Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak narazie @ nie przyszła...nic też nie boli, a z reguły 2 dni przed już coś czułam. zawsze przychodziła jak w zegarku, a teraz...hmm nie chce się nakręcać poczekam do jutra, wkońcu dzień się nie skończył. W tym cyklu raczej nie skupiałam się czy coś się zmienia, jakieś objawy, ale jak tak myślę to ostatnio częściej chodzę siusiu;) a pęcherz raczej ok. miałam też tylko kilka dni lekkie kłucie w jajniku(pierwszy raz takie). Później opisze jak w jednym cyklu już prawie prawie się udało.
Trzymajcie kciuki żeby @ nie pojawiła się -
czesc dziewczyny jestem nowa i trudno mi sie "wbic" w jakis watek (wszystkie sie juz znacie) licze na to ze mi w tym pomozecie moze na poczatek powiem cos o sobie.
jestem sylwia mam 25 lat, o dzidzie staramy sie 7 cykli poki co bez pomocy lekarza. moze macie jakies rady? wiem ze 7 miesiecy to nie jest bardzo dlugo ale boje sie ze jednak cos jest nie tak skoro to tyle trwa
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
@ nadal nie przyszla, za to na papierze troche ciemnego śluzu, nic nie boli...za bardzo znowu sie nakrecam! W jednym cyklu dostalam @ o kilka dni za wcześnie dość mocne krwawienie które trwało jeden dzień. Było to dla mnie dziwne więc zadzwoniłam do gina. Kazał zrobic test- pozytywny (byly nawet 3 zrobione). Nastepnego dnia beta, wynik zdecydowanie za niski jak na ta mimo ze wczesną ciążę. Zeby za bardzo się nie rozpisywać... ciąża byla biochemiczna, ale nie zagniezdził się, a to krwawienie to było wydalenie... moze jakas wada genetyczna, albo mój organizm był zbyt słaby aby utrzymać ciążę i tak zadecydował. Tak to mi wyjaśnił gin. Dlatego nie chce jeszcze robić sobie nadziei
-
Cześć dreambaby.
Na początek kilka podstawowych pytań:
1) Prowadziłaś obserwację (temperatura, śluz itp)?
2) Mieliście jakieś badania?
3) Co ginekolog Ci powiedział o staraniach?
A ja stwierdzam, że mam na dziś dość... Padam na pysk, z bólu mnie skręca, ale... więcej tabletek nie chcę brać. Mam dość tego ***(wstawcie dowolne niecenzuralne określenie) okresu!
Jeszcze na jutro masa roboty a i nie zapominajmy o studiach. Jutro do 22, a w piątek do 21:45! Cieszmy się i radujmy...
Chyba se pójdę w łeb palnąć... Albo upić się z żalu...Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Cześć olient!
rozumiem Twój sceptycyzm, ale do póki @ nie przyszła to zawsze jest nadzieja, potrzeba tylko cierpliwości
Witaj Sylwia!
być może jednak przydałaby się konsultacja lekarska. Warto zapytać specjalistę, zrobić badania, gdyż zawsze lepiej wiedzieć "z czym" ma się do czynienia i jaką przyjąć taktykę działania.
-
Miszka - urlopik od 22 dopiero.
Teraz na koniec roku wszyscy się obudzili i... mam mnóstwo badań. Kilku pacjentów dziennie. Nie wyrabiamy z przetwarzaniem tego. A każdy się o wynik już upomina. A tu jeszcze święta przed nami i prawie 2 tygodniowy zastój. A potem nieco ponad tydzień pracy i ja znowu będę nieobecna... Koleżanka też, zostanie tylko ten debil (współpracownik) i wszystko będzie stało...
Więc robię co mogę aby jak najmniejszy zastój był.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
madziu ściskam ja Ciebie teraz ale zobacz święta sylwester można trochę wyluzować
Witam nowe dziewczyny
Ja dzis kupiłam termometr owulacyjny w aptece stałam zastanawiałam się jak jakąś nienormalna no ale kupione. Od jutra zamierzam mierzyć
tylko mam jeden problem często budzę się w nocy na siusiu a tempkę zamierzam mierzyć o 7.00 czy nie będzie zaburzać to mojego rytmu ? wiadomo że jak obudzę się o 6 to już zmierzę. ogólnie 3 h snu powinna być ciągła przed zmierzeniem ?? Help !!! -
Marlenko, u mnie wstawanie na siku nie ma wpływu na temperaturę, to chyba zależy od organizmu.
