Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPytam bo z tymi plamieniami to różnie bywa w razie gdyby ciąża była. Niektóre nie są groźne dopóki nie ma krwi a z innymi to wiadomo... Zawsze lepiej sprawdzić w razie czego.
Ja bym obstawiała u Ciebie owulkę koło 18 dc ale nie zmienia to faktu, że test powinien już pokazać jeśli ktoś tam się zadomowił. Już sama nie wiem, dziwne to wszystko.
No właśnie, może skuś się na betę jak mówi Madzia albo na kolejny test...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2015, 18:22
-
Betę bym chciała zrobić jak już pojawi się + dla sprawdzenia przyrostu, ale na razie jakoś mnie nie ciągnie. W sumie to mąż tak powtarza, że nie ma co biegać na betę, niech najpierw wyjdzie pozytywny test. Ale staram się o siebie dbać i myślę, że jeśli jestem w ciąży to groszkowi będzie dobrze nawet póki jestem tego nieświadoma
-
nick nieaktualnyMasz rację Pola. Uważaj na siebie bo być może coś tam pod serduszkiem się tworzy...
Eeehhh Madzia chciałabym napisać, że super ale to byłoby kłamstwo. Generalnie staram się nie narzekać bo uważam, że mam ogromne szczęście, że z takim całym syfem udało mi się zajść w ciążę w tak krótkim czasie i jestem wdzięczna losowi za wszystko ale dla mnie od początku ciąża to mordęga. Na początku te tragiczne mdłości i wymioty prawie do końca czwartego miesiąca, krwawienie , potem ból kości ogonowej... Było ok chyba przez miesiąc a od jakiegoś tygodnia znów zaczyna się hardcore. Co rano leci mi krew z nosa - położna się wystraszyła, że może to być efekt wysokiego ciśnienia ale jak sprawdzała to było ok, w moczu żadnego białka też nie widać więc to nie zatrucie ciążowe ale będą mieć mnie na oku przez to. Bóle głowy i do tego mały chyba gra sobie na moich 'organkach' w środku bo znów wróciły mi mdłości. O zgadze nawet nie wspomnę bo czuję cały przełyk dosłownie jakbym się benzyny nachlała. Mały ma stópkę pod moim prawym żebrem i czasem jak się za szybko ruszę to nie mogę złapać tchu i mam wrażenie, że się uduszę. U mnie to chyba kwestia genetyczna bo mama też tak ciąże przechodziła. Dziś jak z nią rozmawiałam to się po prostu popłakałam bo już zaczynam świrować po mału.
Wybaczcie moje marudzenie ale nie ma co ukrywać, nie dla każdej dziewczyny ciąża to najpiękniejszy okres w życiu. W każdym razie życzę Wam żeby i Was dopadły takie problemy... -
Madzia ja nie przecze ze moze maly Ktosiek rosnie juz pod Poli serduchem tylko wydaje mi sie ze jak pecherzyki szybciej rosly to i wczesniej owulka jest. Torbieli nie ma bo na monicie Pola byla.
Natalka rzeczywiscie ciaza daje Ci w kosc a do kiedy chcesz/musisz pracowac?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2015, 19:07
-
Natalko przykro mi, że ciąża daje Ci w kość.
Hehe:P widzę Dziewczyny, że rozpatrujecie chyba wszystkie możliwości, które sama brałam pod uwagę. Myślę, że jutro albo w środę zrobię kolejny test, a jeśli wyjdzie negatywny to skontaktuję się z lekarzem. Ale co do owulki po odstawieniu dupka to nie ma takiej opcji, bo jak byłam na usg to lekarz powiedział, że co miało pęknąć to już pękło. Więc owu musiała być albo przed dupkiem, albo w trakcie jego brania. -
nick nieaktualnyMój macierzyński według prawa musi zacząć się na minimum dwa tygodnie przed planowaną datą porodu - wychodzi mi na 23 marca. Biorę sobie tydzień urlopu przed bo i tak muszę go wykorzystać więc ostatni dzień pracy mam 15 marca. Jeśli będzie bardzo źle to pójdę na zwolnienie lekarskie od początku marca.
