Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dmuchawiec, wiem, że większość dziewczyn zaczyna od badań hormonów. Na ten temat za dużo nie powiem, bo sama badałam tylko prolaktynę i tarczycę. Jeżeli masz regularne cykle to owulacja pewnie występuje, jeżeli są nieregularne, albo bardzo długie to możesz się pokusić o monitoring cyklu - lekarz kilkakrotnie w ciągu cyklu zrobi usg i oceni czy pęcherzyki rosną i czy pękają. Mnie lekarz bardzo szybko wysłał na HSG - badanie drożności jajowodów. Jeden jajowód był niedrożny i podczas zabiegu go udrożnili. No i podstawą jest badanie nasienia, bo nie ma sensu faszerować się hormonami i poddawać inwazyjnym badaniom i zabiegom, jeśli miałoby się okazać, że to z nasieniem jest problem. Nie oszukujmy się ale oddanie próbki nasienia na pewno nie należy do nieprzyjemnych, a kobiece badania bywają mocno krępujące i nieprzyjemne. U nas było tak, że mąż "przygotował" próbkę w domu i w ciągu godziny musieliśmy ją dostarczyć do laboratorium, więc komfortowo i bez stresu.
Ja zrobiłam również (w pierwszej kolejności) zestaw badań TORCH - toksoplazmoza, różyczka, cytomegalia i chyba opryszczka. Są to choroby bardzo groźne dla płodu i lepiej wiedzieć czy ma się już przeciwciała, bo pierwsze zachorowanie w ciąży jest zawsze najgorsze.
Ode mnie to chyba na tyle, przynajmniej nie przypomina mi się teraz nic więcej. A w kwestii hormonów pozostałe dziewczyny powiedzą Ci więcej -
kata89 wrote:Widzisz ja mam inny przypadek, bo już raz byłam w ciąży, a teraz staramy sie o rodzeństwo. Z reguły przy 2-gim dziecku starania są dłuższe. Ja mam ten komfort, że wiem ze zdrowotnie jest ok, choć mogło coś ulec zmianie.
To, że jesteś już mamą nie gwarantuje, że teraz nadal wszystko jest ok, ale mam nadzieję, że jednak jest i szybko doczekasz się upragnionych II kresek -
Witam. U mnie szaro buro, ale bez deszczu i śniegu. Poprawiłam sobie humor wizytą u fryzjera ale moj mąz nie zauważył : (
miszka no to trzymam kciuki żeby z pracą było tak jak mówisz. No ale skoro kazali Ci panować urlop na cały rok to jest spora szansa na nową umowę
pola czasem płacz przynosi ulgę, ale jeśli nie czujesz się na siłach to nie będę Cię przekonywać do rozmowy z mamą/psychologiem. Mam nadzieję, że przed mężem tak sie nie zamykasz. Co do podyplomówki to ja bym raczek poszła na jakiś kurs z uzyskaniem tytułu technika. Z doświadczenia wiem, że na tym techniku zdecydowanie więcej się robi, w dodatku więcej praktycznych rzeczy. Przerabiałam już podypomowkę, ap edukację, teb - po prostu lubię chodzić do szkoły i zdobywać kolejne nowe doświadczenia choć mój mąż uważa że jestem szalona. Teraz kombinuję na co się zapiasać od września pod względem zajęć uważam że najlepszą z tych wszystkich szkół był teb edukacja ale nie wiem czy u Ciebie w mieście mają jakiś oddział. Bardzo mi przykro z powodu pożaru. Jak się czuje wujostwo? Wiadomo co było przyczyną?
kwiaruszku jak opryszczka? Udało się ją opanować? No a teraz ochrzan po całości! przestań się w końcu przejmować pracą i na bok wszystkie wyrzuty sumienia! Musisz w końcu powiedzieć że jesteś w ciąży. W dodatku Twoja praca jest stresujaca, pozamykaj co się da, nie bierz przez to nowych spraw i zmykaj na l4!
dmuchawcu super, że mąż się tak angażuje! Mój wprawdzie nie przejawia takiego entuzjamu ale w temacie starań robi co mu karzę Co do badań to ja przed ciażą na własną rękę robiłam toxo, różyczkę, cytomegalię, żółtaczkę i morfologię. Z racji wieku załapałam sie na darmową cytologię. Po poronieniu zrobiłam jeszcze komplet badań na tarczycę. Moim zdaniem lepiej teraz wydać parę złotych i sprawdzić czy wszystko jest ok niż rok próbować i potem dopiero szukać przyczyny (jak już zauważyły dziewczyny)
dream jakie badania masz za te 99 zł? Wiadomo, że lepiej zacząć od podstawowych, ale jeśli te są w dobrej cenie to nie zaszkodzi się załapać na promocję
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Witam w ten słoneczny poranek.
