X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • Yuly Przyjaciółka
    Postów: 133 40

    Wysłany: 25 listopada 2014, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jolaaa - cokolwiek byś nie zdecydowała - poradzisz sobie - jesteś ślina i wierzę w Ciebie :)

    lfd8poqni64bfdt5.png
    Problemy: nieregularne cykle, rzadka owulacja
    Próbowaliśmy: naturalnie, akupunkturę, femarę, inseminację, zioła ojca sroki
    Aktualnie: zioła baby&mama med
    Nie poddajemy się!
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 25 listopada 2014, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak to mówią: co nas nie zabije to nas wzmocni. i coś w tym jest! Z każdym kolejnym niepowodzeniem człowiek staje się silniejszy i może więcej zdziałać. Wierze w Ciebie Jola

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 25 listopada 2014, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka tak, miałam Ciebie na musli i zmartwiłam się, ze cos jest nie tak. Suwaczki ciazowe mnie nie denerwują i szczerze to bardzo lubie na nie patrzec bo wierze, ze sama niedługo taki bede miała. Trzeba wierzyc ze bedzie dobrze :)


    U mnie kicha bo mężu ma kłopoty z plecami. Raczej to kregosup, nie moze za bardzo sie ruszac, jak cokolwiek robi to zaraz bol wchodzi i siedzi w domu na L4 wiec jak tu serduszkowac? Ale jakies wyjscie zawsze sie znajdzie i nie odpuscimy tego cyklu a to właściwie bedzie pierwszy normalny cykl staran :) narazie jestem troszke podekscytowana ale pewni szybko uśmiech mi z twarzy zniknie.
    No ii od grudnia teściowa bedzie mieszkała w moim miescie i h*j mnie juz strzela na samą myśl. Dzis była u mojego jak ja byłam w pracy i oczywiscie wsstko skomentowała. Szkoda, ze przy mnie nie odzywa sie bo bym ja zamknte kłamsteła na momencie. Wrr ale nerwy i tak mi zepsuła na samą myśl, ze tu była :P

    Marlenka całe szczescie, ze poszła na policje i nie nabrała sie na te oszustwo. Ludzie maja tupet, ja bym nie umiała tak zerować na czyimś nieszczesciu. A złapali tych krętaczy?

    Jola rzeczywiście troszke szkoda tego cyklu. Ale może ginka chce zebyś psychicznie odpoczeła od tego stresu. Zna sie na tym i na pewno zdaje sobie sprawe z tego co przezywasz. A może pogadaj z nia jeszcze ze szkoda Ci czasu na miesieczną przerwę w stymulacji?

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 25 listopada 2014, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie nie złapali ciekawe czy dojdą kto to był. U mnie minęło 35 h po podaniu zastrzyku i zero objawów. A jak tym razem nie pęknie ?? Dobrze że w czwartek mam sprawdzenie.

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 25 listopada 2014, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana nie musi byc koniecznie objawów owulki. Nie ma co sie tym sugerowac choaciaz sama po sobie wiem ze spokojniejsza jestem jak cos tam "pika" w jej okolicach :)

    Bedzie dobrze :)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 25 listopada 2014, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wypisze mi recepty na pewno. Twierdzi, że lek działa 90 dni więc luz. Ale ja już trochę poobserwowałam swoje cykle i wiem, że bez clo nie będę miała owulacji i szkoda mi cholernie kolejnego cyklu, bo jak tak żadko mam owulację z prawego (o ile w ogóle mam po tej stronie) to będę pózniej żałowała, że nie upierałam się przy clo. Muszę załatwić jakoś receptę od innego lekarza.

  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 25 listopada 2014, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w ogóle to dziękuję Wam bardzo za wsparcie. Jesteście kochane.

  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 25 listopada 2014, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, jak wiecie jestem tu początkująca i w sumie trafiłam tu żeby sie nauczyć. jesteście ogromną skarbnicą wiedzy i mam nadzieje, że mi pomożecie. chcę zacząć obserwacje cykli, ale za bardzo nie wiem jak sie do tego zabrać, czyli jaki termometr kupić, kiedy i jak mierzyć temperaturę. wszystkie wskazówki mi się przydadzą :-)

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 25 listopada 2014, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jola od tego jesteśmy aby sie wspierac :) ochloń sobie kilka dni i zzaplanuj kolejny cykl. Organizm sam Cie nakieruje na właściwe działanie.