Ja też zaczęłam dziś nowy cykl. Odebrałam też dzisiaj wyniki męża. Wg kobiety, która badała nasienie wynik jest średni. To tak w skrócie, ale jestem w średnim nastroju i nawet nie mam ochoty się rozpisywać.
Życzę Wam spokojnego wieczoru -
Olient - teraz to z testem i tak lepiej zaczekać do jutra. Test powinno się z porannego moczu robić.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualnyOlient zgadzam się z tym co piszą dziewczyny. Nawet jeśli jesteś w ciąży to jest to jej tak wczesny etap, że testy nawet te bardzo czułe mogą jej nie wykryć lub pokazać tylko cień, który może tylko wzbudzić niepokój. Dlatego najlepiej zrób sobie jutro rano i wtedy nie będzie wątpliwości.
No niby piątek i trzeba się cieszyć ale u mnie dupa z tego. Pracuje dziś do 23:00 bo koleżanka wylądowała w szpitalu i ktoś musi ją pokryć. Jutro tylko do 19 a w niedziele wolne i mam ambitny plan zrobić z rana świąteczne zakupy i zabrać się za lepienie pierogów! Aaaa no i bigos za mną chodzi od kilku dni jak szalony. Chyba w tym roku mu nie popuszczę.
Aaa bym zapomniała. Witam nowe dziewczyny. Czasami piszemy głupoty ale ogólnie jest tu miło. -
Marronek wrote:Cześć dreambaby.
Na początek kilka podstawowych pytań:
1) Prowadziłaś obserwację (temperatura, śluz itp)?
2) Mieliście jakieś badania?
3) Co ginekolog Ci powiedział o staraniach?
1) obseracje temperatury i sluzu prowadze dopiero 1 cykl, ale wydaje mi sie ze umiem juz rozpoznac swoj organizm co potwierdzaja testy owulacyjne, miesiaczka nigdy nie byla jakas nieregularna ani nie zdazylo sie aby sie nie pojawila, w poprzednim cyklu mialam dziwna sytuacje, otoz 1 dnia @ mialam albo plamienie albo od razu krwawienie, 2 dnia juz zawsze obfite krwawienie, a w ostatnim cyklu przez jakies 5 dni mialam delikatne brazowe plamienie jak w ostatnich dniach okresu a potem przyszla @, mielismy juz nadzieje, zrobilam 2 testy jeden negatywny na drugim cien cienia
2) badan nie robilismy
3) u gina dawno nie bylam jeszcze przed staraniami i powiedzial ze jak bedzie problem to zeby przyjsc, wiecie duzo sie naczytalam ze to trwa ze nie jest tak latwo nawet u zdrowej pary wiec nie chce zbyt wczesnie panikowac, ale jeszcze 2-3 cykle i idziemy nie ma na co czekac
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
To na twoim miejscy bym zaczęła właśnie od wizyty u ginekologa Powinien ustalić z tobą jakiś plan działania
Jak prowadzisz wykres to możesz go wydrukować i zabrać ze sobą (mój gin, zawsze się pyta czy mam i prosi by go pokazać).
A i koniecznie o tym plamieniu bym mu powiedziała.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
wiem ze masz racje i ze to najrozsadniejsze ale szczerze to boje sie uslyszec ze cos jest nie tak (z drugiej strony wiem ze to bez sensu bo jesli cos jest nie tak to trzeba rozpoczac leczenie), ale jakos tak podswiadomosc mi mowi zeby poczekac jeszcze 2-3 cykle i wtedy na bank juz do lekarza
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
No to jej posłuchaj
Jakby co zawsze możesz nas podpytać, co i jak w temacie badań, obserwacji itp. Sporo z nas ma "niestety" duże doświadczenie w tej dziedzinie i chętnie się nim podzieli
A mnie dziś odwołali badania i mam "wolny" piątek
Tzn. uczelnie dalej do 22 mam, ale w pracy trochę luźniejWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2014, 12:21
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Witam nowe Koleżanki
*
Dopiero teraz miałam czas zajrzeć na forum. U mnie zaczął się nowy cykl. Bez clo. Mam "jedynie" zioła, inofem 2 razy dziennie i kupiłam donga. Może ten zestaw zmusi mój prawy jajnik do pracy, ale nie robie sobie jakoś wielkich nadziei w tym cyklu. Przynajmniej święta się zbliżają to nie będę tak obsesyjnie myśleć o tym żeby zajść w ciążę. A w przyszłym cyklu jak pójdę do mojej gin to zapytam się o in vitro. Czy mi przysługuje dofinansowanie i czy jak coś to można się już starać czy próbować jeszcze z lekami itd.