***S I E R P N I O W E 2 K R E S K I***
-
WIADOMOŚĆ
-
Oleczka94 wrote:No tak... przy pcos same ziolka faktycznie mogly nie pomoc to bardziej skomplikowane. Ale grunt ze tobie sie udalo.
A co to za zastrzyk? Na co? I jak on dziala?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2018, 07:56
♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021 -
Hej nie wiem czy ktos mnie pamieta. Staralismy sie z mezem o dzidziusia od wrzesnia tamtego roku. Po 8cs maj okazal sie szczesliwy... do czasu...
W czwartek dostalam krwawienia, moje dzieciatko odeszlo. Lekarz stwierdzil ze zatrzymalo sie na okolo 7tyg plus kilka dni. W srode skonczylam 11tc jest mi cholernie przykro, nie moge w to uwierzyc, jakos zawsze myslalam ze takie rzeczy mnie nie dotycza. Naszczescie organizm oczyszcza sie sam i nawet nie ma az tak duzego krwawienia18.03.2020 Pozytywny test
02.2020 Invimed Poznan
01.2019 brak akcji serca
24.12.2018 pozytywny test
11+2 [*] Aniołek, puste jajo
8cs o 2 maluszka UDANY !!!
06.06.2018 pozytywny test ❤ rosnij kruszynko
02.2017 zdrowa córka -
Multiwitamina wrote:U mnie był problem w pękaniu pęcherzyków. W 15 dc dostałam ovitrelle na pęknięcie. Powszechnie mówi się że powoduje on pekanie. Zawiera hormon beta alfa hgc , jakoś tak. Działa on tak że pęcherzyki ostatecznie dojrzewają i w 38h od zastrzyku następuje pęknięcie.10.09.2019 Marcel
-
MARIKA12 wrote:Hej nie wiem czy ktos mnie pamieta. Staralismy sie z mezem o dzidziusia od wrzesnia tamtego roku. Po 8cs maj okazal sie szczesliwy... do czasu...
W czwartek dostalam krwawienia, moje dzieciatko odeszlo. Lekarz stwierdzil ze zatrzymalo sie na okolo 7tyg plus kilka dni. W srode skonczylam 11tc jest mi cholernie przykro, nie moge w to uwierzyc, jakos zawsze myslalam ze takie rzeczy mnie nie dotycza. Naszczescie organizm oczyszcza sie sam i nawet nie ma az tak duzego krwawienia10.09.2019 Marcel -
Ewelina92 wrote:Hej Dziewczyny
Czy wszystkie Wasza druga faza cyklu ma zawsze taką samą długość? Ja się ostatnio cieszyłam, że mój cykl będzie trwał 28 dni- tak sugerował pomiar temperatury, bo faza lutealna zawsze trwała 11 dni. Teraz jest już 13 dzień wyższych temperatur i okresu nie widać10.09.2019 Marcel -
To i ja zagoszczę na sierpniowym poproszę na 3.08
Miałam w tym cyklu nie testować bo miałam zrobione HSG, ale lekarz robiący badanie stwierdził żeby sie starać bo był problem z udrożnieniem jednego a drugi zupełnie niedrożny
Chociaż czuje że i w tym cyklu nic z tego ale przynajmniej z Wami posiedzę i z przyzwyczajenia siknę sobie na test
Pozdrawiam i trzymam kciuki za testujące!!! -
nick nieaktualnyMi lekarz kazal robic te testy owulacyjne ale powiem Wam szczerze nie posluchalam go nie chce mi sie bawic w jakies sikance na urlopie bo to mnie nakreca dodatkowo.
MARIKA12 bardzo mi przykro
Mi ovitrelle nie pomogl a ten zastrzyk robiony w klinice to jakis mega drogi.
-
Zgłaszam się na sierpniowe testowanie wpiszcie mnie proszę na 21 sierpnia cykl zaczął mi się 26 lipca to owulacja myślę wypadnie na 7-8.08. Już się nie mogę doczekać. To będzie na pierwszy cs
Marika przykro miWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2018, 12:55
zosiak88 lubi tę wiadomość
-
Oleczka94 wrote:No to moze warto zrobic sikanca?
