X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 26 listopada 2014, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam się kobitki....Dorotka uśmiałam się z tych psów i kotów :P ale to fakt, że zwierzęta wyczuwają złe "wibracje":P

    Witajcie nowe koleżanki..życzę Wam powodzenia i owocnych starań..ostatnio coś obliczałyśmy, że w sierpniu zagościła na naszym forum zielona kropeczka, więc już jakiś czas temu...pora żeby trochę podreperować ten stan...

    ja też puchnę Natala..mam już 8kg na plusie i dostałam zjebki od gina że za dużo tyje..;/

    Jola no pewnie że idź do innego gina...czemu nie możesz próbować jeśli chcesz;/ lekarz nie powinien Ci odmawiać recepty....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 12:15

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 26 listopada 2014, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Wam powiem, że z moją teściową mieszkam w jednym domu i nie narzekam. Ale gdyby mieszkała troche dalej od nas mysle, że bym nie płakała za nią :P ale jeszcze trochę i w przyszłym roku czeka nas przeprowadzka

    A z tą zieloną kropeczką o co chodzi?

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2014, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ela ja w sumie to na razie przytyłam 1,5 kg bo dużo straciłam na początku ale już ostatnio zauważyłam że mam problemy z goleniem bobra a gdzie tam do końca! :D :D :D

    Miszka gluptasie... Zielona kropeczka to to na co czekasz- bobasek! :)

    Rubi, kwiatuszek789 lubią tę wiadomość

  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 26 listopada 2014, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha teraz juz będę wiedziała :)

    Rubi, natt, wredota lubią tę wiadomość

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 26 listopada 2014, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natala ja też już nie widzę swoich krzaków :) chyba męża niedługo zatrudnię...ostatnio goliłam się z lusterkiem- masakra :P


    natt lubi tę wiadomość

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • Januszkowa Autorytet
    Postów: 1664 1888

    Wysłany: 26 listopada 2014, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Kochane!
    Cały czas tutaj do Was zaglądam, myślami jestem z Wami i mocno kibicuje!
    Dziewczyny, które mnie pamiętają z forum wiedzą, że byłam "trudnym przypadkiem", a udało się.

    Rubi u mnie już 13 kg na +. Bardzo tego nie widać, nie wiem gdzie się ulokowały te kilogramy. Na ostatniej wizycie tydz. temu dzidziuś ważył już 1300 g.

    Rubi lubi tę wiadomość

    16.02.2015 Powitaliśmy na świecie Natalkę :)
    z789jaq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2014, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Januszkowa! :)
    Super, że mała Natalka rośnie i ma się dobrze. :)

    Pamiętam dokładnie jak traciłaś nadzieję po tych wszystkich badaniach a tu już 30 tc leci... Cuda się jednak zdarzają. :)
    Powodzenia. <3

    Januszkowa lubi tę wiadomość

  • jaskolka89 Ekspertka
    Postów: 187 106

    Wysłany: 26 listopada 2014, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie cuda sie zdarzaja, tylko po prostu los dobrym ludziom wynagradza oczekiwanie :)

    Atia, ja mialam czas bezokresowy 8 miesiecy wiec wiem jak to jest. Ale nie boj sie isc do ginekologa nim jeszcze do jakiegokolwiek poszlas :) nie nastawiaj sie zle od razu :)

    Czasem trzeba do dwoch, lub trzech lekarzy sie przejsc zeby sie do kogos przekonac i zaufac, bo w pewnym sensie o to chodzi.

    Ja teraz drugi miesiac lece na duphastonie, na raziejest ok,bo jest w miare regularnie. I w ostatnim cyklu NAPIEPRZAL mnie jajnik, wiec to znaczy ze cos ruszylo :)

    Januszkowa, natt lubią tę wiadomość

    20141018620520.png
    200710173338.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 26 listopada 2014, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia fajnie, że pamietasz o nas :) Jejku juz 1300g szczęścia :) suuper :)

    U mnie dzis 8dc a wczoraj i dzis lekko pikał prawy jajnik. Cudotwórcze działanie inodolicu :) ciekawe kiedy owulka bedzie, czy przyspieszy troszke bo nie chce mi sie czekac do 30dc :/

    Januszkowa lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2014, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorcia nie myślałaś może żeby spróbować Donq-quai on podobno przyspiesza owulkę... Ja niby brałam w szczęśliwym cyklu chociaż i tak mi strzeliła koło 50 dc ale wiele dziewczyn na zielarkach go chwaliło, że naprawdę działa. ;)

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 26 listopada 2014, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem sceptyczna co do ziółek. Niby wielu dziewczynom pomogły ale jakos ja nie moge sie przekonac do nich. Jeśli lekarz by mi potwierdził ich działanie to ok ale na własną reke nie chce kombinowac żeby sobie nie pogorszyc i nie pluc w brode ze po co mnie podkusiło. Ale pewnie jesli byłoby tak że nawet z pomoca lekrza nie zajde to i ziółka polubie :P

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Atia Debiutantka
    Postów: 11 12

    Wysłany: 26 listopada 2014, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kwiatuszku ja tam uważam, że ziółka nie zaszkodzą. Owszem czytałam, że niektóre dziewczyny się prze stymulowały, ale często nie pilnowały ilości ziółek.

    Ja z moją teściową lepiej dogadywałam się na początku im dalej w las tym gorzej. Ale póki jest daleko, to całkiem przyjemnie się u niej spędza co jakiś czas weekend.

