X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzisz Natalka, taki cieplutki, przytulny domek stworzyłaś Mikołajkowi, że wcale nie ma ochoty go opuszczać :D Chociaż jeśli dobrze pamiętam, to był taki moment, że trochę mu się spieszyło i musiałaś jakoś go przetrzymać. Z drugiej strony, może ma zamiar pojawić się punktualnie, jak pan doktor wyznaczył ;)

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • dmuchawiec Autorytet
    Postów: 427 119

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emilanka wrote:
    O to widzę że z naszego rocznika to większość weteranki :P nam mija 9 lat w tym roku i czasami się śmieje że jestem całe moje dorosłe życie z moim mężem bo zaczęliśmy się spotykać jak miałam 17 lat :)

    Ja tez sobie to czasem uświadamiam:) całe młode lata z jedną osobą:)
    mój był moim pierwszym poważnym chłopakiem i tak zostało do dziś:)

    Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu!!
    17u9i09kie6sdzrt.png
  • dmuchawiec Autorytet
    Postów: 427 119

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natt już niedługo będziesz się toczyć:) ostatnie dni:) może chwile:)

    Może po świętach napiszesz ze już jesteś mama:)

    Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu!!
    17u9i09kie6sdzrt.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.

    My mamy skromne 5 lat razem (poznaliśmy się na studiach) i 1,5 roku jako małżeństwo (było by dłużej, ale ze ślubem czekaliśmy 2 lata od zaręczenia).

    Co do lubczyku, to fakt jest specyficzny. Ja zawsze latem mam świeży a na zimę go suszę. Uwielbiam lubczyk i dodaje go właśnie do zup (rosołek z nim jest boski) i głównie do ryb. Ale do mięsa też czasem trafi.


    Miłego piątku.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • dmuchawiec Autorytet
    Postów: 427 119

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widze że same kucharki sie trafiły:)

    Wiecie że nie dodawał nigdy lubczyku , musze spróbować, za to uwielbiam tymianek :)

    Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu!!
    17u9i09kie6sdzrt.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natt wrote:
    Ktoś coś wspomniał o PCOS (wybaczcie nie pamiętam kto...) Mam takie dziwne wrażenie, że ostatnio zapanowała straszna 'moda' wśród ginekologów na stwierdzanie PCOS tylko po jednym badaniu usg. To jednak bardziej skomplikowane i chyba po prostu idą takim sposobem na skróty nie zdając sobie sprawy, że czasem dziewczyny odbierają to jako wyrok, że już nic się nie da zrobić co jest nie prawdą.

    Natt masz rację, aktualnie obserwuję modę na PCOS wśród lekarzy oraz wypisywanie luteiny z byle powodu ;/ Oba zjawiska dołączyły do wypisywania tabletek antykoncepcyjnych na uregulowanie cyklu... Mi też chcieli wmówić że mam PCOS a to bzdura...

    Lubczyk jest super :) uwielbiam :) a najbardziej mi tęskno właśnie do takiej zupy wiosenno- letniej jarzynowej z lubczykiem - zapach cudowny... Aktualnie jestem w fazie hodowania lubczyku na tym moim końcu świata. Mam nadzieję że coś z tego będzie :)

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dmuchawiec - kuchnia to mój żywioł. Gotowanie, smażenie, pieczenie. Najbardziej lubię eksperymentować z nowymi smakami czy produktami. Albo z nietypowymi połączeniami typu miód z musztardą czy z chili (najpierw delikatna słodycz a potem czujesz moc ostrości - extra), albo tryskawki z serem (nietypowe, a na prawdę pyszne).
    No i oczywiście ciasta, ciasteczka. Tu to prawdziwe pole do popisu, bo... nie mogę jeść glutenu, czyli mąka pszenna odpada. Za to mamy mąki kukurydziane, kokosowe, migdałowe, z tapioki, z amarantusa, owsiana, sojowa, jaglana, gryczana, ryżowa, sezamowa, dyniowa i wiele wiele innych, więc jest z czym eksperymentować :)

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marronek połączenie kurczak, miód, chili, pomarańcze i do tego kasza jaglana - no niebo w gębie :)

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczak i pomarańcze - zdecydowanie :)
    Mój mąż uwielbia kurczaka w sosie pomarańczowym (oczywiście robiony w soku ze świeżych pomarańczy a nie tego z kartonu).


