X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • pleasure Autorytet
    Postów: 1414 354

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 18:51

    Marzec x 2 <3 <3
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pleasure wrote:
    Może faktycznie dieta działa cuda (osobiście nie wierzę w jej działanie dlatego nie stosuję ;)). Lekarz Ci wyjaśni co i jak.

    Ja w dietę wierzę i jej skutki po samopoczuciu widzę, ale... nigdy nie mówiłam, że to na 100% dieta - równie dobrze może to być efekt placebo. Tak czy siak, jest mi lepiej i to się liczy :)
    Bardziej obstawiam, że to pierwsze laboratorium jakieś trefne było... Wszędzie słyszę normy na aTPO do 30, a Ci do 60 mieli.

    Jednak niezależnie od tego, Hashimoto mam i mieć będę... Ale pozostałe wyniki są w miarę dobre, więc odzyskuję nadzieję, że może za niedługo dostaniemy pozwolenie na staranie :)
    Chyba, że wcześniej się cud wydarzy :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 11:05

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • pleasure Autorytet
    Postów: 1414 354

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 18:51

    Marzec x 2 <3 <3
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to trzymam kciuki za odwieszenie zakazu ;)

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pleasure wrote:
    Z całego serca życzę Wam i sobie aby ten miesiąc okazał się szczęśliwy. Ponoć cuda się zdarzają trzeba tylko w nie uwierzyć ;D

    Wiesz... myśmy w tym miesiącu myśleli, że kolejny cykl bezowulacyjny więc gumki poszły na bok... A tu nagle temperatura do góry, mocno spóźniona owulacja a dwa dni przed nią <3...
    Nadziei wielkiej sobie nie robię - już nie raz miałam bardziej obiecujące wykresy i nic z tego nie było. Ale... tego cichego głosiku z tyłu głowy nie umiem uciszyć :P

    Elka - mam nadzieję, że po tych wynikach w lipcu lekarz nam odwiesi :)
    Kurcze, twoje imię mi się zawsze będzie kojarzyło z Epoką Lodowcową :) (mam nadzieję, że nie poczułaś się obrażona).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 11:10

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    haha...spoko dobrze, że na razie nie ważę tyle co ta mamucica:D

    a całe życie się obrażałam i wkurzałam na "elka" aż w końcu poszłam na studia i tam jedna koleżanka tak na mnie mówiła i w ogóle mi to nie przeszkadzało...i tak się przyzwyczaiłam, że już mi to ogóle nie przeszkadza, czasem jak coś opowiadam to sama tak nawet powiem...jak to się może człowiekowi pozmieniać :P

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi wrote:
    haha...spoko dobrze, że na razie nie ważę tyle co ta mamucica:D

    a całe życie się obrażałam i wkurzałam na "elka" aż w końcu poszłam na studia i tam jedna koleżanka tak na mnie mówiła i w ogóle mi to nie przeszkadzało...i tak się przyzwyczaiłam, że już mi to ogóle nie przeszkadza, czasem jak coś opowiadam to sama tak nawet powiem...jak to się może człowiekowi pozmieniać :P

    Mnie się to imię zawsze podobało :)

    A pozmieniać się może wszystko :P Najbardziej to smaki - podobno co kilkanaście lat się zmieniają :)

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    macie do kawki :)

    549075jt0fjar5db.gif

    kwiatuszek789, Ana89 lubią tę wiadomość

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Rubi. Ja właśnie siedzę i umieram z głodu. Nie chciało mi się śniadania robić do pracy to teraz muszę cierpieć bo jestem sama w biurze i nie bardzo mogę wyjść :(

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    Dzięki Rubi. Ja właśnie siedzę i umieram z głodu. Nie chciało mi się śniadania robić do pracy to teraz muszę cierpieć bo jestem sama w biurze i nie bardzo mogę wyjść :(

    Pizze zamów :P

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    Dzięki Rubi. Ja właśnie siedzę i umieram z głodu. Nie chciało mi się śniadania robić do pracy to teraz muszę cierpieć bo jestem sama w biurze i nie bardzo mogę wyjść :(
    sorrrry nie chciałam Cię dobić :P

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trochę mnie wystraszyłyście. Ja mam podwyższone tsh do 3,16. Czy powinnam zrobić jeszcze aTPO i aTG? Nie miałam nigdy tych badań, a do lekarza idę 23. I tak sobie myślę, że może bym zrobiła to na własny koszt. Co o tym myślicie?

