Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pola jak ja mialam te plamienia/krwawienia przy pierwszym cyklu z CLO to tempka poszła od razu w dół ale widziałam niejeden wykres gdzie utrzymywała sie a jednak plamienia były.
Wez ten lek od gina co Ci przepisał. Chociaz ja tam bym testowała i nie czekała -
Właśnie Polu, może przyspieszysz o kilka dni termin testuHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Ehh... już sama nie wiem Dzisiaj już i tak nie ma sensu robienie testu, bo nie byłby z porannego moczu. Na 12 idę do promotorki. Zobaczę jak się sytuacja rozwinie jak wrócę. Jeśli plamienia nie będzie to jeszcze poczekam, jeśli będzie to pójdę kupić ten lek. Bardzo bym chciała, żeby tym razem to była sprawka małego lokatora...
-
Witam się.
U mnie dziś ładnie i słonecznie, od razu mile sie pracuje przy takiej pogodzie
Pola ja tez obstawiam kropka i z niecierpliwością czekam na test
U Pragnącej też wykres wygląda obiecująco
Dzisiaj mąż byl w szpitalu i przełożył termin zabiegu na 1wrzesnia. Bardzo mnie to cieszy bo moze przez wakacje nadrobimy z remontem. Dzisiaj jajnik boli mniej ale daje o sobie znać. Najgorzej bylo wczoraj wieczorem aż nie mogłam zasnąć -
Ja się już nastawiłam na @ i nie dopuszczam innej myśli wczoraj cały dzień cierpiałam brzuch mnie bolał na okres a ta małpa nie przyszła. Dzisiaj cisza póki co taka jest wredna, że jak chcę dostać to się spóźnia a jak jej nie chcę to przychodzi wcześniej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 10:30
-
No i u mnie po zawodach…
Zaczynamy ostatni cykl naturalny, a potem… potem się zobaczy.
Polu - nie idź w moje ślady. Zresztą pozostałe dziewczyny też. Bierzcie przykład z Dorotki, nie ze mnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 10:35
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
byłoby zbyt pięknie, żeby mogło być prawdą Dziwi mnie tylko że przez parę dni jak to zawsze przed miesiączką miałam takie nerwy że nawet okruszek na ławie mnie denerwował i wybuchałam z byle powodu mojemu się strasznie obrywało tak od wczoraj oaza spokoju. Zazwyczaj tak miałam jak już dostałam dlatego myślę że jest tuż za rogiem
Marronek przykro mi. Trzymam kciuki żeby w tym cyklu Ci się udało. Myśl pozytywnie i nie stresuj się. Podobno wiara czyni cuda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 10:42
-
Marronek strasznie mi przykro. Nie smuć się i bądź silna bo teraz będzie Ci to potrzebne! Trzeba walczyć do upadłego! A dzisiejszy smutek za kilka dni minie i przerodzi się w walkę i nadzieję. Przesyłam przytulaski i buziaki
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Smucić się nie smucę. Trochę mi przykro, bo nadzieja na ten cykl była. No ale spodziewałam się, że znowu się nie uda.
Podchodzę do tego bardziej obojętnie, po prostu mój kolejny nieudany cykl, jak zawsze. Jeszcze jeden na straty pewnie pójdzie, a potem… potem trzeba się będzie zastanowić, czy marnować pieniądze na pomoc lekarzy czy nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 11:12
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Marronku ja tam wierze, ze nowy cykl bedzie zielony i baaardzo mocno bede trzymała kciuki za powodzenie
Pragnąca na początku ciąży własnie wokolicach spodziewanej @ miałam silne bóle jak na @ i wiele dziewczyn tak ma. Niedawno dopiero ustąpiły, tak jak wiekszosc jakichkolwiek objawów. A dzien przed testem płakałam w pracy z nerwów a teraz smieje sie, że taka błahostka wyprowadzila mnie z równowagi także jestem dobrej myśli co do Ciebie
A ja mam dzis awersje do pracy, tak strasznie mnie ona irytuje. Nie chce mi sie robic tego co musze bo zwyczajnie tego nie lubie. Chciałabym zeby wyjsniło sie co ze mna. I nawet najgorsza wiadomosc wolałabym (ze we wrzesniu koncze tu prace) niz siedzenie tu. Masakra jakasWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 11:20
-
Ja raczej in-vitro obstawiam. O ile się oczywiście zdecydujemy…Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Madziu - a jak mam podchodzić? Owszem jest mi smutno, ale… ile można płakać? Najwyższy czas przyzwyczaić się do myśli, że po prostu mnie się nie uda i tyle.
Zamiast rozpaczać, zastanawiamy się z mężem co dalej. I czy na pewno chcemy pdchodzić do Inseminacji czy inf… Może lepiej od razu o adopcji/rodzinie zastępczej pomyśleć.
Blumen - fajnie, a kiedy będziesz wiedziała czy Cię przyjmą?Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka