Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kwiatuszku - ja często na parze gotuję, ale nie mam parowaru tylko piętrowy garnek.
Co do przepisów - żadnych specjalnych chyba nie ma. Ja na parze robię głownie warzywa (wodę lekko solę, samych warzyw nie przyprawiam) i rybę. Rybę zwykle nacieram oliwą i przyprawami (takimi jakie mi się nawiną, ale obowiązkowo lubczyk i moja mieszanka warzywna). Tylko z rybką trzeba uważać. Najlepiej taką ze skórą robić by się nie rozpadła. No i nie za długo.
Trochę wyczucia trzeba jeśli chodzi o ilość przypraw i czas gotowania. Ale po paru razach będziesz wiedziała co i jak Powodzenia
A u mnie plamienie coraz większe. Jak tak dalej pójdzie to jeszcze dziś się małpa rozkręci...Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Dorcia, mi się zdarzyło kilka razy ugotować na parze, ale osobiście akurat ryby nie polecam. Wiadomo sprawa gustu, ale tak jak karkówka na parze jest pyszna, tak ryba jest jak dla mnie niezjadliwa. Rybę piekę w piekarniku w foremce do ciasta, na papierze do pieczenia i przykrytą większym kawałkiem papieru nasączonego wodą. Ładnie się piecze, a nie wysycha Taki tam sposób od teściowej.
Co do sukienek to raczej nie będę nic kupowała. Mam kilka i na pewno coś wybiorę. Za to na wesele męża siostry w sierpniu planuję przerobić moją suknię ślubną Ale zobaczymy czy ogarnę temat do tego czasu No i czy się w nię zmieszczę
Odległość między miastami teoretycznie 1,5h, ale wiadomo jak to jest... Korki, przebudowy itp. Ale będzie trzeba z nimi pogadać, że możemy nie zdążyć na ślub i przyjechać dopiero na wesele. Myślę, że zrozumieją W końcu to nie nasz kaprys. -
U mnie problem z rybami jest taki, ze mój maż tylko toleruje filety bez ości albo takie zwykłe kostki(np z mintaja). Kiedys miał przygode z ością i uraz mu został. Od jakiegoś czasu mam cheć na brukselke i chyba to bedzie pierwsze co zrobie
Pola na pewno zrozumieja a szkoda odpuszczac jednej z imprez i zycze Ci abys jednak nie zmieściła sie w tą przerobioną ślubną
Madzia kurde wygoń ta wredote! Albo jak ma przyjsc to niech przyjdzie szybko to zaczniesz nowy cykl przynajmniej. Ten ostatni był pozabiegowy i z chorobą wiec ten nowy musi już byc zielony! -
kwiatuszek789 wrote:O kurcze Pola to rzeczywiście kiepsko sie złożyło. Ale może jakoś dacie rade to ogarnąć Piszesz, ze w różnych miastach imprezy - ale odległośc jest bardzo duża miedzy tymi miastami? Może uda się nie kupowac dwóch kiecek (chyba, ze bedzie pretekst do szalenstwa w sklepach )i buciki sie już szyją
Dziewczyny a ja z innej beczki
Gotujecie na parze? Ja ostatnio wpomniałam mamie, że przdałby sie parowar bo lubie w sumie smażone ryby ale denerwuje mnie ta nasączona tłuszczem panierka i oczywiście dziś sprezentowała nam ten parowar. A ja nawet zapomniałam, ze o nim kiedykolwiek wspominałam. W sumie mam już zaplanowane manu na ten tydzien ale chetnie bym wypróbowała go. I ciekawa jestem jak długo sie w tym przyrzadza potrawy i może jakies wskazówki dacie dla debiutantki albo jakies fajne przepisy -
Dzieki dziewczyny za rady ale jesli ktoras sie jeszcze zna na gotowaniu w parowarach to chetnie przyjme kazda rade
Ja teraz tez zaczelam bzikowac na punkcie zdrowego odzywiania i juz nie moge sie doczekac lata jak beda zdrowsze warzywka i duuuzy wybor na rynku. Bo marketowe to czasami masakra chocia te rynkowe tez zazwyczaj na chemii sa -
Cześć dziewczyny
Fakt, zdrowe odżywianie i sport stały się ostatnio bardzo modne. A zwłaszcza chwalenie się tym na fejsie, istagramie, czy innych tego typu portalach. Wchodząc na profile niektórych osób ma się wrażenie, że jest się na stronie fitnes/jakiejś restauracji.
Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej... Trzeba coraz bardziej uważać na oszustów. Otwierają się nowe eko i zdrowe sklepy, w marketach też się pojawiają eko czy półki. Ale niektóre produkty są tylko eko/fitnes tylko z nazwy. Bo w składzie sam cukier i mnóstwo E... No ale sporo ludzi jak widzi napis eko/fitnes to nie czyta składu tylko ładuje do koszyka, niezależnie od ceny a producenci na tym korzystają...
Polu czekamy na dobre wieści Musisz utrzymać zieloną passę
No nic, miłego dnia dziewczynyHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Witajcie Czy u Was też dzisiejszy poranek jest taki ciemny i ponury? I jak tu wstawać z łóżka...
U mnie wczoraj lekki spadek, miałam nadzieję, że dziś będzie troszkę wyżej, a tu o 0,01 w dół. Miałam ochotę pochuchać na termometr, żeby pokazał chociaż 37,00
Jak Wam się zapowiada wtorkowy dzień? Ja cały spędzę nad pracą inż. jutro mam spotkanie z promotorką. Będę musiała tylko znaleźć czas na zrobienie zakupów i obiadu. -
Pola tempka nie musi sie cały czas podwyższać aby oznaczała ciąże tażke uszy do góry ważne, ze utrzymuje się na ładnie wysokim poziomie i niech tak zostanie kciukam mocno! szkoda, ze tak długo do testowania jeszcze
U mnie też buro i ponuro pije kawe bo przed 4 obudzily mnie koty, wypusciłam je, polozylam sie dalej spac i psina zaczela mi chrapać o tak o 4,30 mialam takie wnerwa że cisnienie to chyba miałam kosmiczne no a teraz oczy na zapałki... -
Hej, ja miałam dokładnie to samo przez ostatnie dni, padałam z nóg. W każdej wolnej chwili drzemki ucinałam. Dzisiaj na szczęście lepiej jakoś funkcjonuje, ale tęsknie za ciepełkiem i świeżymi pachnącymi warzywkami i owockami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 09:35
-
Dziewczyny mam maly problem i mam nadzieje, że mi coś nie coś podpowiecie. Mianowicie od kilku dni boli mnie prawy jajnik. Zawsze mialam bolesną owulację ale teraz ten ból pojawił sie już po owu. Mam odczucie jakby ten jajnik był powiększony,oczywiście to tylko wrażenie, ale cały czas mnie kłuje co mnie niepokoi. Macie pomysl skąd u mnie ten ból?
-
ja ostatnio tak miałam i bolało aż do @, miałam wrażenie jakby był spuchnięty prawy jajnik, cały czas go czułam aż bolała mnie pachwina, ale u mnie nie było od samej owulacji, tylko jakoś później, przeszło samo razem z @, ale życzę Ci aby to był mały groszek
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Miszka, mi też od razu przyszła na myśl torbiel. Pęcherzyk mógł nie pęknąć. Jak mi się zrobiła torbiel to mocno i długo mnie bolało. W pozostałych cyklach też odczuwam bóle jajnika po owu, ale nie są tak intensywne i nie jest to ból stały. Po prostu od czasu do czasu jajnik daje o cobie znać i tyle.