Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja już po usg i mam mieszane uczucia... Niestety kanaliki znowu się poszerzyły i jeden ma prawie 2 cm Nawet ta lekarka stwierdziła, ze to dość sporo... Niby wszystko inne w normie i pęcherz i wody płodowe więc mały musi się załatwiać... Ona sama nie wie czemu te kanaliki tak się poszerzają... W czwartek ide do mojego gina to zobaczymy co powie... Ostatnio mówił żeby się nie martwić no ale jak to zrobić? Zapytałam ogólnie czy te kanaliki moga być powodem wcześniejszego wywołania porodu to stwierdziła, ze tak jeżeli np. wód płodowych będzie za dużo lub za mało...
Ogólnie mały odpowiada wiekowi ciąży i waży już 2115 g
-
Mia13 wrote:Karolcia a od czego to moze być? Mam nadzieje że gin Cię uspokoi...
Mój gin mi powiedział, że mam się nie przejmowac, bo wody płodowe i pęcherz małego sa w normie wiec się załatwia... Ale jak patrze na to wszystko to oni chyba do końca sami nie wiedzą co się dzieje... Tak naprawdę to nic nie mogą zrobić na ten moment jak mały jest w brzuchu... Już chciałabym być w 38 tc i zaczać rodzić żeby mogli małego przebadać dokłądnie... -
Karolcia - wszystko będzie dobrze. Najważniejsze, że nereczki pracują a napewno tak jest jeśli wody płodowe są w normie.
Mia - zatwardzenie u takiego malucha to muszą być katusze. Ja tego nie znam bo na cycu nie ma takich cudów. Glukoza z wodą nie powinna zaszkodzić. Wręcz wydaje mi się przeciwnie, chociaż może ma alergię? Albo coś z florą jelitową nie tak? Może pomógłby dikoflor albo coś takiego?
Mój ma fazę dajcie cyca albo będę się darł cały dzień i oka nie zmróżę więc tulamy się w kółko Ciekawe tyllo ile wytrzymam?? -
K22 - oby wszystko się wchłonęło po porodzie tak jak mówi lekarz... Współczuję Ci, bo pewnie to cholernie męczące tak z cycem latać ciągle...
Ja dziś na wizytę to zobaczę jak tam moja szyjka... Dziewczyny a mam pytanie... czy jeżeli sączą się wody płodowe to jakoś czuć czy coś? Pytam, bo kuzynka urodziła wczoraj i okazało się, że nie miała wód płodowych a dziecko było sine... Mało tego miała cholerne szczęście, ze na dany dzien miała skierowanie do szpitala i to sprawdzili, bo dziecko by się udusiło. Mówiła swojemu lekarzowi, ze chciało się jej non stop siku... i w ogóle jakiś paradoks bo na skierowaniu miała, że jest to 39 tc a po urodzeniu okazało się niby, ze był to 36 tc i mała waży 2400 (spadła zaraz po porodzie z wagi do ok 2 kg ) i ma 46 cm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2017, 13:18
-
Cześć wszystkim!
Jestem tu nowa i bardzo chciałabym dołączyć do forum.
W skrócie opiszę moją historię. Staramy się z mężem bez przerwy ok 2 lata, piszę bez przerwy ponieważ staraliśmy się już przez ok. rok wcześniej (przed ślubem, a ze względu na ślub zrobiliśmy jakiś rok przerwy). W sumie więc wychodzi, że jakieś 3 lata walczymy i nic
Chciałabym was kochane kobietki zapytać jakie badania hormonalne powinnam wykonać.
Ja mialam robioną laparoskopię diagnostyczną - jajowody są drożne, mąż badal nasienie i wyniki są idealne. Zauważyłam niestety u siebie, że od kilku miesięcy mogę nie mieć owulacji, zawsze miałam objawy jak np. ból jajnika i typowy przezroczysty śluz, ostatnio tego nie zauważam. Podejrzewam, że powodem może być stres (mialam ostatnio bardzo cieżki, stresujący okres). Moja Pani doktor po laparoskopii uważa, że wszystko jest w porządku i powinniśmy po prostu działać, jednym slowem mowiac podchodzi do tego "olewczo". Dlatgo bardzo proszę doradźcie mi jakie badania wykonać.
Z góry bardzo dziękuję -
Karolcia co do wód płodowych to Ci nie poradzę bo miałam CC natomiast nie martw się, skoro się załatwia i reszta ok to może po urodzeniu to się wchłonie.
Mia? Szczerze? Przepajanie dziecka glukozą aby piło to najgorsze co przeczytałam. Stara szkoła. Nie wolno dzieci przepajać ziołami też. Ale glukoza? Ładować tak cukier w dzieciaka?
