Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
w pt przed weselem sie denerwowałam bo goście sie do pózna zjezdzali i sie wkurzalam ze z worami wstane. W sob po fryzjerze moze z godzine a wlosy juz mi sie rozwalaly ale na szczescie kolezanka która jest fryzjerką czuwala i mi wszystko poprawiala, w Kosciele tez jakos przezylam hehe troche nawet mi sie czasem smiac chcialo bo obrączek nie moglismy zalozyc bo ręce spocone heh, wesele super ale na poprawiny nie przyszlo okolo n30 osob mimo ze mowili ze na sto % przyjda to plakac mi sie na tych poprawinach chcialo ale i tak sie wybawilam a jedzenie sie nie zmarnowalo bo nam wszystko oddali i porozdawalismy eh do dzis odmrażamy hehe ale swoją drogą to ludzie są niepowazni eh ale co zrobicmargoo89
-
Kochana gratuluje ustalenia terminu ja tez w rok od decyzji wzielam slub ale rozumiem ze nie odkladasz staran mimo slubu? Nie smutaj, z kazdym kolejnym nieudanym cyklem przychodzi szansa na kolejny udany glowa do gory zajmiecie sie teraz organizacja wesela i nie obejrzysz sie jak bedzie fasolka!h
-
melduje się ale n chwile i spać wyskoczyliśmy jeszcze na starówkę mamy jakiś Jarmark świętojański obeszlismy najedlismy się posłuchalismy nowych młodych wolalistów i wrócilismy teraz trza spać rano do rooboty ;P
dobrej nocy :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2014, 22:20
-
margoo wrote:Święta racja;]
to mój trzeci cykl od kiedy sie "obserwuje" i zauwazylam ze gdy spr szyjke i wygląd śluzu codziennie to bardziej sie stresowalam kiedy ten odpowiedni śluz sie pojawi i czy wogóle:/ a teraz tylko temp wpisuje i stresik jakis mniejszy, im bardziej sie na tym wszystkim koncentruje tym gorzej to wpływa na mnie...
margoo wrote:w pt przed weselem sie denerwowałam bo goście sie do pózna zjezdzali i sie wkurzalam ze z worami wstane. W sob po fryzjerze moze z godzine a wlosy juz mi sie rozwalaly ale na szczescie kolezanka która jest fryzjerką czuwala i mi wszystko poprawiala, w Kosciele tez jakos przezylam hehe troche nawet mi sie czasem smiac chcialo bo obrączek nie moglismy zalozyc bo ręce spocone heh, wesele super ale na poprawiny nie przyszlo okolo n30 osob mimo ze mowili ze na sto % przyjda to plakac mi sie na tych poprawinach chcialo ale i tak sie wybawilam a jedzenie sie nie zmarnowalo bo nam wszystko oddali i porozdawalismy eh do dzis odmrażamy hehe ale swoją drogą to ludzie są niepowazni eh ale co zrobic
pleasure wrote:Z moim eM w końcu doszliśmy do porozumienia i wstępnie ustaliliśmy, że za rok w czerwcu się pobierzemy
Dzisiaj znowu mi smutno. Nie mogę przestać myśleć co dalej... Stałam nawet przed testem ciążowym by go już kupić ale coś mi mówiło, żebym go jeszcze nie brała. Jeszcze Matt mnie przytulił i powiedział, że ma nadzieję, że do czerwca 2015 będę już w ciąży. No i oczywiście w histerię wpadłam. Zaczyna mnie panika ogarniać.
Mąż na nocce w pracy, a ja zmykam spać, bo tej nocy przez jego chrapanie w ogóle się nie wyspałam.
Dobranoc! -
Witam w ten słoneczny poranek
Okres dalej boleśnie daje znać o sobie A mnie dziś lekko smutny nastrój dopadł... Dziś mija rok, odkąd z mężem się zaczęliśmy starać o dziecko... Rok, początkowo pełen nadziei, potem pełen łez, aż w końcu padł "wyrok" i rozpoczęło się leczenie...
Jak sobie pomyślę, jaką głupią i naiwną gąską byłam rok temu... To aż mi się śmiać z mojej głupoty chce...
No ale nie będę wam przynudzać. Dzień piękny, słoneczko świeci, trzeba się cieszyć i uśmiechać, prawdaHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
kwiatuszek789 wrote:Wesela fajna sprawa ale chrzciny naszych dzieci beda fajniejsze!
Ide spac, 2 dni w pracy i urlopik kolorowych snow
Marronek wrote:
Okres dalej boleśnie daje znać o sobie A mnie dziś lekko smutny nastrój dopadł... Dziś mija rok, odkąd z mężem się zaczęliśmy starać o dziecko... Rok, początkowo pełen nadziei, potem pełen łez, aż w końcu padł "wyrok" i rozpoczęło się leczenie...
Jak sobie pomyślę, jaką głupią i naiwną gąską byłam rok temu... To aż mi się śmiać z mojej głupoty chce...
My już z mężem nawet o adopcji myśleliśmy i jeśli nam się nie będzie długo udawało i wyjdzie, że nie będziemy mogli mieć dziecka to adpotujemy. Jest tyle bezbronnych maleństw, które czekają na miłość.
Dzień dobry
-
cześć widzę ze pesymizm od rana !
Dorcia ja 3 dni i urlop wyjeżdzamy do tesciów są urodzinki chrześniaka męża
Madzia ja też byłam głupia i naiwna! ale na to nie mamy wpłwu najważniejsze że się leczycie i jak Dorota mówi bedziesz za rok cieszyła sie szczesciem
u mnie tempka na tym samym poziomie sie utrymuje, tylko jak zawsze po owulcji piersi bolą brzuch tak nic nie czuje wogole piersi cieżkie ale nie bolesne, brzuch zero jedynie spać bym mogła non stop
Miłego dnia :* -
Aneczka98 wrote:
My już z mężem nawet o adopcji myśleliśmy i jeśli nam się nie będzie długo udawało i wyjdzie, że nie będziemy mogli mieć dziecka to adpotujemy. Jest tyle bezbronnych maleństw, które czekają na miłość.
Dzień dobry
Też o adopcji myślimy i to od dawna. Jeszcze przed ślubem i oświadczynami powiedziałam mężowi o moich "planach dzieciowych" - że chcę 2 swoich i jedno (jak się uda)adoptować. I on to zaakceptował.Aneczka98 lubi tę wiadomość
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Moja tempke dzis poj....o i ppszla w dol. Calkiem zwatpilam w mozliwosc owulki w tym cyklu. Tzn czy jeszcze przyjdzie to mi obojetne a szkoda ze nie byla wczesniej no coz, zycie
Niech juz bedzie sroda! Oddeleguje mame bo jada na wycieczke z pracy i idziemy z mezem na jakas pizze i piwko a pozniej moze na jakies lody. Tak rocznicowo, bez szalu ale razem. A w piatek "Łorsoł" na badania. I zleci weekend dlugi.
-
nick nieaktualnyWitam Kochane Kobietki Nareszcie jakieś słoneczko zawitało Asiu również składam Ci serdeczne życzenia z okazji rocznicy Życzę wam dużo miłości, seksu
Dorota moje jajniki zintegrowały się z Twoimi. Mam to samo, tempkę p******o, nie liczę w tym cyklu na owulkę Załamkę wczoraj miałam Ehhh ciężkie to życie, jak to mówi mój mąż "ciężko lekko żyć"
Ja również nie znoszę poniedziałków. Jakoś nie leży mi ten dzień Ale na szczęście ten tydzień nie będzie się tak ciągnął Ja co prawda nie mam tego zaszczytu i nie mam piątku wolnego, ale dobry i czwartekWiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 09:42
-
nick nieaktualnykwiatuszek789 wrote:Aniu Asia ma juz piekne II kreseczki
Ja sie nudze w pracy bylam teraz w sklepie po sniadanko i kobitka stala z mamym bejbikiem na rekach. Sliczny skarbek. Tak odlegle uczucie ode mnie kiedy to tak ze swoim bede smigala na zakupy. Ehh
Ja mam masę roboty, tylko, że jest mały problem - nie chce mi się, wolę z wami pogadać -
nick nieaktualnyadk_1989 wrote:Nam niedługo też minie rok z ovufriend... Jak ten czas szybko leci mogłabym już urodzić i miec dwumiesięcznego maluszka w domu. Ahh...
Ale nie ma się co dołować! Trzeba walczyć! Pierś do przodu, nogi szeroko -
Spoko, ja tez bez kawy jestem bo noe zdazylam rano a tej "sluzbowej" nie lubie za bardzo. Za to poczusia slodkiego zjadlam
Nie bede jednak brala dupka i zobacze jak ten cykl sam sie skonczy. Chyba ze nie bedzie dlugo @ to wywolam.
Ania zabraniam Ci zapatrywac sie na moje jajniki i solidaryzowac sie z nimi bo w złe Cie one wciagaja. Jak szatan namawiaja do zlego i braku owulacji
Ale ja czulam ze tak bedzie u mnie przez tamten poprzedni dlugi cykl