    Jaskolka byłam swego czasu u bardzo dobrej pani doktor, ale to było w krakowie, trochę mi za daleko było do niej jeździć. Natomiast u siebie w Łodzi nie mam nikogo. Jak poszłam do jednego w zeszłym roku to się tylko powkurzałam i nic...
    Teraz mam zamiar poszukać sobie kogoś dla siebie.

    c55f3e3kjv5j9tg5.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 27 listopada 2014, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jedynie bym sie bała mieszać zioła z lekami. Jak lekarz cos przepisuje to lepiej nie kombinować samemu. Chyba, ze nie bierze sie żadnych wspomagaczy to można i ziółka wypróbować, czemu nie

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 27 listopada 2014, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam się :-)

    Ja dziś mam wizytę czy pęcherzyk pękł ale jakoś sceptycznie podchodzę bo tylko raz <3 było. nie chce sie zmuszać ani mojego G. dla niego to też stres. Jedynie czego chcę to to aby pęcherzyk pękł a reszta jakoś się ułoży.

    Miłego dnia życzę ;-)

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 27 listopada 2014, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekoladko trzymam kciuki w takim razie.

    Ja jakis podly nastroj mam od rana, antyspoleczna jestem i nic mi sie chce robic.jedynie co bym mogla to isc spac. Wychodze pozniej sluzbowo na.miasto to zahacze o dom i troche posiedze :-P

    Milego dnia

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 27 listopada 2014, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atia ja sie leczylam u ginki z lodzi bo przyjezdzala do mnoe do miasta. Madej jakas tam. Dwuczlonowe nazwisko chyba. Marzena bodajze.

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 27 listopada 2014, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlenko, trzymam kciuki za wizytę u lekarza :) To, że nie ma żadnych objawów nie znaczy, że nie pękł :)

    Miszka - dokładnie. Niektóre zioła mogą się gryźć z lekami. Ale mądry lekarz, wie które ziółka z którymi lekami można łączyć. Więc jak mu powiesz, że chciałabyś brać to czy tamto, to Ci doradzi czy możesz i w jakiej ilości.

    Co do teściowych, to ja mam trochę odmienną sytuację. Teściowa traktuje mnie trochę jak córkę, której nigdy nie miała. Dogadujemy się świetnie.
    Na początku gorzej było z teściem - chciał by jego syn poszedł na studia, zrobił magistra czy nawet doktora, a nie w małżeństwo się pakował. Ale teraz jest już spoko.
    Ani jedni, ani drudzy nie wtrącają się w nasze życie (poza ciągłymi pytaniami o dzieci, nawet ze strony teścia już).

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2014, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! :)


    Dorotko ja też uważam, że co za dużo to nie zdrowo i jak brałam donqa to byłam w cyklu bez żadnych leków - donq, wiesiołek i kwas foliowy tylko. :)


    Czekoladko nie denerwuj się Kochana. Ja nawet nie miałam pojęcia czy i kiedy miałam owulację a w 70 dni cyklu kochaliśmy się tylko 3 razy w odstępach praktycznie co dwa tygodnie a jednak gdzieś ten jeden plemnik siłacz się zawieruszył. :D Więc myślę, że na to nie ma reguły. :)


    Uuuu temat teściowych.... :D Ja gdybym musiała wybrać z kim muszę mieszkać to prędzej wybrałabym teściową niż moją mamę. :D Kocham ją nad życie ale obie jesteśmy jak takie uparte, wredne kozy z niewyparzonymi gębami więc myślę, że szybko zaczęłybyśmy się kłócić. A moja teściowa... Cicha, spokojna... owszem pomyśli co pomyśli ale nic nie powie. Czasem nawet jak prosimy ją o radę to mówi, że nic nie powie bo nie chce się wtrącać.
    A teściu... No cóż ja nigdy nie miałam ojca. W sumie to do momentu kiedy poznałam mojego M. Jego tata to teraz dla mnie jak mój tata. Uwielbiam go! Co prawda powiedział, że odkąd jestem w ciąży to lubi mnie trochę mniej bo nie mogę z nim piwa pić ale powiedział, że w kwietniu mi wybaczy. :D
    Ogólnie to chyba mam ogromne szczęście. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 10:06

  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 27 listopada 2014, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atia wrote:
    Kwiatuszku ja tam uważam, że ziółka nie zaszkodzą. Owszem czytałam, że niektóre dziewczyny się prze stymulowały, ale często nie pilnowały ilości ziółek.

    Ja z moją teściową lepiej dogadywałam się na początku im dalej w las tym gorzej. Ale póki jest daleko, to całkiem przyjemnie się u niej spędza co jakiś czas weekend.

    Jaskolka byłam swego czasu u bardzo dobrej pani doktor, ale to było w krakowie, trochę mi za daleko było do niej jeździć. Natomiast u siebie w Łodzi nie mam nikogo. Jak poszłam do jednego w zeszłym roku to się tylko powkurzałam i nic...
    Teraz mam zamiar poszukać sobie kogoś dla siebie.
    Ja też jestem z Łodzi i polecam dr Połacia z kliniki Gameta, który zajmuje się niepłodnością...

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 27 listopada 2014, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natala a teść wie że na kwietniu się nie skończy??:P chyba że nie planujesz karmić piersią :)

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
‹‹ 346 347 348 349 350 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