Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
witam się kobitki....Dorotka uśmiałam się z tych psów i kotów ale to fakt, że zwierzęta wyczuwają złe "wibracje"
Witajcie nowe koleżanki..życzę Wam powodzenia i owocnych starań..ostatnio coś obliczałyśmy, że w sierpniu zagościła na naszym forum zielona kropeczka, więc już jakiś czas temu...pora żeby trochę podreperować ten stan...
ja też puchnę Natala..mam już 8kg na plusie i dostałam zjebki od gina że za dużo tyje..;/
Jola no pewnie że idź do innego gina...czemu nie możesz próbować jeśli chcesz;/ lekarz nie powinien Ci odmawiać recepty....Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 12:15
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Ja Wam powiem, że z moją teściową mieszkam w jednym domu i nie narzekam. Ale gdyby mieszkała troche dalej od nas mysle, że bym nie płakała za nią ale jeszcze trochę i w przyszłym roku czeka nas przeprowadzka
A z tą zieloną kropeczką o co chodzi? -
nick nieaktualnyEla ja w sumie to na razie przytyłam 1,5 kg bo dużo straciłam na początku ale już ostatnio zauważyłam że mam problemy z goleniem bobra a gdzie tam do końca!
Miszka gluptasie... Zielona kropeczka to to na co czekasz- bobasek!Rubi, kwiatuszek789 lubią tę wiadomość
-
Cześć Kochane!
Cały czas tutaj do Was zaglądam, myślami jestem z Wami i mocno kibicuje!
Dziewczyny, które mnie pamiętają z forum wiedzą, że byłam "trudnym przypadkiem", a udało się.
Rubi u mnie już 13 kg na +. Bardzo tego nie widać, nie wiem gdzie się ulokowały te kilogramy. Na ostatniej wizycie tydz. temu dzidziuś ważył już 1300 g.Rubi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nie cuda sie zdarzaja, tylko po prostu los dobrym ludziom wynagradza oczekiwanie
Atia, ja mialam czas bezokresowy 8 miesiecy wiec wiem jak to jest. Ale nie boj sie isc do ginekologa nim jeszcze do jakiegokolwiek poszlas nie nastawiaj sie zle od razu
Czasem trzeba do dwoch, lub trzech lekarzy sie przejsc zeby sie do kogos przekonac i zaufac, bo w pewnym sensie o to chodzi.
Ja teraz drugi miesiac lece na duphastonie, na raziejest ok,bo jest w miare regularnie. I w ostatnim cyklu NAPIEPRZAL mnie jajnik, wiec to znaczy ze cos ruszyloJanuszkowa, natt lubią tę wiadomość
-
Asia fajnie, że pamietasz o nas Jejku juz 1300g szczęścia suuper
U mnie dzis 8dc a wczoraj i dzis lekko pikał prawy jajnik. Cudotwórcze działanie inodolicu ciekawe kiedy owulka bedzie, czy przyspieszy troszke bo nie chce mi sie czekac do 30dcJanuszkowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jestem sceptyczna co do ziółek. Niby wielu dziewczynom pomogły ale jakos ja nie moge sie przekonac do nich. Jeśli lekarz by mi potwierdził ich działanie to ok ale na własną reke nie chce kombinowac żeby sobie nie pogorszyc i nie pluc w brode ze po co mnie podkusiło. Ale pewnie jesli byłoby tak że nawet z pomoca lekrza nie zajde to i ziółka polubie
-
Kwiatuszku ja tam uważam, że ziółka nie zaszkodzą. Owszem czytałam, że niektóre dziewczyny się prze stymulowały, ale często nie pilnowały ilości ziółek.
Ja z moją teściową lepiej dogadywałam się na początku im dalej w las tym gorzej. Ale póki jest daleko, to całkiem przyjemnie się u niej spędza co jakiś czas weekend.
Jaskolka byłam swego czasu u bardzo dobrej pani doktor, ale to było w krakowie, trochę mi za daleko było do niej jeździć. Natomiast u siebie w Łodzi nie mam nikogo. Jak poszłam do jednego w zeszłym roku to się tylko powkurzałam i nic...
Teraz mam zamiar poszukać sobie kogoś dla siebie. -
witam się
Ja dziś mam wizytę czy pęcherzyk pękł ale jakoś sceptycznie podchodzę bo tylko raz było. nie chce sie zmuszać ani mojego G. dla niego to też stres. Jedynie czego chcę to to aby pęcherzyk pękł a reszta jakoś się ułoży.
Miłego dnia życzę -
Marlenko, trzymam kciuki za wizytę u lekarza To, że nie ma żadnych objawów nie znaczy, że nie pękł
Miszka - dokładnie. Niektóre zioła mogą się gryźć z lekami. Ale mądry lekarz, wie które ziółka z którymi lekami można łączyć. Więc jak mu powiesz, że chciałabyś brać to czy tamto, to Ci doradzi czy możesz i w jakiej ilości.
Co do teściowych, to ja mam trochę odmienną sytuację. Teściowa traktuje mnie trochę jak córkę, której nigdy nie miała. Dogadujemy się świetnie.
Na początku gorzej było z teściem - chciał by jego syn poszedł na studia, zrobił magistra czy nawet doktora, a nie w małżeństwo się pakował. Ale teraz jest już spoko.
Ani jedni, ani drudzy nie wtrącają się w nasze życie (poza ciągłymi pytaniami o dzieci, nawet ze strony teścia już).Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualnyDzień dobry!
Dorotko ja też uważam, że co za dużo to nie zdrowo i jak brałam donqa to byłam w cyklu bez żadnych leków - donq, wiesiołek i kwas foliowy tylko.
Czekoladko nie denerwuj się Kochana. Ja nawet nie miałam pojęcia czy i kiedy miałam owulację a w 70 dni cyklu kochaliśmy się tylko 3 razy w odstępach praktycznie co dwa tygodnie a jednak gdzieś ten jeden plemnik siłacz się zawieruszył. Więc myślę, że na to nie ma reguły.
Uuuu temat teściowych.... Ja gdybym musiała wybrać z kim muszę mieszkać to prędzej wybrałabym teściową niż moją mamę. Kocham ją nad życie ale obie jesteśmy jak takie uparte, wredne kozy z niewyparzonymi gębami więc myślę, że szybko zaczęłybyśmy się kłócić. A moja teściowa... Cicha, spokojna... owszem pomyśli co pomyśli ale nic nie powie. Czasem nawet jak prosimy ją o radę to mówi, że nic nie powie bo nie chce się wtrącać.
A teściu... No cóż ja nigdy nie miałam ojca. W sumie to do momentu kiedy poznałam mojego M. Jego tata to teraz dla mnie jak mój tata. Uwielbiam go! Co prawda powiedział, że odkąd jestem w ciąży to lubi mnie trochę mniej bo nie mogę z nim piwa pić ale powiedział, że w kwietniu mi wybaczy.
Ogólnie to chyba mam ogromne szczęście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 10:06
-
Atia wrote:Kwiatuszku ja tam uważam, że ziółka nie zaszkodzą. Owszem czytałam, że niektóre dziewczyny się prze stymulowały, ale często nie pilnowały ilości ziółek.
Ja z moją teściową lepiej dogadywałam się na początku im dalej w las tym gorzej. Ale póki jest daleko, to całkiem przyjemnie się u niej spędza co jakiś czas weekend.
Jaskolka byłam swego czasu u bardzo dobrej pani doktor, ale to było w krakowie, trochę mi za daleko było do niej jeździć. Natomiast u siebie w Łodzi nie mam nikogo. Jak poszłam do jednego w zeszłym roku to się tylko powkurzałam i nic...
Teraz mam zamiar poszukać sobie kogoś dla siebie.Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️