Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A Agatka chyba się gdzieś zaszufladkowała
Marcia - piękny wykres
Jestem zestresowana. Koleżanka miała dziś wizytę i do tej pory znaku życia nie daje. Mam nadzieję, że jest tak szczęśliwa, że sobie o mnie zapomniała.
Miałam dziś jakieś plamienie. Wyglądało to dość dziwnie bo tak, jakby mi ktoś wkładkę czekoladą wysmarował -
marciaa wrote:( trzymaj się :**
Dziękuję kochana :* Jakoś mnie tak złapało to wwzięłam no spe. Teraz lepiej ale pierwsze co to położyłam sie i leżę a mój D. lata i mi herbatki i jedzenia donosi
K22 - kochana będzie dobrze, daj koniecznie znać jak po wizycie :* Ja też w czwartek idę ale tak bardziej na pogadankę i sprawdzi mi lekarz wyniki badań. -
K22 wrote:A Agatka chyba się gdzieś zaszufladkowała
Marcia - piękny wykres
Jestem zestresowana. Koleżanka miała dziś wizytę i do tej pory znaku życia nie daje. Mam nadzieję, że jest tak szczęśliwa, że sobie o mnie zapomniała.
Miałam dziś jakieś plamienie. Wyglądało to dość dziwnie bo tak, jakby mi ktoś wkładkę czekoladą wysmarował
Oby tylko się pięknie skończył.
Ale już czuję ból okresowy -
K22 - ty się tak nie denerwuj bo to dzidziu nie służy najgorsze początki już za tobą, teraz tylko będzie dobrze. Ciekawe kiedy się dowiecie jaka płeć Póki co tworzy nam się drużyna piłkarska Taki śluz jak opisujesz to ja miałam na początku ciąży, lekarz mówił że to normalny objaw ciąży.
veriserum - ja też ostatnio się dowiaduję, że moje znajome zachodzą w ciąże, niektóre już urodziły, a większość urodzi w pierwszej połowie tego roku. Mam wrażenie jakby jakiś wysyp brzuszków był, ale to zapewne jest spowodowane tym, że ostatnio zwracam na to szczególną uwagę
Karolcia - pewnie macica się rozrasta i powoduje ten nieprzyjemny ból, ale to minie.
marciaa - to nie ból okresowy mówie ci
A u mnie znowu fale Dunaju, pewnie znowu cykl bezowulacyjny. Szyjka nisko, twarda, zamknięta i wcale nie zamierza się podnosić. Niech już ten 7 luty szybciej będzie co pójdę w końcu do lekarza, niech zobaczy na tym swoim nowym sprzęcie co tam się ciekawego dzieje. Już się stresuje. Znowu mam bóle podbrzusza, które doprowadzają do biegunek. To nie jest normalne, żeby tyle dni mieć bóle podbrzusza. Muszę się zagłębić w temat cyklów bezowulacyjnych i dowiedzieć czy te skoki temperatur są normalne.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Jestem juz, musiałam parę dni się poogarniac . Mąż zareagował wzorcowo : popłakał się z radości, odrazę wyliczył mi termin porodu i znalazł jakiś kalkulator, który magicznie mu wywrozyl ze będzie chłopiec wczoraj o 22 dokonywał pomiarów i wymyslal jak pokój przemeblowac;)
Na razie czuje się dobrze, plecy mniej bolą, ale od soboty mam straszne biegunki. Zamiast porannych mdłości mam poranne biegunki przez to tez schudłam.
Najśmieszniejsze jest to, że w pracy jest dziewczyna, która pracuje 6 miesięcy i jest w 6 miesiacu ciąży. Też zaciazyla na początku.
Na krwi jeszcze nie byłam bo nie miałam kiedy. Przed weekendem się zestresowana bowsxystkie objawy zniknęły i wolałam poczekać do terminu @. Idę w sobotę.
Marcia - ja też miałam bóle jak na okres, także wiesz kiedy testujesz?
K22 ja się stresowalam przed każdą wizyta, a pierwszy trymestr to był w ogóle jeden wielki stres. Ciągle martwią się, żeby wszystko było ok.
Karolcia, odpoczywaj teraz dużo, to normalne, że jesteś osłabiona. No i ból podbrzusza, świadczy o tym, że się wszystko rosciagliwy, żeby dzidziuś miał miejsce -
Aaagata85 wrote:Jestem juz, musiałam parę dni się poogarniac . Mąż zareagował wzorcowo : popłakał się z radości, odrazę wyliczył mi termin porodu i znalazł jakiś kalkulator, który magicznie mu wywrozyl ze będzie chłopiec wczoraj o 22 dokonywał pomiarów i wymyslal jak pokój przemeblowac;)
Na razie czuje się dobrze, plecy mniej bolą, ale od soboty mam straszne biegunki. Zamiast porannych mdłości mam poranne biegunki przez to tez schudłam.
Najśmieszniejsze jest to, że w pracy jest dziewczyna, która pracuje 6 miesięcy i jest w 6 miesiacu ciąży. Też zaciazyla na początku.
Na krwi jeszcze nie byłam bo nie miałam kiedy. Przed weekendem się zestresowana bowsxystkie objawy zniknęły i wolałam poczekać do terminu @. Idę w sobotę.
Marcia - ja też miałam bóle jak na okres, także wiesz kiedy testujesz?
K22 ja się stresowalam przed każdą wizyta, a pierwszy trymestr to był w ogóle jeden wielki stres. Ciągle martwią się, żeby wszystko było ok.
Karolcia, odpoczywaj teraz dużo, to normalne, że jesteś osłabiona. No i ból podbrzusza, świadczy o tym, że się wszystko rosciagliwy, żeby dzidziuś miał miejsce
Kochana no to pozostaje mi oficjalnie pogratulować Mąż zachował sie jak na prawdziwego faceta przystało! Jeju gdzie on wyliczył, że to będzie chłopiec??? A na kiedy masz termin?