Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
Niech się oczyszcza a @ była taka że nie mogłam jej opanować i musiałam po 3 razy dziennie się przebierać bo uciekało nigdy takiej nie miałam aż mocnej ale może już sobie nie przyjdzie więcej
-
Idę bo moje chłopaki przyjechali trzeba się podszkolić na czyichś dzieciach
-
maggdax - piękna ta kreseczka a ile dni po owulacji zrobiłaś pierwszy test??
AJA - to o niej źle twoją świadczy, z tak chamskim podejściem, nie zasługuje na twoją znajomość, więc pierś do przodu i bądź dumna z samej siebie
marciaa - dopóki nie przyjdzie małpa nie można tracić nadziei.
A ja dziś odebrałam betę, negatywna. Tylko czy ja nie poszłam za wcześnie?? to było 7 dpo, progesteron bardzo nisko 1,06 a norma powinna być w tej fazie 15,1-55,8.
Wyczytałam, że beta rośnie pod wpływem progesteronu, a sam progesteron zaczyna rosnąć po 10 dpo. Pospieszyłam się z tą betą.
Poczekam co dalej się wydarzy, bbetę można zrobić popołudniu po jedzeniu czy trzeba być na głodzie?
Chciałam ją powtórzyć, ale nie wiem czy 9 dpo nadal nie będzie za mało.
AJA_S lubi tę wiadomość
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Pójdę chyba dopiero jak mi porządny bladzioch wyjdzie, tylko czy przy takim progesteronie jest szansa nie wiem. Mam duphaston bo miałam go brać 14 dni po miesiączce, ale jej nie dostałam więc dupek leży i czeka. Nie wiem czy ja mam go zacząć brać?? gdybym była w ciąży to nie zaszkodzi tylko pomoże ale nie wiem czy rozpocząć jego branie.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
maggdax dość wyraźna kreska także śmiało już gratuluję. Oby beta wyszła ładna
Marciaa to oby małpa przylazła szybko i żeby szybko też sobie poszła by móc znów próbować.
U mnie dziś wyraźny skok co może w 90% wskazywać na owulacje Z tym że ten lewy jajnik nadal boli. Może to przez ten drugi pęcherzyk, który nie pękł. On też był dość pokaźny tylko dziwny kształt miał. No nic czekam na rozwój sytuacji
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Milka można po południu bete robić nie trzeba być na czczo.
Isia faktycznie lepiej żeby przyszła za rok bo chciałabym dwójkę maluszków. -
Milka w 7dpo progesteron powinien być zdecydowanie wyższy. Ten, który masz wskazywałby na to, że owulacji nie było.
Poczekaj do 11dpo. Zrób sobie jeszcze raz betę i proga. Jeśli beta będzie negatywna a @ nie będzie to trzeba będzie ją wywołać.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Witajcie dziewczyny ja wpadłam tylko na chwilkę, bo w pracy jestem. U mnie piersi nadal bolą, ale bez szału, bóle brzucha się zmniejszyły, prawie ich nie ma... 27 dc, ale gin pewnie nic mi nie powie.
marciaa czyli @ nadal brak?
Milka zrobiłaś betę za szybko... poczekaj pare dni.
Potforzasta ja na mocne @ exacyl biorę, ale mam to od niewydolności naczyń krwionośnych, krew leci nawet jak zęby myję... słabe żyły.. -
Milka88 wrote:Figulina - a ty dzisiaj spać nie; mogłaś, że w środku nocy wpisy dodajesz hehe?? Jak na tą godzinę to temperatura spora
maggdax - gratulacje Kochana to nam niespodziankę zrobiłaś jeśli u mnie wyjdzie widoczny bladzioch to też będę dzwoniła do gina czy mam brać dupka, bo jeszcze trochę mi go zostało w domu, a moja temperatura jest dość niska. Z progesteronem od zawsze miałam problem.
panan - ja zrobiłam w 7 dniu po, ale wczoraj wyczytałam, że najlepiej powyżej 10 dni, bo wcześniej nie zawsze wychodzi. A plemniki przy dobrym nasieniu potrafią wytrwać do 5 dni, a 2-3 dni to już na pewno przetrwają
K22 - @ po dupku powinna przyjść u ciebie jutro, a może nie przyjdzie i będzie niespodzianka prolaktynę najlepiej zrobić w połowie cyklu przed owulacją jeśli wycieka ci mleko to wszystko możliwe, że prolaktyna jest na wysokim poziomie.
