X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jako najbardziej z nas doświadczona, będziesz nam rad udzielała podczas noszenia naszych fasolek :)

    Milka, a co z Tobą? mam nadzieję, że to że się nie odzywasz oznacza II kreski :)

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basik - to się często zdarza przy staraniach, że przychodzi kryzys między parą. Musicie sobie to na spokojnie wyjaśnić i razem to przetrwać.

    Shantele - jeju to będą moje najbardziej napięte mikołajki od lat :D Sraczki z emocji dostane he he

    Tak dziewczyny miałam testować, a więc:

    Ja zrobiłam test i nie wiem co o tym myśleć. Kreska pojawiła się po 5 minutach, na teście była przez 30 minut, a jak test wysechł to zniknęła. Miałam go nie pokazywać abyście nie pomyślały, że znowu panikuje albo mam jakieś zwity he he, ale pewnie i tak chcecie zobaczyć to zjawisko, więc ta kreska 30-minutowa wyglądała tak:

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8e02c62689cc.jpg

    Miesiączki brak, a zamiast niej mam ciągły kremowy śluz. Pobolewa mnie podbrzusze i dół pleców, ogólnie czuje się wyjątkowo dobrze :), jak na deszczową pogodę :)
    No nic zatestuje jeszcze jutro albo pojutrze, bo sama nie wiem co o tym myśleć, a nie chcę sobie robić nadziei. Zastanawia mnie jeszcze kwestia moczu, zazwyczaj poranny mocz był w kolorze bardzo mocno żółtym, prawie pomarańczowym, a od miesiąca jest prawie przezroczysty, czy to też może wpływać na wynik testu?? Nie wiem też czy dobrze wyznaczyłam owulację, ale sugerowałam się śluzem, równie dobrze mogła wystąpić 1-2 dni później.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka - czego by nie powiedzieć to ta kreska tam jest. Powtórz jutro z rana. Szczerze mówiąc gdyby nie to, że już coś podobnego kiedyś miałaś to ja bym Ci już gratulowała.
    U mnie brak ciąży to była biel i koniec i żaden wytrzeszcz gał nic nie zmieniał a jak zobaczyłam takie coś na teście to już było wiadomo, że to ciąża. Czekam na rozwój wydarzeń:)

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle już niedługo zobaczysz synka. Musisz być podekscytowana. Na początku będzie Ci ciężko, ale ciesz się każdą chwilą z maleństwem. Czas tak szybko leci i ani się obejrzysz a dziecko będzie odchowane. Dbaj teraz o siebie szczególnie by się nie przeziębić. Czekam na pierwsze zdjęcia Twojego synka ;)

    Karolcia i Basik do boju. Ja też niedawno zaczęłam nowy cykl i myślę, że jeszcze w tym roku wszystkie ujrzymy dwie kreseczki ;)

    Milka moim zdaniem test jest pozytywny ;)

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka... pisz co chcesz dla mnie na teście też jest kreska, słaba ale jest... Zrób test jutro i idz na betę... pisze z własnego doświadczenia, ta niepewność jest najgorsza a tak masz czarni na białym :)

    Bitter - ja ci mówię/pisze ten miesiąc jest nasz :) mam termin @ na 29 ale najwcześniej (oczywiście jak @ nie przyjdzie) zatestuję 31 :) Byleby jajowody drożne były i mam dwa bunboksy do wykorzystania :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2016, 22:23

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 - zobaczymy co jutro test pokaże. Nie nastawiam się aby znowu nie było rozczarowania, ale w głębi duszy ciągle o tym myślę :)

    Bitter - łańcuszek znowu czas zacząć, aby była heca jakbyśmy wszystkie w tym roku w ciąże zaszły :D

    Karolcia - u mnie na wynik bety się czeka tydzień, więc gdybym była to szybciej mi gruba krecha na teście wyjdzie niż dostanę wynik bety.