  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana89 wrote:
    Dziewczyny trochę mnie wystraszyłyście. Ja mam podwyższone tsh do 3,16. Czy powinnam zrobić jeszcze aTPO i aTG? Nie miałam nigdy tych badań, a do lekarza idę 23. I tak sobie myślę, że może bym zrobiła to na własny koszt. Co o tym myślicie?

    Wiesz... nie wiem jak u Ciebie ale u mnie w laboratorium norma TSH to około 5, więc podwyższone nie jest. Ale faktem jest, że dla kobiet starających się im TSH niższe tym lepiej.
    Pytanie - czy masz jakieś objawy niedoczynności tarczycy?

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wydaje mi się, że nie. Chociaż jestem ospała, zmęczona, senna itp. Ale bardziej zrzucam to na to, że za późno chodzę spać, że przepracowana itd. Moja mama ma niedoczynność tarczycy i myślę, że mnie też to czeka.

  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana89 wrote:
    Wydaje mi się, że nie. Chociaż jestem ospała, zmęczona, senna itp. Ale bardziej zrzucam to na to, że za późno chodzę spać, że przepracowana itd. Moja mama ma niedoczynność tarczycy i myślę, że mnie też to czeka.

    Pogadaj z lekarzem, powiedz mu o tych objawach i o tym, ze twoja mama miała niedoczynność. Po co przepłacać, skoro sam Cie może na te badania wysłać :)

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marronek wrote:
    Pogadaj z lekarzem, powiedz mu o tych objawach i o tym, ze twoja mama miała niedoczynność. Po co przepłacać, skoro sam Cie może na te badania wysłać :)
    Mówiłam mu już o tym i poniekąd dlatego dostałam skierowanie na tsh, ft4 i prolaktyne. I teraz 23 będę szła do niego z tymi wynikami.
    Tak sobie pomyślałam, że może bym zrobiła i wtedy miał by obraz całości. A tak to może da mi skierowanie na badania, później znowu czekać na wizytę itd. jednym słowem czas ucieka.
    Dziewczyny tak mnie boli prawy jajnik, że szok. Kaszlnąć nie mogę, powietrza głębiej wziąć nie mogę...dawno tak nie miałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 12:40

  • Aniiusiaaa5 Ekspertka
    Postów: 154 65

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kobitki, pogaduchy widzę pełną parą od rana:) dopiero skończyłam czytać :)

    A ja dzisiaj mam straszny dzień :( w nocy obudziło mnie straszne ukłucie jajnika - takie jednorazowe. W dodatku załapałam chyba grypę jelitową - ciągle mi burczy w brzuchu, ale apetytu na jedzenie nie mam :( w ogóle na samą myśl o jedzeniu robi mi się nie dobrze...

    A skoro już rozmawiacie o wynikach to ja robiłam sobie w marcu i moje TSH wynosi 1,54 a też mam normę do 5. FT4 12,47, FT3 4,46... więc chyba nie są złe co? a i jeszcze co to jest to aTPO i aTPG? bo tych akurat nie robiłam a może też by było warto...?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania :), niestety w interpretacji wyników nie pomogę. Wiem tylko, że dla starających tsh powinno być w granicach 2 a nawet niektórzy mówią, że ok. 1. U mnie w laboratorium norma dla tsh to 4. A aTPO i aTPG też nie robiłam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże Dziewczyny muszę się wam pochwalić! :D Byłam właśnie w toalecie i patrze a tu piękny rozciągliwy przeźroczysty śluz :) Nigdy takiego nie miałam, po prostu jestem pod wrażeniem, śmiałam się w tym kiblu jak idiotka :D I oczywiście korci mnie żeby do K napisać i mu o tym powiedzieć :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 13:24

    kwiatuszek789, natt lubią tę wiadomość

  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniiusiaaa5 wrote:
    A skoro już rozmawiacie o wynikach to ja robiłam sobie w marcu i moje TSH wynosi 1,54 a też mam normę do 5. FT4 12,47, FT3 4,46... więc chyba nie są złe co? a i jeszcze co to jest to aTPO i aTPG? bo tych akurat nie robiłam a może też by było warto...?

    To są przeciwciała przeciwko tarczycy. Świadczą właśnie o Hashimoto czyli przewlekłym limfocytowym zapaleniu tarczycy (organizm po prostu sam zwalcza tarczycę powodując stan zapalny i w konsekwencji niedoczynność tarczycy).

    Nie wiem jak twoje wyniki (czy dobre czy złe), ale jeśli nie masz objawów niedoczynności tarczycy to nie ma sensu się kłuć i kasy wydawać (badania po 35-40 zł).

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
‹‹ 185 186 187 188 189 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