Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie wróciłam z siłowni w plenerze
Poszłam z bratanicą (moja bratanica ma 20 lat), żeby troszkę się oderwać od codzienności. Nie do końca się udało. Młoda ma syna z wpadki (2,5 roku) a niedługo będzie już po rozwodzie. Szkoda mi jej bardzo ale zawsze jej mowie, że ma super syna i jak będzie w moim wieku to mały będzie miał 13 lat, a dla niej świat będzie stał otworem. Jej mąż to totalny idiota a ona może związać się z kimś, kto będzie miał dla niej szacunek, będzie kochał ją i małego. Ten teraz kocha tylko pieniądze mojego brata. -
K22 - nasz mały ma ponad 7 lat, teraz i tak już jest spora różnica wieku, więc czy będzie miał 8 czy 10 to już nie robi różnicy Wiem co czujesz kiedy małpa przychodzi, przydałby się wam urlop tak aby położyć się na słońcu, relaksować i nie myśleć o niczym jak odpoczynku. Masz nas, kiedy będziesz miała doła pisz, a my będziemy cię wspierały ile tylko mamy sił. Szkoda, że twoja bratanica na takiego debila trafiła. Czasami siedzę i dziękuję Bogu za to że trafiłam na takiego męża jak mam, bo to co teraz z niektórymi małżeństwami się dzieje to nie mieści się w głowie.
marciaa - może maluszek by przeczekał ślub, a po wszystkim zdecydował się na opuszczenie brzuszka
Mia - biorę metformax na insulinooporność, badania potwierdziły zaburzenia nadnerczy. Dodatkowo dostała końską dawkę kwasu foliowego, witaminę D3 i duphaston. A pod koniec sierpnia mam robić zastrzyki z Gonal F, które mają mi podnieść hormon FSH i wywołać owulację
AJA - musisz być dobrej myśli, jeśli będziesz sobie tłumaczyła że się uda, to tak będzie zobaczysz
potforzasta - a nospa ci nie pomaga??, jak mi nie pomaga to czasami dobrym rozwiązaniem jest jeszcze buscopan.
Nel - rumianek może trochę pomóc, ale weź furaginum na zapalenie idealne. A szczęście uśmiechnie się do każdej z nas
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milka dziękuję :* podniosłaś mnie na duchu
K22 zauważyłam że teraz młode kobiety/nastolatki mają bardzo pod górę bo chłopcy nie dorośli do bycia mężczyznami... Wydaje mi się jakby świat stawał do góry nogami. Kobiety w pracy-faceci w domu; pełno produktów -brak środków; co raz więcej chorób, ale też i leków -lekarze bagatelizują...
Ta refleksje z samego rana po nocce najlepsze
Dobranoc i Dzień dobry :*17.11.17-poronienie całkowite -
Aja do @ masz jeszcze trochę czasu. Może jednak coś tam się zadomowiło. Kiedy Twój mąż będzie robił badania czy już może robił?
Milka to u Ciebie wszystko na najlepszej drodze do starania o dzidziusia. Widzę, że jak zawsze dobry humor Cie nie odpuszcza a to podstawa.
Marcia kiedy @ powinna się zjawić?
Potforzasta ja na owulację miałam taki mega silny ból jajnika, pomagała nospa, bo czasem nie szło wytrzymać. W tym miesiącu jednak zero bólu, ale za to pierwszy raz od lat aż dwa dni normalnego ciągnącego śluzu... tylko męża brak w Polsce...
Maniuś odpuścić to chyba najlepsze co można. Ponoć psychika nas bardzo blokuje, tak twierdzi moja lekarka. Seks dla przyjemności, ale jej łatwo gadać...
anka a miałaś histeroskopię, że masz udrażnianie jajników? Słyszałam, że to badanie bardzo boli. Lekarka coś wspominała o drożności i strasznie mnie to wszystko przeraziło jak o tym czytałam...
K22 u Ciebie normalny stan przed @. Każda z nas ma to samo doły, niechęć, rozpacz, niemoc... Zaczniesz i cykl i dostaniesz mega dużo siły... tak już jest. Chcesz płakać płacz, ale zaraz się podnieś, bo smutek nie sprzyja ciąży.
U mnie w tym cyklu spokojnie. @ napewno przyjdzie, bo męża cały cykl nie ma. Pytanie czy dziś czy jutro. Chociaż przed @ mam plamienie a tu nic... wolałabym w sobotę, bo jutro idę na 30ke. A tak muszę exacyl w torebce nosić i mega dużo OB.Maniuś lubi tę wiadomość
-
Mia13 wrote:Aja do @ masz jeszcze trochę czasu. Może jednak coś tam się zadomowiło. Kiedy Twój mąż będzie robił badania czy już może robił?
Milka to u Ciebie wszystko na najlepszej drodze do starania o dzidziusia. Widzę, że jak zawsze dobry humor Cie nie odpuszcza a to podstawa.
Marcia kiedy @ powinna się zjawić?
Potforzasta ja na owulację miałam taki mega silny ból jajnika, pomagała nospa, bo czasem nie szło wytrzymać. W tym miesiącu jednak zero bólu, ale za to pierwszy raz od lat aż dwa dni normalnego ciągnącego śluzu... tylko męża brak w Polsce...
