X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 24 listopada 2014, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolu skoro Ci dała prywatny numer to dzwoń. Co Ci szkodzi?

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 24 listopada 2014, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona teraz pewnie w szpitalu jest więc i tak nie odbierze. Koło 16 przychodzi do kliniki. Wtedy i tak mam zadzwonić to poproszę w recepcji żeby mi ją dali do telefonu. No chyba, że na jutro da się załatwić ten monitoring to spoko. Ogólnie ciężko ją jest złapać. Jak się umawiałam na hsg to też tak było. Dzwoniłam po 3 razy Jakbym mieszkała bliżej to bym tam podeszła i poczekała na koniec wizyt i może by mnie przyjęła, ale do lublina mam 30 km więc trochę mi się nie chce. Tym bardziej, że baba z rejestracji mówiła, że dziś ma dużo ludzi i nie miałabym gwarancji, że mnie przyjmie i trochę bez sensu wydawać kasę na bilety, marnować cały dzień i nie załatwić nic.

  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 24 listopada 2014, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tym bardziej, że dziś wieczorem pasuje mieć siłę, żeby męża do łóżka zaciągnąć :) Nie żeby się jakoś strasznie opierał, ale ja mogłabym nie mieć ochoty już na nic. :)

  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 24 listopada 2014, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzwoniłam do niej na komórkę ale oczywiście nie odbiera... Wkurza mnie to coraz bardziej. Dlaczego ja się w razie czego wcześniej nie umówiłam prywatnie.

  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 24 listopada 2014, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jola u mnie też dziś 14 dc byłam u gina pęcherzyk 22 mm na lewym jajniku ( urósł bez żadnych wspomagaczy) jedynie tylko piję Inofem :-P Endometrium 10 mm. Dostałam pregnyl i do dzieła :-P

    Ja weekend "udany" miałam i początek tygodnia również.
    Z soboty na niedziele brat trafił do szpitala bo w pracy go pobili i całą noc spędziliśmy na izbie. Potem wróciliśmy zdrzemnęłam się i do roboty.

    A dziś zadzwoniła teściowa że potrzebuje 84 tys. bo brat męza spowodował wypadek i chcą pójśc polubownie aby nie poszedł do więzienia. Co sie okazuje ?? wyłudzacze !!!
    A moja teściowa uwierzyła w to naiwnie i wydzwaniała aby pożyczyć kasę.
    Szok!!! Myślałam, że takie sytuację nie dzieją się w realu a tu...aż mnie głowa rozbolała z wrażenia.

    natt lubi tę wiadomość

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 24 listopada 2014, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena no to faktycznie kiepski początek tygodnia
    *
    Ja byłam na monitoringu. Udało mi się wyprosić wizyte. Ale komórka na lewym jajniku. Jestem załamana, rozbita i mam dość. Doktorka powiedziała, żebym się modliła, ona nie jest w stanie nic zrobić żeby prawy zaczą pracować. Także ja chyba dam sobie z tym wszystkim spokój...

  • Nuts Przyjaciółka
    Postów: 67 24

    Wysłany: 24 listopada 2014, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny dawno mnie tu nie było...wywiało mnie na inny wątek i nie umiałam sobie przypomnieć jak nazywał sie ten:)
    dopiero dziś odkryłam jak sprawdzić w jakich wątkach się udzielam:)

    Co się pozmieniało- od lipca ( masakra tyle czasu)? kto przeszedł na fioletową stronę mocy:)
    ja byłam na badaniach- okazało się że progesteron bardzo niski ( 1.2)
    tak więc od października luteiną sie wspomagam:) narazie jak widać bezowocnie ale ciesze się że się wziełam za siebie wkońcu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 19:59

    f2w3yx8d94gx07j8.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekolada faktycznie miałaś okropny początek tygodnia, za to Twoje prognozy są bardzo obiecujące.

    czekolada lubi tę wiadomość

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc laski

    Jola kurde jaki pech tą owulką u Ciebie! A Ty pijesz inofolic lub inofem? Bo nie pamietam a moze ruszyłby prawy jajnik?

    Marlenka trzymam kciuki za pęknięcie i oczywiscie zielony finał :)
    A teściowa chyba nie dała się nabrac i nie dołała takiej kasy pożyczyć? Boże tyle sie słyszy w tv o takich przypadkach a człowiek w stresie jednak działa impulsywnie i nie myśli czy to prawda czy któs chce nas nabrać. Przykre ze każdego z nas moze to spotkac :/
    A brat jak sie czuje?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 20:28

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę clo, inofem,zioła ojca sroki, kwas foliowy, cyclodynon i jeszcze vigantoleten czy jakoś tak i dalej..... z tego. Usłyszałam, że tak sie zdarza. Boże jak ja nienawidzę tego stwierdzenia. Lekarz po ciąży pozamacicznej w szpitalu też mi powiedział, że "tak sie zdarza". Tylko czego akurat mi. Ja już dziś się całkowicie załamałam. Siedzę i ryczę i nawet z mężem nie chce mi się gadać. Bo co mam mu powiedzieć. Że do niczego się nie nadaję? Że po moich ostatkach nadziei dziś już nie zostało nic?

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz pozostaje czekac na koniec tego cyklu i oczekiwac kolejnej owulki. Na pewno ruszy prawy jajnik, nie ma opcji zeby nie. Tylko, ze to jak na złość sie układa, teraz kiedy zależy Ci na tym aby była z prawej to nie chce zaskoczyc. Może zasiegnij rady jeszcze innego gina?