Dzięki dziewczyny za kciuki, na pewno się przydadzą, bo w moim "obozie" pracy nie można przewidzieć co sie wydarzy.
Dream, dzięki za link z badaniami. Myślę, że pakiet jest nawet fajny. Pobrałam kupon i przed staraniami może skorzystam. Chociaż zapisałam sie do prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego wiec może namówię lekarza żeby wypisał mi skierowanie na badania, nie będę musiała za nie płacić.
Edit:
Pakiet badań zawiera: Morfologia krwi (pełna), CRP, TSH, Anty TPO, Prolaktyna, HCV przeciwciała, HBs przeciwciała, Toksoplazmoza IgG, CMV (Cytomegalovirus) IgG, Różyczka IgG, Glukoza
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2015, 08:29
-
monika_89
Pakiet zawiera badania:
Morfologia krwi (pełna), CRP, TSH, Anty TPO,
Prolaktyna, HCV przeciwciała, HBs przeciwciała,
Toksoplazmoza IgG, CMV (Cytomegalovirus) IgG,
Różyczka IgG, Glukoza.
Wydaje mi się że warto poza tym zrobię jeszcze LH i FSH, a po koniec następnego cyklu progesteron
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Cześć Dziewczyny:)
Może mi któraś z Was podpowiedzieć? Obudziłam się dziś wcześniej niż zwykle i z przyzwyczajenia zmierzyłam tempertaurę, było 36,6. Potem drzemka i o tej godzinie co zwykle mierzę było już 36,8. Którą temperaturę mam wpisać? -
Dzień dobry Dzisiaj u mnie też słonko pięknie od rana zagląda w okna.
Monia, co do pożaru to na razie nic konkretnego nie wiemy w kwestii przyczyny itp. Ale wczoraj mąż dzwonił do teściowej i okazało się, że ich znajoma ma mieszkanie w ich miejscowości, a mieszka aktualnie gdzie indziej. Nie wiem czy im wynajęła, czy po prostu udostępniła, ale mają do dyspozycji trzypokojowe mieszkanie, umeblowane i wyposażone. Także mieli dużo szczęścia w tej tragedii...
Ja już dostaję bzika przed wizytą u ginekologa. Śni mi się po nocach, ale niestety dość negatywnie. Śni mi się, że ma mnie już dosyć, że jestem zbyt natrętna, ma same złe wieści. Muszę jakoś wytrzymać do środy, ale nawet jak staram się o tym nie myśleć, to siedzi mi to wszystko gdzieś z tyłu głowy. -
Miszka, może niecałą godzinkę. Chyba coś koło tego
-
Elka ja bym wpisała tą pierwszą i zmień sobie że było to godzinkę czy pół godzinki wcześniej niż zwykle
Pola spokojnie nie zamartwiaj się na zapas. Podziwiam Cię jesteś bardzo dzielna, na pewno wszystko będzie w porządku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2015, 08:55
-
Ellka, ja zawsze mierzę o jednej godzinie, oczywiście poza wyjątkowymi sytuacjami, kiedy nie mam takiej możliwości. Nawet jeśli budzę się wcześniej to i tak pomiaru dokonuję dopiero jak zadzwoni budzik. A dość często zdarza mi się przebudzić na pół godziny-godzinę przed budzikiem. Także ja osobiście zapisałabym tą wyższą temp. ale podejrzewam, że nie wszyscy by się ze mną zgodzili
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2015, 08:58
-
Pragnąca, tylko ja się przyzywczaiłam już do tej godziny co mam ustawioną i nie bardzo pasuje mi jeszcze wcześniej budzik ustawiać Ale dziękuję za radę
Polu, no właśnie ja mam podobnie, budzę się po 5 dość często, ale tylko patrzę na godzinę i idę spać dalej. Do tej pory cały czas zapisywałam tempkę o 6:30 bo wcześniej nie mierzę, tylko dzisiaj mi jakoś się pomieszało;) -
Ellka ja bym wpisała w takim razie 36,7 tak dla wyrównania mi tez często zdarza się obudzić przed budzikiem i wtedy porównuje dwie temp i wpisuje średnią.
