Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
adk_1989 wrote:Moim zdaniem troszkę za bardzo starasz się wszystko zaplanować. Ja na Twoim miejscu poczekałabym tyle, żeby faktycznie dostać normalną umowę o pracę (nie wiem ile czasu będziesz jeszcze na zastępstwie) i potem się normalnie starała. Obje wiemy, że nie idzie tak szybko jak nam się wydawało, że pójdzie Poza tym to że zajdziesz w ciąże nie oznacza od razu, że pójdziesz od razu po pozytywnym teście na L4. Masz pracę biurową, tak jak i ja zresztą, i jestem przekonana, że uda się ją wykonywać nawet ze sporym brzuszkiem. Moje podejście do życia jest taki "90% problemów rozwiązuje się samo" i powiem Ci, że jak do tej pory się sprawdza
-
nick nieaktualnyJa również mam stałe godziny pracy, od 8 do 16 od poniedziałku do piątku i również praca biurowa Pasuje mi to i nie wyobrażam sobie np. pracy w soboty, szybko do dobrego człowiek się przyzwyczaja Aczkolwiek czasami wkurzam się bo po tej 16 to już mało dnia zostaje i załatwić niektóre sprawy też ciężko, więc czasami praca zmianowa by się przydała, ale nie narzekam
Na chwilę obecną nie mam problemów z zasypianiem, tak jak napisała Magda, ledwo głowę do poduszki przyłożę i już kimam Odkąd śpię z moim K to już w ogóle, jak dziecko śpięWiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 10:58
kwiatuszek789 lubi tę wiadomość
-
adk_1989 wrote:Chciałabym tak. Ja jak się tylko kładę do łóżka do zaczyna się u mnie niekończąca się gonitwa myśli i ciężko mi zasnąć. Mam już wypracowanych parę technik jak sobie z tym radzić ale niestety nie zawsze działają Wczoraj np. 1,5h leżałam i próbowała spać.
Wiesz... nie wiem czy byś tak chciała To jeden z "objawów" chorej tarczycy, wieczne zmęczenie i senność.
Może być też niebezpieczne... Kiedyś po pracy wsiadam do auta, ruszam i... budzę się na żywopłocie... Zasnąć umiem zawsze i wszędzie...
Co do pracy to ja mam w pewnym sensie elastycznie. Tzn. muszę przepracować 40 godzin w tygodniu. I tak np. w czwartki siedzę 10 godzin a w piątki (jak mam uczelnie) to siedzie 6. Albo pracuje od 8 do 12, 2 godziny przerwy i od 14 do 18Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualnyMarronek wrote:Wiesz... nie wiem czy byś tak chciała To jeden z "objawów" chorej tarczycy, wieczne zmęczenie i senność.
Może być też niebezpieczne... Kiedyś po pracy wsiadam do auta, ruszam i... budzę się na żywopłocie... Zasnąć umiem zawsze i wszędzie...
Co do pracy to ja mam w pewnym sensie elastycznie. Tzn. muszę przepracować 40 godzin w tygodniu. I tak np. w czwartki siedzę 10 godzin a w piątki (jak mam uczelnie) to siedzie 6. Albo pracuje od 8 do 12, 2 godziny przerwy i od 14 do 18 -
Ana89 wrote:To faktycznie niebezpiecznie. Dobrze, że Ci się nic nie stało. Moja mama ma podobnie, ona ma właśnie chorą tarczycę, ma niedoczynność i też potrafi zasnąć prawie wszędzie, dla niej nie ma problemu czy jedzie samochodem (jako pasażer) czy leci samolotem, śpi na zawołanie. A co do chorej tarczycy to może dlatego ja taka senna jestem, może też mam początki, patrząc na to tsh 3,16 to może mam początki niedoczynności
No to idź do lekarza - niech Cię zbada i zaleci podstawowe badania tarczycy.
A tsh jak dla osoby starającej się masz troszkę za wysokie.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualnyMarronek wrote:No to idź do lekarza - niech Cię zbada i zaleci podstawowe badania tarczycy.
A tsh jak dla osoby starającej się masz troszkę za wysokie. -
Ana89 wrote:Idę Kochana do lekarza w poniedziałek 23 czerwca. Miałam iść 11 ale niestety wizyta została przełożona
No to już za tydzień Więc chyba nie ma aż tak źleHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Marronek wrote:Wiesz... nie wiem czy byś tak chciała To jeden z "objawów" chorej tarczycy, wieczne zmęczenie i senność.
Może być też niebezpieczne... Kiedyś po pracy wsiadam do auta, ruszam i... budzę się na żywopłocie... Zasnąć umiem zawsze i wszędzie...
No to sorry, nie zdawałam sobie sprawy. W takim razie już Ci nie zazdroszczę. Ale za to zazdroszczę mojemu mężowi, który z tarczycą ma wszystko w porządku a mimo to potrafi zasnąć zawsze i wszędzie -
adk_1989 wrote:No to sorry, nie zdawałam sobie sprawy. W takim razie już Ci nie zazdroszczę. Ale za to zazdroszczę mojemu mężowi, który z tarczycą ma wszystko w porządku a mimo to potrafi zasnąć zawsze i wszędzie
Nie masz za co przepraszać
Aneczka98 wrote:Mnie wkurza, że moja mam tak mówi. Jakby jej było łatwo zajść. Sama mówiła, że ładnych parę miesięcy sie i o mnie i o mojego brata starali, a teraz jej się wydaję, że ja hop siup i od razu w ciąży będę...
Mam to samo - mój ojciec leczył się na bezpłodność (w szpitalu też leżał, jakieś operacje miał czy coś). Wie, że jestem chora i że na ciąże na razie nie ma najmniejszych szans i co? A no to, że za każdym razem jak się widzimy MUSI co najmniej raz wspomnieć o tym, że powinnam być już w ciąży/on chce być dziadkiem... A niby powinien rozumieć jak się czuje...Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
pleasure wrote:Aneczka a Ty się leczysz bierzesz jakieś hormony czy na razie naturalnie bez pomocy medycznej??
-
Marronek wrote:Mam to samo - mój ojciec leczył się na bezpłodność (w szpitalu też leżał, jakieś operacje miał czy coś). Wie, że jestem chora i że na ciąże na razie nie ma najmniejszych szans i co? A no to, że za każdym razem jak się widzimy MUSI co najmniej raz wspomnieć o tym, że powinnam być już w ciąży/on chce być dziadkiem... A niby powinien rozumieć jak się czuje...
-
nick nieaktualny