Roślinne staraczki - weganki i wegetarianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKreatorka,
robilam w zeszłym miesiącu i niestety NIC. W tym mesiącu idę na monitoring. Na niedokrwistość nic nie biorę, bo internista twierdzi, że taka moja uroda... i ze jak mnie to martwi to mozgę iść do hematologa, więc finalnie pewnie pójdę. Czekam teraz aż mi się organizm uspokoi po infekcji i się przeskanuję porządnie.
-
Szimi, rzeczywiście, masz jeszcze czas, to Twój początek, choć mnie zaniepokoiłoby nieco poronienie... ale ufam też swojemu ginowi, więc jeśli Ty też swojemu, to się nie martw trzymam kciuki!
Inka, a co na niedokrwistość mówi Twój gin? Może warto byłoby się jednak posuplementować... Albo zmienić nawyki żywieniowe? monitoring owu się przyda, żeby ewentualnie jakoś zadziałać. Choć wiesz, podobno normalne jest, że 2 cykle w roku kobieta może mieć bezowulacyjne...Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa!
#30 lat #hashimoto #wegemama
-
A co u was pozostałe dziewczyny??
Coś cicho się tu zrobiło...
Ja we wtorek jadę po antybiotyki na tę ureaplasmę, bo to może być jednak problem małej ruchliwości plemników. A poza tym mam 27dc, 10dpo, nadal bez okresu, pewnie będzie później niź zwykle, nie nastawiam się, bo objawy typowe jak przed @, choć bardzo chciałabym, żeby tym razem nie przyszła.
W sobotę jedziemy z M. na 3-dniowy reset umysłowy i regenerację fizyczną do hotelu w górach, jak przyjdzie @, to będę sobie umilać życie winem...Nikusiia lubi tę wiadomość
Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa!
#30 lat #hashimoto #wegemama
-
Jak tak czytam o tych wszystkich roznych badaniach, ktore dziewczyny robią to zastanawiam się skad to wszystko wiecie jaka badania robić. Moja jedna i druga gin. Zawzięcie twierdzą ze zadnych badan na razie nie potrzebuje. Gdyby sytuacja się powtorzyla (Boże uchowaj) to wtedy, albo jak długo będziemy sie starać i nic. Niestety ginekolozke zmieniłam i do tej nowej mimo miliona pozytywnych opinii nie nabralam zaufania, z tego względu ze nie potrafiła mi powiedziec co mam robić po incydenciebz kleszczem. Troche szkoda, bo polubiłam ją. Moze dam jej drugą szansę.
Kreatorka, wino dobry pomysł, antyoksydacyjnie dziala, poprawia krązenie, samo zdrowie :p baw się dobrze i resetuj. A może zobaczysz 2 kreskib kto wieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2017, 19:20
-
Hej, wróciłam z tego wypoczynku 3-dniowego w hotelu w górach, ale niestety z @
Było więc na początku nerwowo, sporo łez, znowu rozmowy o tym, czy nie za dużo pracuję i w ten sposób też mogłabym zrobić miejsce najpierw na dziecko w naszym życiu (on też dużo pracuje, ale mówił, żebym nie odbijała piłeczki, bo teraz o mnie rozmawiamy). Ale było też przyjemnie, miłe rozmowy, picie wina, oglądanie filmów, czytanie książek, masaże, spa...
Niestety, coraz mniej wierzę, że uda się naturalnie...Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa!
#30 lat #hashimoto #wegemama
-
Hej dziewczyny dawno u Nas tutaj nie pisałam. od razu się tłumaczę, ze powychodziły mi w bdaniach niefajne rzeczy i nie chciałam siać paniki na watku na którym raczej nie porusza sie tych tematów. Napisze w skrócie. Byłam u guru Paśnika w Łodzi, zlecił masę badań z których wynika, ze mam zaburzenia układu immunologicznego, jest zbyt agresywny. Wiedziała o tym juz wcześniej, ale nie zdawałam sobie sprawy z tego, na jak dużą skalę mam problem. Dodatkowo wyszedł mi zespół antyfosfolipidowy. Aktualnie jestem w trakcie diagnostyki chorób po ukąszeniu klaszcza (bo byłam i to nawet z rumieniem, ale brałam antybiotyk zaraz po ukąszeniu) i szukamy przyczyny która tak rozwaliła mój układ odpornościowy. Na dzidziusia będę musisała poczekać, o ile leczenie w ogóle okaże się skuteczne. Trzymam kciuki za Wszystkie!!! A i kolejną wizytę mam 1go grudnia, jak będe coś wiecej wiedzieć to dam Wam znać. Buziole#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Nikusiia wrote:W tym cyklu kupiłam wiesiolka, zamawiamy żel, ja znowu testy owu + mierzenie temp.
Wiecie może coś na temat tych produktów? Jak myślicie?
https://fertinea.pl/shop/produkty-fertinea/zestaw-fertinea-1-miesieczna-terapia
#1 dzień cyklu
Nikusia, ja nie wiem, co to za produkty, ale patrząc na skład to podobne rzeczy mam w inofolicu, ziołach ojca sroki, oleju z wiesiołka i witaminie D wegańskiej, plus kilka innych rzeczy, które normalnie jem. Także nie jestem przekonana do tego drogiego "cudu". Poza tym są żelatynowe leki, których ja nie zjadłabym...
