Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 12 lipca 2017, 01:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mia - po takim czasie to już każdy byłby obeznany he he :D
    Mój syn spał z nami do 1,5 roku, później kupiliśmy mu łóżko i zaczął spać w swoim pokoju, nie płakał i fajnie się zaklimatyzował, ale w nocy do nas przychodził i spał do rana. Teraz ma 8 lat i nadal potrafi przyjść nad ranem się do nas położyć. Przy drugim dziecku chce kupić dostawkę do łóżka, aby maluszek miał swój kącik do spania, a zarazem ja bezpośredni dostęp i wygodę przy karmieniu. A jak z dostawki wyrośnie to przejdzie do łóżeczka, ale razem z nami w pokoju, bo wolę mieć na oku co się z nim dzieje :)

    Figulina - najważniejsze, że rosną. Moje niestety nie chcą rosnąć niezależnie co przyjmuje chociaż o tej lamettcie moja gin nic nie wspominała. Ja brałam CLO i gonal. Co to metforminy też zaczynałam od 500 przez 2 tygodnie później przez tydzień 1000 i kolejny tydzień 1500, miałam dojść do dawki 2000 i tak zostawić dopóki w ciąże nie zajdę, ale dziś dalej z biegunkami latałam :(

    K22 - U mnie przy pierwszym było tak samo, ale tak jak pisałam teraz kiedy mu to wypominam to każe mi przestać i nie wspominać. Powiedziałam nie ma tak łatwo przy drugim po prostu będę mu rozkazywała co ma robić, a na miasto pozałatwiac sprawy będę jechała sama, a on niech sobie radzi. Tym razem sobie nie dam, chociaż to wszystko zależy od faceta. Jeden uparcie nie da się przegiąć, a drugi będzie bardziej uległy.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 12 lipca 2017, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figulina dziękuje!
    Jak będę na laptopie, to pewnie! Wrzucę zdjęcie! Cieszę się że u Ciebie wieści dobre.

    My jesteśmy w drodze do Szczytna.
    Z KRK. Narazie mały śpi ale mam lęki co do drogi bo on nie lubi fotelika i wózka i w ogóle :/

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 14 lipca 2017, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieje, że droga przebiegła bezproblemowo :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 14 lipca 2017, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Była tragedia. Aż ja płakałam i chciałam zawracać. Ale chyba było mu za gorąco..

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Mia13 Ekspertka
    Postów: 543 65

    Wysłany: 17 lipca 2017, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny u mnie brak czasu. Mały ciagle szantażuje. Nie chce w kołysce ani w leżaku nic. Tylko ręce albo bujać. Mózg mi paruje. Chodzę nerwowa i nie mam na nic ochoty. Tak wrzeszczy, że jest cały mokry i spocony. Mąż za granicą i nic nie rozumie. Mam ochotę się rozwieść i uciec stąd. Najlepiej poszłabym do pracy, ale innej swojej nie lubię. Eh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2017, 13:12

  • Pysia89 Autorytet
    Postów: 504 301

    Wysłany: 17 lipca 2017, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mia13 wychodź z nim na spacery może to ubija się we wózeczku.Iii zadbaj o siebie swój spokój...może ktoś może Ci z rodzinki pomoc na godzinę czy dwie zaopiekować się dzieckiem.pozdrawiam.

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 17 lipca 2017, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mia - tylko spokój może nas uratować:P
    Na pocieszenie powiem Ci, że Twój mąż jest za granicą i nie rozumie a mój na miejscu i też nie rozumie. Jak go opiernicze to dzień jest dobrze a potem znów to samo. Dobrze jest jak się jeszcze nie obrazi, że śmiem mieć jakieś pretensje :D No nic. Trzeba sobie jakoś radzić. Twój chce tylko ręce a mój znów tylko cyca. Znowu mam mało pokarmu jak zawsze zresztą po sprzeczce z moim mężem. Dobrze, że mam cudownego syna, który naprawdę jest dla mnie nieocenioną pomocą. Co prawda nie zajmie się małym ale chętnie poda jak coś potrzebuję a nie mogę wstać bo akurat karmię, widzi, że młody np. ciągle jest przy piersi albo jest marudny. Mój mąż niestety takich rzeczy nie dostrzega :(

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 18 lipca 2017, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mia - a rozważyłaś taką możliwość, że coś mu jest? U nas okazało się, że młody poprostu był głodny. Też nie wiedziałam co z nim robić bo tak się wydzierał. Dostał przy karmieniu drugiego cyca i był spokój. U Ciebie to też może wcale nie szantaż tylko maluch chce coś zakomunikować. A poza tym ciesz się z tego jaka jesteś ważna dla swojego dziecia :D

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 lipca 2017, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle - najważniejsze, że jednak dotarliście :D

