Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
kwiatuszku właśnie o to mi chodzi. Takie trochę popadanie w paranoję
Pola cieszę się, że mój pomysł przypadł Ci do gustu. Mam ten sam problem więc jakoś taki biznes wydał mi się najlepszy. O, albo jeszcze knajpa sushi mniam!
ellka mnie wczoraj odwiedziły koleżanki, a rano byłam w szkole, ale już nadrabiam zaległości. Dziś impreza urodzinowa siostry więc weekendowy reset. Może nawet skusze się na jakieś winko skoro skończyłam brać antybiotyki po piekielnym zabiegu
pragnąca dopiero 10dp więc test mógł wyjść negatywny. U mnie dopiero 12dpo pokazał się cień cienia cienia.13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Ellka mi okład nie pomoze bo zaraz zatoki mnie rozbolą, apap za lekki wiec tez nie ma sensu brac. Zdrzemnełam sie ponad godzinke, wstałam i gotuje zupke bo głowa prawktycznie przeszła. Mój jest na naszej działce i cos tam sobie dłubie i jak wróci to na zakupy jedziemy. W sumie dobrze, ze pojechał bo troszke odpoczne. Cały czas jest na zwolnienieniu i jak wracam z pracy to caly czas siedzimy razem a czasami przyda sie taka chwilka odpoczynku od siebie
Pragnaca, tak jak pisze Monika - na test może byc za wczesnie. Mi tez 12dpo wyszedl bladzioch i jakbym go robiła dzien wczesniej to pewnie bym skresliła juz cykl i czekała na @. U Ciebie wczoraj był ładny spadek tempki a dzis zaczeła odbijac to poczekaj jeszcze troszke i testuj jeszcze raz, soadek moze być implantacyjny, ale bron Boze nie nakrecam Cie.. Ale trzymam kciuki -
adk_1989 wrote:
Kwiatek, ale pawika jeszcze żadnego nie puściłaś, co?
Nie, jeszcze nic z tych rzeczy. Raz mnie zmuliło ale to z głodu a teraz jak tylko lekki glod poczuje to wcinam chociazby jakiegos herbatnika i robie sobie cos normalnego do jedzenia. A apetycik jest, bo 1 kg do przodu mam w 2 tygodnie
Jak to moja tesciowa kiedys powiedziala mojemu mezowi- "ona Ci ciazy nie donosi, bo za chuda jest". Ja jeszcze starej lampucerze udowodnie ze jest w błędzienatt lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój weekend zasmarkany, nadaje z łóżka.
Pragnąca spokojnie jeszcze jest za wcześnie, nie przekreslaj szans.
Polcia... Trzymam mocno kciuki i jaram się bardzo!
Dorcia ciesz się brakiem nudności i wymiotów bo to najgorsze co może być. Mnie prześladują do dziś co prawda już nie tak jak w pierwszym trymestrze ale nadal są. Dogadzaj sobie i nie martw się wagą. -
hmm jakieś wewnętrzne przeczucie mi mówi że jednak nic z tego i tak za parę dni powinnam dostać wredotę więc zrobię jeszcze jeden teścik jakby się nie pojawiła.
Ach te teściowe jak czasem coś powiedzą to w pięty idzie Nigdy nie wiadomo jak się z nimi obchodzićWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 17:51
-
Blumen, to dr Sławomir Warzęchowski, nie wiem gdzie w Warszawie przyjmuje bo u mnie w miescie jest 2x w tygodniu. Myśle, ze warto zaryzykowac tym bardziej, ze mi szybko pomógł.
Natalka jem na co mam ochotę, tylko staram się czytac etykiety czy za duzo hemii nie ma w produktach ale takie "zboczenie" juz miałam jakis czas tylko teraz stało sie małą obsesją
Pragnąca ja tam wiem jak sie z moja tesciowa obchodzic bo gdyby to przy mnie powiedziała to bym jej odp, ze skoro przy duzej nadwadze mozna urodzic zdrowe dziecko to przy mojej wadze różnież się uda bo ona taka "przy kości" -
Ja się uczę obchodzić chociaż można powiedzieć że już powoli dochodzę do perfekcji ale jeszcze czasem zdarza się że potrafi mnie zaskoczyć Z całym szacunkiem za wspaniałych synów ale są pewne granice, których się nie przekracza Trzeba się mieć na baczności też jestem szczuplutka i drobna
-
A moja teściowa jest idealna pod względem (nie)wtrącania się Nie wtyka nosa do niczego. Jest całkowicie bezproblemowa jeśli chodzi o "dawanie rad" czy jakąkolwiek krytykę. Nie mogę narzekać Chociaż super więzi też między nami nie ma Powiedzmy, że jest w moim odczuciu neutralna.
-
Moja sie boi przy mnie czegokolwiek powiedziec bo wie ze ja opieprze zaraz. Tylko ze nadrabia jak np moj do niej sam pojedzie, ale chyba nie zdaje sobie sprawy z tego ze on mi wszystko mowi
Kawal wrednej jedzy z niej. Nawet nie mowilismy jej o ciazy bo juz by wszystkim powiedziala plotura. I nie zrozumie, ze dopoki nie jest pewne ze wszystko jest ok to nie ma co ludziom mowic. I wydaje nam sie ze w ogole nie ucieszy sie z takiej wiesci. Ale wtedy jej powiem ze wnuk nie bedzie szczesliwy jak sie kiedys dowie ze babcia sie nie ucieszyla na wiesc o nim
Ide spac bo moja godzina zero wybila. -
Dziewczyny zdjęcie mojej Natalki w avatarku Jesteśmy w domu, wyszłyśmy w środę ze szpitala. Powoli klimatyzujemy się Malutka jest słodka, dużo śpi i je. My zwariowaliśmy na jej punkcie.