    Mąż cały czas chodzi i dopytuje się o to czy się udało. Ja mu powiedziałam, że na ten temat nie rozmawiam, a on na to, że co cykl chodziłam i cały czas gadałam o ciąży, a w tym cyklu nic i dla niego to dziwne jest. Wcześniej nie czuł, że się udało, a teraz to po prostu czuje. No cóż może mój mąż w wróżbitę Macieja się bawi he he he

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Licze na to, że Ci się udało :) i sama będe teraz siedzieć na szpilkach, jutro pokaż test jak najszybciej :)

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie co jutro będzie, bo hormon hcg wzrasta po 48 godzinach, więc jak nie jutro to w sobotę już na pewno powinien pokazać :D

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    Milka widzę na laptopie tą kreskę od razu. Na telefonie miałam problem :)

    Dziewczynki, dziękuję za miłe słowa :) Trochę mi smutno że będzie cc właśnie ze względu na dojście do siebie, jednak po sn laski śmigają od razu, no ale może akurat mnie się uda też łagodnie przez to przejść :)

    Juto powinnam się dowiedzieć terminu, także dam znać. A jak tylko będę miała zdjęcie, to pokaże Małego :)

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Mia13 Ekspertka
    Postów: 543 65

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie czy na Was ta pogoda też tak kiepsko działa? U mnie ciagle leje i wieje. Głowa mi pęka. Apap średnio działa. W poniedziałek mam wizytę zaczynam teraz 15 tc.

    Karooolcia u Ciebiebto chyba ciąża biochemiczna. Miałam tak w styczniu. Testy pozytywne aż 3. Beta hcg 3... spóźniony okres o jakieś 10 dni. Wg lekarki to była ciąża, która była genetycznie niemożliwa do utrzymania.

    Milka ja widzę druga kreskę wyraźnie i to na telefonie. Też miałam kremowy śluz na początku. Mój pierwszy test był słabiej widoczny jak Twoj. Powtórz koniecznie czekam z niecierpliwością.

    Shantelle na dniach będziesz miała synusia a jaki fajny bedzie na święta. Super! Powiesz mi co jest powodem Cv u Ciebie?

    K22 dobrze, ze z maleństwem jest w porządku, jednak to życie w ciągłym strachu nie jest dobre. A jak ten polip on nie przeszkadza w ciąży i porodzie? Wiem, że polipy lubią ginąc samoistnie. Poprosiłaś o leki na mdłości może?

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle - no nie wiem kochana czy z tym porodem sn jest zawsze tak kolorowo. Ja nie mogłam ani chodzić ani siedzieć ani leżeć :) Doktorkowi źle założył się szewek :) Po powrocie do domu poszłam do szpitala bo ciocia jest położną i dopiero jak zdjęła szew zaczęłam żyć. Poród przy tym bólu od szwu to była pestka :)

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle - to nie powiedziane, że po naturalnym porodzie się od razu śmiga. U mnie tak było, bo nie byłam szyta, ale znajome które były mocno szyte to też ledwo chodziły, więc na to nie ma reguły. A po cesarce też się zdarza, że wstajesz i bardzo dobrze się czujesz :)

    Mia - kiedyś też tak miałam, kreska cień cienia, a po dwóch tygodniach przyszła @ i gin powiedziała, że to ciąża biochemiczna. Dlatego każda lekka kreska, która nie robi się ciemniejsza powoduje u mnie wewnętrzny strach.

    Robiłam rano ponownie, chyba jest za wcześnie, albo nici z ciąży. Kreskę ledwo widzę, na zdjęciu prawie wcale nie jest widoczna. Dla mnie ciężko cokolwiek stwierdzić, po 3 latach starań już się cuda na teście widzi :D
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9bdf132c61d3.jpg
    Ja biorę to jako negatyw, jeśli zobaczę porządną kreskę dopiero wtedy będę miała pewność. Może te testy jakieś felerne są. Wczoraj miałam dostać @, nadal jej nie mam. Od wczorajszego dnia cały czas mnie boli podbrzusze, jest takie ociężałe. Ból przed snem powodował uczucie jakby mi ktoś w stronę pochwy igły wbijał. Dziś rano znowu obudziłam się z lekkim bólem. Jeśli miałaby @ nadejść to po objawach sądzę max do końca tygodnia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2016, 14:23

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mia - nie prosiłam o leki i szczerze mówiąc od wczoraj nie mam mdłości co oczywiście znów mnie stresuje :) Co do polipa to jedyny problem jaki z tym jest to to, że może krwawić i robić ze mnie kłębek nerwów. Nie przeszkadza przy porodzie i tak jak piszesz często znikają. W pierwszej ciąży też to pieroństwo miałam ale nie krwawiło.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 - ty już pomału się zbliżasz do etapu gdzie mdłości będą mijać, a ty poczujesz się jak nowo narodzona :D

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka - nie czaję tych Twoich testów. Jeśli to nie ciąża to zabierz ten test do swojej gin i niech zacznie szukać co jest nie tak. Testy nie mylą się 99% a u Ciebie już któryś raz z kolei takie coś. Aż nie możliwe.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem dziewczyny że sn nie jest tak kolorowo,.cc to nacięcie mięśnia. Aktywność fizyczną można podjąć dużo później, dzieci też po dwóch latach itd. Mi chodzi nie o pierwsze dni ale tak całokształt :) ach, czy ja wytrzymam do 13 do jutra? Oby Dr już znał datę....
    Miałam mam rozejście kości łonowej powyżej normy, Mały jest dorodny więc jakby mnie rozepchał to cc przy tym to pikuś.