    Mia13 - miałam tak samo, czasami wyłam z małym. Nie miałam pomocy od nikogo, wiecznie sama z krzyczącym dzieckiem. Przeżyłam i staram się nie wracać do tamtego okresu :)

    K22 - Ja pocieszam się tym, że jak będę miała drugie to mój syn też mi chętnie pomoże. Tak bardzo pragnie rodzeństwa, że to będzie pewnie dla niego czysta przyjemność :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 19 lipca 2017, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka - no mój mąż wrócił dziś z pracy i stwierdził, że zabiera starszego syna na basen. Nawet nie zapytał co będę robić. Uważa, że mnie odciąża, bo nie muszę się nim zajmować. A więc zostałam w domciu sama z maluszkiem, który już zaczyna mnie szkolić:) Ciagle chce cyca i je aż ulewa a jak zabiorę to się awanturuje. Tylko w wózku chwila bez cyca i krzyku ale co to za odpoczynek. Mógłby mój chłop zamiast starszego na basen, zabrać młodego na spacer ale to chyba nie mieści się w jego definicji mężczyzny :(

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 20 lipca 2017, 02:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja swojemu często podgaduje, że tak pięknie mężczyźni z wózkami na spacerach wyglądają, może to sobie weźmie do serca jak już uda mi się zajść i urodzić :D
    A z tym cycem to masz tak jak moja siostra, jej syn zrobił sobie z cycka przytulankę i nie spał bez niego. Trwało to bardzo długo zanim się odzwyczaił. Może jeszcze udałoby Ci się coś z tym zrobić, bo za chwilę będzie na tyle duży i mądry że będzie ciężko. Kiedyś czytałam, że powinno się nakarmić i odstawić, podobno dziecko wtedy buntuje się płaczem, ale należy przetrzymać aby zrozumiało, że to nic nie da i samo się uspokoi. Można pobujać, ale bez cycka.
    Radzić nie będę bo pokarmu nie miałam, a mój ryczał niezależnie czy jadł, spał itp., bo chciał ciągle na rękach być. Mój błąd bo często po porodzie brałam go na ręce i tak mu było dobrze :), a ja później w chwilach słabości wyłam z bezsilności, bo nic nie mogłam zrobić, a chociaż o chwili dla siebie mogłam tylko pomarzyć.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 20 lipca 2017, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mój zasypia tylko na rękach, tak się przez kolki nauczył, waży 8.5kg i nie mam siły..jak tu nauczyć?

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Mia13 Ekspertka
    Postów: 543 65

    Wysłany: 21 lipca 2017, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny to jest szantaż, bo się uspokaja na rękach. Też chce spać tylko na rękach a w kołysce oczy jak 5 zł. Głodny nie jest butle dostaje.

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 21 lipca 2017, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jestem z tego głupia. Moje dziecię w ciągu dnia ciagle chce cyca. Śpi tylko w samochodzie i trochę w wózku na spacerze. Zachowuje się tak jakby był głodny, piąstki do buzi, odwraca główkę na bok i suka cyca. Często też macha nóżkami, czerwieni się i pyrka. Myślałam, że to może jakieś kolki ale chyba raczej nie, bo w nocy nie ma tego problemu. Myję go o 20.00. O 21.00 jest nakarmiony i budzi się zwykle co około 3 godziny. Ostatnio co 2 a wczoraj spał od 21.00 do 1.45. a potem obudził się o 5.30. W dzień niebardzo mogę coś zrobić, bo praktycznie cały czas jest aktywny. Nie pozwoli się uśpić nawet na rękach.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 21 lipca 2017, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam.
    Właśnie przebyłam najdłuższą drogę leczenia niepłodności. Dziś mój 1dpt jednego kropka. Test 2.08. lub wcześniej. Trzymajcie kciuki

    Pozdrawiam dziewuszki i maluszki

    Karooolcia :) lubi tę wiadomość

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 21 lipca 2017, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter a co to znaczy? Jejku nie znam się na tych skrótach ale rozumiem że chodzi o coś jak on vitro?? trzymam kciuki, uda się na bank :*

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 21 lipca 2017, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter - wspaniale! Oj 2.08. będzie się działo. Już nie mogę się doczekać :D

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 21 lipca 2017, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter trzymam kciuki za Ciebie :* <3

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 21 lipca 2017, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny :*

    Shantelle 1dpt= pierwszy dzień po transferze :)

    Dziś zrobiłam sobie dzień lenia. Przygotowałam tylko obiad i nic poza tym. Nie pamiętam kiedy mogłam sobie na to pozwolić. Dla maluszka zrobię wszystko hehe :D

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 22 lipca 2017, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu Bitter, trzymam kciuki!!!!!!!!

    Karolcia a Ty jak się czujesz? Gotowa na brak snu i czasu :D a tak poważnie, już prawie 34 TC!!

    Hehehe ja dziś nie spałam całą noc, tragedia..

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
‹‹ 244 245 246 247 248 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