Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
bo my jeszcze z lat 80-tych a ja mieszkam aktualnie na Islandii ale jestem z WrocławiaIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Natalia - mój młodszy brat też chciał wyjść wcześniej, a jak go zatrzymali to się obraził i prawie 3 tygodnie po terminie się urodziłHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Marronek wrote:Dmuchawiec - kuchnia to mój żywioł. Gotowanie, smażenie, pieczenie. Najbardziej lubię eksperymentować z nowymi smakami czy produktami. Albo z nietypowymi połączeniami typu miód z musztardą czy z chili (najpierw delikatna słodycz a potem czujesz moc ostrości - extra), albo tryskawki z serem (nietypowe, a na prawdę pyszne).
No i oczywiście ciasta, ciasteczka. Tu to prawdziwe pole do popisu, bo... nie mogę jeść glutenu, czyli mąka pszenna odpada. Za to mamy mąki kukurydziane, kokosowe, migdałowe, z tapioki, z amarantusa, owsiana, sojowa, jaglana, gryczana, ryżowa, sezamowa, dyniowa i wiele wiele innych, więc jest z czym eksperymentować
Ja także moglabym siedzieć cały czas w kuchni jednak narazie jestem ograniczona, mamy wspólną kuchnie ze szwagrem i babcią męża więc rzadko sie zdarza że nikogo nie ma bo tak to to ruch jak na marszałkowskiej, a nadodatek nie mam gdzie trzymac składników, bo kuchnia nie duza jak na tyle gospodyń, a ja uwazam ze jak sie gotuje to kuchnia powinna być pusta a nie ktoś cos zawsze doda zwroci uwagę, nie cierpie tego, na szczecie mam nadzieje ze w niedugim czasie bede miala własną kuchnie:D wiec wmojej juz bedzie tyle miejsca i oddzielna spiżarnia na różne produkty:D
Miszka o jednak nie jestem sama, kiedyś usłyszałam od koleżanki że głupia jestem ze z jednym facetem jestem tyle lat i slub biore ze nie chce spróbować jak to jest z innym..
U mnie rano śnieg ,słonce ,deszcz pochmurno.
Emilka ja mam wspólną łazienkę i kuchnie i to jest największy problem !. na sama myśl sie denerwuje.
Mam podobnie dziewczyny prze okresem, ja na dodatek obijam sie o wszystko i jestem nie przytomna i wtedy wiem ze bedzie okres.
Czasem mam tez lzy w oczach bezpowodu ale jak popłacze to lepiej mi i tez sie przytulam , nasi mężczyźni są bardzo wytrwali.
Kurcze praktycznie każda z nas miala swojego pierwszego i ostatniego:)
Teraz niestety młodzież nie jest taka dojrzała... i bardzo lekko myslna.. strach pomylsec co bedzie za 15 lat..Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 13:27
-
No to na te Święta pozostaje tylko życzyć Wam dziewczęta: po pierwsze żeby to były ostatnie święta we dwoje, po drugie własnych kuchni, a po trzecie pogody ducha choć jak widzę w tym wątku jej nie brakuje
A Tobie Natt dodatkowo szybkiego rozwiązaniadmuchawiec lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
Emilka doskonałe zyczenia!!
Ja również życze aby te święta były ostatnie we dwoje!
Spokoju oraz odpoczynku:)
Islandia kojarzy mi sie z ogromnymi klifami:) moze kiedys je zobacze:) ja to tak podróznicza jestem mmogla bym zwiedzać świat :)ale odkąd jestem w związku są rzeczy ważne i ważniejsze:) i tak dużo marzen spełniłam:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 13:49
-
A kiedyś Wam wrzucę jakieś zdjęcia rok temu wyśmiałabym tego który powiedziałby mi że będę mieszkać na Islandii ... a to już 3 miesiąc jak jestem tu A żyje się spokojnie... Tu wszyscy na wszystko mają czas. Pojęcie planowania czegokolwiek nie istnieje bo tu większość jest uzależniona od pogody która nie rozpieszcza Ale jestem mega szczęśliwa bo jestem tu z moim mężem... Dom jest tam gdzie serce moje
dmuchawiec lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Natalka Mikiemu na serio spodobalo sie ciepelko w brzuszku
A moj maz nie byl moim pierwszym chlopakiem bo przed nim obijalam sie przez ponad 4 lata z takim jednym dupkiem, ktory nie docenial swojej dziewczyny. Przyszedl dzien ze powiedzialam dosc i go rzucilam. Po 2msc krecilam z moim juz obecmym mezem. W styczniu minelo nam 5 lat wspolnych a w czerwcu beda 4lata po slubie
Chyba intuicja kierowala mna aby nie marnowac kolejnych lat z tamtym
Ja juz po pracy, wstawilam pranie i warzywa na salatke i zaleglam pod kocem. Glowa mnie boli i brzuch troszke dokucza. Troszke trzeba odpoczac
U mnie wlasnie snieg z deszczem pada a slonce swiecilo kilka min temu
Kamila a Ty jak sie czujesz?