Pola tak mi przykro z powodu tej tragedii. To niewyobrażalne dla mnie.
Sny podobno należy interpretować na odwrót wiec to dobry znak -
To ja też budzę się tylko po to, żeby spojrzeć na zegar i przewracam się na drugi bok dalej spać
A myślę, że Pragnącej nie chodziło o to, żebyś zmieniała godzinę pomiaru, tylko żebyś zapisała wcześniejszą temp. i w dniu dzisiejszym zaznaczyła, że pomiar był o innej godzinie.
Ale wydaje mi się, że skoro często zdarza Ci się tak przebudzić to pewnie ta późniejsza temp. będzie bardziej wiarygodna w porównaniu do pozostałych. -
Miszka, dzięki:)
A wiecie może co znaczy jak się śni mały czarny szczeniaczek?;p -
To widzę że ja jestem tylko takim śpiochem że budzik mnie budzi i jest to 7 czasem jak obudzę się wcześniej, dzięki mężowi to mierze temp i wpisuję że w tym konkretnym dniu była zmierzona np. o 6:00. Zdarza się to sporadycznie więc generalnie nie mam z tym problemu, a nie zapisuje tej późniejszej po np. godzinnej drzemce bo należę do osób które mają dość duże wahania w zależności od godzinny i ta po przebudzeniu jest najbardziej wiarygodna bo później to rośnie jak szalona Także każda musi zbadać swój organizm. Ten cykl temperatur u mnie to jest w ogóle dziwny przez chorobę i sama nie wiem czy miałam już owulacje czy dopiero będzie...
Tak jak Pola pisze chodziło mi o zaznaczenie wcześniejszej godziny tylko w tym konkretnym dniuWiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2015, 09:13
-
Cześć dziewczyny
Elka - jak dla mnie oznacza to tyle, że chcesz mieć psa.
Ogólnie w sny, senniki i inne tego typu "bzdury" nie wierzę - nie mam zamiaru urazić tych z was które wierzą.
Co do pobudek i drzemek - wszystko zależy od osoby. Mnie też się często zdarza budzić wcześniej i zasypiać. Mierzyłam po przebudzeniu i drzemce - temperatura była taka sama. Na niektóre dziewczyny takie pobudki mają wpływ na inne nie. Musisz to sama ocenić
Miłego dniaHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
hej dziewczyny
Monika opryszczka prawie zeszła, już tylko troszke boli i ranka została, którą niestety ciężko wygoić ze wzgledu na to, ze to na ustach. Ale ważne, ze juz przechodzi.
Co do mojej pracy to nie da sie tak, ze już czegoś nie biore do pracy. Sama jestem na tym stanowisku i ilość pracy uzależniona od ludzi. Jak skłądaja do mnie wnioski to mam kilka dni na ich zrobienie lub wszczęcie postępowania. Jeśli to wszczęcie to sprawa czasami ciągnie się kilka miesięcy. Pozamykać się nie da ich teraz bez zebrania odpowiednich dowodów potwierdzających stan faktyczny. Taka zabawa troche w detektywa. Żeby iść na zwolnienie musze najpierw kogoś przyuczyć bo niestety posypie się wszystko. Ucze sie tego od październikaq i nadal są przypadki kiedy to musze sie wspomóc doswiadczeniem poprzedniczki na tym stanowisku.
Także troche problemu z tym mam i nie tak łatwo to z dnia na dzień zostawić.
Ale swoją droga jestem juz mega tym zmęczona od wczoraj boli mnie strasznie głowa, tylko w nocy na chwile przeszła zeby od samego przebudzenia znów mneie bolała.
Byle do wtorkowej wizyty u gina, jak wszystko bedzie dobrze to ide gadać na mój temat i albo daja mi kogos do przyuczenia albo niech spadają na szczaw.
Aaa i wczoraj do inspekcji pracy sie dodzwoniłam i moge wziac 6 tyg wczesniej urlop macierzynski, pracodawca nie moze mi go odmowic i jedynie to by mi dalo gwarancje rocznego zasiłku macierzynskiego z ZUSu. Chyba, ze przedłuza mi umowe do dnia porodu ale nie muszą tego robic.