X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 25 lutego 2015, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdybym ja miała stanac przed wyborem miedzy in-vitro a nie posiadaniem dzieci to pewnie niestety bym zdecydowala sie na to drugie. Zwyczajnie nie stac mnie na in-vitro. Moze gdybym wiedziala, ze daje ono 100% pewnosci, ze sie uda to zaryzykowałabym ale w sytuacji kiedy nie ma tej pewności tpo odpusciłabym.

    Ale wiadomo - każdy podchodzi do tego mamatu wg swpjego uznania :)

    Ja kibicuje Wam zebyście wszystkie zaszły naturalnie w ciąże i urodziły zdrowie maluszki :)

    a ja jestem taka dzis niedobita, ze zrobiłam sobie mleko z kawa ;)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 25 lutego 2015, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz, my mamy praktycznie 100% szans na refundacje. Musimy pokryć tylko koszty badań/stymulacji czyli około 1000 zł wyjdzie, pozostałe 12 tyś da rząd. Ale i tak nie wiemy, czy się zdecydujemy.
    Mamy jeszcze jakiś miesiąc, czy dwa na decyzję, czy chcemy się bawić w inseminacje i in-vitro.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • Ellka Autorytet
    Postów: 2387 768

    Wysłany: 25 lutego 2015, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry Dziewczyny :)

    Lista Staraczek
    https://robotkiszydelkoweivuli.blogspot.com/
    c55fyx8d0vs14fe0.png
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 25 lutego 2015, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :-)

    Mnie też gnębi temat inseminacji i in vitro. Nie sądziłam, że kiedyś będę o tym myślała. Póki co przede mną hsg bo bez tego ani rusz. Ciekawe jak mój torbiel w ciągu dnia cisza wieczorem przypomina sobie o mnie, jakoś spokojnie podchodzę że raczej nic z tego. Dziś ostatni dzień leku i w piątek wizyta.

    Tak swoją drogą nie wiecie ile kosztuje inseminacja ?? Procedura wygląda podobnie jak w przypadku wielu z nas czyli stymulacja monitoring i pregnyl na pęknięcie a potem już samo iui ? dobrze mówię czy jak to wygląda ??

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 25 lutego 2015, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak wczoraj szukalam ginekologa i przeglądałam strony w necie u jednego z nich znalazłam cennik, w który inseminacja kosztowała 400-500zl. Ale jak to wygląda to nie mam pojęcia.

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • pleasure Autorytet
    Postów: 1414 354

    Wysłany: 25 lutego 2015, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 18:38

    Marzec x 2 <3 <3
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 25 lutego 2015, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie inseminacja kosztuje 700 zł, wliczając w to koszty leków do stymulacji.
    Ale jak sama procedura wygląda nie wiem. Lekarz na razie w szczegóły się nie zagłębiał. Powiedział tylko, że jak drugi okres przyjdzie to mam od razu dzwonić bo przy stymulacji mam od 3 dc brać leki (pewnie clo).

    Marlenko, my o tym od dawna rozmawiamy. Ale teraz pojawiły się dodatkowe, nazwijmy to informacje/fakty i nie bardzo wiemy czy się chcemy i kiedy chcemy się w to bawić. To niestety trudny temat.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 25 lutego 2015, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trudna decyzja przed Wami. Pewnie najgorzej jak załacza sie myslenie, że moze jedno podejscie do in-vitro i sie uda i jak sie nie zaryzykuje to zostaje czekanie na naturalne zajscie. Znowu powtorze to, ze życie jest chcolernie niesprawiedliwe. Ale ten temat już wałkowałyśmy.

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Dariaa Autorytet
    Postów: 1075 296

    Wysłany: 25 lutego 2015, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marronek wrote:
    Wiesz, my mamy praktycznie 100% szans na refundacje. Musimy pokryć tylko koszty badań/stymulacji czyli około 1000 zł wyjdzie, pozostałe 12 tyś da rząd. Ale i tak nie wiemy, czy się zdecydujemy.
    Mamy jeszcze jakiś miesiąc, czy dwa na decyzję, czy chcemy się bawić w inseminacje i in-vitro.
    Magda nie wiem jak to jest ale słyszałam że leki są drogie, a badań multum więc nie wiem czy 1000 zł starczy, koleżanka która podchodziła do in-vitro rządowego,pisałą że badań jest dużo i jedno razowo zostawia w laboratoium 300 zl. ale sama się nie orientowałam w tym temacie to nie wiem. gdzieś czytałam(ale dość dawno) że leki i badania to około 5 tys które musi pokryć para podchodząca do in-vitro reszta jest refundowana.