Ela jak synus? -
Tobie Kwiatuszku odpoczynek należy się jak psu michaIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
emilanka wrote:A kiedyś Wam wrzucę jakieś zdjęcia rok temu wyśmiałabym tego który powiedziałby mi że będę mieszkać na Islandii ... a to już 3 miesiąc jak jestem tu A żyje się spokojnie... Tu wszyscy na wszystko mają czas. Pojęcie planowania czegokolwiek nie istnieje bo tu większość jest uzależniona od pogody która nie rozpieszcza Ale jestem mega szczęśliwa bo jestem tu z moim mężem... Dom jest tam gdzie serce moje
A dlaczego wyjechaliście?
Mąż za pracą czy go przenisieli czy tak postanowiliscie zmienić miejsce?
No tak planowanie, u nas wszystko trzeba planować
Ja tylko na wakacjach nie planuje:P -
Życie składa się z przypadków Mój mąż dostał propozycję pracy za granicą tak totalnie przez przypadek bo jakoś szczególnie nie planowaliśmy wyjazdu... Mieliśmy w sumie dwa dni na podjęcie decyzji. Planowaliśmy we wrześniu urlop, wycieczka była już zaklepana strój kąpielowy kupiony, milion planów itd. W ciągu jednego dnia musieliśmy wszystko odwołać, wysłać komplet papierów i czekać na ostateczną decyzję zarządu. Wyszło tak że wylatywał dokładnie tego samego dnia kiedy mieliśmy lecieć na urlop
Tak miało być ...IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyEmilanka ja mieszkam w Irlandii Południowej i Twój opis życia ludzi jest bardzo podobny do życia jakie tu panuje.
Uwielbiam jak np idę ulicą i starsza babcia mówi do mnie sama od siebie z uroczym uśmiechem 'hello'... ! no serce mięknie! Ogólnie jakoś tak miło.
Tylko że ja to już 7 lat w lipcu będzie a miało być tylko 3 miesiace. -
ja to jestem od 3 miesięcy na urlopie za granicą a najbliższy spędzimy w Polsce i też będzie w sumie to za graniczny wyjazd w tej sytuacji i do ciepłych krajów
Natt mnie też rozczulają starsi ludzie którzy z uśmiechem mówią mi dzień dobry na ulicy to wspaniałe uczucie, może dzięki temu nie odczuwa się na co dzień takiej tęsknoty za rodziną my planujemy być tu min 5 lat - ale patrz niżej odnośnie planówWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 15:05
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyCzesc czytam was codziennie od 2 marca jak sie z wami przywitalam i zaobserwowalam ze wy tak dobrze sie juz znacie ze tak dziwnie sie hmmm brak slowa wcinac w rozmowe;/
Ja ze swoim mezen znamy sie 6 lat od 4 po slubie marzy mi sie wyjazd za granice za lepszym zyciem ale maz nie chce:( -
Ja też jestem nowa tu A ja wiem czy za granicę jedzie się za lepszym życiem? Za innym, może łatwiejszym ale daleko od bliskich osób coś za coś...IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Natalko, pewnie na dniach Miki sie namyśli i wyskoczy na świat! Może wyceluje w święta
Mój mąż sam sie doprasza medalu za to że wytrzymam ze mną tyle lat. ja kiedyś byłam bardziej wrażliwsza, teraz łzy pojawiają się u mnie w naprawdę wyjątkowych sytuacjach.
Ja to Wam dziewczyny nie zazdroszczę, nigdy nie chciałam wyjechać. Nawet studia robiłam w rodzinnym mieście żeby tylko zostać na miejscu.
100 krótko zapraszamy do rozmowy! Wtedy poznany sie lepiejWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 15:44
-
nick nieaktualnyemilanka a czy latwiejsze nie znaczy lepsze ja wyprowadzilam sie z domu zaraz po skonczeniu szkoly sredniej wiec z tym problemu nie mam:)a maz i tak nigdy nie zgodzi sie na wyjazd bo ma siostre za granica i ona ciagle wraca i wraca i wrocic nie moze