Pozdrawiamy Was kochane :* i dziękuje za gratulacjemiszkaaa, kwiatuszek789, adk_1989, natt, jolaaa89 lubią tę wiadomość
-
widzę ruszacie temat teściowych. Ja tam moją lubię bo z nią nie mieszkam pewnie gdyby tak było darłybyśmy koty a tak czasem kawka z mężem, co tam u kogo słychać, w niedzielę po imprezach zaprasza na obiadki więc odpukać jest dobrze
Januszkowa śliczna córeczkaJanuszkowa lubi tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Pola 89 no to tylko pozazdrościć teściowej. Moja nie należy do najgorszych ale i do najlepszych też nie bo bywa nadopiekuńcza chyba w każdej możliwej kwestii a to niejednokrotnie doprowadza mnie do szału, ale radzę sobie z tym już się trochę dotarłyśmy. Trzeba jasno stawiać granice bo w przeciwnym razie można sfiksować. Najważniejsze że mój Mąż jest za mną i zawsze trzyma mojej strony bo inaczej to dopiero koszmar a znam takich maminsynków co na pierwszym miejscu poważają zdanie mamy a na drugim żony... Dramat.
Januszkowa śliczna córunia, niech rośnie i się zdrowo rozwija:) a no i dla Mamusi zdrówka i jak najwięcej wolnego czasuWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2015, 11:09
Januszkowa lubi tę wiadomość
-
Asiu, córeczka jest przesłodka, w sam raz do schrupania
Ojj temat Teściowej, ja o swojej mogłabym już książkę napisać, hihi Ogólnie dobrze się dogadujemy, ale to, że mieszkamy razem doprowadza mnie czasami do szału. Niestety dwie gospodynie w jednym domu to zdecydowanie za dużo!
Ja wiem, że przy Waszych problemach to nie powinnam się żalić, ale... Wspominałam Wam, że wszyscy nasi znajomi albo już mają dzieci albo właśnie się spodziewają. W ostatnich tygodniach dowiedziałam się o kolejnych czterech ciążach. A myślałam, że więcej mnie nikt nie zaskoczy, a jednak. Wczoraj właśnie dowiedziałam się o tej czwartej. Ja bardzo się cieszę ich szczęściem, uwielbiam rozmawiać o dzieciach, ciążach, porodach, itp, ale... No właśnie jest jakieś ALE, którego sama nie potrafię określić, to tak jakby za każdym razem mała szpilka w dupe mi się wbiła.
Przepraszam za biadolenie, już się przywołuję do porządku. Musiałam to wyrzucić z siebieJanuszkowa lubi tę wiadomość
-
Asiu - śliczna córeczka, jeszcze raz gratuluje
Co do teściowych, to już tu kiedyś pisałam - ja mam ogromne szczęście. Teściowa traktuje mnie jak córkę o której zawsze marzyła Mamy świetny kontakt, a przy tym niewiele się wtrąca
Na początku większe problemy były z teściem, ale już też się do mnie przekonał
Miszka - na początku też tak miałam, potem z czasem przeszło i tylko niektóre przypadki tak na mnie działają. Np. jak znajoma się żaliła, czemu ona zaszła w ciążę, ona jej nie chce bo to jej plany psuje. W takich chwilach przychodzi załamanie i pytanie - dlaczego ona zaszła a ja nie?
Miłej niedzieli, dziewczynyWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2015, 11:47
Januszkowa lubi tę wiadomość
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Hej
Januszkowa śliczna córcia
Kwiatuszek, wspieram. Ja byłam u gina w 5 tygodniu i też nie wiele mi powiedział u mnie to nawet nie nazwał pęcherzykiem a 2 tygodnie później widziałam
Pola, co do Ciebie to jestem jakoś dziwnie spokojna Jakbym miała obstawić która będzie następna do myślę że to właśnie Ty będziesz
Marronek, a Ciebie nie będę nakręcać
Blumen, co do lekarza to chyba musisz na ''własnej" skórze sprawdzić. Niestety ale opinie w necie czasem są nieadekwatne do lekarza.
Kamila, Natt jak się czujecie ??
Dreambaby, owocnego starania
Ellka, to teraz tylko męża brać w obroty
Pragnąca, pomimo negatywnego testu trzymam kciuki!
Monika, samopoczucie chyba lepsze ??
Miszka, a co u Ciebie ??
Pleasure, jak przygotowania do ślubu ?? Ogarniacie coś ??
Hm...chyba wszystkie czy kogoś pominęłam ??
A u mnie wczoraj myślałam, że zejdę cały dzień kręciło mi się w głowie i miałam nudności podobno od tego leku ale dziś jest trochę lepiej i torbiel już go tak nie odczuwam jak ostatnio.
A co do teściowej wolę się nie wypowiadać czym dłużej jestem z mężem tym bardziej mnie ona przeraża i zaskakuje w negatywnym znaczeniu.
Jedynie co mnie boli że nie jest wcale rodzinna i widujemy się z nią jak nas zaprasza na święta i imieniny ogólnie zero kontaktu a ja jestem trochę innych relacji nauczona no ale cóż.
Miłej niedzieliJanuszkowa lubi tę wiadomość