X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Roślinne staraczki - weganki i wegetarianki :)
Odpowiedz

Roślinne staraczki - weganki i wegetarianki :)

Oceń ten wątek:
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9480 12469

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kreatorka wrote:
    Dziewczyny, a jeśli Profertil ma w składzie L-karnitynę, to i tak jeszcze dawać osobno mężowi jeszcze jedną dawkę?
    a jaką macie aktualnie ruchliwość?

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli polecacie oprócz Profertilu osobno l-karnitynę i acetyl l-karnitynę? To jakaś końska dawka tej l-karnityny wychodzi chyba..

    Rucola, mój M. dopiero w przyszłym tygodniu pójdzie na kolejne badania nasienia, bo tak mu urolog powiedział, więc dopiero wtedy się okaże czy poprawiły mu się wyniki.
    Na tych z sierpnia miał ruchomych 16% tych o ruchu postępowym i niepostępowym 10%. 74% nieruchomych.

    Britty, popatrzę za tymi gatkami dla niego, bo stara się nie nosić już obcisłych, ale jednak jeszcze jakieś ma, ale chyba jakieś termoaktywne i naturalne. Muszę sprawdzić.

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Britty Autorytet
    Postów: 1068 480

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kreatorka to nie jest u was tak zle z tym ruchem myśmy marzyli o takich wynikach :) no u nas taka dawka końska pomogła akurat a wcześniej mimo brania suplementów przez pól roku nic sie nie działo.

    02.09.2020 Gabryś <3
    dqprj48a0vyap3wu.png
    22.07.2018 Zuzanka <3
    gg64t5odwuht857b.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9480 12469

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kreatorka mysle ze konska dawka l- karnityny nie zaszkodzi. A jaka u Was wyszła aglutynacja i upłynnianie ??

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Nikusiia Przyjaciółka
    Postów: 189 41

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż właśnie czyta o tym FERTILMAN. W porównaniu do ANDROFERTI ma wszystkie składniki w większej dawce oprócz L-karnityny. Zastanawiamy się czy zamówić FERTILMAN i oprócz tego dodatkowo l-karnityne czy zostać przy Androferti. W sumie przedstawiają wyniki Androferti, że po 3ms regularnego stosowania naprawdę są zmiany. U nas akurat 3 ms :) Ale bym chciała :)

    Nikusiia
  • Britty Autorytet
    Postów: 1068 480

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikusiia myśmy dokladnie stosowali fertilman plus, bo wg miał najlepszy skąd i dodatkowo moj ginekolog nam polecił. Może zróbcie badania po tych 3 mies i zobaczycie czy parametry się zmienily. L-karnityne można zawsze dokupić ;)

    Kreatorka moj mąż czul sie rewelacyjnie po tej l-karnitynie, ibido mu skoczylo chyba o 100% a jeszcze miał mnóstwo energii i nawet troche mięśnie urosly. Nawet teraz czasem sobie ja podjada jak wykonuje jalas fizyczna prace ;)

    Rucola, Kreatorka lubią tę wiadomość

    02.09.2020 Gabryś <3
    dqprj48a0vyap3wu.png
    22.07.2018 Zuzanka <3
    gg64t5odwuht857b.png
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola, u nas aglutynacji brak, a upłynnianie 15 (przy normie, że ma być poniżej lub równe 60).
    Ok, namówiłyście mnie, kupię mu tę l-karnitynę, mam nadzieję, że mój M. przeboleje kolejne suplementy, które mu podsunę ;)

    Rucola, Britty lubią tę wiadomość

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Nikusiia Przyjaciółka
    Postów: 189 41

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny

    Nikusiia
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 9 stycznia 2018, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    L-karnityna zakupiona, więc mam dzisiaj kolejny prezent suplementowy dla mojego lubego ;)

    Rucola, Nikusiia lubią tę wiadomość

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Nikusiia Przyjaciółka
    Postów: 189 41

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaka dokładnie ta L-karnityne polecacie i jaki gram? Firma? Napiszcie proszę cenę :)

    #24dc

    Nikusiia
  • Nikusiia Przyjaciółka
    Postów: 189 41

    Wysłany: 13 stycznia 2018, 00:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znacie To? Ale się uryczałam...

    https://youtu.be/JAh-x_GTR5I

    Nikusiia
  • Britty Autorytet
    Postów: 1068 480

    Wysłany: 13 stycznia 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikusiia wrote:
    Jaka dokładnie ta L-karnityne polecacie i jaki gram? Firma? Napiszcie proszę cenę :)

    #24dc

    My używaliśmy acetyl l-karnityny 500 firmy swanson i l-carnityna firmy ostroVit 1000 ;)

    Nikusiia lubi tę wiadomość

    02.09.2020 Gabryś <3
    dqprj48a0vyap3wu.png
    22.07.2018 Zuzanka <3
    gg64t5odwuht857b.png
  • Britty Autorytet
    Postów: 1068 480

    Wysłany: 13 stycznia 2018, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cena niw byla wysoka juz teraz dobrze noe pamiętam w aptece to koszt ok 100zl ale w sklepie dla sportowców to ok 20 kilku złotych :)

    Nikusiia, Rucola lubią tę wiadomość

    02.09.2020 Gabryś <3
    dqprj48a0vyap3wu.png
    22.07.2018 Zuzanka <3
    gg64t5odwuht857b.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9480 12469

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hop hop, jest tu kto?

