X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Roślinne staraczki - weganki i wegetarianki :)
Odpowiedz

Roślinne staraczki - weganki i wegetarianki :)

Oceń ten wątek:
  • Nikusiia Przyjaciółka
    Postów: 189 41

    Wysłany: 29 października 2017, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    Ja trochę "mieszkam" mam mały urlop i odpoczywam w domu. Od 3 dni robię testy owu ale narazie negatywne. Chyba nie uda mi się iść do giną zobaczyć czy jest pęcherzyk. Ale my z M <3 Wyniki męża nawet dobre są 2-3 parametry, które mógłby być lepsze ale nie chcemy się tym przejmować bo wiemy jak to z badaniami pójdzie się w poniedziałek są takie a pójdzie się poprawić w środę i mogą być inne.

    #11 dzień cyklu

    Nikusiia
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 30 października 2017, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj i dzisiaj mam już takie dwukreskowe wyraźne testy owulacyjne, więc działamy też z M. ;)
    Ale dziwi mnie, bo bardzo późno mam tym razem ovu, zwykle do 15dc max, a dzisiaj 17dc...
    Byłoby cudownie zajść w tym cyklu, jeśli to możliwe..pochwalić się rodzinie na święta i sprawić sobie prezent na 30 urodziny w grudniu... :)

    Rucola, Nikusiia, Szimi lubią tę wiadomość

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 30 października 2017, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tego Ci Kreatorka życzę :)

    Kreatorka lubi tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 1 listopada 2017, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tym razem chyba nic nie będzie. Dziś 19dc, a temperatury w ogóle nie skoczyły mimo pozytywnych testów ovu...

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 1 listopada 2017, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kreatorka może jeszcze nic straconego? Trzymam kciuki i tak!
    Nikusia może Wam to pomoże że mniej czasu na sprawdzanie i rozmyślanie :)

    Nikusiia, Kreatorka lubią tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Nikusiia Przyjaciółka
    Postów: 189 41

    Wysłany: 1 listopada 2017, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilik jak fasolka? ;)

    My działamy, wczoraj test owulacyjny prawie pozytywny hihi. Niedługo zrobie dzisiejszy.

    #14 dzień cyklu

    Nikusiia
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 1 listopada 2017, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikusia to owocnych starań! :)
    Fasolka póki co spokojnie. Dzisiaj mnie coś ciągnie, ale mam nadzieję że to kwestia rozciągania się macicy ;). W przyszłym tygodniu mam wizytę, powinno być serduszko... czekam już bardzo.

    Nikusiia lubi tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Nikusiia Przyjaciółka
    Postów: 189 41

    Wysłany: 1 listopada 2017, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super, Super, super :)
    Chodzisz do pracy czy odpoczywasz?

    Nikusiia
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 1 listopada 2017, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikusia odpoczywam. W sobotę trafiłam do szpitala z kolką nerkowa, w poniedziałek wieczorem mnie wypisali, ale takiego ni to stacha narobiło, że chyba będę prosić o l4 do końca... przerasta mnie to żeby jeszcze w pracy się tak stresować...

    Nikusiia lubi tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Nikusiia Przyjaciółka
    Postów: 189 41

    Wysłany: 1 listopada 2017, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I bardzo dobrze. Przede wszystkim zdrowie teraz!

    pilik lubi tę wiadomość

    Nikusiia
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 5 listopada 2017, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, a u mnie temperatury nieco skoczyły wreszcie, choć nie nastawiam się, żeby jakimś cudem coś wreszcie z tego było. Zwłaszcza, że też dopiero w grudniu sprawdzimy znowu nasienie, czy się coś poprawiło.

    Gorzej, bo mnie jakaś infekcja dopadła...
    Ciekawe, że to często zdarza mi się po wizycie na siłowni (tak jak teraz), potem przez dwa dni mi się nieco poprawiło, ale wczoraj kilka godzin chodziłam po górach i znowu jest ostrzej.
    Macie może też takie problemy? Czym się ewentualnie wspomagacie i leczycie doraźnie? Ja kupuję wtedy, niestety niewegańskie, lactovaginal i maść clotrimazol, choć nie wiem, czy w przypadku ewentualnej ciąży jest to zdrowe.

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2017, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć przyszłe wege mamy :) ja też wege i też staram się o dzidziula. Zmieniałyście dietę jakoś w związku ze staraniami? warto odstawić soję? Jakieś rady dla początktującej? :D

  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 7 listopada 2017, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Cześć przyszłe wege mamy :) ja też wege i też staram się o dzidziula. Zmieniałyście dietę jakoś w związku ze staraniami? warto odstawić soję? Jakieś rady dla początktującej? :D

    Cześć Inka! :)

    Ja diety w ogóle nie zmieniałam, cały czas jestem weganką. Tylko to zmieniłam, że oczywiście zaczęłam się suplementować kwasem foliowym. Brałam też castagnus na uregulowanie cyklu. A od dłuższego czasu piję też ziółka Ojca Sroki i wiesiołek.
    A z soją to też rzeczywiście zaczęłam się trochę ograniczać, w sensie zwykle już do kawy dodaję inny rodzaj mleka roślinnego. Ale to też przez to, bo przez nią źle się wchłaniają moje leki na tarczycę... No i co chwilę szukamy co może jeszcze utrudniać zajść nam w ciążę z M. Ty chyba masz wszystkie wyniki dobre, tak?