    2.06.2019 <3 mama Marysi nasz cud :*

    phv3n5q.png
  • Dariaa Autorytet
    Postów: 1075 296

    Wysłany: 25 lutego 2015, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekolada wrote:
    Cześć dziewczyny :-)

    Mnie też gnębi temat inseminacji i in vitro. Nie sądziłam, że kiedyś będę o tym myślała. Póki co przede mną hsg bo bez tego ani rusz. Ciekawe jak mój torbiel w ciągu dnia cisza wieczorem przypomina sobie o mnie, jakoś spokojnie podchodzę że raczej nic z tego. Dziś ostatni dzień leku i w piątek wizyta.

    Tak swoją drogą nie wiecie ile kosztuje inseminacja ?? Procedura wygląda podobnie jak w przypadku wielu z nas czyli stymulacja monitoring i pregnyl na pęknięcie a potem już samo iui ? dobrze mówię czy jak to wygląda ??


    co do przebiego to rano stawilam sie na USg w 14 dc pęcherzyk 26mm wiec w kazdej cwhili mogł pęknac( nie dostawałam nic na pęknięcie wcześniej brałam tylko CLO na wzrost więcej niż jednego pęcherzyka ale i tak tylko 1 się wychodował) po usg zakalifikowali mnie do zabiegu więc męza wysłali na oddanie nasienia od dodania trzeba godzinę czekać aż odreperują nasienie my w tym czasie miałysmy podbierane krwi na hormony,zakładane karty na pobyt jedno-dniowy. jak już próbka była gotowa, wchodziłysmy do gabinetu przez taką strzykawkę z węrzykiem było podawane nasienie wcześniej założony wziernik. kazali leżeć pare minut potem po wyjsciu posiedziec chwilę na korytarzu. dali podpaskę mówili że można plamić i sie tym nie przejmować. to tyle tak to wyglądało.Mnie osobiscie inseminacja bolała nie wiem czy to możliwe ale bolało mnie jak podawali nasienie, piekło dziwnie i szczypało a całe dwa dni po niej bolało podbrzusze i plamiłam....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 16:40

    czekolada lubi tę wiadomość

    2.06.2019 <3 mama Marysi nasz cud :*

    phv3n5q.png
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 25 lutego 2015, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiem, że był wałkowany ale wiecie jak to jest póki Ciebie to się nie tyczy to się nie zagłębiasz. Ogólnie ciężki temat, a in vitro to już w ogóle. Podziwiam te pary które przez to przeszły/przechodzą. Pełen podziw dla nich.

    Oj dziewczyny takie to wszystko ciężkie i smutne a zarazem przygnębiające.

    Dzięki Daria za odpowiedź :-)

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 25 lutego 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daria, ja powtarzam to co mi mówił lekarz. Teraz jakiś nowy program rusza i jeszcze więcej mają dofinansowywać i właśnie powiedział, że teraz to koszt właśnie tysiąca, a pozostałe 12-13tyś daje rząd.
    Przy czym to by było przez niego załatwiane i może to trochę inaczej będzie wyglądało - mój gin jest ordynatorem w prywatnym szpitalu ginekologiczno-położniczym.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • blumen21 Ekspertka
    Postów: 352 53

    Wysłany: 25 lutego 2015, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już chyba jetsem pewna,że jestem przyjeta byłam na 2 spotkaniach jutro 3 więc chyba nie zrezygnuja

    24afed3688.png
  • Pragnąca Przyjaciółka
    Postów: 169 23

    Wysłany: 25 lutego 2015, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blumen21 po cichutku gratuluję i trzymam kciuki żebyś została oficjalnie zatrudniona ;)

