Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
pleasure wrote:Brałam CLO a ono strasznie upośledza endo (to jest jedyny minus tego leku). Dlatego lekarz chce by moje pęcherzyki jeszcze urosły (najlepiej żeby miały więcej niż 20 mm) bo wydzielają estrogeny i pomagają na endo. A po owulacji zacznę brać dupka.
-
Ana89 wrote:No u nas jeszcze cośtam jest Ale to dlatego, że w zeszłym roku ślub mieliśmy, we wrześniu, więc jeszcze coś jest, ale zapasy się kurczą, a ostatnio to w zastraszającym tempie
Ooo, my też we wrześniu rok temu A którego konkretnie?Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualny
-
pleasure wrote:Bardzo mi przykro i przepraszam, że zapytałamStyczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Ana89 wrote:14 września, a wy?
Złodziejka!
Tylko mi nie mów, że o 13Ana89 lubi tę wiadomość
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualny
-
Ale dzisiaj pogoda blee... tylko spac się chce. U nas w Gdańsku bardzo pochmurnie:( Ja też mam problem z endo, ale wina czerwonego nie lubię wolę migdały wcinać My już 3 lata po ślubie i dzidzi brak, mam nadzieję, że na 4 rocznicę kruszynka będzie już z nami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2014, 11:39
-
nick nieaktualny
-
Ana89 wrote:Hahahaha...nie, my mieliśmy o 15:30
Kurczę, ale się zgrałyśmy
A noHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Ana89 wrote:Dokładnie, a imię męża na jaką literę sie zaczyna? U mojego na K
Pisałam już kiedyś, że ja mam Marcinka
Elka, jeszcze tego by brakowało, ze ten sam mążHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualnyHaaa! Wy narzekacie na pogodę a ja mieszkam na Zielonej Wyspie i dla odmiany nie pada a świeci sloneczko! a tak odnośnie zjazdu to pomyślcie jak ja mam daleko, z 2500 km jak nic!
Asiu, może faktycznie nic nie wyszło bo nie z porannego moczu... Jeszcze jest szansa więc się nie martw.
Widzę, że chyba nikt tu piwa nie lubi...? To powiem Wam, że mnie śmiało można nazwać piwożłopem! Zlociste, z pianką bez żadnych skoczków ani pierdół to moje ulubione!
Wino lubię ale tylko białe. -
nick nieaktualnyA co do wina na weselu zamiast kwiatów to my pijemy tylko białe i że mieszkamy w Ie to nawet nie było sensu żeby pytać bo i byśmy nie zabrali ze sobą więc postanowiliśmy zrobić dobry uczynek... poprosipośmy o książęczki i różnego rodzaju artykuły szkolne dla dzieciaczków w wieku do 7 lat. Odzew był tak ogromny, że byliśmy w ciężkim szoku! Podzieliliśmy to na dwa ogromne kartony i jedna część trafiła do Domu Małych Dzieci a druga do księdza, który współpracuje z Caritasem i ma pod opieką ubogie rodziny. Radość dzieci bezcenna!
Rubi, kwiatuszek789 lubią tę wiadomość
-
natt wrote:A co do wina na weselu zamiast kwiatów to my pijemy tylko białe i że mieszkamy w Ie to nawet nie było sensu żeby pytać bo i byśmy nie zabrali ze sobą więc postanowiliśmy zrobić dobry uczynek... poprosipośmy o książęczki i różnego rodzaju artykuły szkolne dla dzieciaczków w wieku do 7 lat. Odzew był tak ogromny, że byliśmy w ciężkim szoku! Podzieliliśmy to na dwa ogromne kartony i jedna część trafiła do Domu Małych Dzieci a druga do księdza, który współpracuje z Caritasem i ma pod opieką ubogie rodziny. Radość dzieci bezcenna!
-
U mnie dzis okej tylko cos gardlo mnie dziwnie pobolewa. Zaparzyłam sobie miete i koczuje w pracy do 16. Dzien w miare mi mija, jeszcze (tylko/az) 3 dni do weekendu. wróce z pracy, pojde na kuj kuj z perełka a pozniej zdrzemne sie aby wyjechac kolo 22.30 po meża a pozniej moze poserduchowac tak szykuje mi sie nudno dzien.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2014, 12:42
-
nick nieaktualnyadk_1989 wrote:I jak tam laseczki się czujecie dzisiaj? Ja padam na twarz. Chyba pogoda wysysa ze mnie sił witalne bo jestem tak oklapła, że masakra.