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Nikusiia Przyjaciółka
    Postów: 189 41

    Wysłany: 19 stycznia 2018, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak. Wczoraj zaczęłam kolejny cykl o dziwo tylko z lekkim bólem. Mąż zamówił wspomagacze. Kolejna znajoma w ciąży :)

    Nikusiia
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9480 12469

    Wysłany: 19 stycznia 2018, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikusiia wrote:
    Tak. Wczoraj zaczęłam kolejny cykl o dziwo tylko z lekkim bólem. Mąż zamówił wspomagacze. Kolejna znajoma w ciąży :)
    u mnie chyba wszyscy dookoła w ciąży. taki wysyp że ho ho

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech,też bym chciała dołączyć do tego wysypu, jeśli to mainstream, to zgodziłabym się wyjątkowo, żeby w nim być ;)

    U mnie niby 3dpo, choć wg mnie miałam słabą owu, bo test pozytywny, ale tak nie że 2 mocne krechy tylko w 1 dzień, a potem już słabiej. No i z śluzem też problemy, choć u mnie są tylko wodniste, nigdy rozciągliwego nie widziałam.
    Było też smutno trochę, bo chciałam porozmawiać z mężem, żeby dać sobie np. ultimatum 2 miesiące i idziemy do kliniki, ale on tak nie chce czuć na sobie tej presji czasu.
    Poza tym w związku z moimi powracającymi infekcjami grzybicznymi podjęłam się radykalnej diety bez cukru i bez glutenu, żeby zabić we mnie to dziadostwo. Także teraz na weganie to niewiele zostało do jedzenia, ale to tymczasowe, tak to widzę.
    A w pon mój M. idzie na badania nasienia znowu, więc może za jakiś tydzień zobaczymy, czy coś się zmieniło z jego jakością...

    A Wy jak się czujecie zafasolkowane? :)

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9480 12469

    Wysłany: 21 stycznia 2018, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kreatorka testami owu się nie przejmuj, u mnie w szczęśliwym cyklu tez jakoś nie bardzo chciały wychodzić a porządnie wyszły dopiero jak byłam już w ciąży.
    Co do infekcji grzybiczych to moze mieć u Ciebie związek np ze słabą odpornością, cukier swoją drogą, ale moze warto byłoby pomyślec o jakimś hartowaniu, np morsowaniu :P ja się odwazyłam 2 lata temu :P albo sauna i zimna woda, może to by coś pomogło. Tak sobie głośno myślę....

    Kreatorka lubi tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 22 stycznia 2018, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola, to mnie uspokoiłaś z tymi testami, bo się mocno przez nie smuciłam...

    No właśnie wydaje mi się, że mam dobrą odporność, bo choruję raz na 2 lata i to tylko tak przez 3 dni max., szybko dochodzę do siebie.
    Trochę mnie zmroziłaś tym morsowaniem, jestem ogólnie zimorodkiem całkowitym, nie przepadam za zimnem i ciężko znoszę każdą zimę. Jutro idę do ginki, zobaczymy, co mi poradzi, bo te maści i leki, które mi daje, nie za bardzo pomagają. Chyba te grzyby się na nie uodporniły. Dlatego chcę je restrykcyjną dietą zagłodzić.

    Coś mnie od wczorajszego dnia mocno pobolewają jajniki, zwłaszcza prawy, a do tego ten ból w krzyżach... ciekawe co tam się dzieje z nimi.

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trochę się podłamałam po wczorajszej wizycie u ginki...
    Z monitoringu wyszło mi, że w prawym jajniku mam 2 cm niepęknięty pęcherzyk, gin mówi, jakby był dopiero co przed owulacją.
    Ale jak to może być możliwe, skoro to był 21dc, temperatury już wysokie, ok, 36.80 i nigdy nie miałam tak późno, bo mój cykl trwa raczej najdłużej 28 dni... Co to więc może być? wyczytałam w internecie (wiem, że nie jestem lekarzem, ale szukałam jakichś innych rozwiązań), że to może być torbiel czynnościowa, która się wykształca, jak pęcherzyk nie pęknie.... Oczywiście, potem się raczej normalnie wchłania. Czy miałyście tak kiedyś? Może Ty Rucola?
    Najbardziej mnie w tym wszystkim podłamało, że moja lekarka, jakkolwiek nie byłaby miła i nie starała się, to jednak nie jest mi chyba już w stanie pomóc i muszę pójść do jakiegoś specjalisty od problemów z płodnością... Nadszedł ten czas.

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
‹‹ 24 25 26 27 28 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