    EDIT:
    U was też zamieć śnieżna za oknem?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 11:34

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ale się rozmarzyłam :P ale wracamy do rzeczywistości i zabieram się za naleśniki na śniadanie :) u mnie dopiero 9,30 :)

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziu, u mnie dzisiaj pięknie słońce świeci, za to wczoraj była zamieć gradowa.

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dmuchawiec mój też był pierwszym i jak dotąd jedynym. Mialam 15 lat jak go poznałam :)

    U mnie dzis słońce, za to wczoraj padał śnieg i to sporo.

    Ja gotowac nie lubię, ale to przez to ze dziele kuchnie z teściową i w tej materii sie nie dogadujemy. Moze będzie inaczej jak będziemy juz na swoim.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 11:45

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5 lat mieszkałam z teściową i mimo że udawało nam się dogadać uważam że mieszkanie z rodzicami jest toksyczne bo to zawsze są również teściowie :P Ale kuchnia wspólna to chyba trudniejsze od łazienki :P

    Wygląda na to że nasz rocznik jest niesamowicie stały w uczuciach :D

    dmuchawiec lubi tę wiadomość

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • dreambaby Autorytet
    Postów: 906 220

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja z mężem we wrześniu 4 lata po ślubie a w styczniu 9 lat znajomości :) faktycznie nasz rocznik jest bardzo stały w uczuciach :)u mnie słonko się przebija ale ogólnie to jest bardzo zimno. Aby jakoś przetrwać do końca pracy :)

    w57vpc0zzn2en7nx.png
    27.08.2015 (*) cb
    08.02.2016 (*) cb
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale jesteśmy wszystkie fajne :P a ja właśnie się popłakałam nad losem starszej Pani której umarł mąż i została zupełnie sama. Przeznacza wszystkie pieniądze na pomoc zwierzakom ;/ co druga faza cyklu robi z człowiekiem i tak będzie do samej miesiączki... mam nadzieję że się nie popłaczę jak będziemy rozmawiać z rodzicami na skype w święta ;/

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • dreambaby Autorytet
    Postów: 906 220

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilko czasem trzeba sobie popłakać, po co tłumić emocje w środku

    miszkaaa lubi tę wiadomość

    w57vpc0zzn2en7nx.png
    27.08.2015 (*) cb
    08.02.2016 (*) cb
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja wyznaję tą zasadę i czasami profilaktycznie beczę nawet bez powodu... Na prawdę nie wiem do końca dlaczego tak jest ale od kiedy pamiętam jak owulacja była z lewego jajnika bez kija nie podchodź w FL a z prawego łzy mi lecą jak na zawołanie... a po zabiegu wszystko nasiliło się o wiele bardziej

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • dreambaby Autorytet
    Postów: 906 220

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to ciekawie masz :) ja też jestem płaczliwa szczególnie przed okresem, potrafię płakać bez powodu, idę wtedy do męża przytulam się i mówię mu że coś mi się chce ale nie wiem co i płaczę :) i mówię mu pocieszaj mnie :) kobiety to jednak trudne stworzenia :D jak ci nasi faceci to wytrzymują :) mi samej czasem ciężko ze sobą wytrzymać :D

    dmuchawiec lubi tę wiadomość

    w57vpc0zzn2en7nx.png
    27.08.2015 (*) cb
    08.02.2016 (*) cb
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja twierdzę że mój mąż powinien otrzymać pokojową nagrodę nobla :P

    miszkaaa, dmuchawiec lubią tę wiadomość

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola no był moment kryzysu w 33 tc, że chciał wyjść. Najadłam się strachu ale opanowaliśmy sytuację. Teraz mały ma focha za tamto chyba i sobie siedzi w najlepsze. :D


    Emilanka no niestety ale co raz to więcej takich akcji, że jak kilka pęcherzyków na jajniku to lekarz od razu wali PCOS! A jak powiesz, że o dziecko się nie starasz to Ci napcha antyków na regulację okresu i zadowolony.
    A tak w ogóle to gdzie mieszkasz bo z tego co piszesz to wnioskuję, że jesteś na obczyźnie. :D


    Jenyyyyyy my naprawdę jakieś takie dojrzałe i stałe w uczuciach tu wszystkie. :D ja z M osiem lat w tym roku i też był pierwszym poważnym chłopakiem... :)
    A mówią, że teraz ta młodzież to taka rozlatana! :D Chociaż my to już chyba dawno nie młodzież... :D :D :D

‹‹ 493 494 495 496 497 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