    Miszka wiele dziewczyn używa termometra microlife - niby typowo owulacyjny. Ja kupiłam jakis w rossmanie z dwoma miejscami po przecinku i nie narzekam. Ja mierze temp pod jezykiem w jednym miejscu bo w roznych miejscach mogą być całkiem inne wyniki pomiarów. Podobno najlepiej mierzyc "dowcipnie" bo tam jest najpewniejsza temperatura. Pod pachą nie mierz bo tam bedziesz miała temp tak jakby zewnętrzną czyli jak sie ugrzejesz pod kołdrą to bedzie wyższa i na odwrót wiec niemiarodajne beda pomiary. Staraj sie mierzyc o stałej porze bo niby od okolo godz 7 czy 8 rano juz podnosi sie temperatura i tez jest niemiarodajna. hmm i co jeszcze jest istotne? Aaa wiele osob mówi ze jak sie wstanie na siusiu jakis niedługi czas przed pomiarem to juz bedzie wyzsza temp. Wg mnie to zalezy od organizmu. U mnie akurat jakos specjalnie to nie wpływa na wynik. Musisz sie poobserwowac. Ja wychodze z założenia, ze nie ma co świrowac i jak sie nie zmierzy raz na jakis czas to nic sie nie stanie. Ja czasami dobie dodaje np 0,02 stopnia jak zmierze jakies np 15 min przed czasem. Nie chce sie tym stresowac bo stres nie pomaga w zajsciu. I w weekendy odpuszczam mierzenie bo nie chce mi sie specjalnie budzic żeby mierzyc tempke. No stress :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 20:16

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2014, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spoko Dorotka mam się dobrze, pęcznieję ze tak powiem. :D


    Jola a powiedziala czemu w następnym cyklu nie daje Ci clo? Jeżeli można brać 6 cykli z rzędu to trochę szkoda tracić tego cyklu tym bardziej, że pewnie będzie Cię męczyło przekonanie, że pewnie akurat prawy by ruszył a tak to cykl stracony.

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 25 listopada 2014, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natt wrote:
    Spoko Dorotka mam się dobrze, pęcznieję ze tak powiem. :D

    Rośnij, rośnij wraz z Mikim :)

    natt lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Atia Debiutantka
    Postów: 11 12

    Wysłany: 26 listopada 2014, 01:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć!

    Od jakiegoś czasu czytam co piszecie i myślę, że już czas zacząć się udzielać.
    Staramy się już z narzeczonym od dłuższego czasu, ale jak do tej pory nic nie planowaliśmy.
    Prawdopodobnie problem leży po mojej stronie, bo mam strasznie nieregularne cykle. Nawet rok miałam bez @...
    Niestety dopiero od grudnia mogę zacząć chodzić do gina...
    A jeszcze ostatnio mama mnie straszyła, że do tabletek jakiś dodawali trutkę. Kilka dziewczyn też pisało mało zachęcające historie z gabinetów. Wiec nawet do lekarza strach iść, bo może będzie tylko gorzej?
    Nie mam z kim rozmawiać....
    Z narzeczonym nie mogę, bo on uważa, że nie ma się czym stresować, skoro jeszcze się nie leczę. Mama mnie wspiera, ale też nie chce słuchać moich obaw i narzekania.
    Może wśród was znajdę pokrewne dusze?

    c55f3e3kjv5j9tg5.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 26 listopada 2014, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Kwiatuszek za wszystkie info. Misze zaopatrzyć się w termometr i od następnego cyklu będę mierzyć temp. Narazie baczniej zwracam uwagę na na inne symptomy typu śluz i szyjka.
    Witaj Atia. Każda z nas chyba ma na swoim koncie jakieś nieprzyjemne wspomnienia z gabinetów gin, ale nie oznacza to że wszyscy lekarze to partacze. Są również świetni specjaliści i nie ma co sie zrażać na poczatku. Byc moze potrzebujesz jedynie uregulowania @ np. Luteiną i wszystko bedzie ok. Twoje obawy są zrozumiale, ale nie martw sie na zaspas

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 26 listopada 2014, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Atia

    Dlaczego dopiero od grudnia gin? Tak Ci zalecil ze masz do tego czasu probowac bez wspomagaczy? Gruddzien juz tuz tuz :-)
    Tak dlugie cykle moga prowadzic do klopotow z owulacja ktorej pewnie nawet nie masz. Tak jak miszka mowi, moze wystarczy wyregulowac cykl. Aaa i ja jestem za tym.aby robic badania nasienia na.samym poczatku staran aby wykluczzyc problemu faceta. Bo jak moja byla ginka mowila - niie ma.co kobiete faszerowac hormonami jak wina moze lezec w nasieniu. A czasami witaminki wystarcza do tego aby wspomoc armie.

    Powodzenia!

    miszkaaa lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 26 listopada 2014, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)

    Miszka, jak słyszę ten tekst - co nas nie zabije to nas wzmocni, przypomina mi się taki stary serial o bliźniaczkach. Tam był taki lokaj (czy ktoś w tym stylu) i on własnie tak mówił:
    "Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Kiedyś kopnęła mnie koza i to mnie wzmocniło. Zjadłem te kozę, dostarczyła mi białka" :P

    Atia - witam w naszym gronie :)

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2014, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! :)

    Atia witaj w gronie, jak to mówią w kupie raźniej niż samemu męczyć się z problemem a w takiej kupie jak nasza to przyjemność być. :)
    Proponuję iść do gina i powiedzieć wprost, że chcesz się starać o bobo ale że Twoje cykle to jeden wielki burdel i nie wiesz nawet kiedy celować bo przy takim bałaganie owulacja może być w 14 dc , 70 dc albo może jej nie być wcale na co niestety wiele tu wskazuje. Pewnie dostaniesz skierowanie na badanie hormonów żeby określić w czym tkwi problem, lekarz określi plan działania a potem to już pójdzie. Oczywiście zgadzam się z Dorotką, że może warto już na początek zrobić badania nasienia tak na wszelki wypadek dla czystego sumienia i do dzieła. :) No i jeśli masz możliwość to prowadź wykres, który na początku może być czarną magią ale potem powie Ci wiele o swoim organizmie i wiele ułatwi.
    W razie pytań wal śmiało, na pewno nie zostaniesz tu olana. :)
    Powodzenia !