Mia - a ja to przeciwnie moje piersi od kilku dni są takie kapcie nie wiadomo czemu Jeśli u ciebie wcześniej wyszła słaba kreska 11 dni po owulacji to ja jeszcze sobie muszę poczekać
marciaa - a może to jest jeszcze za wcześnie na test?? niektórym kobietom 12 dpo wychodził negatyw, a dwa dni później już pozytyw.
AJA - kobieta w ciąży nie może tego suplementu brać, tam są też witaminy, więc jak zażywasz witaminy dla kobiet w ciąży to powinny być wystarczające. Z odżywkami typu 8w1 do malowania paznokci też musisz uważać, bo w ciąży nie można ich zażywać. Maluj często możesz nawet codziennie lakierem do paznokci może być przezroczysty on utwardzi paznokieć i nie będzie się łamał
Bitter - a jak dziś test wyszedł??, czasami jest tak, że temperatura w czasie owulacji spada i dopiero po niej rośnie. Wszystko zależy od organizmu kobiety.
Iśka - brak mdłości to nic złego, może będziesz tą szczęściarą, która nie będzie ich miała , ale ja miałam mdłości dopiero po 6 tygodniu, więc jeszcze wszystko przed tobą
Dobra a teraz ja , nie żebym była wredna i tak długo was trzymam w niepewności, ale to wszystko przez to głupie laboratorium. Zachodzę po wyniki, a Pani burczy jutro będą - myślałam, że tam padnę !!! szłam jak na szpilkach, zanim tam doszłam byłam spocona a ona mówi tak swobodnie JUTRO BĘDĄ no jasny ciasny by to trafił.
Test zrobiłam, ale nie z porannego tylko późniejszego, więc wychodzi dziwne to co dotychczas
Wyczytałam wczoraj, że beta wychodzi w laboratorium po 10 dniach od owulacji, więc mam duże wątpliwości czy mi wyjdzie. Przejrzałam wykresy i dziewczynom testy do 10 wychodziły negatywne, dopiero bladziochy wychodziły po 10 tygodniu, więc muszę czekać.
Dziś mocniej mnie boli brzuch i coraz bardziej rozpiera. A śluzu to jeszcze nigdy tyle nie miałam. Oszaleje zanim cokolwiek się wyklaruje
Milka, jakoś tego dnia mnie poniosło, ale faktycznie od 2-3 dni gorzej sypiam. Jak się już położę, to nie mogę długo usnąć, mimo że noce jeszcze są chłodne i okno mam uchylone, a w pokoju nie jest gorąco, to czuję się tak, jakby było ponad 30 stopni I jak się rano obudzę na mierzenie temperatury, to też szybciej niż zwykle się rozbudzam i trudniej po tym zasypiam. Broń Boże nie chcę tego utożsamiać z wyimaginowanymi objawami, ponieważ raczej za wcześnie na takie obserwacje (dziś jest 5 dpo), może to zwykły stres związany z oczekiwaniem, ale nie jest to pierwszy miesiąc starań, a nigdy tak nie miałam.
Rzucam okiem na Twój wykres i temperatury jakby ładniejsze niż na początku czy w środku cyklu. Oby wszystko dobrze się skończyło
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Mia13 wrote:Witajcie dziewczyny ja wpadłam tylko na chwilkę, bo w pracy jestem. U mnie piersi nadal bolą, ale bez szału, bóle brzucha się zmniejszyły, prawie ich nie ma... 27 dc, ale gin pewnie nic mi nie powie.
marciaa czyli @ nadal brak?
Milka zrobiłaś betę za szybko... poczekaj pare dni.
Potforzasta ja na mocne @ exacyl biorę, ale mam to od niewydolności naczyń krwionośnych, krew leci nawet jak zęby myję... słabe żyły..
Dalej. I nie wiem czy mi się cykle wydluzyly czy jak.
Bo ostatni był dłuższy niż zawsze ale wtedy miałam dużo stresu -
Wzięłam pierwszą tabletkę duphastonu, gdyby jednak się okazało że to ciąża to nie jest się wstanie utrzymać przy tak niskim progesteronie, więc dupek mi pomoże. A gdy jej nie będzie to po odstawieniu dostanę @ i się później z wynikami do gina umówię.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
A ja plamię jasnoróżową krwią, czyli znowu nic. dziewczyny wypadam narazie. Musze sobie wszystko poukładać, nie mam siły. Nie będę już czekać na macierzyński, odejdę z pracy, bo to bez sensu. Męża teraz nie będzie. Dopiero może wrzesień październik, a ja nie dam już rady. Trzymajcie się ciepło i powodzenia!