W sumie to muszę przyznać, że jak na razie wolę chodzić do pracy bo dają mi lekkie fory a poza tym jak siedzę w domu to chyba moja psychika siada i czuję się przez to jeszcze gorzej. W pracy czas szybciej leci i jest jakoś tak weselej. Ale oczywiście nic na siłę. Jak poczuję, że trzeba dać spokój to tak zrobię. -
Pola ja się trochę martwię o te Twoje plamienia... jestem na tym punkcie przewrażliwiona...może w razie czego lekarz kazałby brać luteinę a tak nic nie wiadomo...kurdee idź na tą betę..Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Pola, ja tez Cie będę namawiać na betę. Wtedy będzie wszystko jasne. Groszek przestanie sie ukrywać i ładnie sie z nami przywita na wykresie.
Ja właśnie wróciłam z fitnessu i troche przeszedł mi kiepski nastrój jak sie wyżyłam na ćwiczeniach
Natalko, z jednej strony jak czytam twój wpis to nie zazdroszczę,że się tak męczysz zaś z drugiej myślę,ze to jednak cały urok ciąży. I mimo tych wszystkich uciążliwości jesteś bardzo szczęśliwa -
Pooolaaaa gdzie Twoja tempka? Nosz kurde, teraz to już w ogołe bede jak na szpilkach. Melduj sie tu szybciutko
______________
Udanego dnia dla wszystkich
U mnie biało sie zrobiło, może szału nie ma ale chyba najwiecej śniegu w tym sezonie spadło tylko powoli sie zaczyna roztapiać -
No to Natt możemy sobie rękę podać co do przeżyć w ciąży muszę powiedzieć, że ciążą to nie jest stan pokazywany w filmach, że się siedzi na fotelu głaszcze po brzuszku i się do niego uśmiecham i jest się cały czas w błogostanie szaleją hormony, dochodzą co chwilę jakieś nowe niepokojące, szczególnie pierworódki, objawy a nie daj bóg poważne dolegliwości zagrażającej ciąży ale warto!
Pola do pracy w telemarketingu trzeba mieć szczególne predyspozycje, mam nadzieję że dobrze będzie Ci szło bo wiem, że są takie jednostki które potrafią zarabiać na tym naprawdę dobre pieniadze a co do twojego wykresu... Ja nie mam pomysłu o co w nim chodzi ale zaciskam kciuki!!!
Madzia, jak samopoczucie dzisiaj? Dochodzisz już do siebie? Mam ogromną nadzieję, że teraz już pójdzie z górki :* -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny
Pola - ja Cię również namawiam na betę Bo to zbyt pięknie wygląda, aby miało się źle zakończyć
A praca w telemarketingu… Cóż mnie się zawsze kojarzyła z naciąganiem starszych osób, może dlatego, że o takich nieuczciwych telemarketerach się najwięcej słyszy. Ale tak jak mówi Dorotka - nie każdy nadaje się do takiej pracy.
A rozglądasz się przy okazji za czymś jeszcze?
Kamila, dzięki że pytasz. Dużo lepiej. Normalnie na obu boczkach mogę spać (na brzuchu na razie jednak odpada), coraz żwawiej się ruszam i więcej kolo siebie robię Największy problem to schylanie i podnoszenie rzeczy, ale… jeszcze kilka dni i będzie dobrze To są zalety wykonywania zabiegu laparoskopowo - trzy małe dziurki, szybki powrót do zdrowia Jakby normalnie cięli to bym pewnie dopiero teraz ze szpitala wychodziła...
Jestem tylko ciekawa, jak wredota będzie w tym cyklu wyglądać. Teoretycznie po usunięciu ognisk endometriozy powinna być słabsza.
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka