X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 20 października 2016, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nel nie raz jest tak, że mimo w ciąży w czasie kiedy miała nadejść @ temp spada i nawet są jakieś plamienia. Najważniejsze, że temperatura znów podskoczyła. Może do zagnieżdżenia doszło wcześniej. Kto wie.
    Oczywiście z dnia na dzień test powinien wychodzić wyraźniejszy.
    Może najlepiej byłoby pójść na bete, zrobić na cito i z wynikiem pojechać do lekarki?

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 20 października 2016, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa i jeszcze jedna rzecz. Po zagnieżdżeniu beta zaczyna rosnąć po ok 48h.

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 20 października 2016, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Aaa i jeszcze jedna rzecz. Po zagnieżdżeniu beta zaczyna rosnąć po ok 48h.

    Bitter właśnie o to mi chodziło. Po jakim czasie beta zaczyna rosnąć :)

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 20 października 2016, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nel - może zrób jeszcze jeden test o czułości 25. Dziewczyny gdzieś pisały, że czasami wychodzą lepiej niż te o czułości 10.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 20 października 2016, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nel a Bitter ma rację. To znaczy nie wiem jak to było w tym cyklu z temperaturą ale napewno miałam plamienie. Może nie było bardzo ciemne ale krew zmieszana ze śluzem w sporej ilości. Poza tym biorąc pod uwagę twój test to nie pozostaje nic innego jak poczekać na potwierdzenie.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Basik83 Autorytet
    Postów: 2715 1108

    Wysłany: 20 października 2016, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki zeby te.wasze.fasolinki trzymaly sie mocno mamusiek :-*

    iv09i09kqbjpvj1e.png
    Madzia 2006❤Zuzia 2008
  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 21 października 2016, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie sprawa sie ma nastepujaco: jestem juz po wizycie. Tak-dzis. Zadzwonila pani doktor, ze przyjmuje rowniez dzis z nadmiaru pacjentow i czy chcialabym sie zamienic wizyta z ciezarna dziewczyna na dzis. A ze to bylo w godzinach po pracy, wiec przyjechalam na spokojnie do domu, ogarnelam sie i pojechalam.
    Ogolnie wszystko jest zdrowotnie ok.
    Nie mam zadnych torbieli, zrostow, guzow.
    Wszystko czyste. Badanie i usg za mna. Cytologi nie robila, ze wzgledu na mozliwosc ciazy. Cos na USG widac, ale to rownie dobrze moze byc sluzowka, ktora zwiastuje @. Mam czekac do poniedzialku, jezeli @ sie nie pojawi, zrobic test i juz mam umowiona wizyte na listopad. Jezeli @ sie pojawi, mam powtorzyc TSH (ktore jest prawidlowe, ale odswiezyc) i przyjsc po @. Takze tak to wyglada.
    Ciesze sie ze mi sie udalo, ale w poczekalni tak mnie brzuch rozbolal ze strachu, ze myslalam, ze dostalam @...i w duszy mysle, jeeeju jesli tak bedzie to sie zalamie i schowam pod krzeslo, ale nie wszystko poszlo sprawnie. Takze lepiej, ze mnie zamienila lekarka, bo jutro faktycznie moglabym isc z @, jezeli sie pojawi - ale oby nieee...
    Dobranoc Dziewuszki :-)

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 21 października 2016, 00:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nel - mi się wydaje, że ta kreska tam jest. Ja już od kilku dni czuję, że u ciebie szykują się dobre wieści :) Beta przyrasta co 48 h wtedy podwaja swoją wartość, test jutro powinien wyjść przynajmniej podobny do dzisiejszego, ale to z porannego moczu. A pojutrze już powinna być wyraźniejsza :) A gin nic nie mówiła jakie grube endometrum masz?? Czasami grubość endo może też zwiastować wczesną ciążę. Czekam na wyraźniejszy test i doczekać się już nie mogę. A ten ból brzucha to jest normalny na początku, więc mogło to wcale nie być ze stresu :)

    Bitter - dziękuję za słowa otuchy. Cały czas sobie powtarzam w myślach, że jeszcze 3 dni i znowu dostaję szansę na podgląd jak się ma sytuacja. Chociaż póki co nic nie czuje, będę musiała się z tym pogodzić jeśli na trzecim monitoringu nic z tego nie będzie.

    Mówiłam, że jak już jedna z nas zajdzie to pójdzie jak po łańcuszku :) Jak Nel ogłosi nam wesołą nowinę to niech już się następna szykuje :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Basik83 Autorytet
    Postów: 2715 1108

    Wysłany: 21 października 2016, 00:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktooz to.wie moze akurat to bedziesz Ty :*

    iv09i09kqbjpvj1e.png
    Madzia 2006❤Zuzia 2008
  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 21 października 2016, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to jak robicie łańcuszek to ja się zapisuję ;> mogę być nawet ostatnia byle by się w końcu doczekać. U mnie póki co 4dpo i nic nie boli, zupełnie, tak jak w zeszłym cyklu wciąż czułam jajniki, tak teraz cisza :O

    A Ty NelNel na pewno jesteś w ciąży :) ktoś przecież musi być! :D

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 21 października 2016, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nel, to trzymamy kciuki, chociaż ja Wiem, że się udało :)

    Mnie dopadły drętwienia nocne dłoni. Ech, ciężko jest powoli. Starszy ból dłoni, w nocy nie spałam, bo czułam mrowienie, ból.. Wystraszyłam się, ale czytam że tak może być, bo się woda zbiera w organizmie.
    Jakaś nie wyspana przez to jestem, no ale nic, samy radę :)

