, w przyszłym tygodniu będę molestować męża i zobaczymy czy coś się w tego zrodziKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.