Maniuś odpuścić to chyba najlepsze co można. Ponoć psychika nas bardzo blokuje, tak twierdzi moja lekarka. Seks dla przyjemności, ale jej łatwo gadać...
anka a miałaś histeroskopię, że masz udrażnianie jajników? Słyszałam, że to badanie bardzo boli. Lekarka coś wspominała o drożności i strasznie mnie to wszystko przeraziło jak o tym czytałam...
K22 u Ciebie normalny stan przed @. Każda z nas ma to samo doły, niechęć, rozpacz, niemoc... Zaczniesz i cykl i dostaniesz mega dużo siły... tak już jest. Chcesz płakać płacz, ale zaraz się podnieś, bo smutek nie sprzyja ciąży.
U mnie w tym cyklu spokojnie. @ napewno przyjdzie, bo męża cały cykl nie ma. Pytanie czy dziś czy jutro. Chociaż przed @ mam plamienie a tu nic... wolałabym w sobotę, bo jutro idę na 30ke. A tak muszę exacyl w torebce nosić i mega dużo OB.
Mia13 będę miała HSG razem z laparoskopią czyli w znieczuleniu ogólnym. Na szczęście. Laparoskopowo będą mi nacinać jajniki bo mam PCOS a przy okazji sprawdzą czy jajowody są drożne. A niech tam grzebią Byle wszystko było dobrze:)
-
Mi juz przeszło wiec no-spa nie potrzebna. Ja to w ogóle jakoś leków nie lubie brac jak mnie nie zmusi.
-
U mnie brak owulacji, znowu.
Przestaję pić zioła.
Nowenny też już mi się nie chcę odmawiać.
W d.. to wszystko mam.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Boję się, że skończy się na in vitro. Jestem bezradna już. Nie wiem co robić. Ile to jeszcze potrwa.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Bitter - nie poddawaj się. Jest mi jeszcze gorzej jak czytam złe wieści od was. Złe myśli wracają. Jak sobie pomyślę, że 13.10. powinnam rodzić a nie będę. 15.10. dzień dziecka utraconego, który nie wiem jak przeżyję. 19.10. urodziny mojego syna. To miał być taki szczęśliwy miesiąc a nie będzie. Myślałam, że chociaż uda nam się zajść w ciążę i jakoś to będzie ale ten na górze ma dla mnie inny plan. Niby ogólnie wszystko dobrze a się nie da. Może odpuszczę i zobaczymy jak się wszystko potoczy.
A u Ciebie przecież musi być jakiś sposób na to, żeby owulacja jednak wystąpiła. Może nie rezygnuj z tych ziół. Może w końcu zadziałają. Może za krótko. Może spróbuj włączyć jeszcze te nasze ziarenka.
I dlaczego nas to spotyka?????
Jak widzę te lumpiary z brzuchami, pijaczki z gromadką dzieci, wydzierające się na nie to mnie nosi. Albo w tv dzieciaki pobite i molestowane. Zastanawiam się, czy temu tam na górze coś się jednak nie pomieszało. -
Mia13 wrote:Aja do @ masz jeszcze trochę czasu. Może jednak coś tam się zadomowiło. Kiedy Twój mąż będzie robił badania czy już może robił?
Robił 30 czerwca, wyszła Oligoteratozoospermia, Agregacje plemników (+), Morfologia 2%, Ruch postępowy 58,57%, koncentracja mln/ejakulat 34,33
Od poniedziałku bierze Androvit, Salfazin, Magnez B6, Witaminę C. Chcemy iść do androloga w sierpniu...
K22 wiem co czujesz. Też uważam to za niesprawiedliwość. "Kobiety" które, nie pracują, są na garnuszku rodziców, piją, ćpają, nie chcą dzieci a rozmnażają się jak króliki A te które chcą, mają warunki muszą cierpieć...
Bitter może i ty odpuścisz na kilka dni... Broń Cię... Nie z serduszek bo to ma być przyjemność dla was obojga a nie mechanizm robienia dziedzica...17.11.17-poronienie całkowite -
Dziękuję Wam za wsparcie.
Chciałabym Was wszystkie pocieszyć bo też przeżywacie ciężkie chwile, ale samej jest mi dzisiaj tak ciężko że ach..
marciaa odmówię jeszcze do końca tą nowennę, ale już średnio w nią wierzę.
K22 mam wrażenie, że te zioła pokićkały mi cykle. Ostatnio przedłużyły cykl, temperatura biduję i na dodatek potęgują ból jajników. Jak już nie mam ten owulacji to chociaż mogłoby mnie nie boleć
Postanowiłam że w przyszłym cyklu spróbuję jeszcze z Ovitrelle (odpowiednik Pregnylu). Może po nim pęcherzyk pęknie. Jak nie to zostanie tylko klinika niepłodności. Zwłaszcza że w sierpniu minie rok intensywnych starań.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Hej sorry ze nie odpisywałam ale musiałam odpocząć od forum po tym jak okazało się że znowu tracę ciąże beta była pozytywna ale 2 dni później zaczęła spadać.
U mnie dzisiaj 17dc mam pytanie co może oznaczać plamienie w 3 dni po owulacji dodam że kilka godzin plamiłam na brązowo.