    Miałam jestem na komie i nic nie widzę..ale na laptopie pewnie będzie tak druga krecha :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2016, 14:31

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Aaagata85 Koleżanka
    Postów: 145 14

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwilkę mnie nie było, skupiła się na szukaniu pracy, a w międzyczasie córka przechodziła trzydniowke plus idą zęby.
    Shantelle ja naturalny poród miałam strasny. Miałam takie bóle, że nie byłam w stanie powiedzieć nawet zwykłego "tak". :/ na skurczach partych ochrzaniala wręcz położna, która mi robiła masaż szyjki, a na koniec oświadczyłam, że już nie dam rady i róbcie ze mną co chcecie ;).

    Milka, jeśli to faktycznie juz któryś taki przypadek z testem to faktycznie powinnaś to z lekarzem skonsultować. Ale zrób jeszcze test może za 2 dni bo mam przeczucie, że się udało :)

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle - prawda jest taka, że różnie to bywa. Jedni lepiej znoszą poród sn inni cc. Dużo zależy od tego jak lekarz Cię poszyje. Jedna koleżanka miała cc i szew wogóle jej nie ciągnął a szwagierka po cc nie mogła się ruszać.
    Tak czy inaczej ważne, żeby po porodzie ktoś był przy tobie przez kilka godzin, bo różnie to bywa a opieka kogoś bliskiego jest bezcenna.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mia13 wrote:
    Witajcie czy na Was ta pogoda też tak kiepsko działa? U mnie ciagle leje i wieje. Głowa mi pęka. Apap średnio działa. W poniedziałek mam wizytę zaczynam teraz 15 tc.

    Karooolcia u Ciebiebto chyba ciąża biochemiczna. Miałam tak w styczniu. Testy pozytywne aż 3. Beta hcg 3... spóźniony okres o jakieś 10 dni. Wg lekarki to była ciąża, która była genetycznie niemożliwa do utrzymania.

    Milka ja widzę druga kreskę wyraźnie i to na telefonie. Też miałam kremowy śluz na początku. Mój pierwszy test był słabiej widoczny jak Twoj. Powtórz koniecznie czekam z niecierpliwością.

    Shantelle na dniach będziesz miała synusia a jaki fajny bedzie na święta. Super! Powiesz mi co jest powodem Cv u Ciebie?

    K22 dobrze, ze z maleństwem jest w porządku, jednak to życie w ciągłym strachu nie jest dobre. A jak ten polip on nie przeszkadza w ciąży i porodzie? Wiem, że polipy lubią ginąc samoistnie. Poprosiłaś o leki na mdłości może?


    Też tak właśnie pomyślałam , że to ciąża biochemiczna bo nie możliwe żeby 5 testoów wyszło pozytywnych z tymi nawet jaśniutkimi kreskami i nic nie było no o beta jednak była 2,02

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 - w wakacje przy takich testach miałam ciążę biochemiczną, a po ostatnich objawach i takiej kresce to gin powiedziała, że to może być efekt zażywanych leków. Tylko w tym miesiącu żadnych leków nie brałam, chyba całkowicie przestane robić testy, albo zacznę robić jak z 2 tygodnie @ nie dostane, aby się nawet nie denerwować :)

    Shantelle - nie widzisz bo na zdjęciach to kiepsko wychodzi, ale nawet się nie łudzę, że może być pozytyw. Już chyba wolałabym aby @ przyszła i abym miała nowe szanse, bo ta niepewność jest wykańczająca.

    Agata - i jak poszukiwania pracy?? do końca tygodnia już wszystko powinno się rozwiązać, gorzej jak nie dostane @ i dalej będę się zamartwiała co ze mną jest. Wczoraj miała być, a dziś to oprócz bólu podbrzusza nic nie wskazuje na jej nadejście, mam tylko dużo kremowo-przezroczystego śluzu, a nigdy tak przed @ nie miałam. Ja ogólnie śluzu nigdy nie miałam.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
‹‹ 171 172 173 174 175 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