    A teraz zabieram moje cielsko do pracy! :D
    Miłego dnia! :*

  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 26 listopada 2014, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marronek wrote:
    Cześć dziewczyny :)

    Miszka, jak słyszę ten tekst - co nas nie zabije to nas wzmocni, przypomina mi się taki stary serial o bliźniaczkach. Tam był taki lokaj (czy ktoś w tym stylu) i on własnie tak mówił:
    "Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Kiedyś kopnęła mnie koza i to mnie wzmocniło. Zjadłem te kozę, dostarczyła mi białka" :P

    Atia - witam w naszym gronie :)


    Hahaha lokaj wiedział co mówi! Samo życie :D

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • jolaaa89 Ekspertka
    Postów: 420 56

    Wysłany: 26 listopada 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atia też mam nieregularne cykle. Mi lekarz powiedział kiedyś, że jak do 60 dni nie ma miesiączki to trzeba koniecznie regulować. Nie straszę Cię oczywiście, ale rok to na prawdę długo. I nie martw się na zapas. Zazwyczaj żaden lekarz nie przepisuje trutek. Oczywiście każdy organizm jest inny i może być uczulony na jakiś składnik leku, ale to sporadyczne przypadki.
    *
    A do mojej gin to powiedziała mi po prostu, że przyszły cykl odpuszczamy i tyle. Przecież nie zmuszę jej do wypisania recepty. Wkurza mnie to trochę, bo jak dotąd po clo nie miałam owulacji z prawego jajnika więc moim zdaniem trzeba próbować go zmusić do współpracy do skutku, a nie odpuszczać cykl, który jest dla mnie kolejną szansą. Nie wiem sama. Chyba wybiorę się do innego ginekologa i powiem mu wprost, że nie chcę odpuszczać kolejnego cyklu. Tym bardziej, że już obserwowałam cykl i bez wspomagaczy nie mam owulacji i nie ma co liczyć na cud.

  • Atia Debiutantka
    Postów: 11 12

    Wysłany: 26 listopada 2014, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo dziękuję, za ciepłe przyjęcie :)
    Chyba na żadnym forum, na jakim do tej pory pisałam nie spotkałam się z takim przyjęciem ;)

    A z tym ginem, to po prostu życie: najpierw brak czasu, bo praca(wyjazdy pn-pt, po całej Polsce), potem brak ubezpieczenia.
    I właśnie od 1 grudnia mam mieć ubezpieczenie.
    Nawet się zastanawiałam, czy to nie te wyjazdy tak mnie rozstroiły. W każdym razie teraz postanowiłam się za siebie wziąć. Bo jak do tej pory byłam wszędzie, pomagałam komu mogłam, a na siebie nie miałam czasu.
    Nawet teraz, jak nie pracuje, to jeżdżę do mamy, pomagać. Bo ma 3latka w domu, a do tego mamy "czas wielkiej migracji". tzn... wszyscy dokoła się przenoszą. Od teściów, po moją babcie. A ja z moim też chcemy poszukać większego mieszkania.

    Miszka widzę, że obie dopiero zaczynamy ;) Też planuję zakup termometru i pilnowanie się.

    Kwiatuszek rozumiem, co przeżywasz. Też wolę mieć teściową jakieś 200km dalej. A właśnie moi teściowie się przenoszą i będą mieszkać bliżej. Na tyle blisko, że teściowa liczy na "niedzielne obiadki" :p

    c55f3e3kjv5j9tg5.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 26 listopada 2014, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja pewnie tez bedzie liczyla na odwiedzinki ale niech spada na szczaw. Wczoraj mnie szlag trafil jak skomentowala nasz domek wiec ja jej pokaze kto tu rzadzi! Dobrzze ze moj mezu zobaczyl ze podla szuja z niej. Pluje jadem na odleglosc i nawet psy i koty nasze poznaly sie na niej i nie podchodzily, nie mowiac o łaszeniu sie do niej :-D

    Atia ja od grudnia zaczynam starania pelba para mimo ze w marcu cyba bedzie rok jak mierze tem. A sluzami i szyjka nie zawracam sobie glowy bo tylko nardziej mnie to stresuje.

    Natalka kochanego cialka nigdy nie za wiele :-) uwazaj w pracy na siebie :-)

    A ja wlasnie wrocilam sluzbowo z sądu, zjadlam, wypije inofolic i do roboty. Ale jeszcze 4h i ddo domku :-)

    klz9io4pkfldzhbc.png
‹‹ 345 346 347 348 349 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