Nie mam żadnych objawów, które mogłyby wskazywać na ciąże (poza podwyższoną temp) jak kilka lat temu byłam w ciąży to na tym etapie sikałam co 5 min i bolały mnie strasznie piersi. A teraz nic z tych rzeczy. Chyba nie pozostaje nic innego jak poczekać cierpliwie jeszcze ze 2-3 dni na okres.Synek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
MARIKA12 wrote:Hej nie wiem czy ktos mnie pamieta. Staralismy sie z mezem o dzidziusia od wrzesnia tamtego roku. Po 8cs maj okazal sie szczesliwy... do czasu...
W czwartek dostalam krwawienia, moje dzieciatko odeszlo. Lekarz stwierdzil ze zatrzymalo sie na okolo 7tyg plus kilka dni. W srode skonczylam 11tc jest mi cholernie przykro, nie moge w to uwierzyc, jakos zawsze myslalam ze takie rzeczy mnie nie dotycza. Naszczescie organizm oczyszcza sie sam i nawet nie ma az tak duzego krwawienia
Bardzo wspolczuje. Wiem jaki to bol, tez stracilam Aniolka, w 7tyg ciazy. Ból szybko nie minie, ale kiedys bedzie lepiej. Oczyscilas sie sama, wiec moze bedziecie mogli szybko zaczac starania? Oczywiscie o ile psychika pozwoli. -
Ewelina92 wrote:Nie mam żadnych objawów, które mogłyby wskazywać na ciąże (poza podwyższoną temp) jak kilka lat temu byłam w ciąży to na tym etapie sikałam co 5 min i bolały mnie strasznie piersi. A teraz nic z tych rzeczy. Chyba nie pozostaje nic innego jak poczekać cierpliwie jeszcze ze 2-3 dni na okres.10.09.2019 Marcel
-
Cześć dziewczyny U mnie dzisiaj 1 dc, zaczynam kolejny cykl z CLO od 5 dc, więc planuję testowanie mniej więcej 26 sierpnia. Oby okazał się szczęśliwy. A tymczasem czeka mnie od września nowa praca, bo w poniedziałek składam wypowiedzenie w starej... I niech się dzieje wola nieba Nie przerywamy starań. Teraz po poronieniu w 1 cyklu się nie staraliśmy, a w drugim nie pykło. Brałam CLO, ale mimo potwierdzonej owulacji i kiedy trzeba się nie udało. Zadaję sobie ciągle pytanie, dlaczego jeszcze nie możemy być szczęśliwymi rodzicami. Staramy się od stycznia 2017.Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
MARIKA12 wrote:Hej nie wiem czy ktos mnie pamieta. Staralismy sie z mezem o dzidziusia od wrzesnia tamtego roku. Po 8cs maj okazal sie szczesliwy... do czasu...
W czwartek dostalam krwawienia, moje dzieciatko odeszlo. Lekarz stwierdzil ze zatrzymalo sie na okolo 7tyg plus kilka dni. W srode skonczylam 11tc jest mi cholernie przykro, nie moge w to uwierzyc, jakos zawsze myslalam ze takie rzeczy mnie nie dotycza. Naszczescie organizm oczyszcza sie sam i nawet nie ma az tak duzego krwawienia -
Halo dzień dobry
Zaczynamy pierwszy cykl starań o rodzeństwo dla Jasia, więc i czas na powrót tutaj
Planuje testować 25.08 więc proszę też o wpisanie na ten termin.
Mam nadzieję, że cykl będzie owulacyjny, bo u mnie to loteria niestety... poprzedni był książkowy, więc liczę, że teraz też tak będzie02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny na śluz polecają olej z wiesiołka brany od 1dc do owulacji.
Ja też kupiłam w kapsułkach ale nie miałam okazji jeszcze wytestować.
Podobno też picie siemienia lnianego pomaga chociaż dla mnie mało apetyczneRenes lubi tę wiadomość