Ruszamy ciałem - czyli dbanie o formę przed ciążą
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja ja,jeszcze ja
Tez ćwiczę tzn biegam od lipca codziennie i nie ma bata zaparlam się i tyle pogoda mi niestraszna... j
Tez tak czekałam z mc na mc może mi się uda zajść w ta upragniona ciaze...ale po roku dalam sobie spokój..wzielam się do roboty póki nie zajdę oczywiście :)ale podczas biegu czuje sie super.mp3 na łepetynę zakładam i tyle mnie widac... 5 km codziennie biegam może i nie dużo ale samopoczucie super...
Moja córcia tak bardzo by chciała miec siostrzyczke
rybka lubi tę wiadomość
-
O super ze jeszcze jest ktos witam cie..ja mam zapal potem jak pocwicze znika i tak w kolko ale biore sie ostro niema rodzenstwa dla synka to chociaz mama bedzie laska powodzenia wpadaj czesciej na to forum co dwie to nie jedna..mam mala nadzieje ze jeszcze ktos dolaczy..fajnie by bylo jakby kobietki sie tez wpisaly te co schudly ile jaka diete stosowaly itp
-
Moim największym powodem do wstydu są ręce i brzuch. Łapy mam tak wielkie, że Pudzian by się powstydził. Brzuch od pracy siedzącej, mam tzw. oponkę. Śmieję się, że jak zacznę tonąć, to moją oponka zda egzamin jako koło ratunkowe.
Kiedyś poświęcałam czas na INSANITY - mega wycisk, potem P90X, przestałam, bo pracuję na 12 h zmiany i jak mam dzień, to najzwyczajniej w świecie mi się już nic nie chce. Regularne ćwiczenia to dla mnie koszmar. Próbowałam kilka razy INSANITY, ale zawsze kończyło się tak samo - przerwą na kilka miesięcy, mimo że czułam się znacznie lepiej i może nie zrzuciłam dużo kg, ale czułam, że mój tłuszczyk lekko się ubił.
Podejmę wyzwanie z Mel B., ale na początek co drugi dzień. Nie będę się katować codziennie, bo szybko z tego zrezygnuję. Może nie będzie efektów jak przy codziennym treningu, ale spróbuję. Trzymam za was kciukirybka lubi tę wiadomość
-
Eva kochana gdybym mogla tak biegac co drugi dzień a ja normalnie chyba się uzależniłam w ndz.robie sobie nieraz przerwę...ale tak to nie potrafię inaczej i czytałam na temat codziennej bieganiny...
Ale cóż począć znów 5 km to nie dużo co innego jakbym dwa razy tyle biegala:)
Ty kochana 8km to ładnie Ci powiem twarda sztuka z Ciebie :)pozdrawiam!rybka, Evaa lubią tę wiadomość
-
Lenka@ wrote:Cześć dziewczyny!
A jeśli ktoś nie ma czego zrzucać (a raczej mogę wziąć do 5kg ), to też może dołączyć do grupy?
Bardziej mi chodzi o poprawienie kondycji i ujędrnienie ciałka...i oczywiście zbudowanie mocnej podstawy dla przyszłej fasolki, mam nadzieję...
Co polecacie??
chętnie oddam moje 5 kg nadwagi w gratisie dorzucę jeszcze paczkę ciastek i 2 l pepsirybka, Evaa lubią tę wiadomość
-
hejka super ze jest nas wiecej juz sie balam ze taki super watek umrze ja codziennie robie marszobieg,staram sie tez pojezdzic na rowerku a jak mam natchnienie to orbitek jeszcze powodzenia w gubieniu kil aaa!!! ja tez z checia oddam moje kila dodam torta,napoj,i paczke frytek
-
kurde dziewczyny chcialam sie was cos zapytac jak myslcie czy cos zle robie?
otóz biegam 3 miesiace dzien w dzien a schudlam tylko 2 kg!!! chcialam choc ze 4kg juz zgubic... biegam 5km pol godziny mi to zajmuje
nie jestem gruba w sam raz tak mysle mam 170 cm wzrostu a 62kg waze tak bym chciala 60 wazyc albo 59 jak przed ciążą ale rozmiar mam 38 taki mialam cale zycie...
naprawde nie objadam sie i niemam tendencji do tycia brzuch mam plaassski ale te moje bioderka
co by tu zmenic moze doradzicie kochane??wydaje mi sie ze pomalu strasznie chudne... -
Bettinka pamietaj ze biegajac miesnie sie wyrabiaja a jak wiadomo miesien wazy wiecej niz tluszcz:) licza sie centymetry a nie tracone kilogramy:)
ale jesli wazysz 62kg i 170cm to jestes super zgrabna:) mialam tyle samo zanim zaszlam w ciaze i do tych kilogramow mam plan wrocic:)
powodzenia:)