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 7 listopada 2017, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A, poza tym zapomniałam napisać, że miałam wczoraj kolejnego doła - kolejne choróbsko mi wyszło podczas wymazu, a dokładnie drobnoustrój ureaplasma urealyticum. Będziemy musieli z M. brać antybiotyki, ale dopiero na początku grudnia, aż on skończy swoje poprzednie antybiotyki, a ja wyleczę się z infekcji.
    Wiecie coś może o tym dziadostwie? W internecie piszą, że może utrudniać zajście w ciążę, a moja gin mówi, że nie utrudnia, tylko jest niebezpieczna dla dziecka, jak zajdzie się już w ciążę... Mam nadzieję i ufam jej, że ma na ten temat wiedzę...

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Szimi Autorytet
    Postów: 291 207

    Wysłany: 7 listopada 2017, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.
    Byłam wegetarianką 7 lat, a 4 miesięcy zaczęłam podjadać ryby. Zdecydowałam się, bo wydawało mi się że jakaś taka słaba byłam, a że chcieliśmy się z męże zacząć starać to stwierdziłam że raz na czas zjem kawałek "dobrej" ryby. Było ciężko bardzo, ale teraz staram się nie myśleć o tym, że ryba-tylko jedzenie i już.

    Dwa dni po stwierdzeniu: ok, staramy się, pojawiły się dwie kreski na teście. Zupełnie się tego nie spodziewałam a nasza radość była wielka. Mówiliśmy:" ale z nas szczęściarze!! jeszcze dobrze nie zaczęliśmy się starać a ja już w ciąży jestem!!"
    niestety po wielkim szczęściu przyszedł wielki smutek. Beta nie przyrosła w 5 tc.
    Z każdym kolejnym cyklem jest mi coraz bardziej smutno. Jeszcze teraz cholera kleszcze mnie użarł i nie wiem ile powinnam poczekać zanim wznowimy starania. NIestety moja gin nie jest wylewna i zaleciła zrobić badania igm igg na przeciwciała na boleriozę. Ale i tak nie wiem co dalej...

    Wybaczcie że tak na wstępie się uwewnętrzniam, ale jest mi smutno i może cosik mi poradzicie.

    Pilik bardzo się cieszę z Twojej Fasolki i trzymam kciuki aby zdrowo rosła :)

    31.01.2018- dwie kreski. Cudzie rośnij zdrowo <3
    zi133e3kabsyhy15.png
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Szimi,

    Przykro mi, że zaczęłaś ze smutnym startem... Mam nadzieję, że już wkrótce wszystkie będziemy cieszyć się tym, o czym marzymy, trzymam kciuki za Ciebie!
    Ile się już starasz?
    Zrobiłaś wszystkie inne podstawowe testy, TSH, hormony, AMH, badaliście nasienie?

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kreatorka wrote:
    Ty chyba masz wszystkie wyniki dobre, tak?

    Co do wyników, to właśnie podejrzewam, że mam niezbyt dobre... szczególnie te ogólne - mam niedokrwistość i obawiam się, że ogólnie mam rozwalony system odpornościowy, bo bardzo często ostatnio jestem przeziębiona - w tym roku to już 5-6 infekcja. Obawiam się, że mogę miec cykle bezowulacyjne przez to, ale dopiero wybieram się na monitoring. Hormony cholera wie czy dobre, prolaktyna podwyższona napewno, ale staram się wyluzować, żeby obniżyć to cholerstwo.

    Dziś 1dc i tez ruszyłąm z ziółkami ojca sroki. Z tą soją to sie tak zastanawiałam właśnie, niby nie jem często tofu, ale czasem owszem owszem i jako ostatnio mam ciągoty na parówki sojowe, bo mam ochotę na musztarde i nie mam jej z czym jeść :P i tez sie zastnawiam, czy to aby nie za często? ;)

  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 8 listopada 2017, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka, i na niedokrwistość coś bierzesz?
    Parówki sojowe pewnie nie są najzdrowszą rzeczą na świecie, jak zresztą każda mocno przetworzona żywność, może z czymś innym jadłabyś musztardę?
    Ja np. lubie takie sosy do sałatek oparte na musztardzie ;)

    A robisz sobie testy owulacyjne?

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Szimi Autorytet
    Postów: 291 207

    Wysłany: 8 listopada 2017, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poza Tsh nie robiliśmy zadnych badań bo lekarka twierdzi ze jedno poronienie o niczym nie świadczy. Moze faktycznie na razie lepiej sie nie stresować, mam nadzieje ze te badania nie będą potrzebne. Nie cgce wejsc w sporale stresu: nadania, wyniki, dni plodne, cykl, badania... Jeszcze poczekamy.
    Mielismy zaczac sie starac od wrzesnia, ale ciążę stracilam w sierpniu... W tym cyklu nie moglismy działać bo mialam kleszcza i musze zrobic badania. Czyli w sumie po straconej ciąży 2 cykle.
    Inka tez mialam fazy na parówki sojowe, ale nie jadlam ich dla nich samych tylko tez dla musztardy :D na razie mi przeszlo, teraz wcinam ketchup:p

    31.01.2018- dwie kreski. Cudzie rośnij zdrowo <3
    zi133e3kabsyhy15.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2017, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kreatorka,

    robilam w zeszłym miesiącu i niestety NIC. W tym mesiącu idę na monitoring. Na niedokrwistość nic nie biorę, bo internista twierdzi, że taka moja uroda... i ze jak mnie to martwi to mozgę iść do hematologa, więc finalnie pewnie pójdę. Czekam teraz aż mi się organizm uspokoi po infekcji i się przeskanuję porządnie.

‹‹ 19 20 21 22 23 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