Za to w związku z problemami mojego M. z ruchliwością plemników, kupiłam dzisiaj przez internet sproszkowany korzeń maca, może pomoże...
Słyszałyście? https://naturalna-medycyna.com.pl/maca-super-zywnosc-inkow-maca.html
No i dzisiaj i jutro weźmiemy antybiotyki na tę ureaplasmę, którą mamy w sobie i która też może być problemem...Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa!
#30 lat #hashimoto #wegemama
-
Rucola wrote:Hej dziewczyny dawno u Nas tutaj nie pisałam. od razu się tłumaczę, ze powychodziły mi w bdaniach niefajne rzeczy i nie chciałam siać paniki na watku na którym raczej nie porusza sie tych tematów. Napisze w skrócie. Byłam u guru Paśnika w Łodzi, zlecił masę badań z których wynika, ze mam zaburzenia układu immunologicznego, jest zbyt agresywny. Wiedziała o tym juz wcześniej, ale nie zdawałam sobie sprawy z tego, na jak dużą skalę mam problem. Dodatkowo wyszedł mi zespół antyfosfolipidowy. Aktualnie jestem w trakcie diagnostyki chorób po ukąszeniu klaszcza (bo byłam i to nawet z rumieniem, ale brałam antybiotyk zaraz po ukąszeniu) i szukamy przyczyny która tak rozwaliła mój układ odpornościowy. Na dzidziusia będę musisała poczekać, o ile leczenie w ogóle okaże się skuteczne. Trzymam kciuki za Wszystkie!!! A i kolejną wizytę mam 1go grudnia, jak będe coś wiecej wiedzieć to dam Wam znać. Buziole
Rucola, przykro mi, że kolejne rzeczy doszły... mam nadzieję, że wreszcie któreś z leczeń zadziała. Daj znać co Ci powiedzieli tego 1 grudnia! trzymam kciuki!
Ja też cały czas obawiam się immunologicznych problemów, zwłaszcza, że mam 3 choroby autoimmunologiczne: tarczycę, bielactwo i alergię, a one podobno razem ze sobą idą i kolejne mogą występować, to niewykluczone...Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa!
#30 lat #hashimoto #wegemama
-
Ja dzisiaj 1dc. Niby wiedzialam ze nie moge zajsc w ciaze w poprzednim cyklu ale mimo wszystko jakos tak przykro. Musze sobie zrobic badania po tym cholernym kleszczu. Mam nadzieje ze będzie dobrze...
Rucola mam nadzieje że wszystko Ci sie ułoży. Te cholerne kleszcze tylko zmartwień dokładają
Dzis mam dzien marudy brzuch mnie boli okropnie i strasznie chce mi sie płakac. Dodatkowo przytylam 3 kilo,wyglądam jak kalafior...
Dziewczyny skąd te ziola ojca sroki? Sama je musze wymieszać czy są gotowe mieszanki? -
Szimi, pewnie można samemu namieszać te zioła, ale ja kupuję gotową mieszankę na allegro, bo nie mam do tego głowy. Zioła ojca sroki nr 3 na owulację, pije się tylko do momentu owulacji.
Trzymam kciuki za Twoje badania po kleszczu!
Nikusia, a jakie masz normalne okresy, iludniowe? Czyli wczoraj miałaś normalne krwawienie? Może jest to możliwe, mogłaś mieć cieńsze endometrium tym razem czy coś.
Mnie zwykle przez 2 dni mocno zalewa, tak, że zaczynam myśleć, czy jeszcze nie mam jakiejś endomendy do tych wszystkich utrudnień, które nas spotykają.
My wzięliśmy wczoraj i przedwczoraj antybiotyk na ureaplasmę, mam nadzieję, że poruszy nieco to plemniki i wyniki się poprawią. Na razie przez tydzień nie możemy się przytulać, bo lekarka zabroniła, ale raczej zdążymy na owulację. Kupiłam też macę, także za kilka dni zaczynamy ją włączać do naszej diety... Ech, co nam przyniesie ten kolejny cykl...Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa!
#30 lat #hashimoto #wegemama
-
Zazwyczaj mam 4 dni +/- 2 dni plamienia. Wczoraj miałam takie lekkie/ średnie krwawienie dzisiaj i przedwczoraj tylko parę kropel. Zawsze miałam bardzo bolesne miesiączki nawet kończyłam na pogotowiu a tu żadnych bóli.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2017, 21:27
Nikusiia -
Nikusiia wrote:Zazwyczaj mam 4 dni +/- 2 dni plamienia. Wczoraj miałam takie lekkie/ średnie krwawienie dzisiaj i przedwczoraj tylko parę kropel. Zawsze miałam bardzo bolesne miesiączki nawet kończyłam na pogotowiu a tu żadnych bóli.
Nikusiia lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
To może Nikusia po prostu miałaś krótszy okres i tyle. Obserwuj co będzie następnym razem (oczywiście trzymam kciuki, żeby nie było następnej @ ).
Albo podpytaj się gina, jak pójdziesz znowu.Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa!
#30 lat #hashimoto #wegemama
-
A ja z tych antybiotyków niestety małej infekcji dostałam, pomimo tego, że biorę probityki, ale już udało mi się ją zażegnać wczoraj jednym lekarstwem... Jeszcze kilka dni przerwy i znowu czas ovu się zacznie i kolejne starania.
Rucola, widziałam, że bierzesz acard, na co on pomaga?Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa!
#30 lat #hashimoto #wegemama