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 21 października 2016, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja poki co nie swiruje, bo tak jak doktor powiedziala: test w poniedzialek. I pomimo, ze mam test w domu, wcale mnie nie kusi, zeby go zrobic, bo zaczne znow sie doszukiwac kreski, kreseczki, cienia. I wtedy to juz napewno wyleci mi zoladek z nerwow...haha :-) :-) :-)

    Szlak, zapomnialam rano zmierzyc tempki, bo musialam wczesniej i szybciej wyjechac z domu...ehhhh...trudno sie mowi :-)

    Milka endo ma 9,7 mm.
    Lekarka powiedziala, ze jest spore, patrzac na pozostale narzady, ktore sa jak najbardziej prawidlowe. Pytala tylko czy mam bardzo obfite miesiaczki. Bo takie endo tez jest jezeli sa bardzo obfite.
    Ja mam standardowe, ze tak powiem. 1 dzien plamienie, 2-3 dzien krwawienie, ale nie bardzo obfite - nieuciazliwe, tak bym to nazwala, kolejne dni juz lekkie krwawienie (bardziej resztki krwawienia). Jak jej to powiedzialam, to powiedziala, ze moje miesiaczki sa normalne. A takie endo bardziej wskazywaloby na mega obfite, wiec u mnie moze wskazywac na ciaze, ale narazie czekamy - slowa lekarki.

    Uffff...sie rozpisalam.
    Czekam, nie wiem tylko jeszcze na co :-) kwestia kilku dni :-)

  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 21 października 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oglądam tvn.
    Kuracja pijawkami pomaga w endriometozie, bezpłodności mężczyzn i kobiet... W szoku jestem i to nawet NFZ funduje.
    Nie wiedziałam, jestem w szoku.

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 21 października 2016, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laseczki a miałyście jakieś plamienia? Bo ja niestety mam :\

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6168 2261

    Wysłany: 21 października 2016, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzydlata ja też chcę być w łańcuszku więc nie będziesz na końcu bo ja mam dopiero 7 dc :D

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 21 października 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 ja miałam na samym początku, ale był to raczej śluz podbarwiony krwią (lekko różowy zamiennie z kawą z mlekiem) niż typowe plamienie.
    Shantelle współczuję. Mam to samo - właściwie nie całych dłoni tylko pierwszych trzech palców. Trochę pomaga pilnowanie się z ilością wypisanej wody (tzn. min. 1,5 litra dziennie). Podobno jak organizm dostaje więcej wody to jej tak nie magazynuje. A ja głupia dopiero niedawno się dowiedziałam, że herbata nie wlicza się do dziennego bilansu płynów.

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 21 października 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedźma82 - no to nie jest takie typowe plamienie. Raczej właśnie śluz z nitki krwi albo podbarwiony na różowo. Tyle tylko, że bolą mnie plecy. Ledwo siedzę. Wcinam nospę jak dropsy.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Basik83 Autorytet
    Postów: 2715 1108

    Wysłany: 21 października 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez chce do lancuszka ;-)

    Nel na pewno jestes w.ciazy ;-)

    Jak tam dziewczynki dzis u was.?

    iv09i09kqbjpvj1e.png
    Madzia 2006❤Zuzia 2008
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 21 października 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 u mnie to podobno było spowodowane tym, że szyjka była rozpulchniona i jednocześnie przekrwiona. Plecy też mi się dawały we znaki (szczególnie krzyż), ale kiedyś miałam złamaną kość ogonową i do tego tyłozgięcie macicy. Po około 4 tygodniach odpuściły. Byłam od początku na zwolnieniu, bo przy nerwicy lękowej nie mogłam brać nic na podtrzymanie (mogło nasilać lęki, a adrenalina i kortyzol to raczej niefajne hormony w ciąży). Dostałam tylko zalecenie 3x2 tabletki magnezu dziennie i duuuuużo odpoczynku. Lęk i mdłości dawał mi nieźle do wiwatu, więc praktycznie pierwsze kilka tygodni przeleżałam zwinięta w kłębek pod kocem.

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 21 października 2016, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basik - raczej nie będe chyba cudem tą owulacje dostane, ale nadzieja umiera ostatnia :)

    Shantelle - teraz to niestety tak będzie drętwienia nie tylko rąk ale i nóg. Teraz już z górki te tegodnie miną jak z bata strzelił :) chyba bym się nie odważyła na kurację pijawkami :)

    Nel - ja mam endo 13 mm i to jeszcze przed owulacja to ja nie wiem jakie byłoby po owulacji, tez mi sie pytała czy mam obfite miesiączki. Jeśli nie biore dupka to mam skąpe ale długie, a jak go biore to trwają 5 dni i są bardzo obfite.

    K22 - ja miałam plamienia ale krótko. Zazwyczaj przy plamieniach gin zapisuje zapobiegawczo progesteron. Musisz koniecznie ee o tym gin powiedzieć. Krzyż przestanie cię boleć jak już miednica i reszta narządów w jej okolicy przyzwyczai się do zmian :)

    Skrzydlata - ostatnia to ja będę, bo wy to owulacje macie a ja to najpierw muszę ją mieć aby się doczekać :)

    Wiedźma - to prawda im więcej wody pijemy tym lepiej jest ona wydalana z organizmu :)

    U mnie nadal jakichkolwiek objawów brak. Zobaczymy co się wyklaruje na koniec weekendu. Przez weekend nie będe o tym myśleć bo w środę mam urodziny więc w sobote przyjeżdżają siostry z rodzinami, a w niedziele rodzice i teście wiec od dziś mam ręce pełne roboty ;)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
‹‹ 139 140 141 142 143 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