  • Dariaa Autorytet
    Postów: 1075 296

    Wysłany: 25 lutego 2015, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marronek wrote:
    Daria, ja powtarzam to co mi mówił lekarz. Teraz jakiś nowy program rusza i jeszcze więcej mają dofinansowywać i właśnie powiedział, że teraz to koszt właśnie tysiąca, a pozostałe 12-13tyś daje rząd.
    Przy czym to by było przez niego załatwiane i może to trochę inaczej będzie wyglądało - mój gin jest ordynatorem w prywatnym szpitalu ginekologiczno-położniczym.
    no to możliwe wczesniej było inaczejbo z dwa lata wstecz rozmawiałyśmy... :)

    2.06.2019 <3 mama Marysi nasz cud :*

    phv3n5q.png
  • blumen21 Ekspertka
    Postów: 352 53

    Wysłany: 25 lutego 2015, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje;) ten cykl podchodzę mega na luzie mąż i tak chory aczkoliwek wczoraj sam zaproponował ,że może da radę;)

    24afed3688.png
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 25 lutego 2015, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że poruszyłyście temat in vitro i inseminacji. Ja jestem zdania, że póki bylibyśmy w stanie podołać finansowo to próbowalibyśmy wszystkiego.

    Blumen, w takim razie również po cichu gratuluję pracy ;)

    Ja się dzisiaj okropnie czuję cały dzień. Po powrocie ze spotkania z promotorką miałam temperaturę mierzoną pod pachą 37,54. Głowa bolała, jakby miała eksplodować, i dopadł mnie głód nie do opisania. Zjadłam obiad i położyłam się spać. Po jedzeniu czułam się średnio. Nie miałam mdłości, ale czułam, ze mój żołądek zareagował na posiłek jakoś dziwnie. Wstałam po około 2h snu, nadal bolała głowa, wzięłam paracetamol. Po wypiciu wody też się czułam "dziwnie". Podejrzewałabym, że się przeziębiłam, ale nic prócz wysokiej temp. mi nie dolega. Nie mam kaszlu, kataru, bólu gardła.

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 25 lutego 2015, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola, kropeczek szaleje, mam nadzieje! :)

    Wiecie, co ja rezygnuje z jutrzejszej wizyty u gin. Rozmawiałam z koleżanką, która chodziła kiedyś do tego lekarza i jestem przerażona co to jest za rzeźnik! Dziewczyna miała problem z zajściem w ciąże i wiece co wymyślił ten lekarz?! Mechanicznie wywoływał jej pęknięcie pęcherzyka!!! Wkładał jej coś "tam" i mocno naciskał jajnik! Do tego faszerował ją hormonami i rozpieprzył jej całą gospodarkę hormonalną. Na szczęście trafiła do innego lekarza, który wysłał ją na laparo bo miała niedrożne jajowody. Po tym szybko zaszła w ciążę i dziś jej córka ma 1,5 roku.

    Także ja poczekam do przyszłego tygodnia, jak @ nie przyjdzie będę się wtedy martwić. dziś mi jajnik już tak nie dokuczał. Jak mój lekarz wróci z urlopu na pewno wybiorę się na konsultację do niego.

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • madzia2526 Ekspertka
    Postów: 283 83

    Wysłany: 25 lutego 2015, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    Jestem nowa zarówno na forum jak i w gronie starających się. Zaczeliśmy dwa miesiące temu - jak na razie tylko pod górkę :( już jestem przygnębiona, ale czekamy.

    miszkaaa a możesz zdradzić co to za lekarz lub w jakiej miejscowości przyjmuje? Lepiej żeby żadna z nas na niego nie trafiła :)

    7a4ap07wpy0eq58n.png
  • dreambaby Autorytet
    Postów: 906 220

    Wysłany: 25 lutego 2015, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miszkaaa faktycznie lepiej do niego nie idź, czemu w tym miesiącu odpuściliście staranka?

    Witaj madzia2526 :) główka do góry dopiero zaczynacie, nie ma się czym przejmować, 2 miesiące to jeszcze nic.

    w57vpc0zzn2en7nx.png
    27.08.2015 (*) cb
    08.02.2016 (*) cb
‹‹ 437 438 439 440 441 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