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ejj a co z Natalką sie dzieje bo cos dawno jej tu nie widziałam?

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2014, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:
    Ejj a co z Natalką sie dzieje bo cos dawno jej tu nie widziałam?


    Jeśli o mnie pytasz to jestem cały czas, czytam Was codziennie i trzymam kciuki tylko mniej się udzielałam ostatnio bo nie chcę udzielać porad 'nie poddawajcie się, będzie dobrze czy na pewno się uda' z suwaczkiem na dole bo wiem, że to mało pomaga.

    Wspieram Was z całego serca i życzę cudu każdej z osobna. <3
    No i generalnie znów mam taki moment kiedy Was czytam, że myślę, że to jest straszne , okrutne i niesprawiedliwe że trzeba tak ciężko walczyć o swoje małe szczęście zwłaszcza kiedy tak bardzo się go chce. :|
    Ciężki nastrój mnie chwilowo dopadł.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 23:23

    czekolada lubi tę wiadomość

  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 25 listopada 2014, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prawy bez stymulacji bie ruszy. Nie zapisała mi na przyszły cykl clo, bo powiedziała, że przerwa. I pewnie znając moje "szczęście" owulacja będzie wtedy z prawego ale moja komórka nie dojrzeje do końca i dalej dupa. Tak to niestety jest z PCO. Gadałam z mężem i jak tylko znajdę pracę to zaczynamy odkładać na in vitro. Szkoda moich nerwów. Na tym etapie chyba najlepsze co mogę zrobić to dać sobie spokój z lekami i odkładać pieniądze. Inaczej wykończę się psychicznie przed 26 urodzinami.

  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 25 listopada 2014, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.

    Jolu - nie wiem co Ci doradzić. Chyba tylko wizytę u innego lekarza. Może on coś innego zaproponuje.

    Dorotko - mnie bardziej zastanawia co z Mistią (mam nadzieję, ze nie przekręciłam nicka). Z tego co pamiętam, to chyba miała podejrzenie pustego jaja. Miała iść do lekarza i od tej pory cisza...


    A ja dziś odzyskałam wiarę (w przynajmniej niektórych) ludzi. W drodze do pracy opona nam poszła. Jakiś facet na skrzyżowaniu zwrócił nam na to uwagę. Zjechaliśmy na parking, a po chwili... ten facet też przyjechał. Zaparkował obok i się pyta czy pomocy nie potrzebujemy :)
    Pomógł nam zmienić oponę - dość mocno mi dokręcili przy wymianie na zimowe.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2014, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jola- właśnie może warto poszukać innego lekarza. Dobry plan działania to podstawa a in vitro to przecież już ostateczność.

    Pamiętam Mistię, ciekawe co u niej.

  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 25 listopada 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jola dziewczyny dobrze radzą, moze inny lekarz inaczej Cię poprowadzi. Może ta przerwa to też nie jest głupi pomysl. Twój organizm moze potrzebuje odpoczynku i Twoja psychika także, bo faktycznie wykończysz sie i nic z tego nie bedzie.

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2014, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znalazłam stronę na której była wiadomość od Mistii.
    Niestety usunęła konto...

  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 25 listopada 2014, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotka dzięki za trzymanie kciuków :-) na razie nie odczuwam żadnych objawów nadchodzącej owulacji ale dopiero minęła doba więc mam nadzieję że odczuję cokolwiek :-)
    a co do teściowej oczywiście zaczęła organizować pieniądze ale w tym wszystkim pojechała na policję i opowiedziała o całej sprawie i okazało się że jest 9 ofiara która padła i jako jedyna nie dała pieniadzy. Byli tacy co nawet 120 tys, po 50 tys po 10 tys nawet ktoś dał Koszmar. Niby uczulają człowieka a i tak pada się ofiarą.
    Będzie to naucza dla nas wszystkich.

    A brat właśnie wyszedł ze szpitala ale jest osłabiony. w głowę w końcu dostał więc skutki mogą być odczuwalne później oby nic nie urosło.

    Jola nie wiem jak mogę Cię pocieszyć i raczej żadne słowa nie są w stanie chodź trochę ukoić twojego bólu i smutku ale ściskam Cię mocno :-)

    Natalia a Ty wysyłaj nam wiruski <3 <3 <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 14:03

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 25 listopada 2014, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny :* <3
    Na razie muszę się ogarnąć i pozbierać po wczorajszej wizycie, a później zdecyduję co dalej. Dalej się zastanawiam czego to wszystko mnie spotyka... Mam wrażenie, że ten tam u góry (o ile jest) robi sobie zakłady ile jeszcze wytrzymam zanim się całkowicie rozsypię... Co do zmiany lekarza to jak do tej pory mimo wszystko ta doktorka jest najlepsza spośród wszystkich, które spotkałam. Ale może faktycznie jak się otrząsnę trochę to zasięgnę porady innego. Natomiast chcę dalej leczyć się w tej klinice. W kwietniu będę miała rok leczenia się tam więc dodając mój brak jajowodu i PCOS mogłabym się załapać na dofinansowanie in vitro. Szkoda, że nie mam znajomego gin, który wypisałby mi receptę na clo, bo w sumie dla mnie ten miesiąc przerwy jest trochę bez sensu... Tym bardziej, że żadnych torbieli ani innych oznak przestymulowania nie mam... I z tego co się orientuję to pełen cykl leczenia clo trwa 6 miesięcy bez przerw.

‹‹ 344 345 346 347 348 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