X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie adopcja odpada. Moj nie chce i temat zamkniety.
    Ja na czerwiec zagladam troszke podczytac czasami napisze post czy dwa ale tam caly dzien pisza 5x tylle co my albo i wiecej a ja nie mam czasu aby caly dzien czytac forum. A tam zaczeli sie na serio taka pisanie ze na pewno sie uda ze wszystkie zafasolkujemy itd. Po co sie do tego przekonac zeby sie pozniej rozczarowac. Jestem mysli ze pewnie sie nie uda a jak sie uda to bedzie mile zaskoczenie. I oo :-)

    Ale mam stresa przed ta wizyta u weta. Za godzine bedzie wszystko jasne ale mam nadzieje ze Wasze wsparcie i perelka wyczula i juz czeka na paniusie swoja :-)

    Rubi lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:
    U mnie adopcja odpada. Moj nie chce i temat zamkniety.
    Ja na czerwiec zagladam troszke podczytac czasami napisze post czy dwa ale tam caly dzien pisza 5x tylle co my albo i wiecej a ja nie mam czasu aby caly dzien czytac forum. A tam zaczeli sie na serio taka pisanie ze na pewno sie uda ze wszystkie zafasolkujemy itd. Po co sie do tego przekonac zeby sie pozniej rozczarowac. Jestem mysli ze pewnie sie nie uda a jak sie uda to bedzie mile zaskoczenie. I oo :-)

    Ale mam stresa przed ta wizyta u weta. Za godzine bedzie wszystko jasne ale mam nadzieje ze Wasze wsparcie i perelka wyczula i juz czeka na paniusie swoja :-)


    Dla mnie to jest takie niepotrzebne nakręcanie. Taka spina, że na pewno na 1000000% się uda i to na pewno teraz. Takie podejście robi więcej szkody niż pożytku. Tak w zasadzie udzielam się tylko tutaj i ewentualnie na pomorzankach, bo jestem z Gdańska :) Staram sie nie wcodzić na inne bo tylko depreche można zlapać.
    Daj później znać co z Twoją perełką, bo każda na pewno czeka na info czy wszystko jest z nią już ok. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2014, 15:37

  • pleasure Autorytet
    Postów: 1414 354

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 18:53

    Marzec x 2 <3 <3
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno czeka już na Ciebie w lepszym humorze. Pies jak człowiek, może się czasem pochorować :) Ale szybciej zdrowieje :)

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dam znac na pewno. Tymczasem za 15min konccze prace i dluuuga do Weta. Trzymac tam kciuki :-)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • pleasure Autorytet
    Postów: 1414 354

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 18:53

    Marzec x 2 <3 <3
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, takie nakręcanie się szkodzi i ten miesiąc jest na to żywym przykładem. Nakręciłam się okrutnie, owulka miała statystycznie być w terminie naszego wyjazdu majówkowego, pojechaliśmy w moje najbardziej ukochane miejsce na ziemi i byłam pewna przekonana, że właśnie tam pocznie się nasze maleństwo. Co najgorsze przekonałam o tym męża, i bałam się gdzieś cały czas podświadomie, że znowu go rozczaruj no i stało się! Owulki nie ma a zobaczcie, który to dzisiaj dzień cyklu mój. Masakra! I jestem pewna, że zrobiłam to sobie właśnie ja sama moją psychiką.

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • pleasure Autorytet
    Postów: 1414 354

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 18:53

    Marzec x 2 <3 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    Tak, takie nakręcanie się szkodzi i ten miesiąc jest na to żywym przykładem. Nakręciłam się okrutnie, owulka miała statystycznie być w terminie naszego wyjazdu majówkowego, pojechaliśmy w moje najbardziej ukochane miejsce na ziemi i byłam pewna przekonana, że właśnie tam pocznie się nasze maleństwo. Co najgorsze przekonałam o tym męża, i bałam się gdzieś cały czas podświadomie, że znowu go rozczaruj no i stało się! Owulki nie ma a zobaczcie, który to dzisiaj dzień cyklu mój. Masakra! I jestem pewna, że zrobiłam to sobie właśnie ja sama moją psychiką.
    Faktycznie Kochana, górki i doliny masz w tym cyklu :( Ehhhh co ta nasza psychika z nami robi. Ale głowa do góry teraz musimy wyluzować i zmienić nastawienie i będzie na pewno lepiej :)