Wiesz co mi powiedział jeden z najlepszych pediatrów w Krakowie? Który jest w instytucie żywienia? Dziecko na Nutramigenie nie musi być przepajane niczym! Mleko jest na wodzie. Jak dziecko nie chce wody to nie. Zaznaczam że podanie wody jest rozszerzeniem diety dziecia...odstaw te glukozy. Wody nie chce? Okej! Sika? Sika! Ma łzy? Ma (tzn nie wiem jak u Was czy już są). Jeżeli tak, dziecko nie jest odwodnione. Jego może brzuch od tego boleć. Nie dawaj.....zostaw go na Nutra, daj osłonę. Witaminę D masz na receptę? Jak nie to poproś. W kapsułkach z wit D jest olej, który powoduje ból brzucha u dzieci.
-
Właśnie rozmawiałam z pielęgniarka na przychodni, też mowila, żeby nie wmuszac w niego wody. Co do glukozy mowila, że jak najbardziej mogą byc zaparcia, bo to cukier. Dzisiaj jeszcze nic nie zrobił modlę się oby było już w normie. Wit D mam w kroplach bez recepty, wychodzi taniej dlatego kupiłam. Kapsułki są tylko na miesiąc.
K22 nie zazdroszczę, ja karmiłam krótko, ale z tym cyckiem ciagle to było męczące. Mój się jakby uspokaja najważniejsze, że całe noce śpi. Do 5-6 także pospać można.
Shantelle tak sika często, łezki lecą, na szczepieniu to było widać... pielęgniarka mówiła, żeby wodę podać jak bedą bardzo duże upały... i że 50 ml w zupełności wystaraczy a nie jak położna 200.... a Maksio pił tylko nutra? -
Karolcia ja wiem, że wody sprawdzają specjalnym testem. Można mylić bardzo wodnisty śluz z wodami. Nie martw się na zapas. Daj znać jak po wizycie.
Aga moze zbadaj prolaktyne i hormony tarczycy. Prolaktyna może byc powodem jak jest za wysoka. Możesz też zrobić monitoring cyklu u gina. U nas był stres powodem. Pojechaliśmy na urlop i chwile pózniej się udało. Bez liczenie bez myślenia po prawie roku. -
Mia, Maksio był na samym Nutra bo on nie chciał wody. Lekarz powiedział że w takim razie luz. Nie dawaj glukozy. On i tak ma te jelitka malusie, po co obciążać? Pytanie czy ta baba pije słodzoną wodę? Czy by tak chciała? Albo ja czy Ty? Fuj. Moje dziecko do tej pory nie szaleje za wodą, ale podaje.
-
Dziewczyny jestem załamana Byłam dziś na wizycie omówić USG tych kanalików nerkowych i niestety lekarz był niepocieszony. Powiedział, że te poszerzenia są duże. Ja patrzył na zdjęcia usg to był taki zły na babeczke, która je robiła bo nie dośc, że zdjęcia były bardzo niewyraźne to i opis jakiś dziwny i stwierdził, że za tydzień mam jechać do niego do szpitala i on mi porządnie zrobi to usg i zdecydujemy co dalej. Ogólnie to powiedział, ze jeżeli będzie to się znacznie poszerzało to skieruje mnie do lekarza, który zrobi mi zabieg wewnatrzmaciczny, zeby te kanaliki usprawnić. Bierze też pod uwage szybsze wywołanie porodu. Ale powiedział, że narazie mam się na nic nie nastawiać, bo sam musi jeszcze te kanaliki obejrzeć. Dodatkowo mam jeszcze jakieś bakterie w moczu. Mam jeszcze luteine wybrać ostatni listek i odstawić.
Z dobrych wieści to to, że szyjka jak to powiedział sprężysta i ma z ok. 2,5 cm i w środku jest wszystko ok. -
Karolcia cholera to niedobrze. Teraz masz czekać tydzień w stresie. Na szczęście jesteś prawie w 35 tc więc ciąże będzie można bezpiecznie niedługo rozwiązać. Zabieg taki przez brzuch? Strasznie Ci współczuje mam nadzieje, że wszystko się unormuje.
-
Niestety właśnie przez brzuch... Wolałabym, żeby np. poczekać jeszcze 3 tyg. i bym miała już ciążę donoszona i niech wywołają poród bo wtedy porządnie urolog dziecięcy go zbada i zazwyczaj po pierwszym siku to ustaje i jest do obserwacji...Można podac tez leki farmakologiczne i w większości przypadków to się normuje... A tak pzrez brzuch sie kurde boje... nie chodzi o mnie tylko boję się, ze małego uszkodzą albo coś...
-
Kurde Karolcia:( będzie dobrze, musi. Ważne że to 35 TC prawie. Nie denerwuj się, pojedziesz na badania i lekarz na pewno zadecyduje właściwie.
Nią, zostaw Malgo na Nutra, mówię Ci. Nie chce wody to nie, nie jest to konieczne! Uwierz, że to mi powiedział jeden najbardziej bpowazanych pediatrów. Sama mówisz że na Nutra było ok.
I ta glukoza..rynce mam w kolanach...
-
Beta ze środy - 4,8 mIU/ml
Beta z dziś - 58,50 mIU/ml
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)