  • Aniiusiaaa5 Ekspertka
    Postów: 154 65

    Wysłany: 29 maja 2014, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana89 wrote:
    Źle mnie troszkę zrozumiałaś :) Ja też jak najbardziej chcę i będę się starała, żeby zajść w ciążę. Adopcja to tak na prawdę jest już ostateczność. Chciałam powiedzieć, że patrząc na taką rodzinkę można mieć nadzieję, że jednak kiedyś może będziemy mamami :) Jak nie naturalnie, to możliwe, że poprzez adopcję.
    ja również podziwiam tych ludzi, za ogromne serce i odwagę. Decydując się na taki krok na prawdę trzeba mieć jaja :D :D :D

    Wszyscy chcemy naturalnie :) Mój mąż bardzo chce dziecka, aczkolwiek mówi że jesteśmy jeszcze młodzi więc nie musimy się tak spinać. Ja też uważam że adopcja to ostateczność, więc narazie o tym nie myślimy. Tak naprawdę to jeszcze nie podjęliśmy oboje takiego poważnego leczenia więc wszystko jeszcze przed nami, a być może się uda naturalnie i obejdzie bez adopcji, życzę tego sobie i Wam wsyztskim :) może już to pisałam ale powtórze, że mój brat z bratową starali się 4 lata. Po każdym teście ciążowym bratowa płakała i się załamywała... przyszły wakacje, zrobił jej się taki młyn w pracy że zapomniała o całym swoim cyklu... i co się okazało że jest w ciąży :)

  • pleasure Autorytet
    Postów: 1414 354

    Wysłany: 29 maja 2014, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 18:53

    Ana89 lubi tę wiadomość

    Marzec x 2 <3 <3
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 29 maja 2014, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrobie te kilka postów nieprzeczytanych później. Po lewej to moja Niunia <3
    Prawdopodobnie ma zapalenie trzustki ale wiecej bede wiedziała około 19 bo dopiero wtedy mam ją odebrac. Teraz dostaje jeszcze glukoe, ma 2 welfromy biedulka, wartości w biochemii wszystkie podwyzszone wiec ciekawie nie jest. Na napewno kilka dni beda zastrzyki i antybiotyki. A co dalej to nie wiem. Oby wyszla z tego i aby nie trzeba było do konca zycia jej leczyc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2014, 18:00

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • alicja120 Koleżanka
    Postów: 37 4

    Wysłany: 29 maja 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kwiatuszku nie przejmuj sie, bedzie dobrze, piesio wyzdrowieje!

    A wiecie co, w ostatni weekend, sobota dokladnie, woskuje sobie samochodzik u tesciowej, razem z moja siostra. A tu nagle takie bolesne skurcze dostalam, ze myslalam ze sie przekrece, podobne do porodowych (wiem z doswiadczenia)
    Zastanawiam sie co to moze byc, poszlam sie polozyc na kanapie i tak sobie przychodzily i odchodzily, kiedy przychodzily mialam lzy w oczach. Maz wkoncu razem z siostra powiedzial ze trzeba do domu jechac, powiem ze tak okolo 4 godzin bolalo, ale z czasem coraz slabsze te skurcze miala.
    Jak myslicie powinnam isc do lekarza?

  • kiniucha89 Przyjaciółka
    Postów: 112 52

    Wysłany: 29 maja 2014, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicja120 wrote:
    Kwiatuszku nie przejmuj sie, bedzie dobrze, piesio wyzdrowieje!

    A wiecie co, w ostatni weekend, sobota dokladnie, woskuje sobie samochodzik u tesciowej, razem z moja siostra. A tu nagle takie bolesne skurcze dostalam, ze myslalam ze sie przekrece, podobne do porodowych (wiem z doswiadczenia)
    Zastanawiam sie co to moze byc, poszlam sie polozyc na kanapie i tak sobie przychodzily i odchodzily, kiedy przychodzily mialam lzy w oczach. Maz wkoncu razem z siostra powiedzial ze trzeba do domu jechac, powiem ze tak okolo 4 godzin bolalo, ale z czasem coraz slabsze te skurcze miala.
    Jak myslicie powinnam isc do lekarza?
    Hmm... ja bym poszła lepiej dmuchac na zimne, tym bardziej że tak długo to trwało, co nie jest normalne.

    Nie pozwól, by szczęście musiało Cię prosić o otworzenie mu drzwi...
    fd0ede5c044799a4d2a03e4d4e253034.png
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 29 maja 2014, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kwiatuszku i jak tam..bo jak widzisz moja psina i wszystkie w awatarach są z Twoją sunią i ją wspierają : )

    Alicja120, a masz jakies inne problemy typu podejrzana @ albo bierzesz jakieś leki albo cokolwiek innego?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2014, 20:37

    kwiatuszek789 lubi tę wiadomość

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 29 maja 2014, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotko, śliczna ta twoja niunia :)
    Napisz potem co z nią :)

    kwiatuszek789 lubi tę wiadomość

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • alicja120 Koleżanka
    Postów: 37 4

    Wysłany: 29 maja 2014, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi wrote:
    Kwiatuszku i jak tam..bo jak widzisz moja psina i wszystkie w awatarach są z Twoją sunią i ją wspierają : )

    Alicja120, a masz jakies inne problemy typu podejrzana @ albo bierzesz jakieś leki albo cokolwiek innego?

    No wlasnie nie, to bylo w ostatni weekend, a miesiaczke dostane w nastepny piatek. Mam czasami bolesne miesiaczki, tak bolesne ze nie moge wstac, ale te skurcze pobily wszystkie moje miesiaczki na glowe!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2014, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety psiaka nie mam chociaż przyznam ,że chciałabym bardzo. Ale oczywiście wspieram Cię Kwiatuszku i mam nadzieję, że sunia będzie zdrowa! :)

    Cholerna @ mogłaby się już skończyć bo moje libido znów zaczyna szaleć i tylko sekszenie mi w głowie! :D

    kiniucha89, Rubi, kwiatuszek789, Ana89 lubią tę wiadomość

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 29 maja 2014, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki przed chwilką troszke odetchnełam z ulgą. Odkąd wróciłam z Sunią po 19 to cały czas lezała w prawie bezruchu a ja oczywiscie tylko zerkalam czy oddycha. Niedawno wkurzyłam sie i siłą wynosłam ja na dwor żeby zobaczyc jak sie zachowuje i od razu siusiu wiec nerki pracują. Troche poszczułam, ze niby koty to warczeć zaczeła i bystra sie zrobiła. Obszczekała jakiegoś kolesia na ulicy wiec jest o niebo lepiej :) :) :) Tylko jeść nie chce ale trudno, dostała mase kroplówek i glukoze wiec troszke sił złapała. Obawiałam sie ze zostawie dzisu Weta cała zawartosc karty bankomatowej ale za cały dzien biegania nad nia i robienia badan i zastrzyków wzieli 112zł. Byłam w szoku ze tylko tyle :) zaczyna sie układać, oby nie zapeszyć!
    Prawdopodobnie zjadła cos co zatruwało jej wszystkie organy :(

    Jeszcze raz Wam dziekuje za wsparcie i jeszcze raz powtorze, ze jesteście mega kochane <3

    A jak macie taką siłe sprawczą i jak tak bedziecie trzymały kciuki to szybko wszystkie bedziemy z brzuszkami :D bez żadnych majówek, czerwcówek czy lipcowych brzuszków :P

    A wracając do tematu staranek to mowie w tym całym dzisiejszym smutku do meza ze chyba nici z tego cyklu bo cos zadne z nas nie ma ochoty do <3. I w zartach z niby pretensja odp "ze cooo? ja Cie moge tu i teraz..." :P głupek! ale nie mialam dzis ochoty przez te stresy ale jutro mam nadzieje ze cos zadziałamy bo juz czas najwyzszy :) aaa i dodał ze ze jak tak bede mowic to nie "dorobi" sie nigdy ze mna dzieci :)ale wiem ze on to zawsze w zatach mowi, bez pretensji :)

    Teraz tak pomyslalam ze ciekawe co by pomyslala jakas nowa osobka na naszym forum jakby weszła a tu prawie wszystkie z psami w avatarach :D

    Ale sie rozpisałam :P Lece pod prysznic :)

    Moge teraz zrobić tak --> "uuuffffff" :)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 29 maja 2014, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ahh mysle dzis tylko o sobie, zapominajac o waszych problemach! egoistka ze mnie.

    Alicja moim zdaniem powinnas skonsultowac to z ginem. Moze to jakis torbiel czy cos. A na bolesne @ mozna brac jakies leki na pewno. Wiem ze duphaston jest na bolesne ale on moze zablokowac owulke wiec mija sie to z ceelem. Ale gin by cos doradził. A lepiej dmuchac na zimne.

    klz9io4pkfldzhbc.png
‹‹ 138 139 140 141 142 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